Dollita
Zarejestrowani-
Zawartość
310 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dollita
-
Dorota powinnaś po 21 dniach stosować: tydzień 2 posiłki Cambridge 1 normalny tydzień 1 posiłek Cambridge 2 normalne tydzień 1000 kcal a potem albo dalej 1000 kcal ,albo kolejny cykl. Wbrew pozorom, jest tak jak mówi Madzia, te 2 tygodnie mieszanych cykli są bardzo ważne, na nich też się gubi kilogramy tylko trochę wolniej. Ty natomiast przechodząc od razu w 1000 kcal wystawiłaś organizm na szok. Tylko pełny cykl + późniejsze kontrolowanie się jest gwarancją braku jojo. Madzia dokładnie ten sos to 200 kcal.. jakbym kiedykolwiek na 1000 kcal miała głupią chęć iść do KFC to wzięłabym samą sałatkę bez sosu zjadła. Samo KFC to makabra, czytałam kiedyś, że już zdrowiej jest zjeść hamburgera w budce normalnej niż tam... a na ścisłej w ogóle o czymś takim jak KFC pod jakąkolwiek postacią nie może być mowy! Musimy się trzymać, nikt za nas przez to nie przejdzie, już nawet nie chodzi o pieniądze, ale jak ja sobie pomyślę, że miałabym zmarnować te 6 dni wyźeczeń, te utracone kilogramy, tylko po to by poczuć kilkuminutową przyjemność z jedzenia (bo potem jest już tylko poczucie winy) to naprawdę brzydziłabym się siebie samej. Wytrwamy! Madzia co myślisz o jajku 1 w żurku? Bo jakoś nie mam do tego zaufania, nie próbowałam i nie wydaje mi się by to było dobre dla diety, ale może się mylę. Pytam bo na stronie CD jest napisane, że można.
-
Papryczka, tak nie wolno ! Ja grzeszyłam jeden dzień i przybrałam 1.5 kg od razu, Ty już grzeszysz drugi dzień - do tego KFC? Mam nadzieję, że zgrzeszyłaś sałatką a nie tłustymi kurczakami z obrzydliwie tłustą panierką ? :( Dobrze, że się nie poddajesz, ale miesiączka to żadne wytłumaczenie. Od jutra zacznij 21 dni i dokończ, naprawdę warto! W CD chodzi też o to by zmienić nawyki żywieniowe, nie możemy dłużej się ślinić na widok KFC... bo inaczej to się skończy tak, że dokończysz dietę, wrócisz do poprzednich nawyków żywieniowych, tłumacząc sobie, że Twister to tylko 500 kcal, a w ciągu dnia możesz 1000 - i jojo będzie gigantyczne :( chcemy być szczupłe, będziemy szczupłe i nie będziemy w siebie wpakowywać śmieci naszprycowanych antybiotykami, sztucznymi barwnikami, które powodują cierpienie u biednych zwierząt. Proponuję wejść na stronę PETA i wpisać KFC - ogladnij filmik, może już więcej nie zgrzeszysz. U mnie dziś dzień 6ty, czuję się świetnie, jutro będzie dzień 7, czyli 1/3 ścisłej za mną - i za nic się już nie poddam!
