Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mapeciak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mapeciak

  1. Cześć mamusie :) Mój starszy synek Misio skończy za pół godzinki 5 lat :D:D:D Mikuś źle śpi, tragicznie wręcz, w dzień, odkąd jest tak ciepło Pół godzinki i już :(
  2. naturalna - ja też przez ostatnie dni z maluchem bez czapki, ubranym w body z długim rękawkiem, spodnie i skarpety na dworze urzęduję. Skoro ja jestem ubrana w krótki rękawek i w klapki na bose stopy i mi ciepło, to czemu mam Mikusia opatulać, skoro i tak łebek mu sie poci? Fakt, wg kalendarza, ledwo wiosna się zaczęła, ale wg termometru 23 st w cieniu, a głównie po słońcu mykamy, bo liści nie ma i z cieniem krucho ;) Brykam na pocztę pooglądać co nieco ;) Pliszka - akcja z kotem niezła. Uwielbiam koty.. :P
  3. Hejo :) Dziś wreszcie wolne :) Mikuś załapał siedzenie w końcu i polubił :) Sam się nie dociągnie jeszcze ale próbuje, a jak mu pomogę to zadowolony siedzi i się bawi. Ale i tak czołgo-raczki rulez :D Wędruje po domu, zahacza i ciągnie co w zasięgu rąk ma i zadowolony ;) Ostatnie 2 tygodnie to wielkie postępy u niego - do czołgu dorzucił podnoszenie pupy i prostowanie nóg ( pozycja jak przy skłonach), siedzenie, do \"tatania\" mamanie, babanie, nana, dada itp. Ząbki na razie dolne 2 perełki, ale góra widze też w dziąsełkach idzie :) Jedyny problem, to.. pogoda :o Za ciepło, za głośno, za słonecznie teraz na dworze dla niego. Była zima, mróz i zimno to spał jak złoto a teraz po pół godzince się przebudza :o
  4. Nasz Miki przez 3 tygodnie walczył przy butelce, ale na 4 tydzień załapał i wreszcie ciągnie ze smoczka i nie muszą sie gimnastykować przy karmieniu :) Niekapka z aventu nie zaciągnie, a jak ściągnę tą uszczelkę od spodu, to się zachłystuje bo leci za mocno. zauważyłam,że lubi tylko dania z marchewką, przy innych kręci nosem i muszę go oszukiwać mieszając 2 słoiczki ;)
  5. macham znów z pracy zamiast z dziećmi pohasać w taką pogodę to się tu kiszę :o chimerka-nie daj sie chorobie ;) mama_dzidka-nie zawsze to co tanie jest do bani :) Ja lubię bambino, ale cos z mocniejszym filtrem też musze wyszukać. Karusia-myślę, że ten opis pieczenia całkiem realny :D:D:D blondynka-zdrówka dla malutkiej Czy Wy też nie znosicie określenia "NIUNIA" czy tylko ja, jako matka chłopaków jestem uprzedzona?? :D:D:D
  6. http://nasza-klasa.pl/profile/19778773/gallery/255
  7. Dzień dobry :) Miki nie chce mi spać popołudniu :( Wczoraj nałaziłam sie z wózkiem ze starszym synkiem do towarzystwa i nic :o Mały śpiewał jakby do spania ale nie zasnął, a potem marudził ze zmęczenia. W ogóle mam problem z usypianiem go bo się oduczył zasypiać w dzień ze mną (bo wróciłam do pracy). Przyjdzie moja mama to już główka na bok i śpiewa a ze mną wariuje-szkoda mu czasu czy co?? :D;) Pliszka - musisz być dzielna ;) :) Udanego dnia :)
