![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/J_member_268097.png)
Jolek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jolek
-
Cześć Dziewczynki:) Dziś tak późno, bo miałam ciężki dzień. Jak już wcześniej wspomniałam, byłam u lekarza i robił mi spirometrię- badanie na objętość płuc, które polegało na wdychaniu i wydychaniu powietrza do ustnika. Badanie wyszlo jak to określił Pan Dr \"fatalne\" i powiedział, że dziwi się, że żaden lekarz dotąd się mną nie zajął. Płuca moje określił jako płuca pięćdziesięciolatki. Na domiar zlego zrobiła mi Pani Dr testy na alergię i na 17 alergenów, nie jestem uczulona tylko na jeden- na psa i całe szczęście, bo za żadne skarby nie pozbyłabym się moich piecholi. Naprzepisywali mi lekarstw i za 10 dni mam przyjść do kontroli, a za miesiąc na odczulanie. Do lekarza poszłam na 8smą rano, a wróciłam o 16stej, bo taka była kolejka. Wróciłam troszkę podłamana, bo jakoś poczułam, że zaraz zacznę się sypać, pani dr co chwilę łapała się za głowę odczytując moje wyniki, więc pomyślałam, że chyba raczej jest poważnie. Jakoś nigdy się moim zdrowiem za bardzo nie przejmowałam i siłą nie można było mnie zaciągnąć do lekarza, a jak już poszłam to się okazało, że takie numery nio....:( No dobra, nie zanudzam Was już moimi problemami zdrowotnymi:( Moja Perła wraca właśnie z Wrocławia, bo był dziś na poprawce i chyba powinien zdać. Jestem dziś generalnie przygnębiona, bo moja koleżanka ze studiów, u której byłam na ślubie ma straszne zmartwienie, bo jej dzidza, która jest jeszcze w brzusiu jest bardzo chora na serduszko i chyba nie przeżyje, więc zastanawiam się nad sensem i sprawiedliwością na tym świecie. Jakoś ten los jest niesprawiedliwy- na uczelni jej się nie wiedzie, choć ma drugą średnią na roku, jedna Pani Jędza nie chce jej dać zaliczenia z jednego przedmiotu, tylko dlatego, że wyszła za mąż, a teraz jeszcze nieszczęście z dzidziusiem, ah......do dupy kurde wszystko pssss-----to dupek!!!! Dziewczynki musiałam się wyżalić, bo Perełka jest dopiero w drodze do domku, a ja nie mogłam czekać:( Całuję mocno. Spokojnej nocy! Dziękuję, że mogłam się wygadać.
-
Cześć Aniołki:) Mój ząb już znacznie lepiej, płukam szałwią i smaruję maścią dla bobasów na wyżynające się ząbki i jakoś daję radę. Triskell-dziękuję za wirtualne tableteczki;) Jeżeli masz ochotę wysłać mi zdjęcie, to ja bardzo proszę:) tufeczka@wp.pl Eluś----fajnie, że Twoja siostra przyjechała, ciesz się więc razem spędzonym czasem:) Agusia24----szybkiego zdrowienia:) piękna mniejgrubaso---oj Ty musisz zaprowadzić porządek na topicu, bo jak widzisz coś kiepsko z naszą dyscypliną:) Kładę się do łóżeczka, bo jutro idę do lekarza od alergii i muszę wcześnie wstać. Przesyłam moc buziaczków:) Dobranoc:)
-
Dziewczyny ja się chyba dziś wykończę:( Nic a nic mnie nie przestał boleć ten ząb, biorę tabletki, przykładam zimne okłady, a tu boli i boli:( piękna mniejgrubasko----witam Cię serdecznie! Opowiadaj jak było na wakacjach! Dobrze, że już jesteś z nami:) Buziak ode mnie! Karinka---dla Ciebie też wielki buziaczek:) Eluś----trzymam za Ciebie jutro kciuki! Cokolwiek by nie było, to będzie dobrze! Powodzenia!!!! Jejku, kończę, bo mam gorączkę i ledwo siedzę przy komputerze:/ Dobranoc wszystkim, którzy idą spać, bo ja z bólu nie zmrużę oka:(
-
