Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mapeciak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mapeciak

  1. Karusia - zuch dziewczyna Twoja córcia :) Ja to noga jestem w bieganiu :P A takiego męża to bym chyba z domu wygoniła..:( Mój Mikuś, skubaniec jeden, wyczaił że pilotem zmienia się programy w tv :o Bierze pilota w łapki, przyciska kierując w stronę tv i się gapi jak się obrazki zmieniają. Komórkę juz mi podrapał całą swoimi zębulkami. Nauczył się świetnie bawić z bratem-gonią się na czworakach, albo bawią w chowanego :) Najbardziej im się podoba jak mama z Mikim na rękach goni Miśka po mieszkaniu i na odwrót :) Smieją się do rozpuku. Nie myślałam, że taki pięciolatek będzie chciał pohasać z niemowlakiem :) Nie obywa się oczywiście bez konfliktów-już Miki parę razy ryczał bo go Michaś ugryzł w palec jak mu do buzi pchał, albo przycisnął go za mocno. Jednak taki przedszkolak nie ma jeszcze wyobraźni, że może zrobic małemu krzywdę. Mikuś wstaje jeśli tylko uda mu się czegoś przytrzymać i parę razy \"glebe\" zaliczył i płaczu cały dom :( Udanego tygodnia! :)
  2. Taaaa... Ja wstaję o 4 :P Na kontroli było straszno.. Michaś chory- ucho -już się wczoraj popłakał, czemu znów musi być chory :( W zeszły piatek skończył antybiotyk na gardło, to się ucho przypałętało :o Miki nadal się starszuje i wstaje gdzie popadnie :)
  3. Mi na szczęście raczej się nikt w dzieci nie wcina :) Czasem mama próbuje powiedzieć- na twoim miejscu, to coś, tam - ale kończy-twoje dziecko, zrobisz jak uważasz. I jestem jej za to wdzięczna ;) Kobietki-głowa do góry :) Nie popadajmy w deprechę ;) A my mamy dziś kontolę w pracy :o Bee..
  4. Mi się ryczeć chce i wstyd STRASZNY jak na dziecku wyładowuję swoje frustracje - a potem go tulam i zapewniam o miłości. Za późno niestety. Podnoszę głos za często... :(
  5. Oko - mi by sie też 1 dzień wolnego przydał. Z pracy w pracy do pracy w domu i na odwrót. Jestem czasem juz taka padnięta, ze zbiera się najbardziej starszemu synkowi i drę się na niego jak wyrodna matka :o Psychicznie wypompowana jestem :o Co do fobii - to też mam arachnofobię okropną :o:o:o
  6. Nie znalazłam tej mandarynki z bazylią na allegro :( Jakieś piwonie,kiwi,orange są ale takiej nuty nie ma. Będę w drogerii to poniucham ;) Dzięki Pliszka za podpowiedź ;)
  7. Dziewczyny mam prośbę - muszę sobie kupic wodę toaletową. Interesują mnie zdecydowane, rześkie zapachy-mój ulubiony to ONE Calvina Kleina. Nawąchałam się ostatnio w perfumerii i nic nie wybrałam, bo wszystko jakies mdłe i słodkie mi się zdawało. Macie jakieś sugestie co by mi mogło podpasować?? Ileż lat można One uzywac? :D:D Puma Aqua i jakiś Mexx wydawały mi się w miarę ok, ale później to już wszystko pachniało tak samo ;) Nie mam czasu i możliwości chodzić po rossmanach i szukać..
  8. Cześć mamuśki :) Miki zaczyna wstawać przy czym tylko uda mu się podciągnąć - strach go zostawiać nawet na chwilę - już mi raz wyrżnął przy łóżku :O Dalej czołga się po mieszkaniu jak perszing-to już chyba takie jego raczkowanie zostanie;) Pa, pa macha namiętnie i posyła smieszne buźki, pokazuje jaki jest duży i to chyba cały asortyment :D:D:D Niczego innego go nie uczyłam po prostu. Jakieś tam klocki do odp pudełek próbuje wrzucać, gra na hałasujących różnych sprzetach, bawi się autami, ale gazety i folie są chyba najlepsze. A naj naj to oczywiście wszystko to, co akurat Michas ma w rękach :o Komórki i piloty pogryzione, buty na rzepy też są fajną zabawką, poszarpać mamę za włosy, albo popukać po głowie czymś co akurat w ręcę też jest ok :P Żabawi się wszystkim byle tego było dużo, różne i co chwilę coś nowego. Ostatnio przez 3 dni rozrzucał ryż dmuchany, bo Misio miał ciągoty na niego i mu braciszek wyciągał z miseczki :D Znowu w dzień kiepsko śpi, najdrobniejszy hałas, czy czyjś głos go budzi. W nocy ok. 10-11 godz śpi, cyc pod ręką.