-
Witaj Asiu, ja jestem przeciwna diecie Cambridge przy Twojej wadze. Z bardzo prostego powodu: schudniesz na tej diecie ścisłej te 5 kg raczej na pewno, ale czy będziesz miała wystarczającą motywację do tego, by z niej wychodzić potem tak jak się to robić powinno ? I czy zmienisz na zawsze swoje nawyki żywieniowe, bo jeśli nie to naprawdę nie ma sensu. Nie wydaje mi się by Cambridge było dobre na oczyszczanie organizmu - w końcu to jest chemia, nie oszukujmy się, że tak nie jest. Na oczyszczenie organizmu są o wiele zdrowsze sposoby, które możesz znaleść chociażby na www.dieta.pl - to nie jest tak, że Cię zniechęcam, po prostu uważam, że na zrzucenie 5kg są lepsze sposoby, przy których nie trzeba się tak katować. Wystarczy dieta 800-1000kcal bez węglowodanów - wolniej ale zdrowiej. Decyzja jednak należy tylko do Ciebie, co do czerwonej herbaty - jeśli to ziołowa to wolno. Niech wypowiedzą się też inne dziewczyny, ja to tylko ja ;)
-
Jacaranda witaj ile masz do zrzucenia? nie wolno podjadać na ścisłej :)! Papryczka: jasne, że każdemu może się zdarzyć, licz od początku i będzie wszystko dobrze. Nie zawdzięczasz tej różnicy kremom tylko tej diecie. Jestem dziś dzień 6 (nie licząc 6 dni przed wpadką), schudłam już 6.2 kg i na pewno się nie poddam :)
-
Papryczka przykro mi musisz zacząć od nowa :( jutro będzie więc dzień 1 - nie rób tak, ja sama 2 razy zaprzepaściłam, raz bo nie miałam produktów, drugi raz bo zgrzeszyłam - w 6 dniu! To się nie opłaca... dziś mi mija 5ty i postanowiłam wytrzymać za wszelką cenę, tym bardziej, że wcale nie jest jakoś ciężko! Damy radę!
-
Papryczka ketoze zatrzymałaś na bank, zwłaszcza tą parówką :( musisz liczyć od nowa, który to był dzień?
-
Madzia, ale ja mam zamiar z powodow ideologicznych nie jesc miesa, nie z powodu tycia ;) kiedys probowalam, ale zle sie czulam i zrezygnowalam. Teraz powinno byc dobrze, chce wychodzic dokladnie w ten sposob opisany w Cambridge, tylko mieso zastapie rybkami i owocami morza :) Wez cieplutka kapiel, zrob cos milego dla siebie, kazdy zasluguje na cos dobrego, a my szczegolnie.
-
Clio masz po prostu szczescie, ja wole jednak dmuchac na zimne juz teraz zamiast potem plakac nad rozlanym mlekiem. Dziewczyny wpadlam na pewien pomysl, jak ustrzec sie przed pokusami po CD. A co jakby tak po scislej stac sie wegetarianka? Nie jesc miesa itd. to chyba bylby dobry pomysl.
-
Papryczka: to jablkowy z rodzynkami :) mam go pyszny. Co do maski to na www.esentia.pl znalazlam, zaraz zerkne w moje zamowienie, o jest : http://esentia.pl/Dermaglin_Maseczka_antycellulitowa_p28129.htm http://esentia.pl/Dermaglin_Maseczka_na_biust_ujedrniajaca_i_regenerujaca_p28128.htm mam wlasnie te dwie :) do tego taka folia: http://esentia.pl/FlosLek_SlimLine_Folia_do_zabiegu_antycellulit_p28714.htm i jest super :) Aszer: dzieki wielkie, plec nie wazna, wazne wrazenia ;) to ja sobie zamowie 2 na probe.
-
Dziewczyny na stronie www.dietacambridge.pl pojawil sie nowy smak batona: żurawinowy - jadl juz go ktos ? :) jesli tak prosze o podzielenie sie wrazeniami, bo musze i tak zlozyc zamowienie i nie wiem ile go wziasc.
