Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. próbuje...hm byk a tu same nauczycielki wstyd oj wstyd..zarumieniłam się...
  2. więcej węża..... wróciłam ..Czarnobrewa jechałam przez Twoje miasteczko...ale jak zwykle gonitwa bo juz dzwonili, że czeka mnie w domu fucha z literami.i gnałam jak głupia dobrze, że w wozie CB to ostrzegą przed miśkami na drodze.. Anito nie dorównam Czernobrewj nawet nie prubuje ta kobieta to tytan pracy i wiedzy i kursow i szkolen..mój kurs to samochodem ostatnio robię w transporcie...i nowy fach doszedł dzisiaj sma piaskowalam...ufff to był mój pierwszy raz...ostatnio ciągle się rozprawiczam w róznych dziedzinach...
  3. i tu jest problem..kto mi kupi ten prezent do uwydatniania ust... dopiero wróciłam z pracy..ufff...jutro jeszcze kurs na południe raniutko i weekend...
  4. muszę znaleźć pomysły na gwiazdkowe prezenty...nie mam pomysła...
  5. chiński...nie próbowalam...macie dziewczyny pomysły...ja niedługo zapomnę polski....dobrze że jeszcze kafeteria zmusza do pisania i sprawdza błędy...
  6. jestem za spaniem może już nikt nie zadzwoni...
  7. atinko..ja musze chyba kupić sztucznego do treningów...
  8. uff...ledwiem żywa...tylko i padam na pysk..uroki bycia samodzielną biznes women...dzieci bez obiadu w domu zimno...dobrze że zarządziłam wolne soboty. connerey dla 50 latek to sadysta strasznie znęca sie nad żonami..to bydlak...chocby nie wiem jak przystojny
  9. wpadam w przelocie między jednym kursem moim mercedesem- benz a drugim...i co widzę..czarnobrewa w złości...nie łam się dziewczyno...nie wolna się poddawac przeciwnościom losu..głowa do góry..patrz na mnie... a w ogóle to wpadaj na jakąś popijawe drobniutką.. 1967 muzyczka świetna..co do Zakościelenego może być..jednak może to dziwne podobają mi się faceci w typie Bruca Willisa...raczej niż Zakościelnego...może ja jakaś zboczona jestem ale wolę takich trochę jaskiniowców byle czystych, wykapanych....pachnących dobrą perfumą ale nie gogusiowatych.... enka..co jest?gdziety serenite i pozostale...hola.. zbieram na nowe cycki..ha..jest cel w życiu..potem jakiś liffting..i będzie Demi w Polskim wydaniu..co ja godom co ja godom...ino się za łeb chycić z tej mojej gupoty... ale mam od ran dobry humor i chce Was zarazic moim optymizmem..wrócił na szczescie...
  10. poddaję się idę spać...chociaż jakoś jestem taka podekscytowana dzisiaj...ale rano praca czeka dośc trudny dzień..dobranoc wszystkim...
  11. i tak piszę i piszę w nadziei że zacznę nowa stronę i dalej ta sama...
  12. norma..biedactwo..nie przepracuj się.. co do auta to ono nie takie całkiem ciężarowe...do 3,5 t bo mam tylko prawko B, ale i tak manewry trudniejsze jak osobówką..ale się wprawie. kobieetko ja też żałuję że wszystkie daleko mieszkacie..dobrze że czarnobrewa blisko..coś się dzisiaj mało udziela..pracoholizm chyba górą, a może zamieniła się w kurę..tą dopieroco.....hm...
  13. 1967 spokojnie geometria nie taka straszna...Euzebiusz będzie ścislowiec skoro taki chętny do pomocy. Coś tu cicho..mecz oglądają chyba...
  14. Zielone zniknęło na szczęście bo myślałam że się dzisiaj nie umyję. Znalazłam fachowców do okien, dwóch przystojnych panów, od razu chcieli remont domu robić całego...nie wiem dlaczego czy dom tak strasznie wygląda czy może właścicielka tak dobrze...w sobotę mają zacząć... nowy nick nowe życie...dzisiaj pokonałam strach i prowadziłam ciężarowe auto...interesujące przeżycie...
  15. jak mnie to zielone z boku wkurza, aż się odechciewa higieny intymnej... buber 1967..do dywanu włóż woreczek lniany z suszoną lawendą co by mole nie podegustowały co nie co wełny.... dalej nie mogę znaleźć fachowca do okien czyżby wszyscy wybyli do Irlandi...
  16. gimnastyka powiek dobra rzecz..ale mała na he świetna...dziecko guma. ukryta kamera..bomba..
  17. i zaczęłam stronę i muszę chyba zmienić login na kwiecień 41....cholipka jak bede stara....
  18. kwiacień..to ja nie mam literek a i e na klawiaturze sie starły i czasem się mylę
  19. przypomniało mi się ten stary kawał o ekologicznej pidżamie..tylko że my jeszcze nie musimy jej prasować i futro też niczego sobie...
  20. u nas sepsa żołądkowa podobno szaleje...u mnie na razie cisza..młody narzeka na gardełko z przyczyn niechęci pójścia do szkoły, ale jestem twarda, nie ma gorączki i przełyka..maszeruje...
  21. czarnobrewa...tą kurą dopierocoprzeleciana bomba....tworzysz nową polszczyznę..takie zwroty są świetne..a swoją droga...też bym chciała tak wyglądać i nie tylko...
  22. moje wspomnienie z wakacji u babci to pieczone gołębie..i rosołek...nie tak dawno m zabił 6 młodziutkich sztuk..nie dało sie zjeść są tak nafaszerowane karmą, chemią, lekami..że mięso jest obrzydliwe, nawet psy nie bardzo chciały jeść. Jutro zrzucam klapy z gołębników żeby te co wracają nie miały gdzie siadać. Znowu kożuchy modne, żeby to czlowiek wiedział..mialam taki piękny turecki...długi szykowny i oddalam, a teraz znowu krzyk mody..
  23. Właśnie pozbywam się miłości życia mojego m...gołębi..przyjechał kolega hodowca i zabiera cale stado...trochę się czuje nieswojo..ale przecież nie będe tego trzymać...czy ja popełniam jakąś zbrodnię? wiem że pójdą w dobre ręce i będą latać..to chyba nie jest źle...
×