Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. ja nie jestem wyposzczona i też mi opadła szczena..więc nie dziwię się Tobie Julio...ale fajnie chociaż zawiesić oko i pomarzyć nie? Najlepiej ma ewasch ona ma to w domu....miłego dnia...
  2. wysłałam kobieeetka zdj prawie40...
  3. przy załączniku dla babiszczy...jak klikniesz pobierz..pojawi się okienko...i zaznacz kropeczką: zapisz pliki na dysku..i zapiszą się na pulpicie....
  4. jest pokaz slajdów..przedwiośnie i dla babiszczy..super tylko trzeba pobrać najpierw na kompa i potem otworzyś..ale dla babiszczy super...przedwiośnie też piękne..ale faceci lepsi...
  5. witam miłe panie..wczoraj nie mogłam dopchać się do komputera mąż z zazdrości opanował moje królestwo i siedział do późna... Julio nie popadaj w depresję wiosna już za progiem..tuż tuż...może skończą się w końcu choroby... tarlino dzieki za pokaz slajdów...ten dla babiszczy ekstra..przynajmniej jest na czym oko zawiesić..prześlę Wam zwierzenia facetów..co oni na nas wygadują..a sami nie lepsi...u mnie jest dokładnie ta szara rzeczywistość...ale pomarzyć można... ewasch nie ma problemów ma to w domu..dołączam się do ogólnego uuuuuuuuu...oklaski za ćwiczenia...
  6. widzę kochane że zarażacie się ćwiczeniami to dobrze...ja właśnie mam zakwasy na brzuchu..ale ostro przygotowuję się do prowadzenia zajęć by nie dać plamy..od przyszłego tyg. zaczynam już zajęcia z babkami...a tu niż.. spać się chce..ale ćwiczenia to lekarstwo na chandrę...podczas ruchu produkujemy hormony szczęścia..te same co przy zakochaniu...więc efekt podobny... zdjęcia są super..ja niestety wysłałam najświeższe...nie mam nic nowszego....a z poprzednich lat nie nadają się do wysyłania..jestem tam zupełnie inna..jak ściągnę moją córę studentkę do domu..to narobimy zdjęć i wtedy wyślę... Julio nic się nie odzywasz..mam nadzieję że u lekarza dobrze...jak dzieci chore to nic się nie chce.... kobieeetka..to fakt że u córci nie widać choroby..masz śliczne dzieci... pozdrawiam ciepło...widziałam prognozy..wiosna tuż tuż...
  7. Julio trzymam kciuki za zdrówko dzieciaków..masz naprawdę trudny czas teraz...ale pocieszam wszystkie, że idzie wiosna..u nas jest przepięknie...wysyłam Wam dziewczyny dużo ciepła z południa...i słońca...pogoda zachęca do wychodzenia z domu...liczę że wiosna zawita niedługo i u Was czego życzę póki co uśmiechy i ciepłe pozdrowienoia z południa...do wieczorka...
  8. witajcie dziewczyny! zasypujecie nas zdjęciami...a ja nie mam więcej póki co...muszę coś popstrykać...świeżego..zdjęcia super..kobieeetka, ewasch i tarlina...super... ewasch jesteś naprawdę ekstra babka i te kompleksy są zupełnie nie na miejscu....zresztą pozostałe też.... wczoraj nie dałam rady siedzieć wieczorem..więc melduję się dzisiaj...wstałam o 6 żeby poćwiczyć...bo wczoraj nie dałam rady miałam gości...zmykam do pracy odezwę się później...
  9. tarlina zasypuje nas zdjęciami..ma szczęście że mąż fotograf to ma wybór....ale moje okolice są piękne..już zatęskniłam za wyprawą w góry...dobrze że robi się ciepełko..to wybiorę się z dzieciakami...jak tylko trochę zejdą śniegi....coś dzisaij pusto na naszym topiku...ale myślę że wieczorkiem się odezwiecie...ja też będę wieczorem dopiero po basenie...tymczasem miłego dnia...
  10. trochę spóżniona ale też witam..u nas pogoda piękna....wiosna...zmykam do pracy..miłego dnia wszystkim...
  11. życie doświadczyło wiele z Was dziewczyny najważniejsze żeby nie tracić pogody ducha...zmykam trochę poćwiczyć i spać....do jutra
  12. nie stresuj się droga ewasch to super że jest młodszy a wiek nie ma znaczenia..je zawsze miałam młodszych partnerów...a ludzkim gadaniem nie ma się co przejmować....10 lat to nie jest wielka różnica...więc głowa do góry... prawie40 zapraszam na wczasy odchudzające zapewniam efekty....ja walczyłam kilka lat ale tak naprawdę od lipca wreszcie jestem zadowolona...bo chudnę i nie głodzę się a co najważniejsze mam dobre wyniki badan...