-
Papryczka: ja widzialam i powiem tak: z tym bywa roznie. Sklada sie na to kilka czynnikow: 1) wiek - masz 20 lat obwisnie Ci mniej, niz jak masz 30, 40 itd. Gdzies kiedys czytalam, ze skora ma szase sie calkowicie wciagnac do 26 roku zycia, ale to raczej bzdura. Bo przeciez to tez kwestia genow, jedni maja ladna skore, inni maja gorsza. Mam szczuple znajome, ktora np. cellulitu na nogach maja wiecej niz ja, mimo, ze nigdy grube nie byly i nie odchudzaly sie. 2) pielegnacja w trakcie odchudzania - to jest akurat konieczne, rano i wieczorem wsmarowujemy w siebie cos na ujedrnianie, na rozstepy itd. Na wizaz.pl mozna sobie sprawdzic, ktore kosmetyki sa dobre. Ja nie wierze w cudowna moc dzialania kremu na rostepy, ktory mi je zlikwiduje - ale naprawde to pomaga w jakims stopniu, tylko trzeba to robic regularnie. Ja sobie zakupilam balsamu, sera, kremy, folie do owijania sie, sole do kapieli ujedrniajace, maski blotne na cialo itd. Cos to na pewno pomoze. 3) zauwazylam tez, ze wszystko uzaleznione jest od tego, gdzie Ci sie tluszcz najbardziej magazynuje. Znajoma, ktora w pasie nie byla nigdy gruba, za to miala przeogromna pupe i nogi - gdy schudla, nic jej nie wisialo, miala nogi w cellulicie, ale zadna skora nie wisiala. Gorzej jest z brzuchem - niestety, widzialam 2 dziewczyny, do tego 20 kilku letnie, ktorym cialo troche wisialo... ale one mi mowily,ze zaczely dbac o cialo dopiero po schudnieciu, bo przed nie mialo bodzca - wiec w sumie same sa sobie winne. 4) liczy sie tez niestety tempo odchudzania. Pisze niestety, poniewaz u nas to tempo jest szybkie. Zeby skora nie obwisla, powinno sie chudnac 0.5 kg tygodniowo, jesli my chudniemy 10 kg w ciagu jednego cyklu (przynajmniej statystycznie) to na pewno nie wplywa dobrze na nasza skore. Dlatego musimy dbac o nia podwojnie. 5) cwiczenia fizyczne - na scislej ich nie wolno wykonywac, na mieszanej 2+1 tez mozecie nie miec az tyle sily, ale na 1000 kcal czy tez 1+2 normalne posilki juz jak najbardziej. I cwiczyc trzeba bedzie. Bez tego co wyzej napisalam skora bedzie w strasznym stanie. Ja po odchudzaniu mam zamiar chodzic na profesjonalne zabiegi wyszczuplajace, to ujedrnia w jakims stopniu skore, ale i tak sie boje co do tego jak ona bedzie wygladac. Mimo, ze mam tylko 21 lat, i teoretycznie powinna sie ona wciagnac, to wydaje mi sie, ze na plaze w bikini nigdy juz nie wyjde ;)
-
Madzia eh zazdroszcze :) w sumie pewnie masz racje, chodzi po prostu o to, ze ja mam faceta, z tym nigdy problemow nie mialam, nikt mnie nigdy nie wyzywal, zakupy robie w normalnych sklepach i wchodze w L lub XL, wiec wyzeczen na zasadzie \"nie ma rozmiaru tej sukienki\" raczej nigdy nie mialam. Bardziej wyzeczenia na zasadzie \"wygladam grubo w samej tunice do rajstop\". Dzieci rowniez nie posiadam, ale Twoje podejscie mi sie bardzo podoba! Na pewno mozna mase dobrych rzeczy zrobic z owocow, owoce sa pyszne, naprawde pyszne. Warzywa tez sa dobre, a juz zupelnie ukochalam sobie owoce morza i w sumie... czytalam gdzies, ze salatka chicken premiere z Mc Donaldsa ma tylko 400kcal - duzo, ale jesli juz nie bede mogla kiedys wytrzymac to zjem ta salatke zamiast tortilli, ktora ma wiecej i jest bardziej niezdrowa. Wydaje mi sie, ze sposob myslenia mi sie zmieni, kiedy faktycznie przestane grubo w tunikach wygladac