Cześć Kochane! Dziś mam ciężki dzień, bo byłam u stomatologa. Nie wyrwał mi tego zęba, bo rośnie prawidłowo, a bolał mnie tak, dlatego że przykrył go płat skóry i pod to dostawały się bakterie itp, itd. Znieczulił mnie i usunął troszkę dziąsła, po prostu wyciął mi mięsko. Sam zabieg nie bolał, dopiero po wyjściu z gabinetu myślałam, że oszaleję z bólu. Teraz wzięłam ketanol i na razie spokój, ale spuchnięta jestem i mam wielką dziurę w dziąśle. Nie mogę jeść, a pić tylko przez słomkę. Pan doktor powiedział, że jak będzie dalej bolało, to da mi antybiotyk, bo wyrwać będzie ciężko, bo korzenie mam zrośnięte, zamiast osobne. W gabinecie byłam raptem 10 minut, a zapłaciłam 100 zł:/ Aha, a jak otworzyłam szeroko buzie, to strzeliłam mi szczęka, zawsze mi strzela jak otwieram szeroko usta i Pan doktor się przeraził i powiedział, że to nie są żarty, bo kiedyś mogę już tej szczęki nie zamknąć:/ Poza tym muszę usunąć 2 zęby mądrości u góry, bo źle wyrosły. Ah, dziewczyny, nie lubię dentysty:( Co do jedzenia, to była skromna kanapka na śniadanie przed dentystą, a teraz nie mogę jeść, bo mnie boli szczena. A jak Wam mija dzień?? Eluś, wytrzymałaś wczoraj od 17stej bez jedzenia?? Dziś nasz ulubiony serial:) Na razie uciekam i postaram się zameldować wieczorkiem, a Wy Kochane piszcie piszcie:) Buziaki:)
-
Postanowione!!! Umówię się jutro do dentysty i wyrwę tego cholernika!!! Poczytałam na neciku i dowiedziałam się, że nie ma na co czekać, skoro mnie tak boli. Rosną mi oprócz bolącego zęba, jeszcze 3, ale na razie nie bolą. Mam cykora przed dentystą, ale mam dość faszerowania się tabletkami. No i miałam pójść spać:):):)
-
Cześć Karolina:) Teraz ważę 62, a dążę do 55, bo ważyłam tyle przed rokiem, a teraz w żadne ciuchy się nie mieszczę:/ Co do wymiarów, to nie wiem, bo jakoś się nie zmierzyłam, wiem tylko, że biust 96, bo krawcowa mi dziś powiedziała przy przymiarce, że mam tyle. Z ciekawości się chyba zmierzę jutro:) Największy klopot mam z biodrami. A Ty jakie masz wymiary? Pozdrawiam!
-
To znowu ja, nic nie sprzątnełam, ale za to poprasowałam wszystkie rzeczy Perełki, a było tego sporo! Triskell----ja chciałabym schudnąć z 5 kg, więc sporo. Będzie to odchudzanie raczej mało zdrowe, bo na rozważne i mądre nie mam już czasu:/ Ząbki na razie odpuściły, bo wzięłam tabletkę, a co gorsza odstałam przed chwilą okres i to 10 dni za wcześnie, coś się w tym moim orgazniźmie pomieszało. Eluś----i już Was nie opuszczę do śmierci:):):) Dam jutro znać jak tam pierwsza przymiarka u krawcowej:) Buziaki:)
-
Eluś----no najwyższy czas!!!:) Fajnie, że jesteś, bo już za Tobą strasznie tęskniłam:) Taki z Ciebie dobry duszek tego kafe;) Fajnie, że i Ty się troszkę za nami stęskniłaś cholero:) Ja muszę przyznać, że myślę o tym forum jak jakaś wariatka, pierwsze co robię po przebudzeniu, to włączam komputer i patrzę co dzieje się na naszym topicu:):):) Elu, ale nie znikaj już na tak długo, ok?? Cholerka, ja muszę być w temacie pokemonów na bieżąco, bo po wakacjach będę pracowała w przedszkolu i muszę mieć jakieś asy w kieszeni;) A co do głodówki, to ja trzymymam za Ciebie kciuki nawet stopkami:) hehe alicja_____ ----Alu, dziesięć kg to sporo, gratuluję i zaparaszam do nas na dłużej. Oczywiście, że Cię przyjmiemy:) Jesteś mile widziana:) klaudia duzy brzuch----ja Ci pozwalam jak najbardziej, ażebyś dołączyła do naszego grona:) Witam serdecznie:) Mam ten sam problem co Ty, ja odkąd pamiętam, miałam duży brzuszek i praktycznie chodzenie na wdech już do mnie przyległo na tyle, że nawet o tym nie myśle. Recepta na pozbycie się brzuszka, to chyba dużo ćwiczen- brzuszków i minimum jedzonka, czego ja nie mogę się jednak nauczyć. Popiłam piwka moje Kochane, więc chyba marnym przykładem jestem na dietowanie, ale co tam...od czasu do czasu trzeba się zabawić:) Jak fajnie, że jesteście:)
-
