Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jolek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jolek

  1. To znowu ja:) niebrzydka mniejgrubasko----zjadłam dzisiaj rogala francuskiego, bo moja Perła zaciągnęła mnie do cukierni:( Bardzo żałuję i proszę o rozgrzeszenie!!! Jutro będę już trzymać się wzorowo!!! Karina__ no czasami tak się zdarza, a raczej często, że człowiek naje się jak świnka na noc, a potem paskudnie się z tym czuje. Doskonale Cię rozumiem, bo stale męczą mnie wyrzuty sumienia, że zjadłam a wiem, że nie powinnam i takie tam...Nie ma co się zadręczać. Zobaczysz poczujesz się lepiej, jeżeli np. wieczorem najesz się owoców zamiast zwykłego jedzonka bardzo kalorycznego. Nie martw się ja Cię rozgrzeszam:):):) takajednafajna-----o takiej wadze jaką masz Ty, pozostaje mi chyba tylko pomarzyć:( Idę spać, bo padam na pyszczek, tak się dziś narobiłam w ogródku na wsi:) Nazrywałam sobie sałaty, rzodkiewki, rzepy i szczypiorku, więc po soczkach będą warzywka:) No a teraz już żegnam się i mówię dobranoc Laseczki:) papa!!!
  2. Cześć Dziewczynki:) Wstałam nieco później, więc dopiero jestem po pierwszej szklaneczce soczku. Wczoraj za to chodziłam zła na cały świat, bo czułam wieczorem straszny głód. Teraz już jest dobrze. Właśnie ja się często przyłapuję na tym, że nie chce mi się jeść, ale myślę co by tu przekąsić-normalnie miewam paranoje. Teraz wybieram się na wieś. Życzę Wam wytrwałości i 3mam kciuki, po powrocie zdam relację z mojego samopoczucia:) Pozdrowionka:)
  3. niebrzydka mniejgrubasko----mi troszkę słabiutko iw główce się kręci, ale nie jest źle. Trzymam się całkiem całkiem. Byłam na spacerku z pieskiem, ażeby czymś się zająć i nie myśleć o jedzonku:) Dziś nic nie podjadłam. Karina----ja sobie zwykle popijam czerwoną herbatke i smakuje mi dobrze:) Buziaki!
  4. Jestem z Ciebie naprawdę dumna :D Dobra dziewczynka, nie dała się skusić na obiadzio:) hehe Moja Perła wraca o 15stej z pracki, a ja nie mam dla niego obiadku, bo gdybym gotowała, to pwenie sama bym się też pokusiła! Zrobię mu kanapeczki, albo wyślę gdzieś na obiadek do miasta:) Co do głodu to odczuwam i to spory, ale uciekam w naukę i tak o tym nie myśle:) Trzymaj się niebrzydka mniejgrubasko:) Buziak
  5. Dyiewcyznki:D niebrzydka_mniejgrubasko----nawet nie wiesz jak się cieszę z Twoich utraconych kilogramków, bo dla mnie to ogromny wyczyn. Przyznam się, że ja nieco dałam sobie na luzik z dietą, ale żałuję, bo czuję się jakaś taka ociężała i z powrotem biorę się za siebie, bo nie chcę by przybyło mi to co straciłam. A tak swoją drogą, to nie ma jak to komplement od mężczyzny;) zaraz się można troszkę dowartościować:) Jak moja Perła mi prawi komplementy to cała aż jestem w skowronkach:) A tą czekoladą się nie zamartwiaj, bo raz na jakiś czas zdarzyć się może;)byle nie za często!Ale ja Cię tu publicznie rogrzeszyłam:)hehe Tak więc biorę się za sprzątanko pokoju, a potem czeka mnie masa nauki i jutro wyjazd na studia!Aż mi się odechciewa jak sobie pomyślę, że cały dzisiejszy dzień spędzę ucząc się:( Pozdrawiam cieplutko i nadal trzymam kciuki!!! Buziaki!!!
