Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sili

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sili

  1. u nas chusta się sprawdza świetnie:) nosze stosunkowo krótko - bo tak po poł godziny - 40 minut na wyjście do sklepu np albo krótkie spacery, w domu tylko wtedy kiedy mały mi strasznie marudzi i np. nie mogę sobie zrobić śniadania albo kolacji ;) nie szalejemy jeszcze z chustą bo jesteśmy przed wizytą u ortopedy - a ten na razie mówił żeby sie wstrzymać do czasu az Bartek wzmocni kręgosłup. noszę w długiej nati - jest super - mięciutka, łatwo się wiąże. najczęściej nosze w 2X albo w zewnętrznej kieszonce (wiąże sie tak jak z chusty elastycznej) - z wewnętrzną mam problem bo młody sie strasznie wierci jak go chce zawiązać i nie mogę dociągnąć odpowiednio chusty. ogólnie lepiej mi sie wkłada go do już zawiązanej chusty niż wiąże na nim. zawiązanie 2X zajmuje mi chwilkę - 2-3 minuty??? kieszonka zewnętrzna już trochę więcej, najbardziej mecze sie z kieszonką wewnętrzną bo to tak z 10 minut zajmuje zanim Bartka ułożę i dociągną chustę.. potem z reguły muszę poprawiać bo gdzieś mi tam coś odstaje... no ale kieszonki są dużo stabilniejsze od 2x - lepiej dziecko trzymają wg mnie. na początku wiązałam na parę minut po domu.. jak Bartek zaczynał marudzić to szybko wyciągałam, potem jak w miarę opanowałam wiązanie zaczęłam wychodzić do sklepu pod blok w takich porach żeby szybko zrobić zakupy i nie stać w kolejkach. stopniowo wydłużałam czas - jeszcze nie chodzę daleko od domu żeby móc szybko wrócić jak widzę ze Bartek ma dosyć. Bartek jest strasznie zaaferowany tym co widzi na spacerze:) może z 2 razy mi zasnął w chuście na samym początku noszenia w długiej, a teraz jest kręcenie głową na obie strony - napatrzeć sie na świat nie może :)
  2. proponuję 2X albo kieszonkę:) ważne jest żeby dobrze dociągnąć tkaninę - dziecko nie może sie odchylać jak się pochylisz - inaczej będzie się czuło niepewnie i będzie chciało wyjść z chusty.
  3. macie jakieś nowe wieści od Balbinki? kurcze, biedny Michaś :( :( :( a Tobie Kitek gratuluję! :D super ze tak sie ułożyło - facet w końcu dojrzał :D
  4. dorotka - może spróbuj chusty.. weź kawałek np. pościelowego - dość miękkiego materiału ( niekrochmalonego) albo flanelki o długości ok. 4, 5 - 5 metrów a szerokiego na 70 cm i spróbuj zawiązać - wiązania masz np. na www.chustomania.pl wy mnie kiedyś stąd wyrzucicie za to promowanie chust :p
  5. dziewczyny wiecie może ile apapów dziennie można bezkarnie wziąć przy karmieniu piersią?? okres mi wrócił i boli jak cholera, bez tabletki sie z łóżka nie mogłam zwlec :( ale nie chce przegiąć
  6. bartek dzisiaj straszna maruda tesciowa przyjezdza na inspekcje.. albo w ta albo w nastepna sobote
  7. ja tez karmie wszędzie - karmiliśmy sie w banku i w przychodni w kolejce, w samochodzie i w pociągu, przy stole wigilijnym, przy dziadkach, wujkach ciotkach itd:D UWAGA!!! Bartkowi wyrastaja zeby - jak na moje oko to sa to... KŁY!!!!!!! normalnie szok!
  8. Bziczku!! idź do innego specjalisty!!! moi sąsiedzi maja dziecko z tak nasilona alergia astmą i azs ze w szpitalach nie dawano mu szans na życie - sąsiadka bardzo długo karmiła tylko piersią i była na ostrej diecie eliminacyjnej - i chyba miedzy innymi dzięki karmieniu piersią dziecko żyje i ma sie w miarę dobrze przecież mleko matki jest najlepsze - a tym bardziej przy alergii!!!! wszystkie moje koleżanki które miały alergiczne dzieci miały w zaleceniach karmienie piersią!!!
  9. ja tez nie dostałam :D - po pierwszym zaczęłam znów karmić w nocy
  10. ale tu dzisiaj pustki.. chemical - ile czasu nosisz Lusie w chuście (dziennie) ???
