Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mufra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mufra

  1. a wiecie, że dziś mamy pierwszy dzień wiosny? :)
  2. jak by mi ktoś dał baterie to tez bym uruchomila swoje jajko :D
  3. matuszella ubrania kupuję w różnych rozmiarach. ogólnie dół ostatni zszedl nawet do 46 jeśli chodzi o spódnice, a sponie to rczaej jeszcze 48 bo mam duże udka :P a góra to 48-50. a z tymi facetami to tylko taki przykład był, że trzbe polubić siebie skoro lubią nas inni :) moi rodzice są 20 lat po ślubie (pobrali się 9 miesięcy po tym, jak się spotkali), dziadkowie 46 a pradziadkowie doszli prawie do 70dziesiątki więc mam idealne przykłady stażu małżeńskiego :) Belleteyn jak dawno Cię tu nie było!!! syrenucha ja mam jeszcze rybki :) rybki kiedyś jak bylam mała zawsze mie uspokajaly więc są od zawsze. a dla pierwszego psa zdradziłam i rzuciłam lalki ;)
  4. amelka na obcinanie 35-40 zł wystarczy :) matuszella ratlerek wabi się Jettka (Dżetka) i jest trochę przytyty tak samo jak mój owczarek niemiecki - Dinuś. ale za to yorka Pusia jest już szczuplutka :P poza tym ja też nie mieszkam w mieście bo mieszkam pod Warszawą i w życiu bym tego nie zmieniła. ja jakoś nie zwracam uwagi na to, co inni o mnie mówią. niech sobie mówią. ja się ubieram tak, jak mi się podoba. a chudsza owszem, chciała bym być ale jakoś mi to nie wychodzi. ale mimo to, nie żebym się chwaliła, na brak powodzenia u facetów nie narzekam. szkoda, że nie mam go u tego, na którego miała bym ochotę :P syrenucha u mnie też zimno, szaro i smutno. aż idę sobie odprężająca kąpiel zrobić :)
  5. nie dość, że humor mi się nie poprawił to jeszcze mnie głowa booooooooli :O a od ostatniego razu sobie powtarzałam: \"nigdy więcej za dużo alkoholu\" ehhhh ja to jestem słowna dziewczyna :P a dzwoniąc do dziekanantu dowiedziałam się, że podania o komisy rozpatrzą środa-czwartek (miały być do dziś rozpatrzone) a wgląd do prac będzie może od jutra ale sami nie wiedzą. BOSKO! :O owczuś nic nie szkodzi :) bombuś co się zaczyna walić? przecież nie może być aż tak źle... giguś to tylko pozazdrościć takich teściów. naprawdę. aż się uśmiechnęłam jak to czytałam bo żadko się zdarza żeby rodzice chłopaka byli aż tak zaangażowani. naprawdę, w tym wypadku jesteś wielką szczęściarą :) a to, że przyjaciółka powiedziała mi, że jestem \"brzydka, niedobra i fe\" to tylko taka przenośnia była :) po prostu powiedziała mi szczerze co myśli o mojej sytuacji i tym, co się w moim życiu działo i dzieje buziaki dla Was i lecę po bilet PKP, zadzwonić do rodziców 8-letniej Amelki i uczyć się tej jebanej logiki :O dziś mam dużo wolnego czasu bo Zośka poszła na 3-dniowe praktyki do więzienia :P
  6. owczuś ale akurat Kasia (moja przyjaciolka od budujacej rozmowy) powiedziala mi to wszystko w dobrej wierze. i sama doskonale wiem, ze ma racje wiec nie ma tu mowy o zadnej zazdrosci. no normalnie wyc i plakac mi sie chce :( Zośka suszy wlosy, Rafal wlasnie napisal, ze do nas wychodzi czyli bedzie za 15 minut wiec mowie Wam dobranoc
  7. amelko wiec numer do tego salonu to: 0-22-722-38-87. tylko powiedz, ze chcesz zeby obcinala Cie Ela Bzdak (to jest wlasnie ta fryzjerko-stylistka, ktora jest tam kierowniczka). jak sie ewentualnie umowisz to daj znac to Ci powiem jak tam dotrzec :) matuszella ja sie w szyciu wprawialam w zime - zrobilam ubranko dla mojego ratlerka :D
