Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. szampan jak szmapan..a skąd Norma weźmiesz truskawki
  2. już leci jaszczomb..ja mam ze setke gołebi do opchnięcia...
  3. nie...trochę sie wkurzyłam rano przez bratową i odechciało mi się wycieczek, poza tym była nie ciekwa pogoda byłam tylko u taty... pierogi z płucek pycha też robiłam...
  4. Norma dzięki za deklaracje wyprawy do Psiej Wólki.. Czarnobrewa...widziałam że dzwoniłaś ale to moje dziecie siedziało i nie dało znać że cosik zwoni na skypie....
  5. witam witam..rozpętałam pierogowy temat...ale to chyba faktycznie potrawa lubiana przez wiekszość, jeszcze dobre ze szpinakiem i serem, dziewczyny na styczniowy zjazd będzie danie głowne..pierogi...z majerankiem oczywiście...z baraniną co prawda licho, ale może coś wykołuję, niedaleko hodują to coś poderżnę... Atino..dobre z tym internetem, mój junior chyba ściągnięty ...jak swojego m wystawisz to żebyś się nie zdziwiła jak wysoko wylicytują, może wtedy zrozumiesz jaki skarb masz i wycofasz licytację, a swoją drogą to musiało by ciekawie wyglądać...mam do sprzedania faceta....wymiary...itd
  6. 1967 podoba mi się powiedzenie Twojej babci..o psie..bardzo dobre..następna złota myśl do powieszenia na ,,protezę pamięci"
  7. zapraszam na te pierogi...ja bardziej wolę z kapustą i grzybami niż ruskie, ale dzieci lubią kartoflane... czarnobrewa faktycznie nie wiadomo kiedy śpi..pisze po nocach i skoro świt... ja byk se tysz pospała czasem...dziecka moje mnie namawiaja...nie poszly by do kochanej szkółki..ale budzę się jak w zegarku..6.45 i nie ma zmiłuj się tyle spokoju w domu, jak młodzież w szkole. teraz dwa kolejne popołudnia środa i czwartek zebrania rodziców..ciekawe co tam junior nawywijał, nigdy nie ma nic zadane i nigdy nic do uczenia..zobaczymy jak stopnie..na wszelki wypadek poduszka w spodnie, go czeka. norma na polityka? nie....szkoda dziewczyny, ona za mądra jest do sejmu i do polityki w ogóle, tam trzeba mieć twarde i silna łokcie. A gdzie dokładnie jest ten sklep do kupowania mężów?...bo ja nie pójdę na ostatnie piętro zatrzymam się na przystojnym, już nie musi być romantyczny..hihihihihi. Kto jedzie ze mną do New Yorku?
  8. skąd znaleźć fachowca do wstawiania okien...w końcu dowieźli klamki..teraz kto wstawi? ,,jak nie urok to przemarsz wojsk\" jak mawiała moja babcia
  9. Tylko Was zostawić na trochę już muszę nadrabiać zaległości z czytaniem...Norma..kolor ładnie, zdecydowanie bardziej dziewczęco wyglądałaś w prostych i krótszych..moje szczere przyjecielskie zdanie. Ja też próbowałam eksperymentów wszelakich i pogodziłam sie, że w krótkich wygryzionych fryzurkach jest mi najlepiej i trudno..o burzy loków moge pomarzyć. Wdrażam się w wir pracy...odnawiam kontakty handlowe, prowadzę rozmowy i szukam ludzi do pracy..wczoraj wieczorem nalepiłam 99 ruskich pierogów by dzisiaj dzieciaki miały obiad, chyba mi bije już całkiem...może też ten zespól wieku średniego czy jak mu tam... Najbardziej brakuje mi gimnastyki....ale jak tu zacząc zajęcia przy tej zdewociałej rodzince..zjedzą mnie żywcem...będę ćwiczyć w domu...a jutro wybiorę się na basen...bo po zwalaniu węgla kregosłup cierpi niemiłosiernie... Dzień życzliwości..hm...no coż jak trza to trza...
  10. a w co gramy? ja jestem do tyłu, ostatni spędzam wolny czas na rozmowach telefonicznych z mamą, córcią i ojcem...ciągle dzwonią chcąc mnie podnieść na duchu..tylko jak się codziennie dzwoni to o czym tu rozmawiać? Cenię jednak to że się o mnie troszczą. Witam nowe koleżanki... ja obecnie wdrażam się w układy bezmęskie...zobaczymy. Od poniedziałku wracam do pracy. Czarnobrewej Rumcajs podpadł dzisiaj i mi... niegrzeczny. Co do czytania...wstyd..nie pamiętam kiedy trzymałam książkę w ręce...muszę koniecznie nadrobić, zawsze lubiłam czytać, ale ostatnimi czasy się zaniedbałam, Grocholi nie lubię..dla mnie drętwa, wolę Szwaję, jakoś tak dowcipniej pisze tego typu lekką literaturkę.