przykladowo ;) kiedy zmiana bedzie juz znaczna, bo 5-10 kg w ta czy w ta, mi to jeszcze wielkiej roznicy nie robi, tego az tak nie widac jak 20-30. Tylko szczupla sylwetka moze mobilizowac, spojzmy na gwiazdy chociazby, ktore maja miliony dolarow - wyobrazacie sobie co one moglyby jesc? wszystko na jedno pstrykniecie palcem lezac w lozku, ale tego nie robia, wiele z nich sie katuje na pewno by miec doskonala sylwetke. Bo nikt mi nie wmowi ze Victoria Beckham odwiedza raz w tygodniu KFC, by potem zjesc dwie paczki nachosow przed telewizorem ;) cos za cos niestety, dlatego Madziu dzieki Bogu, ze Cie mamy na tym forum :D Damy na pewno razem rade, musimy dac, chociazby dla samej siebie :)) p.s. tak sie zastanawialam co byloby dla Was najwieksza satysfakcja gdybyscie schudly do 60kg? (mowie tu o osobach, ktore waza powyzej oczywiscie). Dla mnie najwieksza satysfakcja byloby zalozenie gorsetu :) p.s. 2 jak myslicie, czy na pierwszy dzien diety mieszanej 2 posilki Cambridge + 1 normalny, moge isc do restauracji sushi? Zamowilabym zestaw skladajacy sie z 4 sushi i 4 sashimi - sashimi sa bez ryzu, slyszalam ze to tylko 390kcal :)
-
Dziewczyny dziekuje za wsparcie, jakos sobie radze na razie przynajmniej. Niestety Madziu... znam swoj organizm, wyobraz sobie, ze ja nie jadalam duzo, jadlam sniadanie skladajace sie z jednej kromki chleba podzielonej na 2 polowki, kromki chleba bez masla, czesto to byly 2 kromki WASY, na jednej ser zolty, na druiej np szynka. Obiad jak t obiad: spaghetti, ryz z kurczakiem, nienawidze smazonego miesa, tluszczu, obrzydza mnie to, ziemniakow tez nie jadalam, podobnie jak w ogole nie uzywalam cukrow. Kolacji nie jadalam, o 17 jadlam grapefruita. Tak bylo przez kilka lat, dopoki nie zauwazylam ze waze 87 kilo, wtedy powiedzialam sobie dosc, bo po co te wyzeczenia skoro i tak to nic nie daje - no i przytylam jedzac juz nachosy, twistery i pizze raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie. Ja po prostu wiem, ze u mnie nie zadziala normalne odzywianie sie, tak samo jak nie zadzialaja 3 delicje - przytyje, delicje sa bardzo kaloryczne. Wiedzalyscie ze 10 nachosow to 367 kalorii? bez sosu... Madzia mowisz, ze to wyzeczenia przez cale zycie - i masz racje, tylko czy to jest odpowiednia cena? Czy warto w ten sposob kupowac akceptacje ludzi.. dlaczego tak wiele gospodyn domowych tyje po malzenstwie? Bo juz ma meza zaklepanego i nie ma juz dalej silnej woli.. bo zycie to powinna byc przyjemnosc, a nie oszukujmy sie - w XXI wieku, wsrod wyboru jaki mamy - jedzenie to naprawde jedna z wiekszych przyjemnosci, ktora nie zawodzi nas tak jak ludzie. Jemy wszedzie: w kinie, na kolacjach, rozniczach, urodzinach, imieninach, swietach bozego narodzenia, wielkanocy, pogrzebach, imprezach - jedzenie nas otacza zewszad, juz o reklamach w TV nie wspomne. Dlatego bedzie strasznie ciezko dziewczyny, ja nie chce nikogo w zadnym razie dobijac, ja w Was wierze, ale wiem rowniez, ze nie kazda z nas wytrzyma, nie kazda z nas da rade i niektorym kilogramy wroca, byle nie z nawiazka... teraz zaczynam rozumiec, dlaczego wychodzenie z Cambridge jest ciezsze niz sama dieta. Ja sobie tego nie wyobrazam, po 21 dniach nagle normalne jedzenie, podziwiam Madzie, ktora sie trzyma i nie rzucila sie na lodowke z euforii - naprawde podziwiam!