  9. Eudaiomonia - i miło się czyta :) Ty się kobito nie stresuj - rób tak żeby dziecku było dobrze. Mój starszy nie pił mleka modyfikowanego nigdy, po moim przestawił się na krowie (miał ok 2 lat może mniej), mięsa nie lubi - to po mamusi jestem wegetarianką- ale czasem zje. Malutki za to co dostanie w buzię a ma konsystencję papki to raczej zje. Ale obydwaj przy jakichś grudkach itp mieli cofki :o A z kaszek to rzeczywiście z bobowity są najlepsze i nie robią się grudki :)
  10. Miki nadal trochę humorzasty. Zaczyna sie podnosić na czym się da i skończyło się to wczoraj 2 razy zaliczeniem gleby-na grubym dywanie to nie było tak źle ;) A je całkiem inaczej niż Wasze bo cycusiowy jest, tzn: -ok. 8-9 120 ml mojego mleka - 10.30-11 - kaszka ml-ryż z owocem - od 13.30 - cycus bo wracam z pracy - 16-17 - zupka lub danie ze słoiczka - cyc od 19 do 4.30 rano :D:D:D na życzenie ;) Czasem danonek lub chrupki na przegryzkę. Mamy karmiące piersią - czy Wasze dzieci też piją mała butelkę waszego pokarmu?? 140 ml to max - więcej nigdy nie chciał. Z 1 synkiem bylo tak samo. Może jakieś bardziej kaloryczne jest??
  11. Chodzikom mówimy zdecydowane - NIE :P Rozłożyłam się totalnie, jeszcze ten wczorajszy wiatr doprowadzał mnie do szału :o Dzieci na szczęście lepiej, choć Miki nadal bardzo marudny, chyba mu się mamy humorek udzielił :o Całą moją złość i wk***nie wyssał z cycem :P
  12. Cześć dziewczyny Jechaliśmy wczoraj rano znowu do lekarza -chłopaki całą dobę po prawie 40 st gorączki mieli :( Michaś dostał antybiotyk, Miki z racji, że nigdy nie miał, na razie nie. Do dzisiejszego wieczora mam czekać i gdyby nie było poprawy podać. Po południu i w nocy nie gorączkowali, to może będzie ok. Za to mamusię zarazili i z gadłem bolącym w pracy siedzę :o I noc do bani też miałam .Trzęsłam sie z zimna i łeb mi napierdzielał :( Jeszcze lekarka jakieś szmery nad sercem Mikiego wynalazła i zestresowana jestem okrutnie. Dostałam skierowanie do kardiologa dziecięcego, a w Opolu w mi mówią, że w przyszłym m-cu mam dzwonić żeby na lipiec się zapisać :o:o:o Nienormalni są??? Wynalazłam w Ostrowie poradnię i tam od ręki przyjmują, to 8 lub 11 maja jedziemy.. Mam nadzieję, że wszystko jest ok ..
  13. Wiecie-pamiętam jak to było gdy byłam na macierzyńskim - wpadałam z euforii w załamkę, totalne niezrozumienie itp. 24h na dobę z dwójką dzieci, z których każde chce mieć mnie dla siebie, to nie jest łatwe. Teraz chodzę do pracy odpocząć ;) Gdy wracam mąż wręcza mi dziecko - twoja kolej :P Otwarły mu się oczy, ze "siedzenie" z dzieckiem w domu to z siedzeniem niewiele ma wspólnego :) Eudaiomonia - wróciłam się do poprzednich twoich wpisów. Nie daj sobą pomiatać. Nie pasuje mu jak robisz - niech robi to sam. Nie smakuje - nie jedz! Brudno - posprzątaj! Wiem, ze zaraz wypali, że on pracuje, ale ty też zasuwasz non stop przy dziecku i on to musi wiedzieć!
  14. eudaiomonia - wina pewnie leży po obydwu stronach. Trzeba wyluzować, porozmawiać, podzielić się obowiązkami, odreagować i cieszyc się sobą, byciem razem, dzieckiem. Tylko czemu tak łatwo się mówi, a tak trudno robi?? Zmęczenie, niewyspanie, rutyna - wszystko prowadzi do frustracji i byle co powoduje wybuch złych emocji. Zycie bywa trudne.. ale równocześnie może być tak piękne..
  15. Bromba - dzięki Straszne dolinki coś laski łapiecie. Ja od poniedziałku szczęśliwa, a tu wczoraj nie dość, że chłopaki się z nienacka pochorowali, to M. z jakimiś żalami wyjechał, ze go nie doceniam, że inne to by Bogu dziękowały za takiego męża itp A zaczęło się od tego, że powiedziałam, że on dla jakichśtam lasek za brzydki i w ogóle nie ten poziom :P Miał byc żart, a jakoś tak wyszło.. :o I wyrzygał mi wszystkie pretensje. Tak ,że obrzygana dosłownie i w przenośni, jestem od stóp do głów Pogoda się dostosowała do nastroju i klapa :P
  16. Ależ dziewczyny poważne tematy poruszacie.. Jestem wypluta jak guma, boli mnie łeb i ogólnie rozbita się czuję. Wczoraj mój M zadzwonił do mnie do pracy, że Miśka z przedszkola odebrał, bo zadzwonili, że chory. 39,5 st gorączka i padał z nóg. Żeby był komplet to za chwilę z Mikim to samo :o Pojechalismy do lekarki - stwierdziła jakieś wirusowe zapalenie gardła. Wieczorem Miki tak rzygał po podaniu hascoseptu, że i on i ja i pół łóżka zalane :( Potem ciągle na cycu wisiał i pił i pił. O 4 jak wstawałam, to też gorączkował mocno, Miś na szczęście spał spokojnie. Nie dostaliśmy antybiotyków, tylko ibum i wit C i to psikanie do gardła, starszy coś do ssania. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieją..
