Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dollita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dollita

  1. Ktoś obserwuje te laski z poznania? Frenchfry niby chce pozować na taką luksusową, a widać jaka cebula, wnętrza w hotelu mają być instafriendly, jakim pustym trzeba być. Pmwithlove chodząca anoreksja, no i co to za butik Pozerki? Jakieś szmaty straszne w kosmicznych cenach.
  2. Jak myślicie co to za kamień w jej pierścionku zaręczynowym? Bardzo mi się podoba, ale to na 100% nie jest diament bo to widać. Bartosz robił go na zamówienie, nie wiem morganit? mossanit? biały szafir? Zapytałabym ale trochę głupio i na bank nie odpowie.
  3. Dollita

    Paula Boogie- grubella

    Nie oglądam Boogie bo jej styl jest dla mnie zbyt tandetny, ale czasem tu wejdę i czytam czy ma jakieś postępy w odchudzaniu (sama sporo schudłam). Tyle piszecie o operacji bariatrycznej, że to się nie zgadza, bo rekonwalescencja itp, a nikt nie pomyślał, że ona ma balon żołądkowy? Założenie balona to kwestia jednego dnia, złe samopoczucie nie trwa tyle co przy bariatrii i faktycznie jak balon jest w żołądku chudnie się, choć tez nie aż tyle co przy zmniejszeniu żołądka. Wg mnie bardziej to mogła mieć.
  4. Dollita

    Beata M ogladacie ?

    To prawda, Beata jest zachowawcza i w stylu i w zachowaniu. Jesteśmy w tym samym wieku, rok temu spotkałam ją w Kaskadzie w Szczecinie i 1 co pomyślałam to to, czy ja taż powinnam się już tak poważnie nosić. Beata ma dojrzały typ urody i wg mnie trochę stylizacjami dodaje sobie lat, na żywo pomyślałabym gdybym nie znała, że to super zadbana czterdziestka. Btw ona jest bardzo drobna na żywo, teraz mam wrażenie, że jeszcze schudła i wg mnie nie robi to dobrze jej twarzy. Ogromny plus za zmianę fryzury, w dłuższych wygląda młodziej.
  5. Dollita

    Beata M ogladacie ?

    Nie sądzę by to wypaliło, ona ostatecznie jest dość nudna i zachowawcza. Nie ma jakiegoś super życia, głównie dom i Arbonne, kupuje też za mało na tle amerykanek no ale może się mylę. Komentarz a propo Steford wife bardzo trafny
  6. Dollita

    Insta Poznań

    Schatzii, Mocha, Lefrenchfry, Pmwithlove. W sumie chyba najnormalniejsza jest Marianna czyli Lefrenchfry, potem Mocha
  7. Dollita

    Beata M ogladacie ?

    Żeby nie było, że ciągle tylko człowiek narzeka - filmik po angielsku to super fajne zaskoczenie Bardzo miło się jej słucha, nie jąka się, mówi płynnie, naprawdę ogromny plus i jeśli to jej pozwoli poszerzyć działalność, to jestem na tak. Byle zagranicznym obserwatorom nie wpychała Arbonne
  8. Dollita

    Beata M ogladacie ?

    Jeszcze trochę Arbonne i daję jej unsub, kolejna żona bogatego męża, która szuka łatwego biznesu by mieć więcej kasy na markowe rzeczy. Ostatni haul z syfiastymi podróbami torebki Celine Box to też żenada, po co jej takie współprace, kasa ważniejsza od jakichkolwiek wartości, to samo z Arbonne.
  9. Dollita

    Beata M ogladacie ?

