Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Alexia_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Alexia_

  1. Witam. Nie wiem czy jeszcze mnie pamietacie :P Ja mam takie pytanko male. Bylam z malym na szczepieniu i pani practice nurce mowi mi,ze spotkamy sie prawdopodobnie w grudniu na szczepieniu na swinska grype.Ze wszystkie dzieci beda szczepione itd. Powiedzcie mi,jak Wy sie na to zapatrujecie? Bo powiem szczerze,ze juz tyle sie naczytalam na temat tych szczepionek,ze nie wiem co robic :) Jedni mowia,ze bron Boze sie nie szczepic,inni,ze szczepic,,oszalec mozna :O Podobno to obowiazkowa bedzie szczepionka,zadnego dziecka w UK nie minie..no chyba,ze sie myle to prosze poprawcie mnie ;) Co Wy o tych szczepionkach myslicie??
  2. Nie bylo mnie pol dnia,a tu juz tyle popisane,,, Chyba za Wami nie nadaze i chyba bede tylko podczytywac :( W zyciu nie dam rady Was nadgonic,jak tu trza do pracy isc,zakupy zrobic,obiad ugotowac ... itd itp :(
  3. O matko.. zapomnialam jak sie lapka macha :( Jaka to byla ikonka?? Tak dawno nie wchodzilam na kafe,ze zapomnialam ..az wstyd sie przyznac :))) U nas tez ladna pogoda :)
  4. Witam z ranka :) Mykamy zaraz na zakupki,chcialam tylko pomachac lapka Ktos wspominal o Kanadzie?? Moj maz nieustannie mysli o Kanadzie :O i wiem,ze czeka nas za kilka lat naprawde wielka przeprowadzka... Z NI przeprowadzalismy sie do Liv. za morze,,,ale kolejna przeprowadzka to juz bedzie za ocean......... :O Milego dzionka :)
  5. To ja Izzy ;-) Onyx ;-) Dziekuje za przywitanie :) Ja klikam z Liverpoolu i z tego co widze to mam najstarszego smyka ;-) Wasze to roczniaki,a moj ma juz 4 latka :) Urodzony w Londynie (na Ealingu),wychowany poki co w Irlandii Polnocnej,no a dalej zycie pokaze ;-) Przeprowadzilismy sie do Liverpoolu,ale to chyba nie jest jeszcze nasze ostatnie "miejsce na ziemi". Jakby co to sluze rada,w koncu poki co mam chyba troszke wieksze doswiadczenie z maluszkami :D Co do ebay-a to podoba mi sie tam ta zmiana,ze czas licytacji leci juz na biezaco,nie trzeba co chwile odswiezac,bo bylo to uciazliwe. Niedawno wygralam Mr Man Books dla mojego synusia :D Uwielbia je :D Przyszlo ich az 30,bedziemy miec co czytac kazdego wieczoru ;-)
  6. Kreska,,dzieki za pociesznie ;) A jeszcze mialam Ci kiedys napisac,bo pisalas,ze zadzroscisz mi,ze Alex ladnie juz sie zalatwia na nocniczek,to sluchaj,nie zazdrosc mi. Wyobraz sobie,z ejemu to samo przyszlo ot tak. Jednego dnia nie chcial zrobic,a drugiego juz chcial.Po prostu dziecko samo do tego dojdzie,ze nie chce pampersa.Zobaczysz,ze u Ciebie bedzie tak samo,i jesli moge Ci cos poradzic,to nie chodz za Oskarkiem,nie pros go,nie zmuszaj go,bo przynajmniej wtedy u mnie bylo tak,ze Alex tak jakby na zlosc akurat nie zrobil do nocnika tylko obok :D On sam do tego dojdzie,i sie bardzo zdziwisz,ze to juz nadeszlo,,Musi mu to samo przyjsc,,Wiem,ze kazde dziecko jest inne,ale moja mama mi mowila,ze musi mu to samo przyjsc i tak bylo,,wiec mysle ze tak samo bedzie u Oskarka,,Nic sie nie martw,,Alex w ciagu jednego tygodnia zalapal wszystko po kolei,ze najpierw ma siusiac na nocniczek,pozniej,ze ma sciagac majteczki,pozniej ze spodnie tez trzeba