coral bay

Dziewczyny nie mogę spać,zgaga pali niemilosiernie i plecy dają znać o sobie . Mąż próbuje ukłożyć mi jakąś dziwną piramidę z poduszek która ma pomóc........tak przeczytał w książce,ja czekam cierpliwie bo narazie mu cos nie wychodzi...ha.ha.ha Dobrej nocki Macie wieczorem twardy brzuch,bo ja to zauwazyłam od kilku dni ale może to wynik przejedzenia

Zdrowych ,spokojnych i radosnych Swiąt .Samych smakołyków na stołach i uśmiechów na twarzach bliskich. Dla starających się życzę nie tylko upragnionych dwóch kresek ,ale także tego żeby te wasze ciąże przebiegały bez żadnych przeszkód i komplikacji.{serce] Szylusia a tobie serdecznie gratuluję bo dopiero dzisiaj doczytałam że masz już małego lokatora w brzuszku

Zdrowych spokojnych świąt ,samych pyszności na świątecznym stole,mało dolegliwości ciążowych a dużo przyjemności. Serdeczne życzenia dla waszych mężów i pociech I nie przepracowujcie się dzisiaj Ja leżę w łóżku i mam nadzieję że mni trochę minie ta choroba do wieczora bo inaczej wigilię spedzimy sami z mężem a mamy tylko barszcz z uszkami. Narazie mam temperature 38 wziełam paracetamol i czekam że trochę spadnie. Pozdrawiam was bardzo serdecznie

Ja się zjawiam po kilku dniowej przerwie,bo byłam u siostry a teraz znowu choruję i to przeziębienie jest naprawdę paskudne ,któreś z dzieci od siostry musiało przynieś jakieś zarazki ,bo ja praktycznie z domu nie wychodzę .Najśmieszniejsze jest to że wszyscy zdrowi tylko ja choruję . Tydzień temu miałam usg i łożysko nadal przodujące,w dodatku mam dwa krwiaki na łożysku jeden dosyć duży bo wielkości głóówki dziecka,lekarz mówi żeby się bardzo nie martwić ,ale mam leżeć i w razie jakichkolwiek krwawień od razu do szpitala. Minimoniu mnie też lekarz mówił żeby raczej brzucha nie masować bo to może potegować skurcze macicy. U mnie dzidziuś ostatnio mniej aktywny ,martwię się oczywiście bo cała moja ciąża to jedna wielka radość i ogromne zmartwienie. Chciałabym bardzo wyzdrowieć do wigili bo zaprosiła nas moja mama ,a jak nie wyzdrowieje to zjemy z mężem chyba tylko barszcz z uszkami bo nic więcej narazie nie przygotowałam i szczerze mówiąc nie mam na to siły. Pozdrawiam was gorąco i wracam do łóżeczka z gorąca herbatką, I już rzygać mi sie chce na syrop z cebuli,może macie jakiś domowy sposób na kaszel bo bardzo mnie męczy.

Kamilya sorry że pomyliłam twój nick

Kamila ja mam koleżankę która ma naimię Denis ,więc może to być imię męskie i żeńskie ,myślę że teraz można zarejestrować prawie każde imię

Hej dziewczyny Piszecie o ruchach dzidzi,ja juz czułam wszystko wyraznie a teraz od dwóch dni wydaje mi się że nic nie czuję,wiem że tak może być że kilka dni dzidzia jest mniej aktywna ,ale jednak mam mały stresik ,do gina idę za tydz. w poniedziałek,więc jakoś wytrzymam. Jestem też umówiona z położną,bo u nas niestety nie ma szkoły rodzenia i ta położna obiecała mi że przeprowadzi ze mną taki kurs indywidualnie nawet nie jest taka droga. Minimoniu nie stresuj się tak ,ja też ostatnio zauważyłam że mam więcej śluzu ,ale jakoś nie podejrzewam żeby to były wody płodowe, dobrze że idziesz do lekarza Daj znać jak wrócisz .

Ja też jeszcze nic nie dostałam od Mikołaja , ale czekam do wieczora może jeszcze coś przyniesie. Ja już czuję wyraznie ruchy ale nie za często ,tak dwa trzy razy dziennie,więc moja dzidzia nie bardzo aktywna ,nie wiem czy to dobrze czy zle.Ale uczucie fajne jak dzidziuś daje znać o sobie. Bardzo chciałabym wybrać się na zakupy,kupić jakieś prezenty ale narazie jeszcze mąż mi nie pozwala buuuuuuuuu........może ma rację. Na kilka dni wyjeżdżam do siostry,bo bardzo nudno samej cały dzień w domu.Nie wiem czy mnie dzieci siostry dopuszczą do komputera ,więc jak nie będę zaglądać zbyt często to się nie martwcie,po powrocie nadrobię zaległości. Pozdrowienia dla wszystkich majówek.Już dochodzimy pomału do półmetku,a potem już będzie z górki

Minimoniu dzięki za program ,zaraz bedę się bawić .

