Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mapeciak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mapeciak

  1. Ja na razie tabsów nie biorę. Póki karmię to sobie odpuszczę. Kurcze sexy miałam fantastyczne, ale teraz czuję się okropnie :o Wszystko mnie piecze - chyba przesadziliśmy :o Jeszcze ten upał i siedzę w gaciach w pracy..
  2. Mamuśki piszcie! ;) Zapomniałam dodać, że po wyjeździe czuję się obolała jak po gwałcie :P Sie działo.....
  3. Karusia - wyrazy współczucia. Skoro to był dobry człowiek to się teściową i resztą nie przejmuj. Idź i miej ich w nosie. Dziadkowi się należy. Byliśmy w końcu w kotlinie kłodzkiej-3 dni ale zawsze coś :D:D:D Miki sprawował się praiwe rewelacyjnie. Oprócz drogi-3 godz w samochodzie to dla niego zdecydowanie za dużo :o Już mi weny brakowało czym go zabawiać i wtedy zaczynał smęcić i ryczeć :o na dodatek po raz 1 jechał w nowym foteliku z tyłu, a nie obok taty jak zwykle. Na początku był baardzo zadowolony, ale później się znudził jazdą okropnie. Na miejscu moje żuczki czuły sięjak u siebie w domu, ze spaniem, jedzeniem itp kłopotów nie było. W aquaparku bawiliśmy naprawdę super - aż byliśmy z mężem zaskoczeni. Dzieci szalały, grzaliśmy troche dupcie w jakuzzi itp :) Pojechaliśmy też wyciągiem krzesełkowym i wspominamy to z mężęm jako jedno z najbardziej stresujących przeżyć :(-Miki był śpiący i zaczął urządzać cyrk i płacz kilkadziesiąt metrów nad ziemią :( Wjechaliśmy na górę to momentalnie usnął przy cycku i z powrotem zjechał po śpioku i nawet się nie przebudził :) Ale pierwsze tysiąc dwieście metrów w górach zaliczył :) Ale w życiu bym się 2 raz na taki numer nie zdecydowała :o Za 2 lata może... Chociaż myślę, że gdyby nie był taki śpiący to byłoby ok, bo on się nie bał, tylko ze zmęczenia ryczał i się szarpał. Ale wrażenia ogólne z wycieczki super :) Mama ma mi dziś dać odpowiedź, czy zajmie się dziećmi jeśli mąż przejdzie na dzienny system pracy - tak więc tzrymajcie kciuki!! (zarzekała się że nie-już jednego synka mi pilnowała)
  4. Hej laski - co tu tak pusto?? Miki przestawił sobie spanie i śpi raz dziennie godzinę albo pół i upierdliwy jest przez niedospanie okropnie...
  5. :):):) http://www.youtube.com/watch?v=je1KOcBYGjM
  6. Mapeciak

    Życie z policjantem

    Dzisiaj nie będę zbyt obiektywna bo mam doła, ale życie z policjantem jest normalne, spokojne, szczęśliwe, ale Policja , to juz całkiem inna brocha.. Może wk....
  7. Mapeciak

    Życie z policjantem

    zalezygdzieijak a gdzieś myślisz jest łatwiej?? Wszędzie bród, smród i łajzy-taki pieski żywot gliny..
  8. Mapeciak