Karina__ ----skąd ja to znam Kochana- przez cały dzień człowiek się jakoś trzyma, a wieczorem ściska z bólu żołądek:( Trzymam kciuki, abyś nie oparła się pokusom. Agusia24----współczuję z powodu problemów zdrowotnych, ale pamiętaj, że jeżeli dieta może zaszkodzić Twojemu zdrowiu, to lepiej odpuścić. Gratuluję Ci straconych kg:) Uśmiechnij się:)
-
Patrisja----od strony 14 zaczęłyśmy się przedstawiać, możesz poczytać, jeśli masz ochotę. :)
-
My też będziemy za Tobą tęsknić! :( Udanych wakacji i dobrej zabawy:)
-
Witam:) Zajrzą później, bo idę do Niemiec, super kurtkę na zimę tam wypatrzyłam i tak mi się podoba, że aż mi się śniła w nocy:)heheh Miłęgo dnia Dziewczynki:)
-
piękna mniejgrubasko----a na czym ta monodieta polega, bo ja też uwielbiam kaszę gryczaną. Kurcze, musimy być podobne do siebie, bo ja lubię te same rzeczy co Ty;) Napisz proszę więcej o tej dietce. Co do byłego, to o draniu musiszz jak najszybciej zapomnieć, a to naprawdę możliwe:) ....mówię Ci... Buziaczki, Ty romantyczko nasza;)
-
Hej ;) Oj tłoczno dziś tłoczno tu było;) Witam Wszystkie nowe Koleżanki, chciałoby się rzec po fachu;) Może opowiecie troszkę o sobie dziewczynki? Dziś dzionek minął mi jakoś szybciutko, byłam na zakupach i wstępnie kupiłam materiał na sukienkę-satynę, bo nie wiem czy znajdę w końcu jakąś sukienkę, która mi się spodoba. Mam 2 opcje co do jej wyglądu i sama nie wiem na co się zdecydować. A może Wy Kochane znacie jakieś stronki z sukienkami, gdzie mogłabym ewentualnie coś zgapić?? Aguś----uważaj na siebie, proszę, bo zdrówko się ma jedno. To już Ci nie biadole, bo jesteś już dużą dziewczynką. Życzę Ci jutro szczęścia na spotkaniu z M. Pmiętaj jesteś piękna i wartościowa, więc głowa do góry! Triskell----pozdrawiam również:) piękna mniejgrubasko---- a cóż to za romantyczny spacer panienka dziś odbywa, cio??;) Dobrze, że brzusio już ok. Jutro chyba przyszły szwagier pomaluje mi tą ścianę, a raczej wyciapkuje, bo ja chcę na niej ciapki robione gąbką;) Karinka----porządki idą jak krew z nosa- powoli i mozolnie, bo mam jakiegoś lenia strasznego, a czas nagli. Całuję mocno;) Jak tam dbanie o linie?? Spisujesz się:) Pulchniaczek----Witam w naszych skromnych progach:) Nie martw się, z nami raźniej Ci będzie:) Jolek 2----Może jesteś moim sobowtórem Jolu??:) Witam serdecznie moją imienniczkę:) katarinka18----Witaj i trzymam za Ciebie kciuki:) No to zabieram swój tyłek do sprzątania pokoju, a Wam życzę miłego wieczorka:)
-
Cześć Dziewczynki;) Coś mnie wzięło na pranie ręczne o tej porze i piorę jakieś delikatne rzeczy, co by się w pralce nie zniszczyły. Dziś ładnie się trzymałam z dietowaniem, ale pod wieczór wypiłam dwa drineczki, apo alkoholu przycisnął mnie głodek i zjadłam dwie bułki z wędliną. Przyjechał znajomy z Australii i musiałam wypić jego zdrówko;) W piątkek przyjeżdża moja Mama, bo normalnie praiwe cały czas mieszka w Niemczech, ale teraz przyjeżdża na urlop i robię generalne sprzątanie od jutra. Perełka już śpi, a ja jak zwykle nocny marej- nie mogę zasnąć. Eluś----życzę Ci miłego opiekowania się małym szkrabem;) Jak tam głodóweczka?? Wracaj do nas prędko Kochana. piękna mniejgrubasko----z tymi łapkami na ścianach, to wspaniały pomysł:) Czy już przestał Cię troszkę boleć brzusio? A jak tam z dietowaniem? Buziak dla Ciebie na poprawę samopoczucia:) Agnes----naczytałam się o działaniu tego tussipectu i jestem w szoku. Nie jesteś wcale gruba, na tych zdjęciach bynajmniej wyglądasz na szczupłą osobę, po co Ci to?? Nie chcę Cię pouczać, więc nie będę tego robić, ale chyba nie warto pakować się w to gówno! Śpijcie dobrze i do usłyszenia jutro Dziewczynki!