  6. No ja jestem, tylko brzydka grubaska coś się nie odzywa. takajednafajna-----witamy wśród nas:) gratuluję!55 to moje marzenie, kto wie...moze kiedyś się spełni:) Pozdrawiam:)
  7. Hejbrzydka grubasko;) Śpieszę z dobrą wiadomością, a mianowice: dziś dopięłam się w spodniach, w których brakowało mi mniej więcej 30 cm. Przymierzałam je ok.tygodnia temu i nic nie wskazywalo na to, ażebym się w nie zmieściła w najbliższym czasie, a tu taka niespodzianka:D Zmieścić się w te spodnie, było moim celem:) Teraz mam nowy cel...otóż 3 dni temu kupiłam sobie 2 pary jeansów,są takie akurat, ale denerwuje mnie to, że się w nich każda moja fałdka odznacza, więc muszę zrobić coś w tym kierunku, abym mogła bez skrępowania w nich chodzić. Postanowiłam zrobić sobie od jutra taką dwutygodniową dietkę, ażeby się troszkę oczyścić, a przy okazji zrzucić troszkę ciałka. A jak Tobie idzie Moja Droga?? Jesteś silna? Co do tych ćwiczonek, to ja moze wypróbuję też jakieś i powiem Ci po tygodniu czy skutkują i czy są fajne. Ależ się rozpisałam:) Trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że wytrwamy w dązeniu do naszego upragnionego celu:) Pozdrowionka i miłego niedzielnego leniuchowania:)
  8. Cześć:) Wczoraj miałam lekki kryzys: chciało mi sie strasznie jeść i obojętnie czy to słodyczy czy mięska. Żeby załagodzić głód, opiłam się wody, że aż mnie brzuch rozbolał. Jejku, gratuluję Ci zrzucenia ciałka, bo to ogromny sukces, jeżeli widać różnice po ciuchach!:D Na dziś odpuszczam sobie basen, bo jakoś mam lenia. Pójdę trochę na zakupy. Chciałabym kupić sobie jakieś spodnie, ale dopóki nie schudnę, to nie ma sensu, bo w żadnych się sobie nie podobam. Miłego popołudnia!!
  9. Hej:) Dziś trochę chłodniej u mnie i dobrze, bo mogę ubrać na siebie nieco więcej-zawsze się dołuję jak jest gorąco, bo trzeba zrzucić z siebie te rzeczy, a wszystko się odznacza: to fałdki na brzuszku, po bokach, ah... Wybieram się zaraz popływać i muszę Ci powiedzieć, że znacznie lepiej się czuję po basenie, mam wtedy poczucie, że zrobilam coś dla siebie:) Mój chłopak też jest szczupły, a je z troje:):) Zazdroszczę mu, bo je je, a i tak jest chudziutki, chodzi ze mną na basen i ja się śmieję, że niebawem w ogóle nie będzie go widać:) Ja Tobie również życzę miłego dzionka i fajnie, że jesteś:) Buziak:)
  10. Pożywiłam się sałatą i jakoś daje na razie radę. Najgorsze jest to, że musiałam przygotować chłopakowi kolację i zapiekałam ziemniaczki, a potem nakładałam na talerz i myslałam, że oszaleję takie piękne zapaszki... U mnie też zapowiadali burzę, chyba się przyda, bo strasznie duszno. Rano znowu wyruszam na basen, więc zmykam już spać. Dobranoc:)))
  11. Czy jest tu ktoś?:) brzydka grubasko----jak Ci idzie?jesteś silna?odezwij się, bo ktoś musi mnie zmotywować!! Wróciłam z basenu, ledwo żyję, przepłynęłam 26 długości- jak na mnie to dużo i teraz będę oglądała tv. Głód mnie ssie w żołądeczku, ale zapijam wodą i na jakieś 5 minut jest dobrze, a potem znowu to samo. Spróbuję wytrzymać, bo nie chę się opychać na wieczór. Trzymam za Ciebie kciuki i zaglądaj tu częściej:) Buziaki:)
  12. Witam :) Jestem już po śniadanku i zasiadłam przed kompem, bo mam do napisania parę rzeczy na uczelnie, ale jak tylko skończę, to wybiorę się na rowerek, bo dziś odpuszczam sobie basen. brzydka grubasko-----nie zawracajmy sobie głowy takimi wpisami jak powyżej! Buziaki
×