    Życie z policjantem

    Ja też nie narzekam po 12 latach, w tym po 10 jako żona, a po 3 jako żona policjanta :)
  9. Miki czasem 2x po pół godziny plus 1,5 godz na dworze. Ale są dni że 2 drzemki lub tylko raz dłużej zaliczy. Zależy od pogody. Jak chłodniej to śpi lepiej. Teraz podczas upałów to i na dworze szybko się budzi :o
  10. Zdrowia, szczęścia i uśmiechu dla Julci :)
  11. Ja to będę miałą roczek.. :o Bez chrzestnych :( W Anglii są.. Chrzestny ma półrocznego synka to nie przyjedzie, a chrzestna przyjedzie ale dopiero 15, a chrzest robimy 10 bo taki termin w kościele był wolny.. Tak jak kiedyś pisałam u nas się msze robi musowo co mi się nie podoba, ale.. nie jestem sama-jest ojciec dziecka i nasi rodzice ;) Na zastępstwo będą chrzestni Michała :D:D:D Kto tam będzie wiedział :P
  12. Dzień dobry :) Wiecie ja mam złe doświadczenia z eurespalem. Michał jak miał może ze 2 latka, miał przepisany na przeziębienie i dostał po nim jakiejś reakcji uczuleniowej czy coś - miał nierówny, szarpany oddech, był zlany potem i zimny jak lód. Przestraszyłam się wtedy na maksa. Nigdy nikomu już tego nie podam. Julka i Euda - szybkiego wyzdrowienia waszym miśkom życzę :) Mój już ok, chociaż też w zeszłym tygodniu 3 noce płakał, ale nie tak długo jak Eudaiomonii. Kilka razy się budził i wył, ale przy cycu zasypiał. Najgorszy właśnie dla nich ten ściekający katar :( Wczoraj u nas też parno i duszno. Chłopaków w samych majtach zostawiłam, bo skoro mi gorąco to im tym bardziej bo się ciągle ruszają. Co Wy z tymi tortami i ozdobami?? :P Ana - starzejesz się :D:D:D
  13. Ja już większej kasy za wózek nie dam. Wyrzucone pieniądze. Później jeszcze się gimnastykować, żeby sprzedać :o Też chciałam zostać dawcą szpiku, ale to było 6 lat temu. Zadzwonili do mnie jak byłam "na ostatnich nogach" z Michałem i nie mogłam wtedy sie zgłosić na badania. Potem karmiłam, chodziłam w ciązy, znów karmie...
  14. Zwykła kobitko -trzymaj się i zdrowiej w takim razie :) Mi Miki (odpukać puk puk) póki co nie wyje. Jak był przeziebiony i go katar w nocy zatykał to tak, ale normalnie raczej nie wyje. Chyba że wyjdę po powrocie z pracy i wtedy chyba myśli że znów na cały dzień zniknę :) Albo jak mysli, żę jest sam to też się rozpłacze, ale wystarczy sie odezwać i już zasuwa :)
  15. Z Michałem miałam głęboki Graco i wspominam Fatalnie. Ja w swoją on w swoją stronę jechał :o Kupiłam w końcu 2 używany bo mnie ten wkurzał a mamę jeszcze bardziej ;)
  16. A te droższe Oczko myślisz że lepsze?? Mi to się wydaje że za markę się płaci...Sama nie wiem
  17. http://www.allegro.pl/item668300719_super_lekki_wozek_ze_spiworkiem.html A czym Coneco różni się od takiego wózka?
  18. Już nie podglądam tylko zmykam do swoich :) Pa - powodzenia i zdrówka dla pociech życzę :)
  19. Nadiya Michael- Nigdy CIę nie zapomnimy :) Na górze po polsku też piszą... I ja go też nie zapomnę.. Mój idol z młodych lat :)
  20. Bunia - dziękuję bardzo :) Poczytałam Was dziewczyny trochę i współczuję tym zdradzanym i zdradzającym. Myślę że skoki w bok to nie jest wyjście. Wóz albo przewóz. Nie ma co na siłę byc razem, a jednak osobno.
  21. Chimerka - no.. :) :D Ratujcie dziewczyny - potrzebuje tani i dobry wózek!! Bardzo tani i bardzo dobry najlepiej :P Mam jakiś relikt przeszłości po Michale - ale prowadzić tą zarazę to można oszaleć - żeby skręcić, czy w ogóle jakoś sterować tym wózkiem, to musze podnosić tylne kółka, przód jak zaczarowany :o Zero zwrotności, wjazd na krawężnik masakra :o Spacerówka z wielofunkcyjnego ma znowu za daleko pałąk na rączki i Mikuś nie ma się czego trzymać. Myślę że za rok będzie dopiero dosięgał. A do tego czasu czymś jeździć trzeba!!! Byliśmy wczoraj na miejskiej imprezie (czerwiec czas festynów ;)) właściwie po to żeby Michał pojeździł autkami i karuzelami i wyobraźcie sobie, że wśród tej grzmiącej wokół muzyki, syren karuzel i ogólnego hałasu, Miki sobie zasnął i nic mu nie przeszkadzało!!! A w domu byle skrzypnięcie drzwi go budzi:o I jak to możliwe?? :)
  22. A i zaczynam ich czasem razem kąpać:) Nie mam wanny więc do brodzika nalewam wody i siedzą razem. tylko wczoraj była scysja, bo Misiek wylał bez ostrzeżenia wiadreko wody na głowę Mikusia bo mu chciał spłukać szampon :o No i się mały rozpłakał i już mu się kąpiel z bratem nie podobała. Ja byłam obok ale zareagować nie zdążyłam
  23. Ale się uśmiałam, bo mi mąż pisze że się chłopaki kłócą o puste opakowanie po nasivinie :D:D:D Kłócą??? Przecież Miki nie mówi :D:D:D Ale sobie zabawkę znaleźli-już wczoraj przy usypianiu był hałas bo sobie wydzierali i każdy z tym w ręce chciał spać... Dzieci... ;)
  24. No mąż zdolniacha :D Tez zauważyłam to zdjęcie ;) Dzięki Ana :)
×