Witam nowe mamusie.Mickey oczywiście możesz do nas dołączyć. Dziewczyny piszecie o swoich zachciankach,ja do tej pory jakoś na nic specjalnie nie mam ochoty.........ale od wczoraj marzą mi się truskawki a nie mogę sie nigdzie ruszyć . Mąż obiecał że po pracy postara sie kupić ,ale u nas nie zawsze można kupić truskawki w grudniu. Rano zjadłam pół dżemu truskawkowego ale nic nie pomogło. W brzuchu mam 102 cm tak na wysokości pepka,zauwazyłam też że bardzo zmieniła mi się figura,i zaczyna skóra swędzieć najbardziej na biuście i brzuchu ,smaruję się kremami przeciw rozstępom ale nie wiem czy coś pomogą. pozdrawiam i idę pomarzyć o truskawkach

Franceska ja o seksie ostatnio myślę prawie cały czas ,ale to pewnie dlatego że mi nie wolno.....już pięć miesięcy żyję w celibacie a nawet dłużej bo przed in vitro też nam nie pozwalali. Ale najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa i ciąża przebiegała prawidłowo . Ja mam dzisiaj wieczorem wizytę ,lekarz sam do mnie zadzwonił,chce jeszcze raz sprawdzić to łożysko i być może założą mi szew.Dam wam znać wieczorkiem

Jerta witaj Pewnie że jaderka mogly siepodwinac i moze byc chlopak,ale wtedy moj M chyba by sie bardzo rozczarował ,ja takjakos liczylamze bedzie chlopczyk ale z dziewczynki tez sie cieszę. A jezeli chodzi o imę to bardzo trudna sprawa bo jest tyle ładnych że ciężko wybrać. Narazie leżę cierpliwie bo moj lekarz tez mówi ze łozysko może sie podniesc ale narazie bardzo uciska na szyjkę macicy i lepiej żebym leżała.

Peletka masz rację byłam przygotowana na leżenie ,poza tym w piątek mój gin.powiedział że najprawdopodobniej czeka mnie cesarka ,a ja trochę miałam nadzieje że uda mi sie naturalnie ,ale najważniejsze żeby nasza córeczka była zdrowa. Mój Mąż przeszczęśliwy coral bay-------33--------nowy sącz-------------- 25.07---------01.05--C wiolaj------------28--------warszawa-------------- 25.07 ---------01.05--C inez_82---------26----------elblag-------------------28 .07--------03.05 plusia------------31--------Szwecja----------------- 25.07---------04.05 minimonia-------28--------warszawa---------------28.07-- -------04.05--S marzenie31-----31--------słupsk------------------- 30.07---------05.05 magmal-----------26---------Opole-------------------30. 07----------05.05 kathi81----------26---------Łódź-------------------- 01.08 --------08.05 zizusia-----------24---------rzeszów---------------15 .08----------10.05 peletka----------31-------nowy targ----------------05.08---------12.05 czarna-----------24---------Konin--------------------05. 08--------12.05-- bajabaja---------29----śląsk cieszyński------------22.07--------13.05 Alexxxandra-----28----------Śląsk-------------------07. 08.--------14.05. iskierka..........27........wlkp.....................08. 08..........15.05 madeline80------27--------kraków------------------09.08 --------15.05 renka07----------31--------wielkopolska-----------19.08- --------22.05--C stelka------------ 27----------brzeg-----------------15.08----------22.05--S franceska--------27-------monachium--------------19.07-- -------25.04 madamagda------23-------Wrocław. ----------------15.08---------24.05 soczek37--------27------Ostrowiec św.-------------22.08---------29.05

Cześć dziewczyny ,długo musiałam nadrabiać zaległości w czytaniu i widzę że wy już myślicie bardzo do przodu.Ja narazie mam inne problemy więc jeszcze nie myślę o zakupach dla dzidziusia ,a konkretnie dla córeczki bo od piątku wiemy że to będzie dziewczynka a miał być chłopczyk. Ja niestety musiałam wrócić do stałego leżenia w łóżku ,bo okazało się że mam bardzo nisko łożysko i uciska na szyjkę macicy więc za kilka dni najprawdopodobniej założą mi szew , a narazie muszę leżeć. Mój mąz bardzo szcześliwy bo chciał córeczkę ,teraz tylko musimy znaleść ładne imię ale narazie nam to nie wychodzi . Zyczę wam miłej niedzieli

