Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Co Wy kobiety pracujące spać nie możecie? Od rana ruch...ja dopiero kawkę.
  2. no właśnie pisze jak po skręcie..litery zeżarte...ale cóż tylko po drinku...mały wkurw na córeczkę m...może jutro napisze na he..dzisiaj zmykam spać..buziaczki wszystki nowym i żeby nie napisac starym to zasiedziałym czterxziestkom...kocham Was wszystkie...ha ha
  3. Atina...może zamiast się truć jakimiś prochami zal joita na sen...mój syn ma wparę i twierdzi że nie ma nic lepszego, nawet chrapanie starego ci nie przeskodzi... sorki laski...mam głupawkę dzisiaj...
  4. Joas Wrocław,,,,szkoda że teraz wybyłas na tą Antarktudę..bo byśmy się spotkaly..hi hi
  5. Ista...zawsze możesz powiedzieć że cię mąz zmasakrował..to się mu dostanie....za nic... w każdym razie fajnie że jesteście....nowe nowsze i najnowsze.... a poważnie to dziewczyny mają racje...z ubezpieczenia mozna zgarnąc jakies odszkodowanie w końcu w pracy ci się stało. Nowym nie zazdroszczę czytania..mamy pnad 20 tys, wpisow...hi hi ja kiedyś próbowalam coś znaleźć i się poddałam....wolę napisać ponownie.
  6. Czekam z niecierpliwościa na fotki tetetko Twoich dzieł ogrodowych a tymczasem...zmykam popracowac bom się dzisiaj obijała setnie.
  7. Ista odpisałam ciekawość zaspokojona
  8. nazwa miejscowości w którek mieszkam....tetetko. ...
  9. Joas masz racje, nie ma znaczenie gdzie się człowiek znajduje...bo siedząc przed monitorem i tak jest częścią całego świata. Nie pytam z ciekawości, tylko dla porządku, poza tym zawsze któraś z nas liczy, że jak dojdzie ktoś nowy to z bliska i będzie szansa na spotkanie...a tak ciągle gdzieś porozrzucane po świecie...dobrze że ja mam chociaż tetetkę blisko...reszta gorzej.
  10. Bo mi się zdawało kiedys że mignął Twój meil, ale nie ma pod stopką zajrzyj więc do mnie...i jak możesz napisz. Cześć tetetko, wywczasowałas się i najwyzsza pora dołączyc.
  11. Ista czy możesz napisać na priv do mnie mam sprawę.
  12. Joas, bardzo daleko to chyba nie z Antarktydy, bo teraz zyjemy jyż w globalnej wiosce i pojęcie,, bardzo daleko" jest względne. Czasem Londyn jest bliżej niz Warszawa, kwestia czym sie podróżuje.
  13. Joas...z której części klikasz?....i myśle ze dobrze by było się zaczernić, pomarańczowe podszywy niejednokrotnie zatruwały nam zycie, po co masz się narażać że ktoś będzie pisał bzdury w Twoim imieniu.
  14. Cześć laseczki...częściowo zgadzam się z Kasia, znam taką matkę, Moja sąsiadka ma. Nikomu nigdy nie pomoże bo ciagle chora i wiecznie oczekuje wsparcia i pomocy obrażając się na całą rodzinę jeśli ktos śmie sie zbuntować....ale absolutnie nie zgodze sie że Ista taka jest... Przecież wyraźnie naciągnęłyśmy ja na zwierzenia i sama pisze że nie ma ochoty byś starą zrzędliwą jędzą...więc nie oceniaj kogos przez pryzmat swoich nieudanych relacji rodzinnych. Tutaj każdy się może wypłakać, albo bez przerwy chwalić jak niektóre..hi hi Przetrawiłysmy już niejednego mąciwodę i nadal trwamy, jak opoka. Laski pomysł na he.
  15. Aha...tylko żeby melatonina zadzialala podobno trzeba brac dłuższy czas...nie dziala tak od ręki...nie mniej jednak miłych snów..ja śnię ostatnio prawie codziennie, a czytałam że na sny trzeba sobie zasłużyć...hi hi...jakas tak zasłuzona więc jestem...
  16. Szczerze mówiąc nie znam się kompletnie, ale wiem że moja mama brała melatoninę...pomogło...podobno to nie uzależnia i nie ma skutków ubocznych..może warto spróbowac... Joas witaj... własnie skończyłam pracę i ewidentnie jest to moja pora...siusiu paciorek i spac... Wszystkim życze dobrej, przespanej nocki...i pieknych kolorowych snów..jutro będzie słońce....
  17. Aha doczytałam że póki co wysiłek odpada....jasna sprawa...
  18. Ista jak można nie spać kilka nocy?...masakra, nie wyobrażam sobie czegoś takiego...ja w okolicy 22 jak dziecko gotowa do spania, fakt, że budzę się rano koło piatej. Może spacer przed snem, albo nawet jakiś większy wysiłek? A próbowałas jakieś wspomagacze w postaci leków? Może melatonina?
