Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Tetetko ja nie wierze ze to dieta ustalana indywidualnie....bo to bzdura, za tanio, ale nie cale 40 zł zaryzykowac moge za szczegolowy jadlospis na 28 dni...zobaczymy. skoro ktos chwali a szperalam dzisiaj po wielu forach na te tematy wiec zobaczę....jak dostane to moge ci przeslas bo to ma byc pakiet promocyjny więc zobaczymy...niejednokrotnie wydalam wieksze pieniadze na gorsze glupoty wiec co mi tam, a musze cos zrobic bo sie zle czuje w swojej skorze....tym bardziej ze od jutra powinna wrocic do pracy a zdycham nadal, nie wiem co bedzie...moja odpornosc jest tagiczna , jak biegalm i cwiczylam wcale nie chorowalam, przerwa swiateczna jest dla mnie tragiczna. Teraz nie moge wyzdrowiec....
  2. http://www.dieta3d.pl/ szczegółów nie ma bo dieta platna ale jakoś do mnie przemawia ten system przypraw zobaczymy
  3. Czytałam opinie i zamowiłam, czekam na meila..... ja tez lubie przyprawy, ale moze to wlasnie w tym podziale na kolory jest metoda, W kazdym razie nie spotkalam negatywnych opinii, same pochwały...cóż kasa niewielka, spróbowac mozna zawsze to taniej niż tabletki, ktore i tak nic nie pomogly. Jak dostane zaczne to napisze czy sa efekty
  4. No Atina..jakos to będzie wiosną chyba nawet 6 lat? Jak ten czas leci.... Ja jestem ostatnio na etapie zabawek dla piesków raczej. Jak tylko wykuruję się muszę jechać zaszczepić moje dziecko, odrobaczyć i załozyc ksiazeczkę. Jak dojdzie do odpowiedniego wieku wysterylizowac, to bardzo higieniczne. Moja kotka już zaakceptowala konkurencję w postaci szczeniaka, ale trzyma go na dystans. Mały rośnie jak na drożdżach i rozrabia coraz bardziej, ale najwazniejsze że już prawie nie brudzi w domu....szybko nauczył sie piszczeć. Najgorzej jest o 5 rano, na szczeście tylko wyrzucam na dwór i nie muszę pilnowac, bo teren ogrodzony. W każdym razie przypominaja mi sie czasy gdy dzieci były małe. Dziewczyny czy spotkałyście sie z dietą 3D chili ? Podobno jakaś rewelacja, mam ochote spróbować
  5. Smurfetka jeszcze dorzucilam dwa slowa... Atina.....nie wiem czemu sie tlumaczysz...niejedna chcialaby miec takie brwi.....bo ma wyleniale rzadkie klaki...a ty masz piekna oprawe oczu....szkoda w ogole reagowac na takie idiotyczne wpisy. widzisz Smurfetko tak to juz bywa czasami sie nam wydaje ze juz jest bardzo zle, a potem nagle wszystko sie wyjasnia...syn zmadrzeje...jak kazdy dzieciak predzej czy pozniej. Pewne sprawy dotra. mlodziez wie ze bez prawka dzisiaj jest sie jak bez reki....
  6. Smurfetko limit pecha masz wyczerpany teraz moze byc juz tylko lepiej Jeszcze tez skrobnelam dwa slowa na he Kafe....wyrazy wspolczucia....pogrzebow unikam jak ognia, choc czasem sie nie da, a i ostatnio imprez towarzyskich rowniez jakos nie mialam nastroju.
  7. No własnie tetetko nie do końca z tym ruchem....od jakiegos czasu oklapłam, teraz jeszcze ta choroba, męczy mnie okropnie. Co do kina....zdecydowanie wolę książki i swoją wyobraźnię, jakoś nie przemawiają do mnie adaptacje większości powieści. Zresztą nie jestem kinomanką, w ogóle. żenujace to są pomarańczowe ścierwojady........ kafe dawaj fotki na @. Smurfetko odpisalam na @
  8. Ostatnio zastanawiam się czy wszelkie rozterki i problemy emocjonalne nie wynikają z braku serotoniny? chyba zamówię sobie jakiś preparat stymulujacy produkcje tego hormonu i zobaczymy. Duzo czytałam na ten temat i myślę że tu jest pies pogrzebany. Tymczasem jestem jeszcze strasznie słaba po chorobie, jakos nie mogę się zebrac do walki. Mój organizm sie poddaj zwyklemu przeziębieniu......mimo leków nie widze poprawy. A od poniedziałku zaczynam zajęcia..nie wiem jak dam rade uffff. Atina widzialam na fb fotke..no no kwitniesz....
  9. Niestety tetetko nie praktykuję jogi, jakoś mnie nie ciągnęło. Pewnie dlatego, że jestem zbyt gwałtowna i porywcza. Na razie kombinuję nieco z tańcem brzucha. Chcę wprowadzić elementy tańca do mojej gimnastyki. Dodatkowo kurs językowy tez planuję Brawo Ista....tak trzymaj. w twoim fachu masz gwarantowana pracę za granicą, jeszcze jak podszkolisz język.... Kafe no w końcu się odezwałaś. Wszystkim zycze spełnienia marzeń tych malutkich i wiekszych
  10. smurfetko to ja nie zrozumiałam, myślałam ze to Twój wybór, a nie smutna konieczność. Tetetko mrówcia..fajnie ze sie odzywacie...brakuje tylko kafe. w nowym roku nowe plany....czas zacząć realizować postanowienia noworoczne, w tym roku postanowilam nie miec nowych postanowien tylko zrealizowac te z zeszlego roku....zobaczymy. Póki co zwalczylam przeziębienie cytrynówka na miodzie, a dzisiaj odpoczywam, by od jutra pełna para wziąc sie do realizacji. a jak tam wasze postanowienia?