-
Spotkalam dzisiaj jedna ze znajomych, ktore z sukcesem zrzucily na Cambridge po 20-30 kg, tej akurat nie widzialam od 6 miesiecy. Ledwo ja poznalam, ponad rok temu schudla na Cambridge 29 kilogramow, przytyla w ciagu ostatnich pol roku 27, powiecie ,ze jest na plusie o 2 kilogramy i tak, ale widzialam jej skore... obrzydliwosc. Ona sama mi mowila, ze jest sobie winna - wychodzila z diety zgodnie z zaleceniami, potem stosowala 1000kcal, a pozniej wrocila do normalnycn nawykoz zywieniowych i skonczylo sie wlasnie tak. Sama nie wiem, czy ja wytrzymam, 21 dni, 2 miesiace, 3 miesiace - to wytrzyma kazdy, albo prawie kazdy, ale co dalej ? Mam niedoczynnosc tarczycy, wiem, ze jak tylko zaczne jesc w miare normalnie (bez diety 1000kcal) przytyje z powrotem. Gubie te kilogramy i wcale nie czuje radosci, chudne, ale co z tego? nie moge isc do kina i zjesc nachosow, nie moge isc na rocznice moich rodzicow do restauracji, nie moge odzywiac sie jak normalna osoba bez sklonnosci do tycia, to wszystko tylko po to by lepiej wygladac - a jak dlugo to potrwa, nie wiadomo. Czasem wydaje mi sie, ze dzialanie wbrew swojej naturze jest bezsensowna walka z przyslowiowymi wiatrakami, podam prosty przyklad: moj dziadek, otyly przez 3/4 swojego zycia, jedzacy boczki wedzone i sloniny na potege, zmarl w wieku 74 lat, przez cale zycie nie mial zadnej operacji, cukrzycy czy czegokolwiek. Moja ciotka lat 48, zwariowana na punkcie zdrowego odzywiania sie, sportu i wegetarianizmu - rak jelita grubego, smierc w wieku 49 lat - zawsze byla szczupla. Pomijam tu oczywiscie kwestie estetyczna. Chcialabym byc szczupla, naprawde chcialabym, ale nie wiem czy obede sie w swoim zyciu bez tego co lubie najbardziej: nachosow, spaghetti, bruscett, meksykanskiej i wloskiej kuchni... jak dlugo mozna sie meczyc za cene ladnej sylwetki? Cale zycie? co to wtedy za zycie eh...
-
Ja żadnego posmaku w ustach nigdy nie miałam po jakimkolwiek posiłku Cambridge, ale może to zależy od organizmu.
-
Papryczka słone?? Nie, w żadnym razie, jedynie jarzynowa jest pikantna, a tak nie czuję w żadnej wyraźnego posmaku konkretnej przyprawy, to dość dziwne co piszesz.
-
Papryczka właśnie te grudki są wstrętne, dlatego polecam mikserek, one sa za 30zł na allegro. Co do batonów to ja jem od pierwszego dnia po 1 batonie dziennie i chudne bez problemu :) nie wyobrażam sobie dnia bez batona, to mój ulubiony posiłek i coś co można gryźć, ja bez batonów nie byłabym w stanie tego stosować.
-
Papryczka: dla mnie np napój waniliowy był niezjadliwy, dopiero jak zakupiłam sobie mały mikserek i zaczęłam nim wszystkie posiłki przygotowywać - wszystko stało się zjadliwe, naprawdę wszystko oprócz pomidorowej :))
-
Wiem, ja po prostu się wstydziłam wykręcać dietą. Nie jest to zła wiadomość, w sumie to dobrze, do trzech razy sztuka jak mówią. Obiecuję się pilnować, bo jak widać po Tobie chociażby - można bez problemu wytrzymać to! Dzięki Bogu za to forum, nie wiem co bym zrobiła bez tych wszystkich postów i Was :)
-
Madzia a te ciasteczka hmm je się je nie jako posiłek, tylko jako \"grzeszek\" raz w tygodniu ? ;) Trochę się martwię, schudłam kolejny kilogram, nie żeby to było czymś złym, ale 6 kilo w 4 dni z dwódniową przerwą i potem 5 dni to trochę dużo. Nie chciałabym na ścisłej chudnąć więcej niż 10 kg, bo mogłoby się to źle odbić na mojej skórze.