sciagnac,a teraz w nocy wstaje ,sciaga pampersa i siada na nocniczek!! Bylam w szoku,bo w ciagu dnia sciagal pampersa,ale w nocy jeszcze u se nie zdarzylo,dzis w nocy poszedl na nocniczek,,Wiec nie smuc sie,zobaczysz,ze raz dwa i Oskarek zalapie ;) ana 76 :) anka,,szkoda mi Twojego Tuptusia,ale tak fajnie to napisalas,ze \"po ewidentnym nieporozumieniu z szafka\" zalapal pierwszego guza,ze najpierw sie usmiechnelam,a dopiero za chwilke mi sie go szkoda zrobilo,,:( Mam jednk nadzieje,ze duzego guza i siniaka nie ma ;) Beti,,dziekuje za pocieszenie rowniez ale chociaz wiesz ,ze jak uszykujesz ulubione danie Twojego maluszka to zje,,U mnie mizeria i mielony to byl \"pewniak\",ze to zawsze zje,a nawet tego teraz tylko troszke podziubal,,Ale jak juz wczesniej napisalam, nie bede sie juz tym zamartwiac ;) Napewno to taki okres jest teraz ;) Kasia,,mam nadzieje,ze wyzdrowieja Ci dziewczynki,bo nie ma nic gorszego niz zakatarzone,przeziebione dzieci,,Teraz znow taki okres jesienny,i znow wszystkie dzieci beda przeziebione,,Nawet jesli dziewczynki wydobrzeja,to wystarczy,ze do przedszkola przyjdzie jakies zakatarzone dziecko i znow od nowa to samo,,U nas tez w przedszkolu te dzieci pozakatarzane,,Ostatnio Alex mial tez dosc mocny katar,i sie pytalam pani,czy to nie problem dla innychg dzieci,zeby tu przychodzil,zeby nie zarazal inncy dzieci,ale pani powiedziala,zeby tylko dziecka nie przyprowadzac jak ma opryszczke,bo tym sie szybko dzieci zarazaja,,a tak poza tym moga przychodzic,,Ale w sumie szkoda zostawic dziecka w domu,ale tez szkoda,zeby zarazalo inne,,(z katarem) i nie wiadomo nigdy co zrobic,czy puscic do przedszlkola czy zostawic w domu,,, anka,,zajnspirowalas mnie ta zupa dyniowa,,Szczerez powiem,ze pierwsze slysze o takiej zupie ;) Moze rzucilabys przepisem ;) Moze kiedys zrobie takie cudo?? ;) A tym guzem sie nie przejmuj ;) Nie pierwszy i nie ostatni ;)ale wierze ,ze jestes zla na siebie,,ale przeciez nie masz oczu dookola glowy i nie obwiniaj sie!! Najwazniejsze,ze nic powaznego sie nie stalo Agus,,podejrzewam,ze maz musial byc bardzo wzruszony!! :D Taka niespodzianka :D No w domu rzeczywiscie masz teraz \"kurz a wioter\" jak mowia u nas na Slasku ;):D Widze,remonty pelna para ;) U nas tez wczoraj byl hydraulik,bo jakas rura pekla i woda lala i sie na glowe z gory,,cale schody byly mokre,,ale juz sytuacja opanowana Biedna,,masz teraz pene rece roboty,az Ci wspolczuje,,Ja tez nie lubie tych wszystkich remontow,kurzu,brudu,,ale za to jak ladnie jest jak juz jest po remoncie ;) Taka satysfakcja na koenic ciezkiej pracy,prawda?? :) Ok,,kobietki,zmykam teraz do kuchni,zostaly mi 2 godzinki,jak sie szybko uwine,to jeszcze zajrze,,;) Jesli kogos pominelam to przepraszam,ale odnioslam sie tylko do ostatniej strony,bo wiecej zaleglosci nie dam rady nadrobic :( Jak by co to do potem ;)
