Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. kobieeetka je też mam nadzieje ze on o tym wiem..że najlepsza na świecie... Ja też sobie kupiłam buty..śliwkowe na odmianę...zawsze tylko czarne lub brązowe, więc teraz zimą kozaki czerwone na wiosnę śliwkowe szpileczki...a co tam..tyle z zycia tyram jak wół to chociaż niech mam przyjemność....nie wiem gdzie w nich wyjdę ale co tam..do sąsiada do sklepu polecę...
  2. zimna faktycznie...mnie też nie chce się grabić...o kurczę faktycznie będę teściową..matko..straszne...
  3. to się nazywa brak gotowości pamięci...pogoda zamówiona wszystkie babcie i ciotki będa się modlic gorąco...
  4. ewasch bliskie i nie... na lipiec..ale to już trzeba myśleć ma to być inaczej nie w knajpie tylko pod namiotami na świeżym powietrzu ...
  5. Witaski... Jak dobrze że już piątek..w końcu odpocznę..Norma fajnie odnaleźć znajomych, ja mam w ostatni weekend czerwca zlot na Mazurach.. Kota mam dachowca jednego, a właściwie jedną indywidualistkę i dwa psy na podwórku, więcej zwierząt w tym domu nie przeżyje....jeśli nie liczyć moich dzieci, to chyba też jakiś gatunek zwierzy..Giertych mnie zabije za te teorie... Moja najstarsza poinformowała mnie właśnie o planach ślubowych swoich...i trzeba sie trzymać za portfel....
  6. jasne...mam łopate i szpadel tej samej firmy...udostępnie chętnie i niedrogo jak będzie napój procentowy to pomogę kopać...
  7. mam dobrą łopatę (mercedes wśród łopat) zakopiemy dola szybciutko...a jak się nie da zalejemy...
  8. czarnobrewa... nie rób mi tego...nie dołuj się ..przyjedź na kawkę i cos mocniejszego..masz kierowce teraz...nie wolno sie poddawać.
  9. 1967 tez jestem za świadomością u młodzieży..moją starszą prowadzałam do gina, polecałam środki antykoncepcyjne itp..to ważne..teraz mam trochę spokoju...bo mała ma 12 lat...parę latek mogę czekać..chociaż w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, żebym się nie obudziła z ręką w nocniku....Fajnie maja mamuśki chłopaków.....synek co najwyżej może dostać po gębie..lub spaskudzić na boku...ufff bycie rodzicem to straszna praca.
  10. czarnobrewa czemu jakby cię nie było..coś się dzieje?
  11. czarnobrewa...dobrze że jesteś..
  12. gałganek a komu myjesz łepek? hm..kudłate mam myśli cosik...
  13. ewasch..nalewka z pomarańczy z kawą jest świetna..gdzieś tam po drodze..był przepis....
  14. Witam..gwarno od rana...dla mnie nic się nie zmieniło po 40...to żadna magiczna liczba...a jeśli to wszystko na lepsze..dzieci są coraz większe i mam więcej czasu dla siebie, mam większe doświadczeni, inaczej patrzę na świat, nie daję sie rolować i stałam sie bardziej asertywna. Kobieeetka..kawa bez ciebie..nie smakuje.. 1967...to się wyjaśniło..bo już myslałam że coś gorszego....czytałam że nie ma potrzeby szczepić dziewczynek w tak młodym wieku...podobno to mit że to działa na całe życie...niebezpieczeństwo istnieje dopiero gdy kobiety zaczynają współżyć... czarnobrewa...cicho i smutno bez ciebie..wyłaź z tej pracy... a norma znowu strajkuje?
  15. i dodatkowo prowadzę monolog sama na kafe..idę spać
  16. 1967...jak możesz wszystkie wisimy z językami na wierzchu z ciekawości..co robił twój ginekolog w twoim domu..a ty nic....chyba nie zasnę...
  17. gałganek czemu masz dwa nicki? jeden z dużej a drugi z małej litery?