  13. aaa jeszcze popieram schabowe..ja też preferuję..i najszybszy obiad mięso...surówka..i jakiś dodatek....pierogi też lubię ale robić nie mam czasu...za to moja mama jak przyjedzie zawsze narobi zamrozi i dzieci wyciągaja...
  14. prawie40....nie musisz być filigranowa ważne żeby czuć sie dobrze...ja mimo, że schłudłam nigdy nie byłam filigranowa jak np. Tarlina...z budowy zawsze byłam konkretna babka...i nic się na to nie poradzi...ważne by zaakceptować swój wygląd i polubić...a dzieci faktycznie masz najwięcej z nas...więc też rekordzistka... ewasch przyznaj się jeszcze ile jest młodszy Twój nieślubny..bo pisałaś ze młodszy...tylko nie wiemy ile? może następny rekord...mój 6 lat a Juli 8...
  15. witajcie dziewczyny... prawie 40 dostałam zdjęcia..domyślam się że Ty w różowym...już mnie nastaraszyłaś, ostrzeżeniem że mam się zrywać w nocy..ale jak zwykle przesada..jesteś jak każda z nas fajna babka...każda ma w sobie coś innego...a Ty jesteś nasza najmłodsza...a poza tym masz trojaczki to wielki sukces i wielka odpowiedzialność..wychować za jednym zamachem troje dzieci...a pierogi... to niestety ja mogę zapomnieć....na świeta jadłam sam farsz...ale uwielbiam z kapustą i grzybami... a co do rodzenia dzieci i tak jestem rekordzistką w naszym gronie najstarszą córę urodziłam w wieku 17 lat....teraz ma 23 i jest na czwartym roku geologii...na szczęście mam wspaniałą mamę dzięki której zdałam maturę i poszłam na studia...za to teraz jestem wyrozumiałą matką...i z moją najstarszą rozumiemy się jak siostry...ona nie spieszy się zrobić mnie babcią...ale wszystko przede mną...
  16. siadłam na przerwę z kawką... kobieeetka to dzielna dziewczyna...choroba dziecka to faktycznie wielkie nieszczęście...i uwiązanie w domu...najważniejsze że masz oparcie w dzieciach i w mężu...jestem pełna podziwu... tak sobie czytam nasze wypowiedzi..jesteśmy bardzo różne...ale to dobrze przez to topik jest barwniejszy...każda z nas wnosi coś innego...nasunęły mi się takie skojarzenia.... Julia- niezmienna radość i mnóstwo pozytywnej energii...ewasch-ciepło, słońce, trochę poważniej niż Julia..ale radości wiele ....Tarlina- szyk i elegancja...połączone z otwartością i pogodą.....kobieeeetka- wiele ciepła i pogody ducha, radości życia mimo kłopotów...brakuje nam tylko prawie40....coś się nie odzywa....mam nadzieję że wróci do nas.... Julio... ja uwielbiam ciuchlandy..tam można kupić super orginalne ciuchy za parę groszy...a co do kosmetyków..to ja też nie umiem się malować..kupuję tylko dobre kremy i tusz do rzęs, mam naturalnie barwione na brąz powieki więc nie używam cieni..ale Ty masz piękną cerę...mimo że niewiele dbasz...maść z wit.a, ale też pewnie genetyczne uwarunkowania...szczerze mówiąc myślałam zę stosujesz jakieś super kosmetyki żeby mieć taką zdrową buźkę...
  17. witajcie! Dzisiaj jestem pierwsza.... Julio w sprawie diety nie wiem gdzieś musiałaś popełnić błąd, albo dieta nie odpowiada Twoim potrzebom organizmu..dla mnie jest to sposób na życie...i przyniosło efekty...ja ważyłam 93 kg.. zgroza....ale to było ponad rok temu..tak się zapuściłam.... ale już starczy o dietach.... ja też lubię ładne zapachy, ale wszystkie kupowane przeze mnie do tej pory nie zadowalały mnie jeśli chodzi o czas...szybko wietrzały, zresztą uważam, że kobieta zasługuje na odrobinę luksusu...nie palę...na ciuchy nie wydaję dużo bo z natury ubieram się sportowo, jeansy..parę koszulek, adidasy...i nie mam wymagań...dlatego postanowiłam, że na perfumy i ładną bieliznę nie będę sobie żałować...aa i jeszcze kosmetyki...też uważam że lepiej kupić lepszą firmę i być zadowolonym...taka odrobina luksusu...dla siebie...