  7. No to mnie pocieszylyscie,ze Wasze dzieci to tez takie niejadki ;) Juz myslalam,ze tylko moj to taki Tadek Niejadek ,, Ale zrobie mu te badania,w koncu nic to nie kosztuje,a przezronego Pan Bog strzeze ;) Rzeczywiscie az 3 razy mi sie to samo wkleilo,,Przepraszam :( Ten net moj juz mnie dobija,,Juz sie nie moge doczekac konca umowy i rezygnujemy ze Sky,bo naprawde bialej goraczki mozna dostac Nie raz tak sie dzieje,jak robimy jakis przelew :O ze nagle rozlacza intermet i niewiadomo co sie dzieje :O Ehhh,,,jak nie urok to sr,, ;) :) Jutro malusi idzie do przedszkola,to wpadne cos wiecej popisac,teraz jedziemy z mezem na zakupki,jutro przychodzi do nas sasiad i znajomi,zrobily sobie mala posiadowke przy grillu ;):) No to do jutra [czesc Milego wieczoru wszystkim zycze :)
  8. A ja znowu Was troszeczke zaniedbalam :( Przepraszam :( Alex ostatnio po poludniu w ogole nie spi,poza tym mam z nim maly problem \"jedzieniowy\" Nie chce jesc :( Juz od tygodnia przygladam mu sie baczniej i widze,ze nie ma apetytu,,Nie jest chory,nic mu nie jest,,a nie chce jesc,,takie znikome ilosci dziennie zjada,ze az mnie serce boli,,Jeszcze przez to sie kloce z mezem,bo on twierdzi,ze go kalecze,ze biegam za nim z jedzieniem,a ja wcale nie biegam,bi wiem ,ze w ten sposob zamiast go zachecic to mu obrzydze jedzienie,,Po prostu staram sie ,zeby zawsze na stole bylo cos do zjedzenia,a to kanapeczka, a to owocek,,zeby widzial i moze wtedy mu sie zachce,,Powiedzialam mu,ze poloze mu na talarzu to co on zjada przez caly dzien to sie przezegna,ze jak tak malo mozna jesc,Jakby byl gruby to wiadomo,ze nie prosilabym go zeby jadl,bo wiem ze wtedy bym go wlasnie kaleczyla,,ale jest normalny i widze,ze jakby tracil na wadze,,Moze mnie si etylko wydaje,,ale tak jakos to widze,,,Eh,,,szkoda slow,, Przepraszam,ze nie odniose sie do Waszych wypowiedzi,,ale nie dam rady wszystkiego nadrobic,, Jutro ide do lekarza,chce wziasc skierowanie na badania w strone pasozytow,,moze to jest powod,a jesli nie to bede spokojniejsza,jak je wyeliminujemy,,i bede szukala przyczyny gdzies indziej,, To na tyle,,przepraszam,ze tylko o sobie,,:(
  9. A ja znowu Was troszeczke zaniedbalam :( Przepraszam :( Alex ostatnio po poludniu w ogole nie spi,poza tym mam z nim maly problem \"jedzieniowy\" Nie chce jesc :( Juz od tygodnia przygladam mu sie baczniej i widze,ze nie ma apetytu,,Nie jest chory,nic mu nie jest,,a nie chce jesc,,takie znikome ilosci dziennie zjada,ze az mnie serce boli,,Jeszcze przez to sie kloce z mezem,bo on twierdzi,ze go kalecze,ze biegam za nim z jedzieniem,a ja wcale nie biegam,bi wiem ,ze w ten sposob zamiast go zachecic to mu obrzydze jedzienie,,Po prostu staram sie ,zeby zawsze na stole bylo cos do zjedzenia,a to kanapeczka, a to owocek,,zeby widzial i moze wtedy mu sie zachce,,Powiedzialam mu,ze poloze mu na talarzu to co on zjada przez caly dzien to sie przezegna,ze jak tak malo mozna jesc,Jakby byl gruby to wiadomo,ze nie prosilabym go zeby jadl,bo wiem ze wtedy bym go wlasnie kaleczyla,,ale jest normalny i widze,ze jakby tracil na wadze,,Moze mnie si etylko wydaje,,ale tak jakos to widze,,,Eh,,,szkoda slow,, Przepraszam,ze nie odniose sie do Waszych wypowiedzi,,ale nie dam rady wszystkiego nadrobic,, Jutro ide do lekarza,chce wziasc skierowanie na badania w strone pasozytow,,moze to jest powod,a jesli nie to bede spokojniejsza,jak je wyeliminujemy,,i bede szukala przyczyny gdzies indziej,, To na tyle,,przepraszam,ze tylko o sobie,,:(