    Obserwują ją regularnie od dawna, lubię, nadal uważam, że to jedna z najnormalniejszych youtuberek, ale... zawsze jest ale Bikini haul mi zupełnie nie przeszkadza, ja i tak najbardziej lubię jej vlogi, problem polega tylko na tym, że zajęła się Arbonne i brnie w to bardzo. Tu niby kobieta z klasą, pretendująca do koneserki luksusowych dodatków, a jednak dała się wciągnąć w taki szajs. Nie wiem o co chodzi ze Szczecinem (to moje rodzinne miasto), ale tu każda "insta/yt celebrytka" zajmuje się Arbonne.. Szeremeta, Majdan, Beata.. i wszędzie próbują to wcisnąć. Idę do Marelli - Arbonne, idę do gabinetu med estetycznej - Arbonne, słabo się od tego robi. W szoku jestem, że znajdują się naiwniaczki, które dają się nabrać na MLM w obecnych czasach. Beatę tak jak pisałam lubię, mam nadzieje, że zrobi vlogmas, bo jej vlogi są serio fajne, ale jednocześnie mam nadzieję, że 70% treści w kolejnych vlogach, to nie będą współprace z Arbonne. I nie Beatko, to nie biznes, to po prostu wstyd.
  10. Jest tu o niej temat? Ona jest z bogatego domu? Kto jest jej mężem?
  11. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Suen jasne, że nie ma co się prześcigać, bo to dobrze o naszej "mądrości dietetycznej" nie świadczy. Najważniejsze by w końcu osiągnąć cel i się go kurczowo trzymać :) Suen nie chciałam zabrzmieć niegrzecznie - i piszę to także dla świadomości innych dziewczyn - nie chcę rozmawiać o tarczycy z jednego prostego powodu : moja Mama od młodzieńczych lat ma nerwicę, jeśli czymś się bardzo mocno zdenerwuje to dusi się - to takie złudzenie, że po prostu się dusisz, próbowała wszystkiego - była u psychologów, psychiatrów i nic.. jak tak ma musi wziąć środek uspokajający i pomaga. Ja, jak dowiedziałam się, że mam guza i zaczynam z kimś rozmowę na ten temat to dostajętego samego co moja Mama... zaczynam się dusić, wmawiam sobie, że guz mnie dusi i za chwilę umrę. Wystarczy jednak mnie czymś zająć i przechodzi.. dlatego tylko nie chcę rozmawiać :( szczególnie wieczorami... wtedy jest najgorzej. Boże wyszłam na wariatkę ;) ale wolałam napisać szczerze o co chodzi niżwyjść na nieuprzejmą osobę. Suen 7kg to też super, poza tym niech no ja też nie wybiegam do przodu z efektami ;) zobaczymy ile schudnę tym razem, a potem lato, dużo warzyw i owoców i chyba na fitness się wybiorę :)
  12. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Dziewczyny nie pytajcie mnie o moją tarczycę, bo ja nic nie wiem. Odkryto u mnie guza, który jest absolutnie do wycięcia, ale ja z tym zwlekam i nie chcę o tym rozmawiać, to nie forum od tego. Wytnę go w ciągu roku na pewno, nie mam innego wyjścia. Robiłam sobie hormony jakieś 1,5 roku temu i wiem, że miałam minimalną niedoczynność, a tak wszystko w normie. Jednak tarczyca pewnie cała będzie do wycięcia bo guz jest duży także będzie ciekawie. Nawet nie mam zamiaru się tym teraz dołować, bo mi to tylko w diecie przeszkodzi.... nie biorę żadnych leków, czuję się dobrze, nigdy nie miałam żadnych objawów tarczycy i nadal nie mam, wykrycie guza to był zupełny przypadek. [zgłoś do usunięcia]kasiunia Suen: ja na diecie Cambridge byłam z hmm 20 razy ? licząc wszystkie przerywania jej to co najmniej. Wydałam na nią tysiące złotych... odchudzam sięna niej już 4 lata, więc nie wiem kto ma większy staż :D nie wiem też jakim cudem ona działa dalej! A na Dukana chyba bym się nie odważyła, czuję, że bym przytyła...