  8. po 2 godzinach picia i wypicu 2 butelek wina Zośka poszla sie kapac a ja czekam az przyjdzie Rafal - moj przyjaciel. nie ma to jak piecie w towarzystwie przyjaciol. juz mi nawet troche lepiej :)
  9. kig rozbroiłaś mnie tą historią :D:D:D:D giga nie zwariujesz! naładuj akumulatory jego zapachem i duchem i wyłaź w pokoju bo nie ma co siedzieć i rozpamiętywać! a ja właściwie przyszłam żeby Wam coś napisać. bo właśnie odbyłam \"niezwykle budującą\" rozmowę z przyjaciółką. czyli, że dowiedziałam się jaka to jestem brzydka, niedobra i fe. i chciałam Wam napisac następującą rzecz: jak od rozstania z moim ex pozbierałam już się to na studiach napatoczył mi się Przemek. matko, jedno Jego słowo i już bym była Jego :P przesympatyczny, inteligentny, zabawny, ujmujący. jakiś oszałąmiająco piękny nie jest ale ja zawsze leciałam na umysł a nie na urodę. no, i dowiedziałam się, że jakieś 3 tygodnie temu po staraniach od WRZEŚNIA! Przemek sobie dopuścił moją osobę bo stwierdził, że jestem niezainteresowana i że możemy się tylko przyjaźnić, i poczuł sie wykorzystany (tylko nie wiem dlaczego). ja pierdole!!!!! czy ja zawsze muszę coś zjebać żebym nie mogła być z kimś, z kim chcę być? :( wniosek? idę dziś pić z Zośką (to moja druga przyajciółka, która przyjechała do mnie z Łodzi)
  10. hehehe :D Naluś widze, że w czasie jak pisałam nastrój się poprawił :) no widzisz Słonko, mówiłyśmy, że będzie dobrze. cieszę się, że w końcu wydarzyło się coś optymistycznego :)
  11. matuszella witam mi to wygląda na rozmiar 50, ale nie jestem pewna amelka ja nie znam takiego fryzjera w Warszawie ale znam pod W-wą fryzjerkę-stylistkę z wieloletnim stażem i wieloma dyplomami i nagrodami. obcina fantastycznie, osobiście cały czas słysze, że mam idealnie dobraną fryzurę i że dobrze wyglądam w swoich włosach :P (to taki nagły wybuch skromności z mojej strony :P ). fryzjerka jest w Ożarowie Mazowieckim (zachodnia strona W-wy, 713 jedzie tam jakieś 20 min). jeśli chcesz to daj znać, podam Ci namiary :)
  12. jestem :P po porannych do dupy zakupach (buty nadal zatrzymują się na rozmiarze 39) cały wieczór przesiedziałam z moją 5,5 miesięczną Siostrunią bo Jej rodzice przyjechali zaprosić nas na chrzest. normalnie zakochałam sie w tym dziecku!!! jest taka słodka, kochana. ehh, tylko schrupać takiego aniołka :) (i mówię to ja-która nie lubi małych, sikających i kupciających w pieluchy dzieci :P ) rumianku to w takim razie już rozumiem dlaczego cały czas jasteś zarobiona. ale im szubciej skończycie remont tym szbyciej będa z tego jakieś zyski :P a o mniejszym rozmiarze cycków też marzę :P mam na zbyciu tak mniej więcej 1,5-2 rozmiary :P anielka tylko nam nie zgiń w tej Moskiwie i zdaj relację z podróży :) kig bo ja to od tygodnia namiętnie szukam pracy i stwierdziłam, że mogę dzieci pilnować. i właśnie wczoraj byłam u takiego potencjalnego, do pilnowania, dziecka. chłopiec ma 3,6 roku a jego mama była mną po prostu zachwycona :P w przyszłym tygodniu jeszcze idę do takiej dziewczynki 8-letniej. i jak to Twój Cię nie kocha jak kocha? nie gadaj głupot Słonko. bombastyczna szczere wyrazy podziwu. ja ledwo potrafię na dupie usiedzieć 1,5 h, a co dopiero 11? dzielna z Ciebie kobieta. gigusia rozwaliły mnie te zdjęcia. jeszcze na dodatek akurat do