  10. A ja znowu Was troszeczke zaniedbalam :( Przepraszam :( Alex ostatnio po poludniu w ogole nie spi,poza tym mam z nim maly problem \"jedzieniowy\" Nie chce jesc :( Juz od tygodnia przygladam mu sie baczniej i widze,ze nie ma apetytu,,Nie jest chory,nic mu nie jest,,a nie chce jesc,,takie znikome ilosci dziennie zjada,ze az mnie serce boli,,Jeszcze przez to sie kloce z mezem,bo on twierdzi,ze go kalecze,ze biegam za nim z jedzieniem,a ja wcale nie biegam,bi wiem ,ze w ten sposob zamiast go zachecic to mu obrzydze jedzienie,,Po prostu staram sie ,zeby zawsze na stole bylo cos do zjedzenia,a to kanapeczka, a to owocek,,zeby widzial i moze wtedy mu sie zachce,,Powiedzialam mu,ze poloze mu na talarzu to co on zjada przez caly dzien to sie przezegna,ze jak tak malo mozna jesc,Jakby byl gruby to wiadomo,ze nie prosilabym go zeby jadl,bo wiem ze wtedy bym go wlasnie kaleczyla,,ale jest normalny i widze,ze jakby tracil na wadze,,Moze mnie si etylko wydaje,,ale tak jakos to widze,,,Eh,,,szkoda slow,, Przepraszam,ze nie odniose sie do Waszych wypowiedzi,,ale nie dam rady wszystkiego nadrobic,, Jutro ide do lekarza,chce wziasc skierowanie na badania w strone pasozytow,,moze to jest powod,a jesli nie to bede spokojniejsza,jak je wyeliminujemy,,i bede szukala przyczyny gdzies indziej,, To na tyle,,przepraszam,ze tylko o sobie,,:(
  11. Miala byc na koncu taka minka :( a nie taka :) Teraz to wyszlo jakbym sie cieszyla,ze jej tutaj nie ma :(:( Asiu,,odezwij sie
  12. Witajcie :) Widze,ze dziewczyny sie rozgadaly :) Moj maly dzis wyjatkowo jak nigdy jak przyszlam po niego to juz chcial isc do domu,,Musialam sie wrocic,bo zapomnialam zaplacic za bluzy (wszystkie dzieci maja jednakowe) to marudzil,lapal mnie za nogi i nie chcial isc,,:O Nie wiem co sie stalo,bo zawsze go z placzem z tamtad zabieralam,nie chcial isc do domu,,to dzis na odwrot,, Dzis mieli pierwszy dzien w roku szkolnym,bylo duzo dzieci,chyba dzis robili grupy ,bo dostalam liste z kim bedzie w grupie i bedzie 11 dzieci w jego grupie,,chyba bylo za duze zamieszanie i sie meczyl,,Tak mi sie wydaje,,Pani mowila,ze ladnie sie bawil,ladnie zjadl,,ale i tak juz chcial isc do domu,,Jak weszlam do sali to zaraz do mnie przybiegl,uczepil sie i nie chcial puscic,,Mam nadzieje,ze w piatek juz bedzie lepiej,ze juz nie bedzie takiego zamieszania ,,juz bedzie mniejsza grupa wiec tez inaczej bedzie sie czul,,moze czul sie zagubiony,,no nie wiem,,:( Ana24,dobrze ze juz Julka zdrowa,ze zeszla jej goraczka,,mam nadzieje,ze katar tez juz teraz minie,,Fajnie macie,ze mozecie miec tyle godzin dzieci w przedszkolu,,U nas to tylko 3 godz.:( I tylko 2 razy w tygodniu,, Dobrze,ze Julka chce chodzic do przedszkola,a numer z parasolka pomyslowy ;) :) Co do siusiania Alexa,to juz problem z glowy ;) O tym ,ze siusia do majteczek to ja juz zapomnialam :D Juz dawno tak nie siusia,,,:D Slicznie sciaga majusie ,,:DPare dni temu zalozylam mu pampersa po poludniu,bo ogladal na gorze bajke, i bylam pewna,ze na niej zasnie,,i zeby pozniej go nie budzic i zakladac pampersa to zalozylam mu wczesniej. Juz prawie spal,juz sie przewracal na drugi bok,,a za chwile slysze muzyczke z nocnika,,Byl bardzo spiacy,a mimo to wstal z lozka,sciagnal pampersa i poszedl na nocniczek zrobic siusiu :D:D Bylam w szoku,,;) Teraz juz mu zkladam pampersa tylko na noc i jak wychodze gdzies na dluzej,,do przedszkola tez mu zakladam,,ale mysle,ze juz niedlugo ;) Dziewczyny,,a co sie dzieje z Asia?? :( Mama Wojtusia i Julki?? :( Juz dawno jej nie widzialam,,moze cos przeoczylam,,ale czy u niej wszystko ok??Nie ma internetu czy co?? Wiecie cos na ten temat?? Brakuje mi jej tutaj,,codziennie mam nadzieje,ze ja tutaj zobacze,ale ciagle widze,ze jej nie ma :)