  13. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Suen : co do wzrostu, ja mam np 170cm wzrostu i jestem ogólnie drobnokoścista, mam drobne ramiona itp tylko biodra i dupcia duża, ale faktem jest, że babki tak 175 i wzwyż jak pisałaś wyglądają z dodatkowymi kilogramami niestety potężniej. Ja pamiętam jak moi rodzice mieli od małego obsesjęna punkcie tego bym była najwyższa w klasie - marzyła im się wysoka dziewczyna - cóż teraz słyszę, że mam 170cm i jestem niska! A ja wolałabym być jeszcze niższa, podobająmi się drobne, filigranowe kobiety o wzroście 160-165 :) Ja się nie martwię, że nie chudnę - ja nawet wiem dlaczego nie chudnę ;) jem np Big Milka, ma 90kcal ale ma dużo tłuszczu jak na takiego loda, nie ograniczam jakoś specjalnie węglowodanów. A ostatnie dni mam zaplanowane całkiem grzeszne, zjem hamburgera z frytkami i kawałek tortu. Trudno, przytyć kilogram przytyję, ale potem i tak go szybko zrzucę. Niestety, Suen 1500kcal w moim przypadku to już jest tycie... mam chorą tarczycę, cudem jest, że na tym Cambridge chudnę programowo zawsze 10kg. Ale to też do czasu, dlatego mam nadzieję, że odchudzam się na tej diecie naprawdę ostatni raz. Kasiunia dobre podejście w sumie... no nic ja chcę ważyć 77,8kg - to była moja najniższa waga w dorosłym życiu, teraz jest 88,3kg - będę stosować Cambridge ścisłą minimum 3tyg, jak będzie trzeba to będą i 4 tyg - po 3 tygodniach to zazwyczaj mi żal Cambridge kończyć bo to tak wygodne, kg lecą i człowiek już naprawdę przyzwyczajony ;)
  14. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Witajcie dziewczyny :) u mnie nic ciekawego, jem nadal swoich 4 posiłków, nic nie chudnę, nic nie tyję. Od soboty dołączam się Kochane do Was!! Kasiuniu zaintrygowałaś mnie, za granicą ścisłą można stosować przez 12 tyg ?? A nie tylko przez 21 jak u nas ? To by znaczyło, że np jeśli nie osiągnęłam wymarzonej wagi przez tych 21 dni i brakuje mi do niej 2 lub 3kg to spokojnie ścisłą o tydzień mogę przedłużyć do 4tyg ? Dobrze rozumuje? :) Miło się Was wszystkie czyta, super, że forum jest tak aktywne. Damy radę i będziemy szczupłe laski :D
  15. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Poważnie nie wiem co teraz robić... w planie miałam jeszcze 3 dni : 2 posiłki Cambridge + 1 swój a potem 5 dni 1 posiłek Cambridge i 2 swoje. Mogę to odpuścić i starać się jeść 5 posiłków tak na początek 800kcal czy przytyję? Nie chcę żeby znowu krew była :( widać mój organizm ma już serdecznie dość tej diety...
  16. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Dziewczyny jestem przerażona!! Ja pod koniec Cambridge mam zawsze ostre zaparcia mimo tego, że biorę błonnik Cambridge raz dziennie. I dziś było tak samo... miałam straszne zaparcie i na koniec... patrzę a tam krwi na papierze toaletowym jakbym miesiączki dostała. Czy to od zaparcia czy to rak i powinnam siębać ? Wybaczcie ale naprawdę jestem PRZERAŻONA
  17. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    ania07 dziękuję :) ja nigdy nie ćwiczyłam na Cambridge, nie miałabym na to siły. I nigdy też się nie mierzyłam na Cambridge, może to błąd, ale dla mnie najważniejszym wyznacznikiem są kilogramy. Kiedyś natomiast zmierzyłam się ważąc 85kg i 81kg, różnica była, sama zobacz : Przy 85: Nadgarstek: 14,5cm Pod biustem: 90cm Brzuch: 99cm Biodra: 118cm Udo (tam gdzie pieprzyk - bym wiedziała gdzie mierzyć następnym razem): 48cm Łydka: 38cm Przy 81: Nadgarstek : 14cm - zgubiłam 0,5cm Pod biustem: 87,5cm - zgubiłam 2,5cm Brzuch: 94cm - zgubiłam 5cm Biodra: 116cm - zgubiłam 2 cm Udo: 45cm - zgubiłam 3cm Łydka: 37cm - zgubiłam 1cm Jak widać moje biodra są extra szerokie i najszybciej gubię cm w pasie niestety :( Cay rezultaty są tak małe, ponieważ nie masz otyłości ani dużej nadwagi. Nie ma co się dziwić, że nie schudniesz np 10kg, ta dieta docelowo jest dla osób otyłych jako dieta ostatniej szansy. Co do tego na jaką dietę przejśc, nie mam pojęcia. Ja zawsze wychodzę z Cambridge powoli z koktajlami, inaczej sobie tego nie wyobrażam, trzeba przyspieszyć jakoś metabolizm bo będziesz tyła i uwierz mi na początku żołądek jest skurczony, ale po kilku dniach potrzeba już silnej woli, zanika ketoza, jesteś w stanie już poczuć głód i organizm domaga się jedzenia. Silna wola to podstawa wtedy i całkowita zmiana nawyków żywieniowych. Może ktoś inny doradzi Ci dietę, ja jak pisałam zawsze wychodziłam z Cambridge.