  8. Cześć laski Mój pełzacz przekształci się chyba za chwilę w raczka :):):) Podnosi się na rękach i kolankach i na razie kiwa sie w przód i tył, nie próbuje iść, ale to już kwestia czasu - pamiętam z Misiem, że cwiczył tak samo :) Była u mas we wtorek koleżanka z 9m-ną córką - mała siedzi jak drut, ale ani nie pełza, ani do raczkowania sie nie szykuje, to chyba od razu na nogi smignie. Jej, porypana moim zdaniem babcia, godzinami prowadza ją za rączki, żeby zaczeła chodzić :o U nich w domu to zresztą wyścig szczurów-kto pierwszy, kto lepszy. Chore takie postępowanie w stosunku do dzieci :o Przyjechała do mnie ta Ania po 4 m-cach nie widzenia się i była pewna, że jej mała to Wielkolud, a jak zobaczyła mojego Mikiego to jej mina zrzedła :D Miki do kruszynek nie należy - waży ok 10,3, i taki przypakowany jest, nie wygląda jak kwadraciak, ale drobinką nie jest :D:D:D Na zdjęciach widziałam,że Wasze dzieci też małe nie są - to chyba taki sierpniowy wysyp był ;) Miki zresztą urodził się duży - 4,12kg i 58cm. Wczoraj miałam wolne - za sobotę - pośmigaliśmy po dworze, pomyłam okna i zaliczyłam dentystę. Ten ból zatrutego zęba jednak nie był normalny. Wczoraj wyczyściła mi zęba na nowo, założyła truciznę i nic się już nie dzieje :) Nawet w ramach reklamacji chyba nie płaciłam za wizytę :) Ale na fotelu to łzy z bólu same płynęły :( Udanego, słonecznego dzionka!
  9. Julka - współczuję tych przeżyć i spotkania z naszą kochaną SŁUŻBĄ zdrowia :o Komu oni służą to nie wiem, na pewno nie pacjentom :( Mój Mikuś jest kochany, cud, miód i orzeszki - nie mogę się na niego napatrzeć :D:D:D:D Stuknięta mamuśka :P Starszy za to dał nam wczoraj popalic - nic tylko komórki, piloty, komputer mu w głowie :o \"Ja muszę, ja chcę, ja będę\" - i żadne perswazje słowne, prośby i tłumaczenia nie pomagają i kończy się klapsem albo burą :o Niedobra mama :( Coś cierpliwości mi do niego ostatnio brakuje. Zresztą ciągle niewyspana chodzę, na dodatek mam zatrutego zęba i boli mnie od czwartku, a dopiero za tydzień mam jechać z nim do dentystki.:( Czy to normalne, że boli?? Szykowany jest pod kanałowe leczenie..
  10. Boże to zbrodnia kazać mi wstawać do pracy o 4-teraz to środek nocy :(:(:( Bromba- super, bardzo się cieszę waszej kupki ;) Wyobrażam sobie jaki maluch jest teraz wycieńczony naturalna - gratulacje dla małego odkrywcy :) Oko - ja mam z seksem podobnie- chciałoby się bardzo, ale po 20 padam z nóg, jeszcze te moje wstawanie o 4 i wieczorem pozostają tylko chęci, bo odpływam po zetknięciu głowy z poduszką :o Mój Mikuś coraz szybciej pomyka czołgiem po podłodze :) Czasem dupcie uda mu się podnieść jakby do raczkowania, ale co się będzie wysilał, skoro czołgając się też dojdzie :D:D:D
  11. Wreszcie do domu:D:D:D Yeee :D:D:D Miłego weekendu i zdrówka dla naszych Maluszków I udanych wieczorów ;););) Pa!
  12. Chimerka Bo taka stara się poczułam jak widze nicki z lat 80 :D:D:D Sto lat dla małej Wklejcie mi jakąś aktualną tabelkę bo nie wiem kto jest kto i jakiego brzdąca ma ;) Proszę ;)