  13. Shenen,,no to sorki ;) Chyba mi sie wpisy pomylily,,myslalam,ze to o Wasze przedszkole chodzi z tym siusianiem,,;) Jeszcze raz przepraszam :) A co do zachowania Maji,to ja tez uwazam ,ze w grupie takie zachowanie to normalne i mi by tez raczej nie przyszlo do glowy zeby isc pani skarzyc ,ze jakies dziecko cos tam zrobilo mojemu,,,Pewnie sama bym poszla do tego dziecka i poprosila,zeby tak wiecej nie robilo,bo to bolalo i mysle,ze by wystarczylo,,bez zbednego zawracania glowy pani ;) A dla Maji za dobre zachowanie w przedszkolu :) Anka,,wlasnie obejrzalam fotki z Gor Czeskich,,jestm naprawde pod wrazeniem. Bardzo slicznie tam musialo byc,,zdjecia naprawde rewelacyjne :) W jakim miejscu byliscie dokladnie?? Moze pisalas wczesniej,ale przegapilam moze ten post,,
  14. Witam moje kobietki Wczoraj bylismy na pokazach lotniczych w Portrush,nad samym oceanem :),,Powiem Wam,ze bylo swietnie,, Pogoda w miare dopisala,,nie bylo slonecznie,ale tez nie padalo,,i to jest najwazniejsze Byli jeszcze tacy inni znajomi ze swoimi kuzynami (malzenstwo tez) wiec w sumie bylismy w 4 rodzinki ,bo zatrzymalismy sie u znajomych,ktorzy mieszkaja wlasnie w Portrush :) Super sprawa,,dzieciaki swietnie sie bawily,praktycznie wszystkie w tym samym wieku,,wszyscy sie znamy i raczej sie lubimy bo czesto razem spedzamy czas,,Bylo bardzo milo,sympatycznie,,, Alex troszke marudzil,,tak jak lubi samoloty tak sie ich bal,,lataly nad glowa,strasznie glosne,,A jak juz latal odrzutowiec ponad dzwiekowy to juz nie szlo wytrzymac Musialm z nim wyjsc z plazy ,poszlam az do rynku,jakies 1 mile i wrocilismy az skonczyl sie pokaz i lataly szybowce i inne \"cichsze\" samoloty,,Nawet mnie wiercilo z halasu w brzuchu przy tych odrzutowcach,a co dopiero takiemu malemu biednemu Alexikowi,,Wiec nawet nie bylam na niego zla ze marudzil zdjec porobilismy malo,,glownie kamerka krecilam,zeby maly mial znow te swoje filmiki ;) A takie samoloty to dopiero bedzie mial frajde Ale takie cuda wyczyniali ,ze szok,,juz nie jeden raz mysllam,ze sie rozwala,spadna,,az zamykalam oczy,,potem znow sie wznosily,,szok,,Nieraz bylam na takich pokazach,ale takie cos co oni tam robili widzialam pierwszy raz w zyciu,, Wyjazd z tego miasteczka byl tragiczny,,drogi pozamykane,zakorkowane,wszedzie policja kierowala ruchem,,,to bylo straszne,, Nie umielismy z tamtad wyjechac,krecilismy sie w te i we wte,bo wszedzie drogi poblokowane,pozamykane,objazdy,cuda,wianki,,po prostu tragedia :O Czytalam o tych przedszkolach,,jestem normallnie w szoku!! Shenen Ty wez dziewczyno idz do tej pani i jej cos powiedz,,nie rozumiem jak moze dziecko 7 razy zrobic siusiu i pani jej nie wysadzala do toalety?? :O:O A te komentarze o innych dzieciach to az glowa boli,,po prostu tragedia,,:O Powiem Wam,ze jak Alex idzie do przedszkola to zakladam mu swieza pieluszke,jeste tam TYLKO!!! 