  18. a mój ogród to głównie kamienie, krzewy, żwirki..trawnik, wrzosowisko...kwiatow niewiele..bazuję raczej na bylinach. czarnobrewa..zrobiłam pomarańczówke..ma jedną wadę..za mało...już sie kończy....trzeba nastawić nową...
  19. gałganek..napój to nalewka na spirytusie z pomarańczy i ziaren kawy.. czarnobrewa to nasza mistrzyni w tej dziedzinie... a he to meil...dla odmiany od m...to mężczyźni...na meile piszemy sobie rzeczy które nie zawsze nadają się na publiczne forum...i zdjęcia np.
  20. 1967 ile ty mu placisz..do domu? nie do pomyslenia...cicha woda a tu jakies same księzniczki na tym topiku... czarnobrewa i znowu zaczęłas strone kolejna... mireczka..Kraków..to masz najbliżej do normy chyba...nie martw się na smutki najlepsze czarnobrewaej nalewki i nasze dobra prądy więc pod meile możecie walic smiało..ze tak powiem brzydko. kobieeetka fajnie że jesteś gałganek...jakąś aranżacje juz mam ewantualnie małe poprawki, sama troche sie bawilam w projektanta...co prawda ogród jak po wizji nacpanego nieźle architekta..ale co tam moja wizja....co roku cos ulepszam i zmieniam..i tak jest... kawa o 20...a co tam..raz sie zyje, chociaż nie zamienię kolejna kawkę na nalewkę wg przepisu czarnobrewej..pomarańcz z kawka...
  21. czarnobrewa..dobre....dobre... sluchajcie co z naszą kobieeetka, ani nie sypie ani nie pizga...a ona już kolejnej kawy nie wypiła z nami...w autobus czy inny traktor się nie wbiła bo na szczęścia nie powozi..ale martwie się troche...może zabalowala po urodzinach ostro? 1967...ja sstawiam na kwiecien....baranki z tej części są the best..ja i Atina jesteśmy tego przykładem...gałganek z jakiego dnia jesteś...bo mu z Atiną już w zeszłym roku składałyśmy sobie powinszowania urodzinkowe
  22. gałganek widze że masz ciekawie....w domu i w pracy..u mnie dzisiaj piekne słońce aż się chce wychodzić z domu...może u mnie jakieś ogrodnicze prace...jak wrócisz do Polski na urlop..hi hi..mieszkam tylko siedemdziesiąt parę kilometrów od Wrocławia...aha jak czytasz to od lutego bo wtedy właściwie sie zaczęła nasza przygoda..moja atiny ewasch..kobieeetki..byłysmy najwcześniej na tym topiku.. a propos..kobieeetka..gdzie ona? nie było jej rano na kawulcu.... Czarnobrewa...jak wygrasz 6 i będziesz obrzydliwie bogata...pamiętaj o mnie..swojej kolezance topikowej która mieszka najbliżej... :D 1967..nie słyszałam o tej cebuli..to dobre..facet musiał się zdziwić jak mu zezwłoki wypadły...dobre...lepiej zakopać w ogrodzie niz sie wozić po świecie.....hm...
  23. Witam ranne ptaszki... Gałganek,nasza Atinka pojechała do mena w odwiedziny do Irlandii właśnie, myślę że jak dojedzie to się odezwie. 1967..no dobrze że jesteś bo już widziałam cię zakutą w kajdanki...i zastanawiałam się poszukać miejsca na zagon cebuli... Czarnobrewa... u mnie jest dobrze cieszę się w sumie że oprzytomniałam w porę pozostałym
  24. a reszta to faktycznie gdzie...ja wrociłam z łyżwów....boli mnie stłuczony łokieć...bom wyrżnela...jakos dzisiaj ślzgo było cholipka. Czarnobrewa odpoczełas skrobnij trochę, 1967...jak tam może już aresztowali za zamordowanie męża. Atina pewnikiem wylata za gramanice... Vanilka...i reszta..do pisania...
×