Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asix90

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asix90

  1. asix90

    Moja nerwica...

    Ada jeśli popsułam Ci humorek tymi blogami i testem to przepraszam, nie chciałam :/ ;*
  2. asix90

    Moja nerwica...

    Dobranoc Maleństwo ! ;*
  3. asix90

    Moja nerwica...

    To prawda, lęk w dużej mierze zależy od nas samych i od naszej psychiki , albo jest zakodowany w podświadomości, a to też psychika ;]
  4. asix90

    Moja nerwica...

    Maleństwo tam przy tych dziąsłach to nie jest 1 tylko -1 , czyli przy wyniku sobie odejmujesz te punkciki i im mniej Ci wyjdzie pod koniec testu tym lepszy wynik ;)
  5. asix90

    Moja nerwica...

    A kto powiedział że ograniczanie mięska oraz troche więcej ruchu ograniczają czerpanie przyjemności z życia? ;) Myślę że mogą nawet pozwolić na więcej przyjemności, bo eliminują lęk, bo się wie, że się zdrowo żyje i nic serduszku nie grozi ;)
  6. asix90

    Moja nerwica...

    Właśnie wiem że ten test moze źle wpłynąć na nasze psychiki, więc Ci co wiedzą że się będą nakręcać jeśli coś wyjdzie nie tak, niech lepiej zrezygnują i oleją ten link! Dla waszego dobra! ;)
  7. asix90

    Moja nerwica...

    Nie chcę was wpędzać w ten sposób w jakieś dodatkowe lęki i schizy, jeśli wynik wyjdzie niezgodny z oczekiwaniami, ale znalazłam w internecie test na to, jakie jest ryzyko zawału w Twoim przypadku. Pytanka ssugerują trub życia, jaki powinniśmy prowadzić, aby ryzyko zawały kiedyś, w przyszłości, było minimalne albo nie istniało w ogóle. Tak , dla świętego spokoju i poczucia bezpieczeństwa:) Ja np wywnioskowałam, że powinnam zmniejszyć ilość jedzenia czerwonego mięsa oraz wprowadzić w moje życie więcej ruchu.;) A to link: http://www.skladak.jaw.pl/3c/zawal.html Na dole po tekstem jest test. Pozdrawiam :*
  8. asix90

    Moja nerwica...

    Mam taki smutnawy melancholijny nastrój... słucham sobie wolnej muzyczki i przeglądam ostatni z 3 wzruszających blogów, ukazujących kruchość naszego życia, to, jakie małe są nasze problemy wobec problemów niektórych ludzi, pozwalajacych zajrzeć w duszę i postarać się zrozumieć osobę, która wie , że jej dni są policzone.. wiem , to smutne, ale zmusza do refleksji i pozwala docenić wartości na które nA CO dzień nie zwracamy uwagi... Jeśli chciałybyście poczytać , tu są linki: http://pamietnik-chorego.blog.pl/ http://www.pamietnik-zmarlego.blog.pl/ http://kiedy-umre.blog.pl/
  9. asix90

    Moja nerwica...

    Myślę, że jestem najmłodsza na tym forum. Mój nick wskazuje na mój rocznik. Więc już wiesz ;)
  10. asix90

    Moja nerwica...

    No niestety... Wiem, jestem bardzo młoda... ale niestety, tak się to wszystko ułożyło :-/ale uczę się z tym jakoś żyć. W końcu mam jeszcze tyle życia przed sobą... Wszyscy mamy ;) Pozdrawiam ;*
  11. asix90

    Moja nerwica...

    A, dzięki Dana, całkiem dobrze się czuję. ;) W chwili obecnej nie mam żadnych bóli i lęków, czuję tylko że nocą się to zmieni... Bo ostatnio tak jest zawsze :/ No, ale staram się być dobrej myśli:)
  12. asix90

    Moja nerwica...

