Jolek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jolek
-
Hej Dziewczynki! Strasznie jestem zabiegana, a pod koniec dnia taka padnięta, że nawet kompa nie chce mi się włączyć, więc stąd moja nieobecność. Czekam właśnie na kolejnego korkowicza. Moja dietka niby raz lepiej, a raz gorzej, ale nie obżeram się na wieczór i to już jest duży plus:) Stęskniłam się za Wami cholernie i fajnie, że jak włączam kafeterie, to na naszym topicu jest znowu co poczytać, bo przez chwilę miałam wrażenie, że tylko ja tu zaglądam. Trzymajcie się Kochane cieplutko, a jak skończę korki i będę miała odrobinkę siłki, to wpadnę tu wieczorkiem, więc piszcie piszcie:) Buziaki!
-
A ja dopiero zmykam spać! Poprasowałam, poukładałam sobie w szafie, oglądnęłam z dwa seriale i mykam spać. Już się cieszę, bo za 5 godzinek moja Perła będzie już przy mnie, bo poszedł na nockę, a ja cholerka już tęsknię:/ Eluśka----ja lubię gotować, wymyślać, eksperymentować, a jedyny problem, to to, że nie zawsze mi się chce:P Aguś----biedna jesteś z tą chemią analityczną:( Daj znać jak Ci poszło! Buziaki robaki;)
-
Odzywa się reszta ekipy;) Oj puściutko tu puściutko:( Ja dziś prasuje i sprzątam, chyba powinnam być sprzątaczką:/ Na weekend potwornie się obżarłam i czuję poważny dyskomfort:/ Nie mówiłam Wam chyba....zafarbowałam włoski na brąz i mam prawie czarniutkie, ale mnie to nie martwi, bo wyglądają znośnie, poza tym to szmpon, który zmywa się do 6ściu tygodni. Eluś-----ja spaghetti robię też całkiem prosto: pomidory w puszce, fix knorra, pieczarki, papryka czerwona, czosenk, cebulka i bazylia, a na koniec parmezan i palce lizać:) piękna----ja się chyba załamię jak Ty będziesz nas tak rzadko odwiedzać:( Kasia, Aga wracajcie, nie wspominając już o Triskell i azulence oraz Karinie:( Idę kontynuować prasowanie! Miłego wieczorka! Aha, przyjęłam tą pracę, zaczynam od 1wszego grudnia:)
-
Skręca mnie z głodu, a tu na monitorze reklama pizzy hut mi lata:/
-
Hej! Ja jakoś wstaję codziennie z bólem głowy i czuję się fatalnie. Z jedzeniem staram się ograniczać, ale nie popadam w paranoje. Chciałabym do Sylwestra mieć już te 60 kg, a potem jeszcze 5 i byłabym cała happy. Umówiłam się dziś na podcięcie końcówek u fryzjera, wczoraj kupiłam sobie szmpon koloryzujący, kolor: brąz, bo nie mam zamiaru płacić co drugi miesiąc 130 zł za koloryzację w salonie, a głowę myję co 2 dni, więc kolor szybko się wypłukuje:/ Piszcie Kochane co tam u Was, bo u mnie po staremu: sprzątam, gotuje i korkuje. Zwierzaki mi dają w kość, ale jest wesoło:) Buziaki!
-
Dobranoc.
-
Cześć Młodzieży;) No w końccu się ktoś zameldował:) jupi! Eluś----no z piękną to rzeczywiście dziwne, nie było jej wczoraj ani razu! Piwko z pewnością dostałaś od \"faceta mamy\":)?? Eluś moja Perła studiuje to co Ty:) Agusia----ja też wczoraj czytałam cały czas siebie:/ Uciekam prasować!
-
Wpadłam, ażeby powiedzieć dobranoć. Wykąpiulałam się, pomalowałam paznokietki i mykam do łóżeczka, a Wam życzę kolorowych senków!
-
Dziewczynki co Was tak mało dzisiaj na cafe??:( Tęsknię!! Głodna jestem jak cholera, a już obiad jadłam, śsie mnie w brzuszku i chyba zaraz wypiję kolejną herbatkę, aby zapełnić się troszkę. Dietując po swojemu czuję się o wiele lżej, ale strasznie mnie boli brzuszek z głodu.