3 godzinki i zawsze ma zmieniniona pieluszke :) Zawsze panie przebieraja,,ma w plecaczku zawsze 2 ,a jak wracam to w plecaczku ma 1 ,i zawsze ma sucho,,Malo tego,na koniec kazdego dnia dostaje kartke,gdzie jest napisane,ze mial pieluszke zmieniona,co jadl,i jakie zabawy lub zabawki interesowaly go najbardziej,,:) Sprobuje zajrzec pozniej,,jakby co to milej niedzieli zycze ;)
  15. A u nas teraz na odwrot piekna pogoda sie zrobila :) Jak przez dwa miesiace non stop lalo,tak teraz az do pazdiernika ma byc pieknie ,,:) Zobaczymy czy sie prognozy sprawdza,,ale takiego dnia jak dzisiaj to przez cale lato nie mielismy :0 Maly biega po dworze z gola pupcia , a jak jutro tak bedzie to chyba mu basenik rozloze ;):) Agus,,przyjezdzaj do mnie na tych motorach ;)Teraz u mnie jest sezon ;):) Wyjatkowo,,,;) Ok,,ja uciekam,bo juz cos tam krzyczy,,,
  16. Kreska ja jestem ;) U nas dzis spokojnie dzionek minal,,:) Bylam z malym na moms and tots,,pierwszy raz po wakacjach,,fajnie bylo,,maly sie wybiegal,potem spal pol dnia,,;):) Ale ja mialam raj!! :D Moglam sobie poczytac w spokoju,pouczyc sie,,i jakos ten czas minal ;) Widze,ze tutaj spokoj jakis,,malo sie kto odzywa,,kazdy zajety swoimi domowymi sprawami,,:) Ok,,to ja tez nie marudze i uciekam,,:) Jakby co to jeszcze siedze przy kompie,,jakby ktoras wpadla na ploteczki to jestem ;) A jak nie to spokojnej nocki wszystkim
  17. Anka,,witaj slonce!! Widze,ze nick znowu zmienilas ;) Spoko,,gdzyby nie dzieci w stopce to nie wiedzialabym,ze to mutter,lub inaczej mowiac A.N.K.A. :D:D :P:P Fajny masz ten nick aktualny ;) podoba mi sie,,;) z pomyslem ;) Ale masz racje,,lepiej wpasc rzadziej choc kliknac dw slowa,niz wcale,,tymbardziej,ze Wy takie fajne babeczki wszystkie jestescie ;):) Brakowalo mi Was,,ale jakos glupio mi bylo zaczac pisac po takiej dlugiej nieobecnosci,,:( ana76 Agus,,widze,ze faktycznie wzieli sie od samego poczatku za dzieciaki,,zeby od razu wiersza na pamiec kazac sie uczyc?? Kurcze,,mogli chociaz z tydzien dac spokoju,pomalu przyzwyczaic znow do szkoly,,no nie?? A co do tej pogody,to ciesz sie kochana,ze nie jestes tutaj,bo w ogole bys na motorach nie pojezdzila,,:( Mozesz wierzyc lub nie,ale przez dwa miesiace lalo dzien w dzien:( Depresji szlo dostac,,Lato mielismy jednym slowem cudne :( Gdyby nie ta Turcja to chyba bym naprawde w depresje wpadla,, U was chociaz przez sezon pojezdzilas,a tutaj sezon czy nie ,wcale bys nie pojezdzila,,:( A ,ze sie konczy,to sie nie przejmuj ;) Czasem sa piekne wrzesnie ,a i pazdziernik niczego sobie,,chyba jeszcze troszke sobie posmigacie,,tymbardziej,ze takie piekne stroje sobie kupiliscie ;) Spoko,,jeszcze pewnie sezon sie nie konczy ;) Kreska,,juz jestem ;) co do nocniczka,,to nic na sile,,Ja jak za Alexem chodzilam i pytalam \"chcesz siusiu?