Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. witam..z powodu zawieji śnieżnej nie miałam rano netu...u nas pogoda okropna sypie od rana śnieg...w górach zawieja...już pierwsze znaki powrotu zimy są bo wypadków masa...mam nadzieję że to tylko zima się żegna i od jutra wróci wiosna nie tylko kalendarzowa....tymczasem idę coś upichcić...miłego dnia...
  2. witam dziewczyny...enka nie żałuj sobie odrobiny przyjemności..nam kobietom też coś się należy..u mnie w domu też zawsze mnie wyliczają dlatego często nie mówię ila zapłaciłam za swoje kosmetyki, czy ciuchy..zdrapuję cenę i już...ostatnio zafundowałam sobie kremy z nivea visage DNAge...komplet na noc na dzien i pod oczy...a co nikt nie wie ile zapłaciłam bo zdrapałam ceny...niech ich nie boli....w końcu ciężko pracuję na to żeby od czasu do czasu mieć odrobinę przyjemności..tym bardziej, że na ciuchy nie wydaję zbyt wiele... a jeśli masz uczulenie na kosmetyki lepiej wziąć nieraz próbki..żeby nie wydać niepotrzebnej kasy... a poza tym coś cicho..anita nic się nie odzywa, kobieeetka, ewasch a tarlina calkiem zapomniala....dobrze że chociaż prawie 40 i enka 38 jesteście...zmykam tymczasem do łóżka..dobrej nocki...może jutro będzie nas więcej...
  3. kobieetka też się zastanawiałam nad tabletkami powiększającymi biust, ale nie ma nigdzie realnej oceny ich działania...podobno zwiększają dopływ krwi do biustu i dlatego coś tam powiększają...a póki co są ćwiczenia ujędrniające i powiększające troche piersi.... a co do wiosny to u mnie na głowie jeszcze jesień dopiero coś myślę zaszaleć...moja fryzjerka bierze 27 zł za strzyżenie z uczesaniem..a frabowałam się zawsze sama...teraz chyba jednak zaszaleję u fachowca jakiś nowy wiosenny kolor... co do prasowania to nie cierpię tego okropnie...unikam jak ognia...też staram się kupować ciuchy niemnące...a horror to koszule męża...
  4. ja też robiłam żurek na zakwasie...ale nie mogę ostatnio dostać żytniej mąki, więc dzisiaj z torebki.... co do zięcia to porządki niekoniecznie dla niego..trochę wstyd..gość w domu..trzeba ogarnąć..ale to już tak trochę na święta..nie wiem czy to już ten ostatni..może... co do zmywania ja też na szczęście nie zmywamjuż... dwa lata temu kochany mikołaj przyniósł mi zmywarkę...i mam luz...
  5. prawie40 świetny pomysł wirtualne wczasy...dzięki za pomysł na obiad..w ferworze sprzątania..zapomniałam że już późno...ale szybko zrobiłam żurek i z głowy...co prawda nie mam kaca ale w domu wszyscy lubią... co do sprzątania..to nie lubię tego robić ale przymus..w sobotę córka przyjeżdża z nowym zięciem i muszę trochę ogarnąć chałupę zaniedbaną po zimie...a szafy już musiałam opróżnić bo pękają w szwach od niepotrzebnych ciuchów..zrobiłam trzy wory do PCK...trochę popaliłam a resztę w workach na strych bo szkoda wyrzucić...dobrze że mam strychy..potem za pare lat jak się zmieni moda wygrzebuję jakieś szałowe ciuchy...znowu modne...
  6. ale się dziewczyny rozpisałyście.....jest co czytać...anito na kaca..polecam pomidorową na rosole..czystą bez śmietany...taki zakwaszony pomidorami rosół..dla mnie rewelacja.... co do bielizny..to właśnie wyrzuciłam stertę starych niepotrzebnych zniszczonych staników i majtek i stwierdziłam, że nie mam bielizny...muszę jechać zaszalec(75cjuż..ujemny skutek chudnięcia..mąż płacze, że za małe cycki mam już, pocieszam go, że można powiększyć operacyjnie...)...po segregacji ciuchów..też w szafie znaczny ubytek...w związku z dużą zmianą rozmiaru...nie kupowalam nic od dłuższego czasu..czekałam, aż wrócę do dawnych wymiarów...ostatnio kupiłam sobie kostium i dwie bluzki...i miło wreszcie wyciągnąć ciuchy z panieńskich lat i wbić się w niektóre...donaszam co większe po starszej córci więc tylko bieliznę muszę kupić..lubię ładną tak jak i perfumy..mam taką małą fobię...ale cóż coś się nam kobitkom od życia należy nie? teraz przerwa na kawkę....i dalej do pracy...