  19. Atina chrapanie to może być objaw choroby. Może warto zrobic badania, ale znając facetów to do lekarza wołami nie zaciągniesz. Ista...problemy z synem to ja mam....hi hi, ostatnio coraz ciekawsze, chciałabym żeby się tylko nie uczył, od śmierci męża, alkohol, starsi koledzy, rozbite samochody, póki nieletni tylko kurator, teraz sprawa w sądzie....w piatek co się okaże zobaczymy. Dobrze że chociaż córeczki mam wyjątkowo udane. Popieram zdanie kafe...czyszczenie to częsta konieczność, ale w większości przypadków kończy się dobrze. Zawsze trzeba wierzyć że bedzie dobrze, to pomaga. Jeszcze pracuję...dzisiaj wyjątkowo zagonili mnie do tyrki...padam na pysk.
  20. Pamiętam te czasy.... szycie ciuchów, przerabianie starych...ale zawsze kreacje niepowtarzalne....i tu Cię mam kobietko... jestes utalentowana, szyjesz, robisz gobeliny....jest więc punkt zaczepienia. Masz nieograniczone talenty, które czas najwyższy rozwinąć... Boże jak ja zazdroszczę ludziom mającym taki dar...kocham piękne niepowtarzalne rzeczy, ale plastycznie dno, ani ja się nie nadawałam nigdy na fryzjerkę, ani na kosmetyczką, nawet pomalować się nie potrafię. Mam mnóstwo koleżanek, z których jedna maluje na drewnie, inna szyje kreacje na zamówienie, jeszcze inna robi narzuty na drutach, inna maluje na jedwabiu przecudne apaszki... nie wspominając i jednej( którą wszystkie znamy) co robi np przepiękne pisanki...tylko siedzi cicho i sie nie wychyla tutaj...Mogę tylko powzdychać i pozazdrościć.
  21. Kafe dobrze napisane...na siłę. Czasem niepotrzebnie
  22. Do anonimowo wystąpię... nikt nie mówił, że to łatwe, ale na pewno wykonalne. Sztuka śmiania się z siebie jest wielką umiejętnością. Poza tym branie wszystkiego do siebie, każdej krytyki też wynika z zaniżonego poczucia własnej wartości...kto jak kto ja coś na ten temat wiem. Przerabiałam nieprzespane noce, płacz, depresję, nawet myśli samobójcze. Oraz wyzwiska za każdą najmniejszą pomylke, tumanie debilu... Myślę, więc że mogę trochę rad udzielać bo sama z tego wyszłam. Jedno jest pewne trzeba dużo pracy nad sobą....wykonać i przede wszystkim być konsekwentnym. To praca nieustająca, ja nadal nad sobą pracuję. Ista... masz prawo nie tylko do kawalka tortu, ale całego piętrowego z ogromną ilością kremu i ozdób.... Dopóki to do ciebie nie dotrze nie wygrasz. Skoro na rodzinę nie możesz liczyć....trudno, a co z dziecmi? Córka to zawsze kobieta, może powinna zrozumiec i pomoc? Jeśli zostajesz sama..no cóz przydalaby się grupa wsparcia. Ale nikt nie zalatwo tego za ciebie...SAMA musisz stawić czola...jak wygrasz raz potem poleci...
  23. .Mnie np to pomogło. Przeczytane w jakimś poradniku: Kiedy masz wrogów, lub ktoś cie nie lubi itp(np mąż)...to największą nagrodą dla nich jest Twój stres i depresja, gdyby wiedzieli jak cie niszcza skakali by do góry z radości....a najlepszą rzeczą która mozna zrobić to podnieśc głowe wysoko do góry, stanąć twardo na nogach i pokazać wszystkim, że potrafię...szlag ich trafi jak zobaczą cię uśmiechniętą, wygraną z głowa wysoko podniesioną i walczącą o siebie. Nie dawaj satysfakcji swoim wrogom, ze potrafili cie pogrążyć, pokaz że masz ich gdzieś.
  24. Ista nie martw się jak trzeba to i zrąbiemy, ale póki co potrzeba ci wsparcia kogoś bliskiego, czasem to nawet się trzeba zwyczajnie wypłakać też pomaga.... U nas to się nazywało podesłanie łopaty celem zakopania doła...czasem starczy mała saperka, czasami potrzebna koparka... wazne jest żeby dół dał się zakopać. Mam nadzieję, że ci sie uda.
  25. Aha jeszcze wracając do tej koleżanki.też pracuje u prywaciarza i wiosną miala zawał. Czyli jest przykładem, że mozna sobie dać radę. Absolutnie nie chcę żeby zabrzmialo że się mądrzę, chcę tylko podać przykłady fajnych kobietek, które stają na nogi. Czego i Tobie Istko życzę z całego serca. a może rodzina ci pomoże, wesprze jakoś..masz rodziców, rodzeństwo?
×