\" to on akurat nic nie robil,a jak przesrtalam za nim chodzic i ciagle wypytywac to sam zaczal chodzic na nocniczek i robic siusiu,,Po prostu nie ma co zmuszac,,dziecko samo musi do tego dojsc,ze jak chce siusiu to na nocniczek,,:) A z ta kurtka to faktycznie,Alex tez tak ma,,;) fajnie jak sie patrzy jak dzieciaczki sie same usamodzielniaja :) Nie wiem o co chodzi ze szpitalem,moze uda mi sie poczytac wstecz,,ale trzymaj sie kochana,,dasz jakos rade wytrzymac,,pewnie tata bedzie przychodzil z Oskarkiem,, A ja mialam isc na ten plac zabaw,,ale jak zwykle zaczelo lac :O:O Jakzeby moglo byc inaczej :O Poszlismy wiec do kolezanki i maly sie pobawil z jej synkiem,ma rok starszego od Alexa,,Teraz sobie smacznie spi,,a ja robie obiadek :) Wiecie co,,mam maly problem,,:) Bo Alex slicznie robi na nocniczek,ale jak ma gola pupcie i tak biega po domu,,ale sprobowalam zalozyc mu majteczki ,zeby zobaczyc czy bedzie sciagal jak bedzie chcial siusiu i siadal na nocniczku,,ale niestety nie sciagal tylko siusial do majteczek,,:( Po prostu on mysli,ze to jak pampers i moze siusiac,,Nie wiem jak go teraz nauczyc ,ze ma majteczki sciagac,,bo nie dociera to do niego :( No a przeciez nie bedzie po miescie ganial z gola pupcia?? ;):) Kolezanka mi mowila,ze niepotrzebnie go uczylam na nocnik :9 ze moglam od razu na sedes sadzac,,i juz sama teraz nie wiem,,:( Macie moze jakies sposoby?? Ok,,zmiatam,bo chyba sie obudzil,,zajrze pozniej,,:) Ja jak zwykle referaty pisze :D
  18. Agus,,no widze,ze szal na motory trwa :D To super!! Czlowiek powinien miec jakies zainteresowania,robic cos co go cieszy ,bo inaczej do glowy by dostal ;) :D Oby tak dalej,,:) Ja tez probowalam czytac Harry Pottera,ale po angielsku,przeczytalam moze do 60 strony,,ale potem jakos odlozylam na bok i wzielam sie za Bridget Jones :D;) Nie dalam rady dalej,,ale mam tutaj kolezanke,ktora ma swira na punkcie Harrego,,:D Wierze,ze moze wciagac,w przeciwnym razie nie byly taki hicior ;):) Shenen,,widze,ze Twoja mala to tez przedszkolaczka pelna buzia :D Ale powiem Ci,ze u nas pani nie pozwala kompletnie nic przynosic z domu,,zadnych zabawek ,zadnego jedzenia,,wlasnie po to zeby nie bylo klotni,,Wszyscy maja jednakowe rzeczy,ubrania tez,,nie wolno sie niczym wyrozniac,,Wiem,ze to tylko zabawka,,ale tutaj nawet tego nie wolno,, Ale co kraj to obyczaj ;):) Ok,,teraz juz zmiatam ,zastanawiam sie czy isc na ten plac zabaw,,:O Bylo slonce,teraz chmury,,pogoda sie zmienia co 5 min :O Ale chyba sie wybiore,,no to juz uciekam :)
  19. Mialo byc ,ze 10 wrzesnia idzie ;) Sorki za blad ;)
  20. Czesc kobietki!! Widze,ze Wasze pociechy zadowolone z przedszkola i szkoly,,To dobrze :) Moj Alex tez uwielbia tam chodzic,ale niestety narazie maja tydzien przerwy,dopiero 10 sierpnia idzie,,Tutaj przedszkole tez jest w czasie wakacji ;) Fajnie ;) Agus,,a jak tam Harry Potter u Kamila??Czyta dalsze czesci?? Pamietam,ze bardzo go wciagala ta lektura ;):) Ana76,to dobrze,ze Lusia zadowolona,,Najgorzej jak dziecko nie chce isc do przedszkola,placze,marudzi,,wtedy to naprawde jest problem,,Nie wiadomo co robic,,:( Wlasnie,,ciekawe jak Maks Karoliny,podpatrywalam czasem topik i czytalam,ze bardzo nie chcial,budzil sie w nocy i plakal :( Karolina,,koniecznie napisz jak minal pierwszy dzien Maksa w przedszkolu?? Ok,narazie tyle,,U nas ladna pogoda ,chce malego wziasc na plac zabaw,,nie ma przedszkola wiec musze mu inaczej to zrekompensowac ;) Do potem babeczki!!