-
Madzia gdzie kupujesz te keksiki ? :) bo ja ich na stronie cambridge nie widzę. Również Pana pozdrawiam, waga to podstawa, sama sobie zamówiłam elektroniczną, by mieć dokładniejszy pomiar.
-
Kasia ja z kolei koktajli nie lubie, a zupki są dla mnie pyszne, ale tylo grzybowa, kurczakowo-grzybowa oraz jarzynowa. Trzymam kciuki! Ja dziś na śniadanie wypiłam napój kakaowy, zjadłam na obiad batona o smaku czerwonych owoców, a wieczorem będę jeść zupkę jarzynową :)
-
Kate MUSISZ zjadać trzy porcje dziennie, skoro zupki Ci nie smakują , zamów w miejsce ktoregoś posiłku z zupką batony albo koktajle. Jeśli nie będziesz zjadała trzech posiłków dziennie mogą Ci zacząć wypadać włosy, łamać się paznokcie, będziesz czuła się słabo, słabła itd - te 3 posiłki to jest absolutne minimum dla człowieka, trzeba to zjadać nawet jeśli w połowie zupki masz już dość, niestety. Pamiętaj zdrowie najważniejsze :)
-
Pear: badałaś sobie tarczycę? Też myślę, że mieszana byłaby dla Ciebie dobra, o ile nie będziesz słabo się czuła. Ewelina: ciężko powiedzieć, bo to zależne jest od organizmu, ale myślę, że skoro na ścisłej w 10 dni schudłaś 4.5 kg to właśnie tyle byś schudła na 21 dniowej mieszanej. U mnie dziś piąty dzień, na wadze -5kg (oczywiście nie 5 dni, przed przerwą były 4 dni), jestem badzo zadowolona z efektów. Mam nadzieję w ciągu 21 dni zgubić 10 kg spokojnie. Nie wolno się poddawać! Pamiętam jak znajoma poszła do dietetyka, ten jej ustalił dietę taką, że musiała jeść same jajka, szpinak na zimno i inne paskudztwa - to ja już wolę się męczyć na DC - tym bardziej, że smakowo - pod warunkiem, że wybierzemy sobie nasze ulubione smaki - ta dieta wcale nie jest taka zła. Ja sobie wmówiłam, że jeśli DC mi nie pomoże, to już nic mi nie pomoże i będę grubym spaślakiem do końca życia, który, kiedyś będzie tak wielki, że nie da rady sobie sznurówek zawiązać - no i jakoś z tym strasznym obrazem w mojej głowie ciągnę tą dietę ;)
-
Zgadzam sie z Madzia! ustalcie sobie jeden dzien w tygodniu, na pewno co ty dzien jakis spadek bedzie - i wieksza wtedy mobilizacja, jak sie zobaczy \"o! schudlam 2 kg\" a nie co dzien 200 g przykladowo. A 100-200 gram to faktycznie sama woda nie ma co rozpaczac, w koncu organizm siegnie po tluszczyk - a wtedy o kilogram bedzie na pewno mniej. Zaskakuja mnie co raz czestsze przypadki osob, ktore chca schudnac 10kg i przechodza na diete. Nie bede nikogo umoralniac, bo nie od tego tu jestem, ale naprawde to nie ma sensu. Na stronach internetowych DC moga pisac co chca, ale jestem pewna, ze ta dieta do najzdrowszych nie nalezy i istnieje masa zdrowszych sposobow na zgubienie \"kilku\" kilogramow niz Cambridge. To jest dieta OSTATNIEJ SZANSY, dla osob OTYLYCH, ktorym inne diety nie pomagaly. Chyba lepiej schudnac 10 kg wolniej i zdrowiej, niz na Cambridge, ktorej organizm moze faktycznie juz na pewnym etapie nie tolerowac. Ja sama nie wiem czy moj organizm nie bedzie sie bronil przed drugim cyklem - chcialabym byc az na trzech - ale jesli zauwaze, ze cos jest nie tak, przejde na 800-1000 kcal. Naprawde dziewczyny zastanowcie sie, wazac 70kg nie wstydzilabym sie isc na silownie i spalic to, wazac 100 wstydze sie.