Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Norma...dobre...wybory 2007...popieram..a piosenki, które narobiły zamieszania były z psl-u od kawy sie nie odzwyczaję za nic..piję rozpuszczalną z mlekiem...guarana tylko jako dodatek w herbacie czasami... Anito...ja radzę chlastać..będzie dobrze zobaczysz..szkoda dziecka czekać kiedy przejdzie skoro tak strasznie kaszle to męczarnia... wszystkim
  2. oj oj ale się rozpasały po tych wiławiankach...nie nadążam czytac...1967 wiersz super, każę sobie napisać na nagrobku..mnie nie dzwoni żaden dzwon, jakie życie taki zgon.... ale co tam o śmierci w taki piękny słoneczny jesienny poranek...
  3. bo wszyscy Polacy to jedna rodzina..moja mała blondyneczko... wiła wianki i rzucała je do falującej wody...hej...
  4. sie mnie gupawka wlaczyla od tych piosenek
  5. miałam nie politykować..ale w moim sklepie pojawiły się ulotki..i płyta za darmo z utworami biesiadnymi bayer full...wzięłam nie wiem po co, sklepowa wcisnęla..bo miejscowy kandydat na p.osła kazał wciskać..teraz słucham...
  6. dlaczego odwykówki są z reguły w jakiś dworkach lub pałacach?..ciekawe...prawie jak szpitale dla psychicznie chorych, też zawsze ustronne ciche dworki wokoło park spokój cisza...
  7. czyli spokojnie możemy się uzależniać..potem pobyt w sanatorium w Parzymiechach lub w Lubuczewie żyć nie umierać....
  8. anito szczerze radzę chlastać migdały..będzie dobrze.... czarnobrewa w Czarnym Borze odwykówka już chyba zlikwidowana..nie wiem gdzie najbliższa...ja też się zaraziłam i produkuję..narobiłam z winogron..a z wiśni robię tą tradycyjną..już zlałam z owoców i zasypałam cukrem....czekam dalej..podobno jeszcze dobra z jeżyn jest. Jak robisz ziołową..ja z przyprawą do piernika i miodem..a co to jest czuszka? w listopadzie jak w banku u mnie degustacja pewna.... pozostałe myśleć coś o odwiedzinach...anito musisz koniecznie wybrać się z dziecięciem na zmianę klimatu w góry....i wydegustujemy czarnobrewej wszystkie nalewki...
  9. czarnobrewa ja wiem dlaczego tak sobie tylko żartowałam....ale wyszło fajnie...milej pracy ja rozkoszuję się chwilowącwolnoscią i pustym domem...
  10. ja nie degustowałam nalewki, ale chyba jeszcze śpie, ta wyżej to ja... kobieeetka ubiegłam cie dzisiaj witam wszystkich w ten piękny poranek...m pojechał wyprawię dzieci i dzień wolności....
  11. Anito...moja najstarsza miała to samo i po usunięciu migdałków...jak ręką odjął..ma już 23 lata i nie choruje...trochę delikatne gardło..ale unika gazowanych napojów i jest ok., ucz się wróżyć będziesz nam stawiać kabałę... enko...mnóstwo pozytywnych myśli..będzie dobrze... pozostałym....wszystkiego naj, naj... 1967 słoneczka..takiego jak u nas dzisiaj pięknie świeciło... ja dopiero wróciłam z pracy i jeszcze mam opieńki do roboty...koleżanka przyniosła koło domu nazbierala...żal wyrzucic
  12. czarnobrewa nie wiem co to jest pieprz gorzki...przepis jest stary i podałam jak było..ja daję zwykły świeżo zmielony...i już..jest to bardzo ciekawy smak...i łagodny...leczo z papryką spróbuję..właśnie m polazł na grzyby... norma..filmiki super..facet świetnie rysuje..a człowiek ma skojarzenie jak dyrektor szkoły... kobieeetko zawsze na posterunku...reszta....śpi? jesień w pełni by nie dopadła Was depresja z braku światła...korzystajcie z każdego promyka słońca i nie dawajcie się jesiennej chandrze...
  13. widzę, że tylko ja mam czas i sie udzielam dzisiaj...ale nadrabiam to co mnie nie było...