  18. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    To moje foto z dzisiaj robione u znajomego wykonane komórką i rozjaśnione bo było bardzo ciemne, celowo biodrem dotykam szafy by wydało się szczuplejsze, ale i tak widać jak potężna jestem w biodrach o i w tyłku też! :/ : http://img89.imageshack.us/img89/4268/dsc03325e.jpg
  19. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Titanic38 zanim się obejżysz też będzie 10kg na minusie :D trzeba tylko cierpliwości, zresztą co to te 10kg u mnie... mi potrzeba o wiele więcej!! Alpina Tobie też waga spadnie tak samo, a jeśli mniej to tylko z powodu mniejszej wagi wyjściowej. Ja mam 170cm wzrostu, startowałam z 98kg, teraz ważę88,9kg. Ja mam strasznąbudowę ciała, mam małe piersi, górę bardzo szczupłą - nie mam brzucha, ręce to mam po prostu chude - w nadgarstku mam 14cm.. szczuplutkie kostki u nóg, łydki, nawet ok uda.. i nagle *BOOM* biodra :/ jestem straszną "gruszką", noszę tylko spódnice i sukienki, staram sięto jakoś tuszować ale i tak... a wiadomo, że najwolniej schodzą cm z bioder. Buźkę też mam małą i chudą wrr wolałabym żeby te kg były bardziej równomiernie rozłożone, ale niestety tak nie jest. A posiłku nie ma co zazdrościć, strasznie ciężko się po nim czułam :( ale ja mam historięz wrzodami żołądka, więc muszę baardzo uważać na to co jem by nie zwijać się przez kilka godzin z bólu. Jutro bezpieczony obiad : pierś z kurczaka na parze + marchewka.
  20. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Alpina nie ma za co :) na pewno schudniesz pięknie na Cambridge, u mnie dziś jest ostatni dzień, jutro zrobię wagowe podsumowanie - przed tą Cambridge robiłam kilka podchodów do tej diety : jadlam 3 dni Cambridge, grzeszyłam i tak z 4 razy - tragedia! A mimo to jak już w końcu zebrałam się w sobie to schudłam tyle co powinno się w ciągu 21 dni schudnąć, czyli organizm się nie przyzwyczaił. Zobaczysz 21 dni szybko zleci i będziesz z siebie bardzo dumna :) Co do Twojego pomysłu by stosować 21 dni ścisłej a potem 21 dni posiłek DC + mięsko i warzywa - to jest to bardzo dobry pomysł, bo na pewno przez tych 21 dni z normalnym posiłkiem dalej będziesz chudła całkiem ładnie a jednak ten jeden posiłek będzie smaczny. Ja mam tylko dwie uwagi. Po pierwsze bierz witaminy - dużo dziewczyn wychodzących z Cambridge o tym zapomina, owszem na ścisłej witamin brać nie trzeba, ale na mieszanej jak najbardziej. Po drugie jak już skończysz te 21 dni z jednym swoim posiłkiem, zrób sobie tydzień z dwoma swoimi posiłkami i potem już jedz wszystkie swoje o rozsądnej kaloryczności - w ten sposób na pewno podgonisz metabolizm i schudniesz :) A u mnie jutro kargulena pieczona w folii z cebulką + marchewka tarta na obiad :)
  21. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Mały P.S. Piję masę wody! Po prostu masę! Na Cambridge to co dzień 3 litry czystej wody mineralnej i jakaś herbatka. Na co dzień, gdy nie jestem na Cambridge wypijam 2 litry wody mineralnej i herbatki - czuję taką potrzebę, nie zmuszam się, po prostu uwielbiam wodę.
  22. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    CLAY - absolutnie nic nie podjadałam, ani kęsa czegokolwiek, święta były w 100% cambridgowe, szkoda mi było tracić efekty tak ciężkiej pracy. Wiem dobrze, że w moim konkretnym wypadku 3kg spadku to jest nic, ja potrzebuję minimum 20kg na minusie i to trzyma mnie w ryzach :) ALPINA nie ma za co :) co do mojego zrzucania kilogramów, to nim cokolwiek napiszę pozwól, że zaznaczę - mam niedoczynność tarczycy - okrutnie ciężko chudnę za to szybko tyję, owszem na własne życzenie ale jednak. Ja zrobiłam tak, ważyłam 106kg - wzięłam sięza Cambridge klasycznie : 21 dni ścisłej + 7 dni 1 posiłek normalny i 2 Cambridge, 7 dni 2 posiłki normalne 1 Cambridge, 7 dni 800kcal. Zeszłam do 96kg. Dalej sama sobie robiłam posiłki przez jakiś czas, dziennie jadłam 800-900kcal, nie więcej bo bym nie chudła - jeśli jesteś zdrowa prawdopodobnie schudniesz jedząc i 1000, ja tak niestety nie mam. Ważne było czym są te 800-900kcal, jeśli zjadłam cośsmażonego co miało 400kcal i resztę posiłkow 500kcal to absolutnie nie chudłam, waga stała w miejscu. By chudnąć jadłam tak: 1 posiłek to Śniadanie: tutaj głównie 2 kromki pieczywa ryżowego z czym tam chcę łososiem wędzonym/2 plasterkami szynki drobiowej/miodem. 