    Wiecie, że nasze forum ma chyba najwięcej wypowiedzi ze wszystkich umieszczonych w kategorii \"Zdrowie i uroda\"? Tak przynajmniej jest na I stronie. ;) Wiem, że to zabrzmi głupio, ale cieszę się, że jest nas tyle. Bo wiem, że są na świecie ludzie, którzy wiedzą dobrze, co czuję. Co przeżywam. Znają dobrze moje czarne myśli związane z lękiem. Że nie jestem z tym sama. Trzymajcie się:*
  13. asix90

    Moja nerwica...

    Witaj dana39 ;)
  14. asix90

    Moja nerwica...

    Nusia 35: w tej chwili zażywam 3 razy dziennie Aspargin - lek z magnezem i potasem, na wzmocnienie serduszka :) przepisali mi ten lek po moim leżeniu w szpitalu, kiedy miałam pierwszy \"zawał\". Za rok mam kontrolną wizytę u kardiologa i zapewne EKG. Nie przejmuj się Nusia, z serduszkiem na pewno masz wszystko w porządku, choć doskonale wiem, ze te nasze objawy rodzą w naszych umysłach wątpliwości i lęki. Ale wierzę, że razem damy radę! ;)
  15. asix90

    Moja nerwica...

    Aha jeszcze jedno do RW: o moich objawach nerwicy napisałam na stronie 897 pod nickiem asix0900
  16. asix90

    Moja nerwica...

    Tak w ogóle dziś coś mnie wzięło i zaczęlam czytać o objawiach i przyczynach dusznicy bolesnej, gdyż przeczytałam gdzieś, że ma podobne objawy do nerwicy serca. Wyczytałam (o czym na pewno już wiecie) że dusznica bolesna jest PRAWIE synonimem ataku serca, z tą różnicą, że jest ona skutkiem chwilowego niedokrwienia niedotlenienia serca przez jakieś zwężenie tętnicy, a zawał jest zupełnym zakrzepnięciem dojścia serca do reszty narządów. Przeczytałam też, że dusznica bolesna jest często skutkiem mieżdżycy, i badania muszą wykazać że nasze serduszko jest chore, żebyśmy mogli obawiać się , że coś nam faktycznie grozi. A jeśli wszystkie badania wyszly OK i nie ma zagrożenia dla życia czy zdrowia, to możemy spać spokojnie! ;) Jak to ktoś tu powiedział - skoro nasze serduszka są zdrowe, to nie dostaniemy zawału, cudów nie ma! ;) To wszystko tasze wyobrażenia i lęki... których nie łatwo się pozbyć. Ale musimy im podołać! ;) A żyć będziemy, jeszcze długo , na pewno ! ;) Choć czasem nachodzi mnie zwątpienie, boję się że za chwilę umrę, że nie obudze się na drugi dzień... Ale skoro nie umarłam już miesiąc, to chyba nie jest tak źle ! :] Pozdrawiam was kochani! ;***
  17. asix90

    Moja nerwica...

    N W : Moja nerwica trwa od miesiąca a objawia się tym że kłuje i boli mnie w mostku i w sercu, mam potworne duszności, zwłaszcza nocami, kołatanie serca, jakby mialo mi z piersi chwilami wyskoczyc, do tego potwornych strach i uczucie, że za chwilę umrę :( Zalewam się wtedy zimnym potem. Najgorzej jest nocami, kiedy wszyscy prócz mnie śpią, wtedy dopada mnie strach że coś się stanie i nikt tego nawet nie zauważy a rano znajdą mnie... :/ Ciężko jest... Ale muszę nauczyć się z tym jakoś życ. Wszystcy musimy, i na pewno wspierając się nawzajem nauczymy sie! ;) Pozdrawiam;*
  18. asix90

    Moja nerwica...

    O! Temat powrócił :D. Cieszę się bardzo że odnalazłam miejsce gdzie mogę bez skrępowiania opowiedzieć o swoich objawach i dolegliwościach, nikt tego nie zbyje i nie wyśmieje.. ;) Bo domu nie mogę na to liczyć, tam mają już tego mojego \"zawału\" serdecznie dosyć ;P A moje serduszko zupełnie zdrowe. :) to skąd objawy? z głowy... Trzymajcie się ! :*
×