-
To jeszcze raz ja;) filmu nie oglądałam, bo moja Perła ogląda jakiś tam inny film. Ja w tym czasie posprzątałam kuchnie, a teraz wycinam sobie skórki i od czasu do czasu gram w plemniory. Ssie mnie z głodu, zjadłam troszkę jogurtu i już jest znacznie lepiej. Eluś----czekam na Twoje fotki:) piękna mniejgrubasko----no gdzie ty jesteś, bo się stęskniłam nio:) Zaraz poproszę Elę, żeby Cię znowu skrzyczała:) Azulena----a Ty gdzie się podziewasz, cio??? Postaram się jeszcze dziś odezwać moje Miłe:)
-
Aguś, już wysłałam:)
-
Pozniej sie odezwe moje Kochane, bo teraz ide do Kosciolka i nie mam czasu, ale myslami jestem z Wami!:)
-
Nio, już po obiadku:) Mniam mniam było;) Opiłam się wody i tak muszę przetrwać do jutra rana. A reszta już po obiadku?
-
Coś mnie tutaj pełno ostatnio ale co tam, piszę dalej:P Perła już śpi, a mi się nie chce, więc zabijam plemniki(taka gra) i zaglądnęłam również do Nas, bo jakby inaczej;) Uzależniłam się na dobre od Was. Karina__ ----o tej byłej dziewczynie już zapomniałam,a co do komplementu dot. mojej wagi, to bardzo bardzo dzię kuję, aż mnie podniosłaś na duchu:) Zazdroszczę Ci Karinko tej pizzy i piweczka;) Od czasu do czasu można pozwolić sobie na wszystko, bo czym byłoby życie bez choćby najmniejszych przyjemności:) Eluś----czekam na Twój nocny raport:):):) Aguś----mam nadzieję, że już lepiej się miewasz:) piękna----fajnie, że Cię mam:) Dominiczka----dalszy ciąg dietki pomyślny? Pogram jeszcze troszkę w plemniory i mykam spaciu;) Dobranoc Księżniczki:)
-
Jejku, moje leserstwo nie zna granic. Zrobiłam sobie obiad, który zajął mi 5 minut- ugotowałam ryż i go doprawiłam i zjadłam. No jakby nie było to nie łączyłam węglowodanów z białkami;) hehe Teraz popiłam wodą i jestem syta i już dziś nic nie tykam. Idę psiątać dalej;) Pa pa;) piękna mniejgrubasko----pisze się na tą naukę, pod warunkiem, że nie będziesz płakać ze śmiechu:):):)
-
A ja sprzątam w szafkach z butami i zrobiłam sobie przerwę. Chodzę po domu w tych nowych butkach, aby je rozchodzić troszkę, żeby mnie optarły ja k wyjdę na dwór. Butki pasują jak ulał, a już się trochę obawiałam, bo wiecie jak to jest jak człowiek kupuje w ciemno. Co do hulahop to ja w ogóle nie umiem tym kręcić i jako dziecko też nie umiałam- może jakieś antytalencie jestem?:/ Pisałyście o fryzjerze....ja też musiałabym się wybrać, bo włosy mam nijakie. Byłam u fryzjera prawie 3 miesiące temu, więc odrost mam już pokaźny, kolor wypłowiał. Mam taką sprawdzona fryzjerkę i postanowiłam osotatnim razem zaszaleć i zrobić grzywkę, którą teraz spinam cały czas, bo jakoś śmiesznie wyglądam:( troszkę już odrosła, ale nadal nie nadaje się do noszenia, więc będę dalej spinać. Głodna się powoli robię. Zjdłam dziś na śniadanko cieńką paróweczkę i pół kajzerki i szklaneczkę soczku jabłkowego z mojej specjlistycznej maszyny;) Coś wymyślę na ten obiad zaraz. A wy co dziś macie na obiadek Kochane? To do później!