-
...ale jaja...nikt się nie wpisał od 11stej rano??:) Ja skończyłam korki i czekając na Perłę idę się zrelaksować w wannie! Życzę Wam miłego wieczorka:)
-
Cześć Kochane! piękna----te pompki to mi nawet na rękę:)hehe Nie meldowałam się wczoraj, bo miałam korki, a po nich nie jestem w stanie funkconować normalnie:/ Byłam strasznie zmęczona- stąd moja nieobecność:/ Teraz uciekam, bo dziś znowu korki i muszę przygotować materiały. Buziaki!:)
-
Właśnie zadzwoniła do mnie mama takiej małej niedobrej od korków i przełożyła na jutro i się ucieszyłam, bo ona daje mi popalić nieźle. Mała przyjdzie jutro....co się odwlecze, to nie uciecze:/ Na obiad gotuję zupkę ogórkową- to jedna z moich ulubionych:) mniam! Dobra, uciekam, bo się nie wyrobię! Kasia----ja tam, trzymasz tą swoją dietkę?? Zyczę wytrwałości! Piękna----tylko się nam za bardzo nie przepracuj! Eluś----na pewno wypadniesz wspaniale, no wiesz....ten twój urok osobisty;) Do później:)
-
Hej Dziecwzynki! Wstałam o ósmej, bo banda domagała się wyjścia na dwór. Teraz nastawię pranko i wypiję kawusię, a potem odprowadzę psiaka do niańki, pójdę na pocztę zapłacić rachunki i jak wrócę, to zacznę przygotowywać się do korków. Życzę Wam wszystkim miłego dzionka:)
-
Kasiu-----brawo!!! Masz swój pierwszy raz za sobą ;)
-
Masz rację Kasiu, troszkę się refleksyjnie zrobiło:) Może to głupio zabrzmi, ale zrobiło mi się troszkę lżej wiedząc, że nie tylko ja mam takie obawy dotyczące przyszłości. My chyba najpierw pojedziemy do Niemiec się troszkę dorobić, tzn, aby uzbierac na mieszkanie i ślub, bo na razie mamy gdzie mieszkać i moja Mama i mama Perły są zgodne co do tego, abyśmy mieszkali razem. Wiesz, Kasiu chyba większość ludzi w młodym wieku ma ten problem co Ty i ja. Kto wie....może gdyby wszystko przychodziło lekko, to nie potrafiłybyśmy docenić wielu rzeczy. Zazdroszczę Ci (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) tych przygotowań, planowania ślubnego:) Ja gotuję właśnie obiad mojej Perle i sprzątam, bo dziś dzień wolny od korków, a Ty Kasieńko masz dużo pracy?? słuchajcie-----gratuluję i wierzę, że i Nam Wszystkim na tym topicu się uda dojść do celu! Zmykam robić sos;)
-
Wymarzłam się na cmentarzu jak cholera, ale przynajmniej dłuższy spacerek sobie zrobiłam. Jestem w kiepskim nastroju, bo poszliśmy do tej extra kawiarenki, a tam była \"była\" mojej Perły. Obsługiwała nas i była strasznie niemiła. Nie cierpię jej, ale nie z powodu zwykłej zazdrości....ona po prostu różne dziwne cyrki wyczyniała jak zaczęliśmy się z Perłą spotykać i generalnie zły z niej człowiek. Tak czy siak wizyta w kawiarni zamiast być miła, to była do dupy i lody też jakieś dziwne:/ Eluś-----\"Na dobre i na złe\" też oglądam i strasznie lubię:) Ja wczoraj kupiłam maseczkę firmy AA odżywiającą i wygładzająca, jak zrobię to powiem czy dobra! Jak mi się poprawi humor, to jeszcze do Was zajrzę.