Dziewczyny przepraszam że ostatnio się nie odzywałam ,ale mamy takie małe problemy w rodzinie które pochłaniaja większość czasu. ja czuję sie bardzo dobrze ,dzidzia chyba też ,brzuszek mam już widoczny,mój mąż nie może się doczekać kiedy już będę czuła ruchy ja zresztą też czekam na ten moment. Mąż ostatnio stwierdził że chyba będzie dziewczynka ,bo ja całą twarz mam wysypaną i rzeczywiście zbrzydłam. Pozdrawiam wszystkie majówki. Szylusia dzięki za troske zaraz odpiszę ci na e-mail

LadyDi bardzo ale to bardzo mi przykro ,nie wiem co mam napisać bo przeżyłam to samo na wiosnę,teraz powinnam już tulić moja dzidzię ale stało się inaczej.Mam nadzieję że szybko uda ci sie zapomnieć i zajść znów w ciążą ,czego życzę ci z całego serca. Trzymaj sie ciepło

Jestem dziewczyny i przepraszam że nie pisałam ale mielismy małe zmartwienie w rodzinie i wszystko poszło na dalszy plan. U mnie w porządku w piatek miałam usg i dzidziuś pedałował nóżkami że miło było popatrzeć ,niestety mocno zaciskał nogi i nic nie było widać tak że nadal żyjemy w niepewności jeżeli chodzi o płeć . Minimoniu gratuluje synka ,i mam nadzieję że wreszcie postawili ci dobrą diagnozę i już bedziesz spokojniejsza. Janeczka zaraz idę poczytać co tam u was słychać. Odezwę sie jeszcze wieczorkiem i przeczytam dokładnie wszystkie posty. Pozdrowienia dla wszystkich

Witaj Loralay i gratulacje napisz który to tydzień. Minimoniu mnie piersi też w zasadzie przez dzień już nie bolą ,ale w nocy czuję i to bardzo ,no i swedzą mnie niemiłosiernie zwłaszcza wieczorem ,wiec smaruje je albo oliwką albo kremem przeciwko rozstępom i wtedy przestaje. LadyDi ja skierowanie na badania dostałam na początku ciaży morfologia ,toxoplazma ,mocz ,progesteron który badam co dwa tygodnie a teraz już robiłam mocz drugi raz i jeszcze jakieś badanie krwi ale nie pamietam jakie. Mnie lekarz nie zapisał żadnych witamin brałam tylko kwas foliowy i pije czasem herbatkę z hippa dla ciężarnych ale nie specjalnie mi smakuje. Ja dziś na kompociku z suszonych śliwek bo znowu dopadły mnie zaparcia ,ale to chyba taki skutek uboczny ciąży.

Wiolaj wszystkiego naj .naj...naj..

Plusia trzymam kciuki za jutrzejsze podglądanie maluszka

Minimoniu mam nadzieję że już wszystko dobrze,a krew może rzeczywiście od tego zapalenia. LadyDi daj znać jak było u lekarza.

Lady Di trzymam kciuki za ciebie i dzidzię mam nadzieję że to nic groznego

Minimoniu ja biorę i duphaston i luteinę,z tym że czesto badam progesteron i wtedy lekarz ustala mi dawkę. Teraz biorę tylko jedną rano i jedną wieczorem i jest dobrze ale jak brałam wiecej to też nie zawsze się rozpuszczały i miałam uczucie że coś mnie piecze albo swędzi ,lekarz mi mówił że tak się zdarza przy dużych dawkach. Nie wiem jak to jest w połączeniu z innymi lekami,chyba ci nie pomogę,a kiedy idziesz prywatnie do lekarza,może on ci pomoże . Ja dzis miałam mega rzyganko ,a już myślałam że to mineło ale niestety jeszcze nie

ale sie opisałam i wszystko znikło ....buuuuuuuuu zaraz spróbuję jeszcze raz ,piszę z laptopa i mam słaby zasięg

Ja miałam pobranych ok.20 komórek z tym że dużo było niedojrzałych ,zapłodniło się 6 3 grupy A 4 komórkowe i trzy grupy B 2 komórkowe Za pierwszym razem miałam podane te grupy A i udało się z tym że nie na długo bo ciążę straciłam .Resztę zarodków zamroziliśmy,rozmroziły się wszystkie i wszystkie mogły się rozwijać ,więc podali mi wszystkie trzy . Jeden został z nami i narazie super sie rozwija . Ja leczyłam się w Krakowie jeżeli chcesz wiedzieć dokładnie w jakiej klinice to mogę napisać ci na e-mail