Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. hej tam kupała za nami...wianek poszedł na wodę...widzę nowe nicki...szlemik i mate witajcie...mate napisz coś o sobie z której części Polski jesteś? Jestem za zlotem czarownic po 40 tce....zawsze chętna...zapraszam do siebie...i to całkiem poważnie...mam sporą chałupkę...starą, po dziadkach, ale dach nad głową jest...spory pokój ponad 30m2 mojej najstarszej córy stoi pusty..bo więcej jest poza domem niż w nim,plus salon 42m2 cały wolny....materace jakieś śpiwory i inne akcesoria się znajdą...oraz nieograniczony dostęp do polskiego spirytusu...w cenie26 zł za litr...mam wielkiego rodzinnego grilla który obstukuje wszystkie imprezy, festyny,itp...może w okolicy 15 sierpnia...jest święto w tygodniu...jakieś parę dni wolnego mozna wykręcić pomyślcie dziewczyny...poważnie o tym...sama wioseczka jest na uboczu, ale niedaleko jest wiele atrakcji krzywa wieża w Ząbkowicach Śląskich, forty w srebrnej górze, zamek w kamieńcu ząbkowickim...do czarnobrewej niedaleko...
  2. najlepszy dowcip to o męskiej szarej komórce... prawie40...współczuję...pracy, braku prawka...nie wyobrażam sobie dzisiaj życia bez prawa jazdy mieszkając na wsi... 1967 mam oczko ale malutkie..za płytkie na grzybienia... enka zapamiętam mandarynkowa sobieska..trza spróbować... ja też pływam..raz w tygodniu jeżdże z moimi młodociany,mi na basen...i godzinę wale długości tam i z powrotem...ależ to poprawia nastrój...
  3. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3457582
  4. 1967......dobre...bardzo na czasie coś dla m astry...byłego..a propos...jakby co robię też nagrobki z granitu...mogę postawić po znajomości któremuś byłemu po zakopaniu takiemu co to skrzywdził koleżankę...humor trochę czarny..ale co tam...1967 zaczęła..ja tylko kontynuuję...
  5. ileż to nocy przegrało się w canastę czy remika...albo zwykłego tysiąca...do tego składkowe żarcie i zabawa na sto dwa...
  6. czarnobrewa w takim razie zapraszam do mnie..norma też..u mnie nie dostaniecie chleba, ani piwa...dwa razy w tygodniu na gimnastykę...a może częściej...chętnie służę poradą..jak zlecieć z wagi...sama mam za soba 25 kg w dół...służę też wsparciem psychicznym..i rękawem do wypłakania...astra d ciebie też się tyczy...
  7. astra....trzymaj sie dziewczyno....nie czekaj na telefony...wyjdz na przeciw swojemu szczęściu...wyjdz z domu..ubierz się pięknie, umaluj, fryjer...itp..zrob cos i nie dawaj się...
  8. u mnie jeszcze nie pada...ale pewnie przyleci od was z północy...narazie dość wieje pewnikiem przywieje..i jak ja dzisiaj puszczę wianek na mokrej trawie...
  9. ziobro witaj ...żyjący po40 też astra widzisz już są plusy rozstania..podobasz się sobie i to najważniejsze...nie łam się bedzie ok.... zgadzam się co do potencjalnych nowych.. nie zniechęcamy..zachęcamy..topik już przejęty od załozycielki..kwitnie...ale każdy może coś wrzucić do tematu... ewasch..nianczy wnusie pewnie weekend...ale brawo co do rzucania palenia..trzymam kciuki...
  10. co cię nie zabije wzmocni tak zawsze mawia moja mama... i ma racje...zdrowie mamuśki ...co ja plotę jeszcze nie pijemy...wieczorkiem
  11. dziekuje wszystkim za życzenia...czarnobrewa..chetnie podjade kiedyś...dzisiaj niestety mam jeszcze klientów o 17..nienormalni ludzie kto w sobote o tej porze pracuje..ale klient nasz pan...ja trza to trza...
  12. astra my już po wymianie...mój meil do nickiem...znajdziesz...ja swoje odeśle...
  13. faktycznie dzień ojca...cholercia zapomniałam...trza się do tatusia odezwać....i dzieciaki nastawić by swojemu coś złożyły...oj..dzieki za przypomnienie..też zmykam popracować...a wieczorem zajrzę nie wiem w jakim stanie...pewnie nieważkości...ale za to bez wianka...a co mi tam...
  14. popieram państwa miasta...flirt towarzyski zapomniany...skojarzenia...ja tam się bawię świetnie...
  15. przychówek podrośnie....a bajka może się spełnić jeszcze....
  16. Była sobie raz młoda dziewczyna, która zapytała pewnego chłopca, czy chciałby ja poślubić. Chłopiec odpowiedział: ?Nie!?. I dziewczyna żyła szczęśliwie, bez prania, gotowania, prasowania... Często spotykała sie z przyjaciółmi, spala z kim chciała, zarabiała na siebie i wydawała pieniądze na co chciała....to piękna bajka.....codziennie ją czytam i powtarzam zamiast pacierza....cudo..
  17. jestem trzeźwa..jeszcze jak niemowlak..narazie...
  18. anito...na puszczanie wianków nie trzeba dyspensy..to stara pogańska tradycja..więc do dzieła astra...cieszymy się że podnosisz sie na duchu...więc wianek w garść i nad morze...morza szum, ptaków spiew.....i wianek na fale....a potem cudowny seks pod gwiazdami z przygodnie poznanym młodzieńcem...i samopoczucie jak z bajki...ale masz fajnie..cofnij się trochę o przeczytaj bajkę normy jest zajebista...
  19. a ja dzisiaj trzeźwa jeszcze i nic nie brałam mam tylko humor taki seksualny raczej..a co tam...chociaż sobie poklikam...
  20. ale mi się dzisiaj faza włączyła chyba ta cnota odnowiona na mózg bije...
  21. to co laseczki...wianki na wodę....puszczamy się nie?
  22. ooooooooooooooo to ja non stop cnotka....hi hi hi
×