  11. winko mniam... różki były ,,grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne chodzą gdzie chcą"... naszło mnie na winko chyba sobie chlapnę, dzisiaj nie jadę nigdzie pilnuję ogniska domowego bo mróz straszenny i palę w CO ,,dzieckom" jak wróca ze szkoły by miały cieplutko, więc mała lampeczka nie zaszkodzi, a może tak grzaniec na ten mróz? mniam...
  12. zazdroszczę Wam tego spotkania..chociaż ja już mam jedno z Normą i Czarnobrewą za sobą...zdjęcie widziałam super fajne babeczki...koniecznie coś musimy pomysleć o następnych...tylko ta odległość... enko...dwójeczką nie, jeszcze Cię biedactwo jaszczomb porwie...tyle śniegu u Was już...u mnie na szczęście drogi jeszcze dobre tylko mróz siarczysty zlapal..a śniegu na likarstwo.
  13. o nie 1967 była pierwsza...spać nie możesz czy co? myślałam że to wpis z wczoraj
  14. Dzisiaj ja z rana kawkuję pierwsza...
  15. ja taż mam skypa...gadam z córcią...na he login
  16. atinko nie męcz się z gg coś się zawichało ja też nie moge wleźc...
  17. ja też chcę smażony syr...uwielbiam.... szukam tych dziewiątek i ni ma..moja data urodzin..ósemka. junior 3. córcia 6, a starsza 1...nie ma... 9-tego za to się stało..
  18. po co jej tam wpychał te łapy zbereźnik... ale macie fajnie..fryzjer, kino, paznokcie...a ja urzędy. Ale stwierdzam, że Polscy urzędnicy zmienili się pozytywnie, chylę czoła..dzisiaj nie spotkałam się ani razu z nieuprzejmością i niezrozumieniem, świetna obsługa miłe czarujące panie służące pomocą, w Zus-ie pani wypełniła za mnie wniosek. Bałam się tego a załatwiłam wszystko w jeden dzień.
  19. serenitee na przeziębienie niezastąpiona jest cytrynówka...nalewka z cytryn na spirytusie....nie śmierdzi jak czosnek...a efekt jest i to nawet przyjemny pod warunkiem że się nie przedawkuje. enko..dzieki za meila... czarnobrewa chyba musimy się spotkać na tej kawie...bo widzę że coś ciebie łapie dołek...jak się uporam z papierzyskami..może coś w weekend? doczytałam że niezawodna norma włóczykij zapowiada się na styczeń super. jakoś mi dzisiaj lepiej już..kiedy czytam sobie i nie myślę i złym. Kupiłam juniorowi nowe łóżko bo jak zobaczyłam na czym biedak spał się załamałam i czekam właśnie mają przywieźć. Jutro życie wraca do normalności, dzieci do szkoły..ja znowu po urzędach. Cieszę się że jestem z Wami...jakaś siła nas tu zgromadziła...i przyciągnęla stworzyłysmy całkiem zgrany topik....
  20. Witam wszystkich. Kiedy wczoraj wieczorem czytałam wszystkie Wasze meile, płakalam jak dziecko. Dziękuję za słowa otuchy i wsparcie duchowe. Bardzo potrzebowałam takich gestów tym bardziej, że większość jest przeciwko mnie, dość liczna rodzina powierzchownie i dla ludzi przyzwoicie, między sobą ...szkoda gadać, kiedyś jak popatrzę na to z dystansem napiszę na he. Mojej rodziny było kilka osób, wczoraj czułam się podle i Wasze meile podniosły mnie na duchu. Wiem tylko że musze być twarda bo mam dzieci i dla nich musze stać z podniesioną glową i nie poddawać się. Narazie jeszcze mam troche załatwiania formalności, wieczorkiem skrobne coś na he.
  21. serenite dzieki za fotki..odeslałam swoje...ja w przelocie znowu nie mam czasu czytac tylko się melduję...ale nadrobię niebawem...
  22. witam...jak to jest niby po robocie a mam mniej czasu niż wcześniej...czarnobrewa znowu wyjechała a co z naszą kawą ? 1967 coś ostatnio macie z m pecha do przygód sądowych... pozostałe narazie potem jak poczytam więcej skrobne
  23. jaki opis jaki opis...ja nic nie wiem....
  24. ja za pracą? nigdy...tylko m jest upierdliwy i siedzi w domu...dlatego wole dni pracujace i dzieci ida do szkoly.... poza tym faktycznie takie dni nastrajają melancholijnie...
×