pokoju wszedl Wujek wiec mam Ci przekazac, że masz ładną nogę :) a poza tym to nie chrzan, że nienawidzisz miłości. jutro wytrzeźwiejesz i zmienisz zdanie :P Nala najważniejsze, że nie jesteś sama. ten list to dobry pomysł, ale pomysł owcy też jest genialny. jezuuu, nasza polska rzeczywistość mnie dobija. młodzi, wykształceni, pełni zapału ludzie muszą wyjeżdzać niewiadomo gdzie bo nie mogą normalnie zarabiać w kraju :O aha, i zastanówi sie dobrze nad tym co robiłaś zanim On się pojawił bo to faktycznie może być klucz do zabicia części tęsknoty. trzymaj się Kochana owczuś ale pamiętasz o wiązance dla mnie? :P już nawet amm upatrzonego kandydata na męża :P Fitness nie sluchaj się koleżanek. one nie są ani Toba, ani Nim. porozmawiaj z Nim o tej sytuacji. to najlepsze wyjście. poza tym nie takie głupoty można wybaczyć. uwierz mi..., móię to z doświadczenia.... jak zwykle się rozpisałam :P
  13. witam miłe Panie :) wczoraj Internet mi się schrzanił, dziś z resztą też ale poszłam do Babci i jestem :) witaj natalii ja nie mieszkam z chłopakiem z bardzo prozaicznego powodu - bo go nie mam :P Naluś nie dziwię się, że wolisz teściów niż koleżanki. w końcu oni to jak by część D, a Ania i inni juz nie. ale będzie dobrze. za parę miesięcy suwaczek nie będzie już potrzebny :) anussska ja tą historię też już wcześniej słyszałam ale od Pani portierki dziewczyny dowiedziały się, że to zdarzyło się w ich akademiku. a Pani portierka jest tam chyba od początku powstania tego akademika :P i powodzenia na zaliczeniach :) łaciny też nigdy w liceum nie lubiłam :P gigusia nie za wczesnie na ten rower Słonko? znaczy się nie wiem, ale ja zawsze myślałam, że jak cos z nogą to potem trzeba długo się oszczędzać i uważać rumianku a ja nadal nie ogarniam jaki remont, jakiej sali co i jak i dlaczego :P uświadom mnie, proszę :) kig z tym brakiem studenckiego życia to ja Cię rozumiem. w tym roku akademickim byłam raptem na 4 imprezach i to też w pośpiechu między jedną a drugą książką :O ale pomysl sobie, że jak już będziemy wyedukowane, piękne (chociaz to, to już jesteśmy :P) i mądre to sobie to odbijemy :) bombuś ale przez te 11 godzin masz jakieś okienka, prawda? bo przecież 11 h ciurkiem to zajeb*** sie idzie!!! Aniu J gratuluje mieszkania :) zakładaj tam sobie szybko Internet i wracaj do nas :) owczuś ja to dziś rano doszłam do wniosku, że strasznie zazdroszcze Ci tej całej krzątaniny przedślubnej, ślubu, przyszłego męża. też bym tak chciała :) ale pozostaje mi tylko zasilić szeregi starych panien :) no chyba, że mi rzucisz aż do Warszawy swoją wiązankę :) gdzie się podziały Fitness i anielka? aha, dziekan nie rozpatrzył podań o komisy, rozpatrzy w przyszłym tygodniu. facet od historii polski nie pozwolił pisac mi kolokwium w późniejszym terminie bo, cytuję, \"robię to dla pani dobra\". jaaaaaaaasne. no, a dziś na 18.00 jadę na spotkanie z rodzicami mojego potencjalnego dziecka. więc teraz muszę opracowac sobie trase dojazdu i ide uczyć się tej parszywej logiki. buziaki dla Was