2 posiłek to II Śniadanie: tutaj zazwyczaj deser sojowy Alpro/batonik Nestle Fitness czy Cini Minis/lód Big Milk Algidy, jabłko lub inny owoc - jedną z tych rzeczy 3 posiłek to Obiad: bardzo często jadlam rybę na parze lub pieczoną, kurczaka na parze, krewetki na parze, komponowałam to z surówką z marchwi, buraków, pomidora - na co akurat miałam ochotę. Bardzo rzadko pozwalałam sobie na coś innego, piekłam też często szaszłyki z piersi z kurczaka, papryki, ananasa i cebulki np. 4 posiłek to Kolacja : często jadłam galaretkę owocową z brzoskwiniami w puszce, czasem wypiłam tylko 300ml mleka sojowego waniliowego i to była moja kolacja, innym razem zjadłam pieczywo ryżowe - naprawdę różnie. Wystrzegałam się ryżu, makaronów, białego pieczywa - te rzeczy jadłam może raz na 2 tygodnie. Nie ćwiczyłam, nie brałam żadnych tabletek na odchudzanie, nie piłam żadnych super herbatek nic takiego - przy takiej diecie 800-900kcal chudłam 4kg miesięcznie jeśli nie grzeszyłam za bardzo. W 2 miesiące schudłam 8kg, tak więc ważyłam 88kg. I tutaj wzięłam kolejną Cambridge i dojechałam do 78kg. Czyli łącznie schudłam w 4 miesiące 28kg - może i niezdrowo, ale czułam się wspaniale, świetnie wyglądałam i widziałam jedynie plusy. Utrzymałam tą wagę bez problemu naprawdę długo, spasłam się ostatnio - miałam straszne problemy w życiu osobistym - gdyby nie to uwierzcie mi dalej bym tylej ważyła. Dlatego moim zdaniem dla kogoś z duża nadwagą najelpsza jest Cambridge + dieta niskokaloryczna potem i ewentualnie jeszcze jedna Cambridge :) Jeśli ja dałam radę każdy da, szczuplejszy wygląd bardziej motywuje, a im szczuplej się wygląda i im dłużej się jest na takiej diecie tym mniejszą się ma ochotę na podjadanie plus żołądek jest skurczony. Powodzenia Dziewczyny strasznie się rozpisałam ;)
  23. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Alpina Kochana przed Tobą długa droga ale podstawa to się nie poddawać! Ja przy 170 ważyłam 100kg, czyli też 30kg więcej niż mierzę i dałam radę. Co prawda ważę teraz 89 - a było 78 :( no ale chudnę ponownie. Na pewno dasz radę, skoro mi się udało dojechać do 78 to każdemu się może udać. Większej fanki niezdrowego jedzenia niż ja nie ma chyba na tym świecie :) grunt to wytrwać i opierać się pokusom. Pomyśl sobie, że ten kawałek pizzy czy czegokolwiek innego nic nie zmieni, będziesz chciała jeszcze.. i zamiast schudnąć przytyjesz, nie wspominając o tym, że tyle dni dietkowania pójdą na marne. U mnie dziś 19 dzień diety, ważę 89,8kg schudłam od 1 dnia łącznie 8,6kg ;) całkiem nieźle.
  24. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Hej dziewczyny :) u mnie czwarty dzieńzastój wagowy a dzień Cambridge już18.. 11.04 jem jeden posiłek swój i zobaczymy. Póki co nadal waga pokazuje 90.4, mam 24 lata i wzrost 170 cm gdyby ktoś się zastanawiał. Chcę dojść do 78 i potem rzucam Cambridge i sama próbuję powoli zrzucić resztękilogramów. Także jeszcze jedna ścisła przede mną. Razem damy radę!
  25. Dollita

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Patihh u mnie dziś 13 dzień ścisłej bez żadnych grzechów, schudłam już łącznie 7,8kg, ważę 90,8kg. Do mojej najniższej wagi wciąż brakuje mi 12kg, także druga ścisła będzie konieczna. Świąt nie obchodzę ze względu na dietę i nie żałuję, najważniejsze to schudnąć, grzechy nas zaprowadzą donikąd. Może odłóż Cambridge i przez te dni jedz niskokalorycznie w miare i potem przejdź na ścisłą ? Szkoda marnować Cambridge skoro są grzeszki. A co do miesiączki - myślę, że może się przesunąć/być plamienie, zwłaszcza teraz, mamy przesilenie wiosenne, zmianę czasu i na dodatek dostarczamy organizmowi bardzo mało kcali więc to jak najbardziej jest możliwe. Życzę wszystkim Wesołych Świąt, moje będą Cambridgowe :)
×