-
Hej:) Ja wstałam o 10tej, wyszłam z piecholami, a potem znowu się położyłam i obudziłam się o 13stej-ja to mam melodię do spania, normalnie szok! Teraz siedzę z kawką i postanowiłam Wam coś napisać;) piękna mniejgubasko----no shape rzeczywiście jest pisemkiem chyba dla upośledzonych. Oj chyba się skuszę na to nie łączenie, ale gdzieś dopiero za tydzień. Fajnie, że jesteś i fajne masz pomysły na odchudzanko z głową:) Agnes----i jak tam się bawisz?? Wszystko gra?? Czekamy na relacje;) Elżbietko----oj nie wiem jak mogłabym poprawić Ci humorek. Uśmiechnij się proszę dla Joluśki od ucha do ucha:) Ja też się dziś czuję jakoś mało atrakcyjna, bo zbliża się okres i jakoś taka ociężała jestem. Pozdrowienia dla brata i jego kancików:) Moja Mama używa argumentów: Jolek, te spodnie jakoś Cię pogrubiają i od razu ubieram inne:) ale na Twojego brata ten argument na pewno nie podziała:) Biorę się za sprzątanie kuchni, bo Perła poszła na zakupy i on dziś gotuje obiad niespodziankę, więc kuchnia musi być czyściutka by miał pole do popisu;) Obiecuję, że zjem z umiarem, a potem pochwalę się co było na obiadzio:) buziak wielki;)
-
Dobry wieczorek:) Dopiero przyszłam do domku, więc dlatego tak późno się odzywam. Byłam dziś na wsi u mojego ukochanego piechola, nakarmiłam go i dałam pyszną kosteczkę, pobiegaliśmy po lesie i przy okazji straciłam troszkę kalorii. Jak wróciłam do domu to moje psiaki mnie obwąchiwały, bo czuły tamtego pieska ze wsi. Potem pojechaliśmy z Perłą na cmentarz, bo i ja i on mamy tam Tatusiów- takie troszkę z nas sierotki, ale to chyba też w jakis sposób nas łączy. Wieczorkiem poszlismy do Niemiec, bo tam od 3ech dni są jakieś przedstawienia uliczne. Dziś był super pokaz: maski, sztuczne ognie, muzyka, orkiestra, zespół, przepiękne stroje, trochę aktorstwa, trochę akrobatyki- rewelacja. Wytańczyliśmy się z Perłą za wszystkie czasy, dodam jeszcze, że staliśmy koło głośnika i nie sposób było nie podskakiwać w rytm muzyki:) Jak tylko znowu będzie imprezka tego rodzaju, to zapraszam Was wszytkie do mnie, bo wiary było niesamowicie dużo i taka fajna atmosfera- na pewno by się Wam Kochane spodobało. Na końcu był poczęstunek, ale ja nie skorzystałam:) Eluś----masz szczęście, że się odezwałaś, bo zbiłabym Cię inaczej na kwaśne jabłko;) To Ci się fuksnęło z tym laskiem:)- ja lubię chodzić po lesie, ale zupełnie nie widzę jagód, grzybów itp. Ludzie idą za mną i zbierają pełne kosze, a ja raptem tylko kilka sztuk, więc zbieraczka ze mnie marna:) Od razu weselej jak Eluśka się pojawiła znowu:) Agnes---no to widzę, że się chyba zaświergoliłaś na dobre cio?;) A ten strach przed spotkaniem to całkiem normalne, będzie dobrze, trzymam kciuki:) Kochana pamiętaj, że fajna babka z Ciebie i zawrócisz mu w głowie:) piękna mniejgrubasko----nie martw się tym, że nie pojechałaś.Pomyśl....same z tego powodu pozytywy: nie będzie Cię jedzonko kusiło, a i aparacik sobie kupiłaś, a tak to nie wiadomo kiedy byś się na niego skusiła:) No i z nami będziesz w ciągłym kontakcie:) Co do kolorowych pisemek, to w każdym napisane jest to samo i nawet mi się tego czytać nie chcę, też przestałam je kupować, bo tylko pieniążków szkoda. Dominika----no i dlaczego nie było dziś wpisu do dziennika??;) Teraz uciekam kąpiu, a potem lulu, bo na pyszczek padam. Do juterka moje Serdusia:) Też Was lubię ogromnie:)
-
Hej No, rzeczywiście coś tu ostatnio pusto się zrobiło:( Ja mam tylko nadzieję, że świetnie się bawicie i nie macie za bardzo czasu by tu zaglądać;) Ja zaraz wybieram się do zoo popatrzeć na zwierzaki, choć znając życie, to bedzie mi ich żal, że są więzione:( Co do dietki, to jem po prostu racjonalnie, a przynajmniej się staram, by znowu nie przybrać na wadze. A ja tam wy kobitki?? Przesyłam wszystkim buziaki i póniej napiszę więcej, a jak wrócę to tu ma być baaardzo dużo wpisów:)