  14. witam Was kochane ja jak zwykle w czwartki o tej porze jestem w Bibliotece Uniwersyteckiej, siedzę na moim ulubionym miejscu przy przeszkolenj ścianie (dziś nikt nie ogląda pornoli na dole :P) więc mam czas i mogę się rozpisać :P chciałam wyjśc na dach do ogrodu ale wieje :O poza tym dziś u nas na UW kręcą \"Kryminalnych\" więc moga mnie zestrzelić z dachu jako potencjalnego przestępcę :P owczuś jaką masz (jesli już masz) suknię ślubną???? tak na poprawienie Waszych humorków, oderwania się od zaganiania, zamartwiania i tęsknot (swoją drogą te suwaczki to genialny pomysł!!!) napiszę Wam hisotrię z akademika mojej koleżanki. rozśmieszyła mnie do łez :D (chociaż wiem, że jest tragiczna, ale mimo wszystko :D) otóż: w akademiku UW na 4 piętrze odbywa się impreza studencka w typowo męskim gronie. wódka się leje, piwo też więc na etapie 23-24 wszyscy nieźle zalani. a że po alkoholu zawsze chce się coś ciekawego zrobić to chłopcy wymyślili sobie, że wyślą pierwszą na świecie misję na marsa. wzięli kartonowe pudełko, napisali na nim \"MISJA NA MARSA\" i szukali ochotnika. zgłosił się jeden chłopak, włożyli go do pudełka, zakleili tasmami i....wyrzucili przez okno!!! krew sie leje, chłopak zgon na miejscu, przyjechała policja, szukają pokoju, z którego wypchnięto chłopaka. wchodzą do pokoju, gdzie impreza w najlepsze odbywa się dalej i widzą kolejne zaklejone pudło z napisem \"MISJA RATUNKOWA\" :D ponoć później chłopcy tłumaczyli się, że stracili łączność z tym pierwszym i chcieli wysłać misję ratunkową żeby go uratować :D a tak poza tym wczoraj ubyło mi pół zęba więc dziś uroczo seplenie jak za szybko mówię :D tak to jest, jak się je ogórki i pół zęba nadaje się do wyrwania, a raczej do ukręcenia :) więc tym sposobem byłam juz 2 razy w życiu u dentysty :) dobra, rozpisałam się chyba trochę za bardzo :P ale ja lubię dużo i szybko mówić więc i na pisanie się to przekłada :P teraz grzecznie idę szukac książki do historii a potem zadzwonić do dziekanatu czy przyznali mi komisa :O aha, i facet od rzymu bez problemu zgodził się przesunąć mi kolokwium na termin \"kiedy pani będzie chciała\" :D kocham go za to Was z resztą też nawet nie wiecie jak się ciesze, że tu zajrzałam :)
  15. aha, jeszcze coś. http://www.streetcom.pl/website/pl moja przyjaciółka się ostatnio tam zarejestrowała i dostała 1 normalnych rozmiarów i 10 mniejszych opakowań kremu Vichy do przetestowania. więc ja wczoraj tez się zarejestrowałam :P a Wam podrzucam użytecznego linka :)
  16. zaraz przyjeżdża moja przyjaciółka z Łodzi więc ja tylko powiedzieć dzień dobry
  17. wiecie co? oni są po prostu P-O-J-E-B-A-N-I !!!! byłam dziś w dziekanacie razem z jakimiś 8-ma osobami, które mają identyczny problem (tak w ogóle na 408 osób zdających zdało 27!!! przy czym zdawać miało 690 ale prawie 300 osób zrezygnowało od razu).. no, i nasz dziekanat wymyśił sobie, że podań nie możemy składać w ciągu 7 dni od wyniku egzaminu (jak to jest napisane w regulaminie) tylko w ciągu 7 dni od pisania egzaminu. czyli, że dziś był ostatni termin składania tych cholernych podań a cała reszta, nieświadoma tego juz praktycznie została skreślona z listy studentów. PARANOJA!!!! no normalnie myślałam, że coś mnie rozniesie jak się o tym dowiedziałam, bo sama chciałam iść z podaniem dopiero w czwartek i bym naprawde mogła sobie studia w dupę wsadzić. no, ufff, ulżyło mi :) a poza tym to spędziłam bardzo miły dzień z przyjaciółką i Jej psem :) Kasiu urocze te kotki :) szczególnie ten przy lustrze :D w ogóle to wielkie (słownie: LOWE) dla Was kochane naskrobię jeszcze cos potem a teraz idę szorować zęby bo zaraz jadę drugi raz w życiu do dentysty :P