-
No ja już po korkach:) Ostatnia dziewczynka, 2goklasistka, bardzo kochana, zawsze jest nauczona na blachę- lubię takich małych geniuszy, bo aż serce rośnie, gdy widzę, że moje wysiłki nie idą na marne:) Miałam iść dziś z kotem na zastrzyk, bo już dostał 2 i jeszcze trzeci powinnien dziś, ale już jest chyba zamknięte, a w ciągu dnia nawet nie miałam czasu się wyrwać. Kiciuś ma jakieś ostre zapalenie spojówek najparwdopodobniej. Pójdę z nim jutro! Kacha102----życzę Twojemu Tatusiowi zdrówka! Mam nadzieję, że wszystko w pracy jak i w domku ułoży się po Twojej myśli! Co do zwierzyńca, to rzeczywiście mam całkiem okazały:) Idę teraz do mojej przyszłej szwagierki na pogaduszki, bo mnie wezwała:)
-
Yo yo yo laski:) hehe Wstałam i zdążyłam pokłoćić się z Perłą, bo wczoraj wieczorem obiecałam mu, że dziś rano ja odprowadzę psa do niańki, a spałam sobie w najlepsze i jak mnie budził, to powiedziałam, że już wstaję, ale znowu się położyłam. Powiedział, że nie można na mnie liczyć, że on po 12stu godziach pracy nie może się nawet wyspać i takie tam bla bla bla......:/ Erotomanko----ale masz nicka no:) hehe I co Ci się dziś śniło??Zdradzisz Nam tą słodką tajemnicę:)?? piękna mniejmniejgrubasko-----fajny ten nick, mnie się jak najbardiej podoba:) Trzymam kciuki za ten ostatni dzień dietki:) Idę z piecholem na dwór:)
-
piękna----no ja też wariuje z tymi zwierzakami, bo przed chwilą pies chciał zaatakować kota i musiałam wkroczyć do akcji. Wkurzyłam się potężnie:/eh Elu----no właśnie, przy tych zwierzakach to jadę ze szmatą non stop- normalnie urwanie głowy! Co do korepetycji, to trochę tych ludzików się nazbierało i troszkę kaski wpadnie, więc się cieszę:) Eluśka, Ty zboczeńcu, ładnie to się tak za tyłeczkami oglądać:)heheh Moja Perła ma niesamowity, więc też się często przyglądam:)heheh Dziś się już chyba nie zamelduję, więc pożegnam się wstępnie i życzę wszystkim odchudzaczkom kolorowych snów, a Tobie Eluś kolorowych o lekkim zabarwieniu erotycznym:)hehe
-
Eluś, udało Ci się z tą stronką:) GRATULUJĘ:)
-
Bo zaraz Was nastraszę, że zacznę 51wszą stronke:) No która mnie wyprzedzi???:)
-
No to już koniec korków na dziś:) I całe szczęście:) Dzieci są fajne, ale trzeba się napracować zanim pojmą cokolwiek. Główka mnie ćmi, ale jeszcze tak znośnie. Zwierzyniec wyprowadzony i nakarmiony, więc pozostało mi czekanie na powrót Perły, bo do 19stej pracuje. Agusia----Mamy już mają to do siebie, że czepiają się czasami o pierdołu, ale na to nie ma rady! Baw się dobrze jutro na imprezce i pojutrze też:) A gdzie reszta Kobitek, już Nas nie lubicie??
-
No i co Dziewczynki strajkujecie dziś?;)
-
Aha, przepraszam za błędy, bo trochę ich narobiłam i za dziwny styl pisania momentami, ale to z pośpiechu, mam nadzieję, że mimo tego zrozumiecie o co mi chodziło;)
-
Kotek teraz siedzi na parapecie i obserwuje ptaszki, które przylatują do karmnika, bo wsypałam im troszkę słoneczniku. Ale kiciuś ma atrakcję:) Jejku, dziś mam znowu korki i muszę się przygotować, więc zmykam. piękna----moje gratulację Kochana!!!! Schudłaś 8 kg- jesteś wspaniała!!!! Eluś----czy zdążyłam na to liczenie do trzech??:) Stęskniłam się i cieszę się na ten monitor, nawewt jeśli jest czarno-biały:)hehe Agusia---miłego spędzania czasu z Twoim Miśkiem:) Lecę Dziewczynki, bo muszę tradycyjnie posprzątać jeszcze i się troszkę ogarnąć!;) Buziaki, będę później:)