  21. To jest dokladnie z tego miejsca gdzie sie bawilam i opalalam przez calusienki tydzien!! :D:D
  22. Anka,tez myslelismy nad Tunezja,moze sie kiedys wybierzemy,, Czekam na fotki,chetnie obejrze. Jakbys chciala lepiej sobie zobaczyc ten hotel,atrakcje i wszystko jak tam wygladalo gdzie ja bylam to wejdz sobie na stronke ,ktora Ci podaje nizej,tam jest video ladnie pokazanym jak tam jest ;) www.falconholidays.co.uk potem kliknij na holiday village, a potem na Turkey,i pokaze sie video z tamtego miejsca. ;)
  23. Czesc dziewczyny! Prosilyscie o relacje,wiec w skrocie opisze mniej wiecej jak bylo ;) W Turcji bylo swietnie!! Przylecielismy w poniedzialek po poludniu,lot byl bardzo spokojny,jedzonko w samolocie,telewizorki,full wypas,jednak troszke sie lot dluzyl. Inaczej jak sie leci do POlski raz dwa, a tam to mialam wrazenie jakby ten lot nie mial sie nigdy skonczyc,,ale w koncu dolecielismy. Obsluga w samolocie,na lotnisku i do samego osrodka rewelacyjna. W samym hotelu tez bardzo milo bylo i sympatycznie. Byl to osrodek ,gdzie przyjezdzali sami Anglicy,wiec nie mialam problemu z dogadaniem sie (bo tureckiego przed wyjazdem sie nie uczylam ;) :p ) Pod koniec wczasow maly dostal goraczke,ale to chyba z przegrzania ,nie jest przyzwyczajony do takich upalow,,tutaj ciagle deszcze a tam ciagle gorace slonce,,totalna zmiana temperatury,, Jedzenie bylo wysmienite,przerozne salatki jakich w zyciu nie jadlam,wszystkiego do bolu. Mielismy all inclusive czyli wszystkiego do bolu,, Stoly az sie uginaly od jedzenia,od rana do nocy,,Picie jakie chcielismy,drinki,wina,piwa,soczki,,wszystko za darmo ( w sumie nie tak calkiem za darmo bo bylo cos zaplacone w cenie,, ) ale tego wszystkiego nie dalo sie przejesc,tyle tego bylo. Nie dalam rady wszystkiego sprobowac,, Jednak musze powiedziec,ze kuchnia turecka bardzo mi odpowiadala,,mieli naprawde pyszne jedzonko. Poza tym ze wzgledu na to,ze tam prawie sami Anglicy,to tez bylo jedzenie typowo angielskie,dla tych ,ktorzy nie umia sie obejsc bez swoich sasegues,fish & chips,frytek,czy fasoli,jajek sadzonych i bekonu. :O Ja osobiscie tego nie jadlam,bo jak juz jestem w innym kraju to probuje ich jedzenia,a nie jeszcze te angielskie smieci jesc na wczasach!! :D Pogoda wiadomo,,cudna Sloneczko od rana do wieczora,calymi dniami wylegiwalismy sie na basenach i na plazy. Plaza byla brzydka,kamienisto-zwirowa,nie za fajna,,ale woda cieplutka w morzu.A wieczory spedzalismy przy barkach,byly koncerty,kabarety,rozrywka pelna para. Turcy sa nawet spoko,tylko straszni naciagacze,trzeba bylo strasznie uwazac jak wydaja pieniadze,zawsze lubili sie pomylic o funt lub dwa na swoja korzysc;) :D Ale zawsze im zwracalam uwage i oddawali,,ale pewnie nie jednych naciagneli na ladne funty!!:D Natomiast powrot juz nie byl taki cudowny,,Mielismy w samolocie straszne turbulencje,samolot sie kiwal na wszystkie strony,na dol,do gory, w prawo i lewo,ludzie juz zaczynali popiskiwac,i te przerazenie w oczach ludzi,,To bylo straszne,kazdy juz myslal chyba o najgorszym. To byl moj 17 lot i nigdy nie bylo takich turbulencji,pierwszy raz takie cos przezylam,dzieci wszystkie sie darly,Alex tez,byly wystraszone,ja juz mialam smierc w ochach,,Powiem szczerze,ze jak uwielbialam latac tak mi sie momentalnie odechcialo lotow na jakis czas,, Jak wysiadlam z samolotu to myslalam ,ze ucaluje z radosci lad,, No nie bylo za ciekawie,,ale nasczescie to trwalo jakas godzine tylko,reszta lotu byla bardzo spokojna.Prawdopodobnie to sie dzialo gdzies nad Wlochami,, W samolocie tez mielismy full wypas,jedzonko,kawusia,herbatka,ciasteczka,telewizorki,co kto chcial,,soczki,drinki,,ehhh,,zyc nie umierac :) No nic,,to by chyba bylo na tyle relacji,, :) Teraz myslimy nad Hiszpania,przede wszystkim blizej,nie musze siedziec 5 godzin w samolocie,bo naprawde idzie jajko zniesc. Na szczescie maly bardzo dobrze zniosl podroz,ale ja juz myslalam,ze umre z nudow!! :D Mam nadzieje,ze Was nie zanudzilam ;) :)
×