kwiecień45

vanilla zastępuje kobieeetkę też się gdzieś zawieruszyła z rana...co się tu wyrabia...dziewczęta..wracać mi tu..i norma się mało udziela...

wszy mi ściągnęli....już nie strasze... 1967 gratulacje zkupu zestawu kolędowego..ja już na szczęście w poniedziałek miałam i spokoj. pozazdrościłam i zakupiłam dzisiaj chałwe..a co ewasch jakaś foteczka nowe fryzurki na he brunka...ja i czarnobrewa z dolnośląskiego jezdemy..tylko ona zniknęla chyba wieczorkiem zadzwonię do niej gdzie się podziewa.. brunko z ty z której części polski.. atinko...pomysl dobry tylko musialabym kompa przemeblować bo w moim biurze miejsca na ćwiczenie niewiele..byłby wirtualny klub fittnes..

1967 kopsnij tej chałwy trochę...mniam

może dla odmiany spróbuj ze starszym..ha ha... 25 kg i trzymam się...sukcesów w zrzucaniu swoich 5...

vanilla dietetyczka dobrze radzi..słodycze to najgorsza zguba...wystarczy wykluczyć i już będzie lepiej..tylko jak tu wykluczyć...ha ha.. 1967..dobre z tą kalką...wyobrażam sobie minę rodzinki mój tato był super ostatnio, przyszla jego żona z pracy i zobaczyla mnie przerażona pyta,, co ci sie stało"?..na to tato,,Biła się z myslami"..myślałam że się zasikam ze śmiechu...

diety..diety...ja stosowałam atkinsa i schudłam 25 kg w zeszłym roku..zycie jest piekne...a najlepsze dieta to młody facet... ewasch coś o tym wie i atinka też tylko trochę rzadziej..bo daleko...atina jak tam aerobik? Ja przez wypadek odsuwam i zaczynam od lutego juz pełną parą... czarnobrewa..gdzież ty kobieto..czyżby rumcajs zajmował ci tyle czasu?

witam na kawie...mając poglądy tinto..lepiej nie żyć w ogóle może od razu położyć się do trumny i czekać na śmierć..albo skoczyć z dachu. Co do tytułu topiku nie jest nasz..założycielka napisała i zniknęła...my tylko kontynuujemy wątek. dobrze ewasch, że wróciłaś bo cicho tu się robi, kobieeetka zawsze na posterunku, gdzie ta moja czarnobrewa? wracaj zaraz pozostałym

Droga brunko najważniejsze odrobina egoizmu, idź do fryzjera, kup sobie szałowy ciuch, zapisz się na jakieś fajne zajęcia, rozwijaj się, a zobaczysz że po 40-tce można zacząć życie na nowo...a jak potrafi smakować seks...

zapoczątkowałam nową stronkę..tymczasem

Atino nie strasz Ewasch..nie wszyscy fryzjerzy to nieudacznicy...szukać trzeba mężczyzny geja to podobno najlepsi fryzjerzy. Zresztą mężczyźni to też najlepsi kucharze. Mój następny stały partner musi umieć gotować..podział obowiązków ma być (ostatni umie, więc ma duże szanse, mam dość stania przy garach) Brunka...jak się dobrze pokombinuje jest czas na wszystko, dom, dzieci, facetów, pracę społeczną, hobby, czytanie sport i rozrywkę, nawet na rozbijanie samochodów o ciągniki...czasami...czego broń boże nie życzę nikomu. Bank...hm niegłupie muszę kupić jakieś autko, a kasy nie ma skąd wziąć...pończocha na twarz i pistolet zabawka...sterroryzuję jakiegoś kasjera... Czarnobrewa..gdzież ty?

czarnobrewa!!!!!!! help przepisa na nalewkę z pomarańczy plisssssss..

atino...dobry pomysł mi podsunęłas mogę teraz robić różne głupstwa jest na co zwalić na zderzenie z ciągnikiem...pomroczność jasna i już...co by tu nawywijać..jakieś pomysły?

jak to sczepianie z mężczyzną jest takie fajne...tylko skutki uboczne pozostają na całe życie...

pomyłka czeski błąd..to ja ta wyżej

http://www.belle.art.pl/sobol/index.html

dokładnie o 23.03..wypijmy za założycielkę, bo dzięki niej spotkałyśmy się tutaj...

Jaka świetna rocznica.....wypijmy za błędy...za tych co nie mogą...i za całokształt....jeszcze enki brakuje do kompletu....

na zdrowie..sto lat sto lat..normie za spostrzegawczość jeszcze...

mojej siostry syn gdy poszedł na praktyki w średniej szkole na budowę i popracował fizycznie szybko poszedl na studia i jest jednym z lepszych studentów...

vanillia..super fotki..laska jak trzeba...

o i pada deszcz...fuj...nie lubią zimy ale trochę śniegu nie zawadziło by..teraz a nie w marcu...

ja szefowa mafi,a dziewczyny to moi płatni mordercy....super. Muszę kupić tą maść faktycznie, mam nadzieję że blizny nie będzie goję się ładnie..już zmieniłam kolorki...na żółtawo- fioletowe 1967 Lukrecja...jak to będzie zdrobniale Lucia? śnieg? ależ macie fajnie u mnie wieje i wieje a zimy nie widać...

kawka z rana..mniam..smacznego...kobieeetka

1967..mam taką nadzieję..jako typowy przedstawiciel swojej rasy mam twardy łeb i skórę...okaże się jak ściągną szwy..na razie jest ok. dodatkowo mam w sobie sporo ukraińskiej krwi zakała jedna więc nie daję się łatwo. Najpierw musze się wybrać do lekarza..bo ,,wszy\" zarosną i nie wyciągne..chyba pora spać...

Czarnobrewa nie jestem pedantką na bałagan nie zwracam uwagi nawet brak kieliszków mnie nie przestraszy..może być ze szklanki czy musztardówki...dobry alkohol nie potrzebuje oprawy...jak tylko trochę sie wygoję na pewno wpadne na degustacje żebyś nie wyszła z wprawy. Na razie jutro wpadam do dziadka..na dzień dziadka..tylko skąd kierowcę mam wziąć nawet się z moim tatą nie napiję..bo muszę kierować...jakiż ból, wszystkie imprezy koło nosa przeleca karnawał się skończy a ja bidulka nic.