  14. coś mi zjadło przepis... c.d. pieprz gorzki 0,8 g gorczyca 1,0g cynamon 1,0 g goździki 0,6 g liście laurowe 1g to przepis na litr zalewy
  15. 2,5 kg grzybow obgotowanych 1kg cebuli 1 szkl oleju cebulę poddusić na oleju....dodać przyprawy sól pieprz do smaku...4 łyżki octu i przecier pomidorowy pudliszki....wymieszać z grzybami i poddusić..do sloików i zagotować...
  16. u mnie też pokazały się myszy..ale dokarmiam je trutka...chyba zwiastują ostrą zimę.. czarnobrewa ja robię pyszne leczo grzybowe do słoików...z cebulką i przecierem u mnie w domu uwielbiaja..nie jest kwaśne...pyszne na zimno i gorąco...do ziemniaczków...
  17. nowe kobitki witamy... anito...miłego relaksowanie bez m.... czarnobrewa...w listopadzie koniecznie musimy sie spotkac..ale u mnie nie ma realu..tylko plus albo biedronka..hi hi hi.. enko...trzymaj się mocno...wracaj szybko do nas i w jak najlepszym stanie....będzie dobrze, trzymaj się cieplutko my się nie będziemy puszczać..hm... 1967... jak co zazdroszczę ja muszę wstać rano i wyprawić swoje pociechy..tak sobie wychowałam....nawet dzisiaj odrabiali 2 listopada i musiałam się zrywać...ale odeśpię jutro... norma ...kobieeetka...
  18. do mam 41 lat...ochota na seks to bardzo indywidualna sprawa..moim zdaniem nie zależna od wieku..podobno u kobiet po 40 libido sie zwiększa, ale pewnie nie u wszystkich... najlepiej porozmawiać z żona i zapytać o przyczynę oraz jej oczekiwania w tej kwestii, może wprowadzić jakieś urozmaicenie do sypialni, gadżecik..coś nowego..poza tym o atmosferę w sypialni trzeba dbać cały dzień...miłe slowa, czułe gesty..itp. kobieta swoje potrzeby seksualne ma umiejscowione w mózgu, a nie jak faceci w jądrach...
  19. wypadam trochę z obiegu...Anito..wytrwałości...nawet jeśli chcesz zacząć od nowa..pozytywnego myślenia..zawsze będziemy z Tobą... Czasami trzeba potrząsnąć swoim życiem by się odbić...a może usiąśc i spokojnie pomyśleć...na kartce napisać za i przeciw... ewasch..cudne zdjęcia..
  20. czarnobrewa..krzesło zombi to coś dla mnie ja w nerwach często trzaskam przyrządy..jeszcze prosze czajnik zombi..patelnię...i ostatnio naczynie żaroodporne...a co..
  21. z wrażenia..same byki.,..wieczorem lampka oczywiście....
  22. niech żyje nasz rocznik.....wszystkiego...naj, naj, przede wszystkim zaniku pamięci...na złe i radości na dobre...witaj gronie ,,ryczących czterdziestek\"....moc gorących uścisków..a wieczoerem lampfa za Twoje zdrowie...
  23. anito..doskonale cię rozumiem..też najlepiej funkcjonuję bez chodzących portek...w domu...tylko mi działają na nerwy...tylko moje niestety nie wybierają się nigdzie na dłużej... normo..nie znam hubanów, tzn pewnie znam pod inną nazwą...chociaż lubię zbierać grzyby i czasami je robię...nawet w słoiki..ostatnio leczo grzybowe, ale najszybciej obgotuję i mrożę...a sowy czyli kanie..mniam..jako schabowe, lub jak flaki pyszotka... czarnobrewa...dopiero dojrzalam, że probowalas się dodzwonic kilka dni temu..to wlasciwie niewykonalne w domu na komórke..zerowy zasieg..dzwoń na domowy jakby co... co do spotkanie w Wiśle piękna sprawa ale też chyba telepatycznie...dla mnie za wcześnie...
  24. witam..czarnobrewa..nie poddawaj się...co do grzybków to i u nas wysyp..trzeba się wybrać.. norma co to są hubany? reszta w przelocie i zmykam do tyrki...
×