Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. ja byłam z małą na spacerze...pogoda piekna...chodziłyśmy po polach ponad dwie godziny...
  2. chcę kupić auto nowe....marzy mi się terenowe, potrzebuje rady.. http://www.autogielda.pl/motoryzacja/terenowe_hyundai,hyundai_santa_fe,31782111.html
  3. co ja tu słyszę jakieś postanowienia noworoczne....serenite kobieeetka brawka... ja jestem tak obżarta, że też od nowego roku postanawiam się ruszać..miałam dwa miesiace przerwy, brakuje okropnie. Święta, Święta i po Świętach...kilka kg więcej i masa resztek w lodówce...których szkoda wyrzucić..a czlowiek zmęczony bardziej jak przed Świętami... teraz czas na noworoczne postanowienia i plany....może jakieś wrózby..atino..tarocik..?
  4. To właśnie tego wieczoru, gdy mróz lśni jak gwiazda na dworze, przy stołach są miejsca dla obcych bo nikt być samotny nie może. To właśnie tego wieczoru, gdy wiatr zimny śniegiem dmucha, w serca złamane i smutne po cichu wstępuje otucha. To właśnie tego wieczoru, zło ze wstydu umiera widząc jak silna i piękna jest miłość gdy pięści rozwiera. To właśnie tego wieczoru od bardzo wielu wieków pod dachem tkliwej kolędy Bóg rodzi się w człowieku
  5. Szczęście nadaje sens życiu to magia w twym sercu zaklęta nie pozwól mu zostać w ukryciu podaruj je bliskim na święta.... Jak co roku o tej porze bierze mnie refleksyjny nastrój Świąt..
  6. http://zanka000.wrzuta.pl/audio/uR7h1TGUSJ/farba-_papierowy_sen
  7. po żurku..nie tupią.. a reszta chyba szlaje na zakupach...
  8. kobieeetka własnie siadam do drugiej kawusi.... jeszcze nie jadłam sniadania..ale mój żołądek chyba nie bardzo tego pragnie...tylko płyny w dużej ilości..
  9. przywiozłam 1,1 t węgla zwalilam...i myślę czemu ja taka slaba? zmęczyłam się jakbym zwaliła z 5ton...dopiero sobie uświadomiłam, że jestem po nocnym bara bara z opalkaczką....dobrze mówią że praca najlepsza na kaca już po..o jeszcze mi się przypomniało dlaczego było to bara bara...świętowaliśmy zlikwidowanie granic....o północy....była okazja...jak się dziwczyny czujecie w Europie ,,całom gembom\"
  10. kawa wypita...nie ma pretekstu by siedzieć do pracy rodacy...tylko jak pracować gdy każdy ruch sprawia ból i szum w głowie...i po co mi to było...
  11. bara bara bara,..................a ja mam fajnego sąsiada..tylko że to ksiądz....
  12. tupot mew...gdy nie ma morza...dziwne zjawisko..kaczka wyskubana, opalkaczka wypita...na kaca najlepsza praca...cicho tu coś ostatnio...wszystkie sprzątają czy co?
  13. atino ależ ci zazdroszcze mnie brak uderza na mozg...troche sie wstawilam na pochybel sąsiadom...wróciłam właśnie do domku....skubałam kaczkę z koleżanką..oskubałam rano zobaczę jak...kocham was wszystkie buziaki.....
  14. no i plus w postaci niemożności mycia okien..zazdroszczę chyba sobie sprawię na drugie święta...
  15. 1967 nie przesadzaj z tym wnukiem...macierzyństwo odmładza popatrz na naszą kobieeetkę... mój ojciec miał syna w wieku 52 lat jego żona była po 40...w tej chwili jeden syn będzie zdawał maturę, drugi gimnazjum kończy..są szczęśliwi i jest ekstra....
  16. ja zaglądam......ale tylko w przelocie...idę prać firanki...jeszcze się wrobiłam jako opiekun na wyjazd na lodowisko..więc jadę w południe, ale sobie poszaleję na łyżwach za friko... pozostałym buziaczki na początek cudownego dnia...
  17. 1967...pilnuj swojej żeby dzisiaj poprawin nie było
  18. kurwa...ludzie nie mają się czym zajmowac tylko plotkować..parę razy sąsiad u mnie był pomógł coś niecoś w domu, swoją drogą jego żona moja dobra koleżanka...a już dewotki...gadają....niby mam gdzieś ludzi ale prymitywizm niektorych doprowadza mnie do szału...
  19. kwiecieńka..podoba mi się i to bardzo... 1967...miała być Lukrecja nie Euzebiusz.. całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę... kobieeetka...choinka żywa..cudo... byłam dzisiaj w PCK zawiozłam 12 worków ciuchów..po porządkach w szafach...niech się ludzie nacieszą nawet myslalam otworzyć lumpeks...ale oddałam biednym
  20. witam będę żyć..miałam małe kłopoty zdrowotne...z sercem już myslalam że ..hm...a to tylko nerwica..normalka....spokoju potrzeba..to ide spokojnie myć okna potem poczytam...
  21. norma żeby ci to nicnierobienie nie weszło w krew...
  22. gołąbków nie oddam za nic...muszą zostać jeszcze jutro na obiad..bo mam wyjazdy o robotę..więc gotuję na dwa dni...a już pół rondla wszmali
×