  18. właśnie podyktowałam mężowi nazwy perfum..i ma nakaz iść do perfumerii..powąchać, który mu najbardziej odpowiada i kupić...inaczej się nie doczekam...jak z dzieckiem...dobrze że gołębiom wie jakie witaminy i odżywki potrzebne...zmykam ćwiczyć..miłego wieczoru i do jutra...
  19. muszę spróbować, któryś zapach... ale masz fajnie z tymi perfumami..mój zawsze mówi kup sobie jakie chcesz ...on się nie zna..a ja uwielbiam dobry zapach..a przede wszystkim trwały...
  20. ....a do kina wybieram się na każdy reklamowany hicior i kończy się na wybieraniu...zanim się wybiorę już jest coś nowego ....jeśli chodzi o książki to czytam fantastykę...oraz Whortona i Coelho...jak tylko mam czas...
  21. perfumy..szukam ładnych i trzymających zapach miałam kiedyś naomi cambel ale orginalne z Niemiec od siostry i pachniały cudnie kupiłam w Polsce i do niczego...możecie polecić jakieś fajne bo lubię dobre perfumy...
  22. w książce kucharskiej atkinsa są też przepisy na slodycze tylko zamiast cukru słodzik..ja na szczęście ze wszystkich słodyczy najbardziej lubię szynkę...więc nie mam kłopotu...tarlina to raczej nie potrzebuje diety..laska jak się patrzy....zresztą u ewasch też nie widzę takiej potrzeby...nogi do samej szyi..aż zazdrość zbiera.... ewasch to polecam rowerek na wzmocnienie mięsni brzucha...na początek...
  23. tak pokrótce polega to na unikaniu węglowodanów..czyli cukrów i skrobi...więc bez słodyczy, chleba, ziemniaków ryżu i makaronu w pierwszej fazie diety..potem można zwiększać dawki węglowodanów ale tylko do pewnego stopnia różnego dla każdego organizmu...np. śniadanie to omlet z trzech jaj z łyżką tłustej 30% śmietany zamiast mąki do tego przyprawy, zioła...boczek, lub szynka..co kto lubi...na obiad mięso i surówka do bólu, surówki z kapusty, ogórków, pomidorów,w początkowej fazie bez fasoli i kukurydzy z sosem majonezowym jak najbardziej....można jeść prawie każde mięso i ryby...wszystko smażone na oleju można....i tłuste sery..nic light...bo tam zamiast tłuszczu same węglowodany..zresztą był na kafeterii topik z dietą atkinsa i tam po kilku głupich wypowiedziach były same mądre porady..dokładnie tłumaczące wszystko..widziałam go jeszcze nie tak dawno... a na brzuch najlepszy rowerek na leżąco w powietrzu..ćwiczysz nogi i brzuch..potem trochę brzuszków i nożyce...leżąc przed telewizorkiem wieczorem...zapraszam do ćwiczeń ja zaraz się kładę muszę wzmocnić mięśnie brzucha przed wystąpieniem publicznie... życzę sukcesów w ćwiczeniach i odchudzaniu... a jeśli nie pasuje Wam Atkins..siostra zaczęla dietę rozdzielną też jest zadowolona...ale nie znam szczegółów trzeba by poszukać w internecie...
  24. widzę że zdrada to częsta przypadłość panów w pewnym wieku...koniecznie muszą udowodnić że są jeszcze atrakcyjni i w okresie andropauzy im odbija...a potam jak młoda narzeczona zostawi to z płaczem wraca do żony i prosi o przebaczenie...dobrze że ja mam młodszego...do andropauzy ma czas...zresztą mój też zakochany po uszy... Julio kochana schudłam 20 kg..stosując dietę dr. atkinsa....jeśli chodzi o mnie to dieta mojego życia....ja jestem mięsożerna i dla mnie rewelacja..niestety to już do końca życia...trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe...wbrew obiegowej opinii, że dieta jest tłusta.... ja od lipca jestem na niej..i czuję się świetnie...właśnie robiłam wyniki..chlesteror. trójglicerydy, cukier, hemoglobina jak z podręcznika wzorcowe...próbowałam różnych diet...preparatów i nic... a tu szybko i nie głodząc się zleciałam nie wiem kiedy....teraz kupiłam sobie książkę z przepisami i namawiam mojego pana żeby zaczął ze mną...mi zostało już tylko parę kilo... jemu 30...
×