  17. :) oczko - albo śpią albo się z dziećmi na dworze bujają :) Gdybym w pracy nie siedziała, to też pewnie za często Was nie podglądała ;) Czy też tak macie, że tylko bejbiątka zasną to i Wam się oczy zamykaja?? Ja nawet filmu po 20 obejrzeć nie umiem do końca :( Fakt, że wstaję o 4..
  18. Cześć :) Julia zdrowia i miłości :) Tak sobie dziewczyny dziś rano pomyślałam, że jestem przeszczęśliwa. Naprawdę. Nic takiego niesamowitego się nie stało. Wystarczy zwykły weekend - wreszcie wspólna wolna sobota, wszyscy razem, zdrowi, dzieciaczki grzeczniutkie, piekna słoneczna pogoda, kwitnące tulipany, śpiewające ptaki, luz-blues... Czego więcej chcieć? ;) Ciągle gdzieś gonimy, czegos szukamy, po co?? Mieliśmy jeszcze taka przygodę - mój mąż z Misiem byli na zakupach, pod marketem, kiedy przypinał małego do fotelika uciekł mu wózek z zakupami-walnął komuś w drzwi :o M. poczekał na gościa - dogadali się - chciał stówkę. Głupia strata, ale co tam. Po południu wywaliłam ciuchy z szafki, żeby wyrzucić niepotrzebne, i co?? Wypadła mi z nich stówka :D:D:D Musiałam gdzieś mieć w kieszeni czy jaki cud? :D Ale że nie zauważyłam braku wcześniej? Pewnie ponad rok przeleżała, bo to były letnie ciuszki przedciążowe :D:D M. mówi - uczciwość popłaca ;) Mógł odjechać i się nie przyznać do \"stłuczki\". I tak w ogóle i w szczególe super humor mam i fajnie jest pomimo poniedziałku :)
  19. :) Cześć Okulary dla maluszka? Czemu nie - tylko czy nie będą ich ściągac?? Miki to teraz nawet czapeczkę z głowy szarpie :o A Zelmer jest ok. Kupiłam z m-c temu odkurzacz Syrius i jest super :) Mamy stary mikser już z 20 lat ma i ciągle działa :D:D:D
  20. :) http://www.bobovita.com.pl/kolory/ mi to się wakacje marzą.. :P
  21. Na spacerkach??? ;) Pozdrawiam cieplutko z pracy ;)
  22. Witam ani obżarta, ani mokra ;) :D:D:D Miki zaraził się katarem :( Najpierw moja mama zaczęła kichac, później mój luby, Michaś,a w sobotę Miki. W nocy płacz, bo cycusia nie miał jak ciągnąć przy zatkanym nosku, no i zakrapianie, odciąganie, wycieranie.. wiecie jak jest.. ;) Pogoda się z lekka spiep.. w święta. Nie padała, ale za ciepło nie było. Ale za to Miki mi fajnie spał na dworze :) Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę :)
  23. Słońca, szczęścia, pomyślności, w pierwsze święto dużo gości, w drugie święto dużo wody to dla zdrowia i urody! Mnóstwo jajek kolorowych, świąt wesołych oraz zdrowych!. ______§§____________§§ _____§__§__________§__§ ___§§____§_________§___§ __§___§___§_______§____§ _§____§____§_____§____§ _§___§_§____§___§____§ _§§§§___§___§§§§§___§ _________§_________§___§§_§§ ________§___§§_§§___§_§§§c§§§ _______§_____________§_§d§§§ _______§______§______§__§§§ _______§____§___§____§___§ ________§____§§§____§___§ _______§§§§§_____§§§§§_§ _§§§__§_____§§§§§_____§__§§§ §_§_§§____§_______§__§_§§_§_§ §____§_____§_____§__§__§____§ _§____§____§_____§_§__§____§ __§____§§§§_______§§§§____§ ___§____§___________§____§ ____§____§§§_____§§§____§_ _____§§§§___§§§§§___§§§§____ ___________________________ ____\'\'\'\'\'\"_______\'\'\'\'\'\'_______\"\"\"_____
  24. My po imprezie urodzinowej :) Przy okazji Mikuś się na jakieś upominki załapał, no bo w końcu wczoraj też miał \"małe urodziny\" jak Misio stwierdził - 8 miechów skończył :) W pracy dzień jak codzień - tzn. od 5 :o Nie czuć w ogóle, że to święta.. Pisałam, ze pomykam z małym w wózku bez czapeczki, ale oczywiście główka przed słonkiem budką osłonięta ;) Dzisiaj do 15, a potem 3 dni w domu-oszaleję chyba od takiej ilości wolnego :D:D:D
×