  7. witam..melduję się zrana...obejrzałam zdjęcia nowej koleżanki...super ...witajcie ranne ptaszki prawie 40 i kobieetka.... anito..jak samopoczucie?...mam nadzieję że dobre... ja już po kawie dostałam dzisiaj od męża do łóżka o 7 rano....święto... dzisiaj mam luz w pracy..więc postanowiłam zrobić porządki w szafach...wywalam garderobę w której nie chodzę...a jak się trochę przejaśni pomyślę o oknach...ale pewnie tylko pomyślę...więc nurkuję w garderobie...zajrzę później miłego dnia wszystkim kobietkom...
  8. nie ja dopiero wysyłam zresztą mój meil widoczny na dole zaraz wysyłam swoje zdjęcia..
  9. ewasch...po jednym solarium są jakieś efekty? ile razy na początek a potem jak często trzeba chodzić by mieć lekki brąz..taki tylko delikatny..dodam że opalam się średnio dobrze...ale zawsze brakowało mi odwago spróbować z solarium...
  10. w mojej okolicy wszystkie stare wiejskie opuszczone domy...w pobliżu gór wykupili ludzie z Wrocławia...oni też uciekają z miasta...szukają azylu i spokoju...
  11. enko38...jeszcze dwa słowa do ciebie... ja też obecnie mieszkam na wsi..gdy prawie całe życie mieszkałam w miastach..ale wcale nie tęsknię...wreszcie jestem zadowolona...w dzisiejszych czasach gdy są samochody...odległość nie jest już takim problemem...do Wrocławia mam godzinkę jazdy...a moja mama godzinę dojeżdża do pracy w obrębie miasta..koszmar...ten smród, hałas..gwar...moja najstarsza córa skończyła wiejską podstawówkę..a obecnie studiuje..i jest jedną z najlepszych studentek we Wrocławiu na uniwersytecie...więc nie wierzę też w żadne niższe poziomy itd...kto chce się uczyć będzie..dlatego myśl pozytywnie...szukaj dobrych stron mieszkania na wsi...
  12. droga enko38..wiem gdzie jest Bielsko-Biała mieszkałam kilkanaście lat w Oświęcimiu....zdarzało mi się do bielska jeździć pociągiem...przez czechowice-dziedzice...piękne lata...pisz do nas i nie przejuj się że duż masz do nadrobienia...a jeśli podasz swojego mela przxyślemy swoje zdjęcia..bo my już jesteś my wszystkie po ich wymianie... anito skoro polecasz ten balsam to ja też kupię...myślalam co prawda o solarium ale zbyt dużo zachodu i czasu....a chciałabym przed wiosną mieć troszkę przybrązowioną skórę..stosowałam samoopalczz kolastyny ale nic nie dawał i zrezygnowałam spróbuję twój...
  13. droga anito..coś w tym jest z tym moim wstawaniem...sama tego nie cierpię...ale tak już głupio mam, nawet po imprezie budzę się rano...ale jeśli nie muszę wstawać to pokręcę się i zmuszam do snu ponownie...żeby odespać...ale cóż... są rózne formy zboczeń....moja widocznie taka...zresztą jeszcze nie najgorsza z posiadanych...mam więcej różnych,, zboczeń\", ale jak chyba każdy człowiek...
  14. witaj... enka38...fajnie że dołączyłaś do nas...z południa to w końcu może trochę bliżej mnie...napisz troszeczkę szczegółowiej...ja jestem z Ząbkowic Śląskich...to wrota do Kotliny Kłodzkiej....pozostałe dziewczyny raczej z północy, ewasch z poznania.... prawie40 z lubelskiego... witaj tarlino...brakuje nam tylko ewasch..ale ona pewnie bawi wnuczki przez weekend... ja jak zwykle ranny ptaszek..ale z przymusu...musiałam wyprawić męża na giełdę...i wracam do łóżka..to zbrodnia wstawać w niedzielę o 6 rano....pozdrawiam serdecznie..wrócę trochę później jak dośpię...
  15. do kobieeetki..próbowałaś szukać jakiś dodatkowych źródeł z instytucji pozarządowych..u nas mamy stowarzyszenie ..które pomaga dzieciom z porażeniem mózgowym w naszej gminie...szukają dodatkowych pieniędzy...ja szczerze mówiąc nie znam szczegółów, ale wiem ze można zdobyć dodatkowe fundusze na rehabilitację...itp...
  16. jak zwykle tematy zastępcze: lustracja, aborcja, pornografia, by odwrócić uwagę ludzi od prawdziwych problemów...ale historia zna takie przypadki...zamiast chleba..igrzyska...normalka...ja w każdym bądź razie nie mogę już oglądać niektórych twarzy i dlatego wolę poczatować na kafeterii niż wysłuchiwać kolejnego idioty....zresztą nie ma co politykować, bo zaraz się przyczepią do naszego niewinnego topiku i go zlikwidują...jedno mnie tylko zastanawia...z kim rozmawiam każdy jest rozgoryczony...kto w takim razie doprowadził nas do tej sytuacji..ktoś przecież głosował na obecnych rządzacych?....lepiej pogadać jednak o dzieciach, chorobach, ciuchach czy kosmetykach...mniej str4esujące tematy...anito jak córa...leki coś działają...piszesz bardziej radośnie więc chyba lepiej...