  18. Naluś nie płacz. Twój D wróci szybciej niż myślisz :) trzymaj się słońce :) a ja jadę z podaniem... ehhh...
  19. dziękuję Dziewczynki za ciepłe słowa jutro jadę z podaniem do dziekanatu i do przyjaciółki. na zajęcia nie idę bo chyba bym kogoś zabiła a listę i tak ktoś za mnie podpisze. a w czwartek muszę ubłagać facetów od rzymu i polski żebym zapowiedziane kolokwia mogła zdać później. mam nadzieję, że mają trochę serca :O a miałam w przyszłym tygodniu jechać odpocząć do Bieszczad... Nala Holandia nie jest aż tak daleko :) macie internet, telefony. wytrzymasz, my Ci pomożemy :) a jak się spotkacie po powrocie to dopiero będzie słodko :) myśl tylko o tej chwili :) Fitness i co z tymi dorbiazgami od mamusi? :P Aniu mam nadzieję, że jak wrócisz to zobaczysz tutaj same uśmiechy, bo jak na razie to kultywujemy zbiorowego doła. kig - polopirynka, rutinoscorbin, scorbolamid i do łóżka pod kołderkę masz się wygrzać i nie chorować. lato idzie! giguś owczuś po nagłówkach widzę, że ciekawe te artykuły, szczególnie ten drugi :P przeczytam jak będe miała lepszy humor. aha, czego się uczysz na tych naukach małżeńskich? bombuś jasne, że zauważyłyśmy, nawet nie myśl, że nie :P możesz mi wysłać zdjęcie swojej chrześnicy? :) rumianek ja jeszcze nie załapałam - jaka knajpka? anussska powodzenia w zdawaniu. i kolejny raz nie jestem w temacie - co to są szpile??? chyba zaraz idę spać więc dobranoc cieszę się, że Was znalazłam :)
  20. Fitness przyszła mi wiadomość zwrotna, że nie można dostarczyć moich zdjęć do Ciebie bo masz za mało miejsca na skrzynce. zrób coś z tym :P giguś ja sobie siebie nie wyobrażam na innych studiach. to właściwie mój jedyny sens życia i marzenie od 4 roku życia. więc łatwo z tego nie zrezygnuję!!! po wypłakaniu sobie oczu, wydarciu się na pocieszającą mnie Mamę zadzwoniłam do mojego kolegi, który byl w identycznej sytuacji. i wiecie co? pier***dole ich!!! będe to zdawała do 4 roku, ale zdam. zaraz biorę się za pisanie podania o komisa do prodziekana. jak mi go nie da to normalnie pójdę do rektora. a jak będzie trzeba to zapłace im nawet za warunek.
  21. możecie mi pogratulować - nie zaliczyłam i właśnie zakończyłam swoje studia ;(;(;(;(
  22. Fitness już Ci wysłałam :) Anuś wracaj szybku właśnie zrobiłam z Mamą jakieś 300 klusków śląskich. pychota :D wyników jak nie było tak nie ma :O a poza tym to szukam pracy :) jakiejś mniej lub bardziej rozwojowej. na razie wpadła mi do glowy tylko opieka nad dziećmi. juz nawet umówiłam się na jedną rozmowę na piątek. heh, zobaczymy co z tego wyjdzie :P jak na razie to w niedziele przyjeżdzą moja 5-cio miesięczna siostrunia zaprosić mnie na chrzest. uwielbiam to dziecko :)
  23. a ja sobie wstałam godzinę temu, zjadłam śniadanko i zaraz śmigam samochodem :D słońce świeci, piękny dzień się zapowiada. dla Was na dobry początek tego pieknego dnia :)
  24. Urbańska na zmianę z Nowakowską. żałuję, że nie zobaczę Górniaczki w tej roli, ale mówi się trudno. ale Kukulską w Miss Saigon widziałam :P słuchaj, a ile czasu tańczyłaś w balecie?
×