  11. beybe... no trudna decyzja... ja czasem bardzo żałuje ze mieszkam tak daleko od rodziny....w dodatku nie mamy samochodu i radko sie ruszamy z domu:( bo mojej mamy jeszcze pół biedy bo pociągiem to jakieś 2 godzinki ale do mamy R to już cała wyprawa - pociągiem byśmy cały dzień jechali, jak raz byliśmy - na święta to szwagier po nas przyjechał autem - a i tak ponad 3 godziny jechaliśmy
  12. dmka - ja bym sie strasznie wkurzyła jakby mi ktoś dołożył swoje łachy do rzeczy dziecka. z Bartkowymi ciuszkami piorę tylko staniki od karmienia:) nie miej wyrzutów - teściowa chyba może poczekać na pralkę i jak skończysz to wyprać swoje rzeczy! dziewczyny - czytałam u Pani Moniki Staszewskiej ze budzenie sie dziecka w 4-5 miesiącu życia jest normalne - dziecko potrzebuje dodatkowych porcji tłuszczu do budowy układu nerwowego a nocne mleko jest bardziej tłuste i bogatsze w składniki - dlatego dziecko powinno jesc je w nocy:) sama sie zastanawiam czy wytrzymam te nocne karmienia - Bartek budzi sie co 2 godziny od jakiegoś czasu... wcześniej przesypiał ok. 9 godzin... no ale plusem jest to ze nie miałam owulacji i nie dostałam tego 2go poporodowego okresu (termin mi minął ):D poza tym tak jakbym trochę schudła:D
  13. Bartek je cała noc..( tak z 5-6 razy) ja nie śpię, włosy mi wyłażą, jestem wykończona:( w chwili rozpaczy zaczęłam sie zastanawiać czy jednak nie wprowadzić wcześniej jakiegoś jedzonka.. ale nie .. postaram sie poczekać jeszcze trochę:( dzisiaj po kolejnej cudnej nocy zrezygnowałam z gotowania obiadu i pierwszy raz od początku ciąży zrobiłam spaghetti z sosem ze słoiczka:( w ogóle to dziecko sie niemożliwe zrobiło.. a według wykresu pioruny mamy za sobą..:(
  14. Bartek je cała noc..( tak z 5-6 razy) ja nie śpię, włosy mi wyłażą, jestem wykończona:( w chwili rozpaczy zaczęłam sie zastanawiać czy jednak nie wprowadzić wcześniej jakiegoś jedzonka.. ale nie .. postaram sie poczekać jeszcze trochę:( dzisiaj po kolejnej cudnej nocy zrezygnowałam z gotowania obiadu i pierwszy raz od początku ciąży zrobiłam spaghetti z sosem ze słoiczka:( w ogóle to dziecko sie niemożliwe zrobiło.. a według wykresu pioruny mamy za sobą..:(
  15. to ja się dołączam do życzeń:) Platynko - my do turlania mamy rozłożone 3 koce:) pewnie mata jest lepsza ale tak tez sie da. co do seksu to my tak raz na 2 tygodnie średnio.. i taka częstotliwość mi odpowiada:P całkiem fajnie jest - tylko pozycje musieliśmy zmienić bo szewek mnie jeszcze trochę boli przy tarciu:P pewnie chciałabym częściej gdybym nie była taka wykończona i gdyby nasz związek nie był tak burzliwy.. bo jak mam jakieś \"ale\" do mojego chłopa to nie mam ochoty na przytulanki... moje dziecko szaleje - w nocy karmienie co 2 godziny, najchętniej by spał z cyckiem w buzi i ssał.. i odłożyć sie nie daje do łóżeczka... a jak zaśnie to kwęka przez sen... nie wiem jak sie to dzieje ze jeszcze funkcjonuje bo prawie wcale nie śpię od 2 tygodni... a jeszcze zbliża mi sie okres.. łudzę sie ze te nocne karmienia go zahamuja.. o jakbym sie cieszyła:D
  16. platynko! ujęłaś to znakomicie:D balbinko
  17. w intermarche sa pieluchy bella happy midi 68 szt. za 30 zł:)
  18. Beybe - rozumiem Cię trochę bo ja sie przed urodzeniem Bartka przeniosłam do miejsca gdzie nikogo nie znałam i gdzie nie mamy żadnej rodziny - czasem mi smutno tak samej tutaj... wiesz, chyba dużo zależy od tego jakie masz relacje z facetem - no bo przeprowadzając sie zdajesz sie na niego. a co do samego miejsca - Gliwice - miasto studenckie - nie będziesz chyba miała problemu ze znalezieniem opiekunki do małego jakbyś chciała pracować:)
  19. Chemical - Bartek pomaga sobie główką:D zarąbiście to wygląda!!!!! poproszę ten artykuł o krzesełkach!!! jeszcze długo nie kupię, ale dobrze wiedzieć co i jak:)
  20. buuuu:((( moja koleżanka chyba straciła dzidziusia w 6 tygodniu ciąży :( lekarka mówi ze za coś z pęcherzykiem jest nie tak i że to wygląda na ciąże obumarłą:(( za tydzień kontrola i się okaże czy małe jest czy nie ma.. trzymajcie kciuki dziewczyny!!!!!!!!!! ona tak strasznie chciała mieć dziecko i tyle się starali z mężem..:(( mam nadzieje że jednak będzie dobrze.... ale mi smutno....
  21. Bartek wykonał pierwsze 2 obroty z pleców na brzuch:D byłam w szoku!!!!!!!!!!!! a teraz zamiast spać to leży na kocu i gada:( pożarł 2 cyce mleka przed chwilą i chyba jeszcze by chciał....
  22. Folikum - łączę sie w bólu, pogłaszcz Sabę ode mnie. jestem w szoku - kupiłam młodemu ciuszki na 80 cm z myślą ze tak szybko nie wyrośnie .. i sa w sam raz!!!!!! 2 tygodnie temu moje dziecko mierzyło 70 cm!! co jest - nie za szybko on rośnie?? :)
  23. wiecie co - mojemu dziecku zmienia się kolor oczu - robią mu się piwne:D po mamie:D
  24. przepraszam jeśli kogos uraziłam swoim tekstem nt. jedzenia. nie miałam takiego zamiaru i nie chciałam sie wtrącać dziewczynom w ich plan żywienia. po prostu wyraziłam swoje zdziwienie bo ja sobie nie wyobrażam mojego szkraba jedzącego coś innego niz cycka - przynajmniej na razie. co nie oznacza ze uważam ze wczesne rozszerzanie diety jest niewłaściwe i w żadnym wypadku nie zamierzałam krytykować dziewczyn. jesli ktokolwiek poczułby sie jednak urazony to przepraszam peace:)
×