  13. Wrzuciłam zdjęcie na pocztę ;) Dziewczyny, czy któraś z Was jest po 30ce??
  14. Dzień dybry ;) Podkusiłyście mnie opowieściami i dałam Mikiemu wczoraj danonka - wcinał aż mu sie uszy trzęsły i z krzykiem domagał się drugiego :D Podałam też chrupki i musiałam się z nim siłować bo wielkie kawały wsadzał na raz do buzi :) I też jak Kacha pisała, odgryza skubaniec mały dziąsełkami i tymi swoimi dwoma dolnymi perełkami :) Na wiosnę mam jedną kurteczkę podszytą polarkiem, jedną takąz 2 cz. kombinezonu bawełnianego z jakimś wypełnieniem lekkim w środku (tej z resztą używam już 2 m-c, bo ze swojego misiowego kombka wyrósł, a innego nie chciał ubrać, bo mu krępują ruchy i poza tym ciasno mu było w wózku) i kilka bluz kupiłam polarkowych i zwykłych na lumpkach i na allegro :) W jakieś dżinsowe itp nie chce go jeszcze wbijać bo są sztywne i niewygodne dla takiego szkraba, który nie siedzi swobodnie. Widziałyście prognozy pogody??? Chyba wreszcie będzie wiosna i miśki nasze będą mogły całymi godzinami na dworze być :D A ja dzisiaj do 15 w pracy
  15. Dziewczyny to moje 2 dziecko ale ja nie dam skórki, biszkopcika itp bo się boję że się zachłyśnie :o Mama też mi mówi, że jedliśmy wszystko wiele szybciej, ale ja panikara jestem ;)
  16. Kacha - teraz to mnie zszokowałaś :D Bułkę drożdżową taką ze sklepu dajesz małej? I jak ona ją je? Ma żabki i gryzie, czy rozciapka śliną i łyka?
  17. Przyjdzie czas to zacznie wcinać :) Pierwszy syn był bardziej oporny niż MIki. Zupek słoiczkowych nie jadł w ogóle!!! Pełne 7 m-cy na samej piersi, a później głównie kaszka i owocki. Z czasem przekonał się do domowych zupek, ale już z 9 m-cy albo więcej miał.
  18. To moje dopajanie to po to,żeby się nauczył z butelki pić, bo przez 3 tyg jak wróciłam do pracy, mleko pił najczęściej łyżeczka. W tym tygodniu wreszcie załapał i wyciągnie cała butelkę :) Żółtko też chcę mu do papek zacząć wcierać. Dałam mu wczoraj spróbowac pomidorówki,bo chciał, ale takiej naszej - kwaskowatej i doprawionej, krzywił się ale buzię otwierał :) Oczywiście 3 razy na łyżeczce dałam i nie więcej bo to zupa podklepana śmietaną.
  19. Nie bawięsięw mierzenie :) Tej mieszanki owocowo-kaszkowej mały kubek ok. 180 ml, zupka mały słoiczek - 120-130g. Jak jestem w pracy dostaje butelkę mojego pokarmu - 120 ml. Wracam o 13.30 i wtedy znów pierś i potem na zawołanie i często w nocy gdyż przy mnie śpi. Nim jadę do pracy, ok.4.30 staram się go nakarmic przez sen dosyć mocno, żeby do 8-9 wytrzymał, bo wstaje dość wcześnie.
  20. Mama Kasia - my też na piersi i dopiero "raczkujemy" z jedzeniem :) Na razie kaszka z owockami ze słoiczka raz dziennie i popołudniu zupka warzywna. Przedwczoraj pierwszy raz dałam słoiczek z dodatkiem kurczaka (z ciężkim sercem bo wegetarianką jestem :( ) najpierw nie bardzo mu smakował, ale wczoraj juz zjadł bez oporów. Mleko tylko moje, rzadko herbatka lub soczek, a i woda też mu smakuje :)
  21. To super Julka - przynajmniej nie ma stresu w drodze. Nasz mały przez pierwsze 3 m-ce to po dłuższej podróży sięwkurzał i marudził. Teraz większość drogi przesypia albo podziwia widoki ;)
  22. Julka - następnym razem leć - będzie szybciej ;)
×