  11. No to ista mamy podobnie, ja się starałam przez całe świeta nie dac sprowokować i udało sie chociaz i tak nie obyło sie od uwag, ze jednak cos tam było nie tak, nie tak spojrzalam, nie tak powiedzialam itp....przemilczałam. Ale sytuacja jest fałszywa. Takie udawanie przed ludzmi ze jest spoko, gdy nie jest. Sylwester w kreacji nocnej, w domu, chyba mnie bierze choróbsko od Atiny.....hi hi. Smurfetko, podobno taki uklad najwygodniejszy, na odległość. a gdzie kafe i tetetka? zaświętowały sie na amenus..... w każdym razie wszystkim i sobie....spełnienia marzeń, realizacji postanowien, zdrowia.....w nadchodzącym szczęśliwym roku.
  12. Atina ja sobie co roku obiecuje, że ostatni raz takie święta, tyle roboty i zachodu....aż do kolejnych swiąt.....w tym roku narobiłam sie sam dla nie swoich w sumie gości. ale nie odzywam się, nie komentuję, bo po co mi kłótnie od początku roku...i tak sytuacja jest lekko napięta. Ciekawe jak tam Ista na świeta? Jkoś preżyla, tak się bała A reszta gdzie?
  13. świeta świeta i po.....a co dalej?
  14. ależ tu ruch....normalnie jak na jarmarku.... tetetko widziałam fotki na fb. cudnie... Czyżby wszystkich dopadla depresja jesienna, czy raczej szalenstwo przedswiateczne. Konca swiata nie ma wiec mozna pisac.
  15. Kafe, wiem...tylko jesli w zwiazku głowną przyczyna klótni sa dzieci osobne....mignęlo mi przez mysl, ze jakby było wspólne...na szczeście nie zgłupialam na starosc. Szczeniak zdecydowanie lepiej sie sprawuje, chociaz nocami wstaje jak do niemowlaka...hi hi. ale jest podzial obowiazkow ija w nocy maz w dzien zajmujemy sie aszym dzidziusiem..hi hi
  16. Ja osttnio robie za mamusię mam małego szczeniaka i opieki tyle co z malym dzieckiem....kiedys myslalam że w ratowaniu zwiazku pomogloby nam wspolne dziecko...a wystarczył piesek...taniej w utrzymaniu hi hi
  17. ups... spadlysmy z pierwszej strony......jakas mala reaktywacja?
  18. Ista....jestem z tobą, mam podobne dylematy, może w mniejszym stopniu, ale tematyka podobna....też napisałam kilka slow.
  19. odpisalam i napisalam pare slow...co tam u mnie nowego
  20. ano do pracy....tym bardziej, że plany rozległe.... Dziewczyny, nie poddawajcie się złym nastrojom nie warto....
  21. Smurfetko....popieram....powinno sie karac tym samym...ciekawa jestem co powiedzieliby rodzice gdyby ich dzieciom ktos chcial wsadzic patyk w d.... . Chętnie bym to poogladala. Przezywam ostatnio takie zniechęcenie ludzkością. Może ten świat powinien sie skończyć. nie mam siły słuchać radia, ogladac telewizji, nawet komputera sie boje włączac bo zewsząd atakuja chore reklamy, polityka, ludzka małostkowośc i hipokryzja. Zwierzęta są przynajmniej prawdziwe i szczere. Wlasnie czekam na zamówionego szczeniaka labladora. Rosnie jak na drozdżach. Tymczasem weekend w spa dobiega końca i czas wracać do swiata....brrrrr
  22. Smurfetko....popieram....powinno sie karac tym samym...ciekawa jestem co powiedzieliby rodzice gdyby ich dzieciom ktos chcial wsadzic patyk w d.... . Chętnie bym to poogladala. Przezywam ostatnio takie zniechęcenie ludzkością. Może ten świat powinien sie skończyć. nie mam siły słuchać radia, ogladac telewizji, nawet komputera sie boje włączac bo zewsząd atakuja chore reklamy, polityka, ludzka małostkowośc i hipokryzja. Zwierzęta są przynajmniej prawdziwe i szczere. Wlasnie czekam na zamówionego szczeniaka labladora. Rosnie jak na drozdżach. Tymczasem weekend w spa dobiega końca i czas wracać do swiata....brrrrr
  23. kafe...jak koszulka....podobala sie menowi? Ista....zdolna bestyjko.....jestem pod wrazeniem twojego talentu. pooglądalam fotki.
  24. Atina.... na pocieszenie napisze, twój to chociaz cos robi....ja nie mam co liczyć. Dlatego własnie wymyslilam sobie małe zmiany na górze....i....odczekalam dwa tyg. wczoraj zrobił chłopak córki....m nawet nie wszedł zobaczyc obrazony.,, pies ogrodnika" Tyle ze ja to przerabiam z kolejnym facetem. oprzedni tez nie garnął sie do budowlanki. mam pozytywny aspekt ...robie jak chce mam krzywe sciany, kolor jak mi pasuje...meble ustawione po swojemu...
×