  17. u mnie też zimno...trochę zdrzemnęłam się po tej pobudce w środku nocy i już mi lepiej..ale pogoda się zepsuła i faktycznie nie nastraja do wyjścia...dobrze że chociaż sklep mam przez siatkę....taż zapaliłam dzisiaj w piecu i siedzę w domu...popijając trzecią kawkę...faktycznie tarlina coś się nie odzywa...co do zakazu pornografii to popieram zdanie kobieeetki, że u nas ciągle czegoś zabraniają a polak i tak potrafi..zresztą od polityki i słuchania wiadomości uciekam....nie chcę się denerwować..to co się dzieje w naszym kraju to zgroza..dlatego staram się nie oglądać wiadomości...wogóle
  18. wybacz anito..nie mogłam długo imprezować wczoraj ..musiałam dzisiaj wstać rano wyprawić męża w podróż...pojechał raniutko na cały dzień...więc u mnie skończyło się na jednym malutkim..ale odbiję sobie za miesiąc...na swojej 40- tce...miłego dnia....pogoda psuje się trochę, ale nie pada...miłego weekendu życzę wszystkim kobitkom...
  19. siedzę sobie z małym drinkiem i piję zdrowie Anity...z okazji urodzin...Policz kwiaty w swym ogrodzie Nie licz zwiędłych liści. Złote chwile w dniu swym przelicz, nie wspominaj ciemnych chmur. Nocą gwiazdy licz nie cienie licz uśmiechy a nie łzy. A kolejne urodziny świętuj liczbą swych przyjaciół a nie mijających lat.....
  20. ja spóźniona..ale dołączam do życzeń..mam nadzieję, że kartka na meila doszła...napisz jak wrócisz od lekarza co z córeczką.... koniecznie...a tymczasem wszystkiego naj naj...
  21. wyczytałam że zdarza się poinfekcyjne zapalenie węzłów chłonnych po infekcji gardła...może to właśnie to...bo przecież córcia chorowała dość długo na gardło i pewnie od tego...
  22. nie chodzi ze gorsze tylko inne leczenie..a poza tym nie chcę cię wcale straszyc..szczerze mówiąc nie znam się na chorobach zbyt wiele moje dzieci mało chorują...chodzi tylko o to że jak była leczona na coś innego to choroba zamiast się cofać rozwijała się i teraz dłużej trzeba będzie leczyć...będzie dobrze..nie denerwuj się..trzymam kciuki
  23. biedna anito...faktycznie urodziny kroją ci się okropne...nie daj boże zapalenie węzłów chłonnych...okropność...bardzo ci współczuję...po raz kolejny swoje problemy stają się byle jakie gdy człowiek słucha o kłopotach innych...to bardzo nie dobrze że nie świnka..może coś podobnego co u Tarliny....ona pisała że to podejrzewali świnkę a to coś innego..zobaczysz jutro..trzymam kciuki... za pomyślność i wytrzymałość twoją..jutro masz na meila karteczkę...już zaklepałam z wierszykiem...a dzisiaj życzę wytrwałości...przede wszystkim...
  24. witajcie..z facetami to jest cięzki problem..są..wkurzają na kazdym kroku...nie ma czegoś brakuje...na szczęście jak to mówi moja siostra..mężczyzna jest jak część zamienna jak się zepsuje można zawsze wymienić, pod warunkiem że się zbytnio od niego nie uzależnimy...ja tam w domu rzadko liczę na męża..wszystkie obowiązki na mojej głowie...dom, praca, szkoła...itd. tak jak ewasch uważam że dzięki temu robimy się odporne...w myśl zasady co nas nie zabije to wzmocni..dlatego kobiety są dużo bardziej odporne psychicznie od facetów...a szczególnie kobiety w naszym wieku...więc cieszmy się zyciem...drogie 40 tki...wiosna idzie a wraz z nią ciepło..i lepsze samopoczucie...pozdrawiam serdecznie....mam nadzieję że w przyszłym tyg. starczy mi zapału na okna...anito i prawie40 ale macie fajnie...że już po...ja może po niedzieli..ale podobno ma się zepsuć pogoda....tymczasem idę poćwiczyć i pozdrawiam wszystkie kobitki...
  25. kobieeetka dziękuję za przepis..orzechów mam dużo jeszcze z zeszłego roku...mój orzech obrodził dośc znacznie...spróbuję...ale jestem całkowitą nogą do pieczenia...
×