Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaska0110

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaska0110

  1. Tak czekam na poniedziałki zawsze, żeby móc zmienić tydzień...a zapomniałam wkleić tabelkę :P NICK........TERMIN.....TC.......MIEJSCE.. ............PŁEĆ...........IMIĘ gosiaczek27..12/08.....29........Croydon.....dziewczynka ....Amelka s_daga.......15/08.......35....london/richmond...synek.. .............? Mada744.....26/08...... 33........Harrogate......chlopak ........Julian Kalcia64......31/08.......33.......Waltham Abbey..chlopak.....Aleks... ***niunia***....14/09.....29......Wolverhampton....synek .........?.... kaska0110....16/09.....31.........Leicester.......synek ................? anka00........27/09.....28........streatham......?.. ....Roksana/Kubus Gosia24Leicester..03/10. .24....Leicester......dziewczynka..........? Justyna M........03/10....27........London........synulek.........Ad rian edziulka..........05/10...15.........Bristol.......?... ...Wiktoria/Oliwier lara27............10/10....24..........Hull..........?.. ................?....... Izabela26.......12/10.....26...Kidderminster....córcia.. ......OLIWIA migotka_bober..15/10...26..Londyn-chlopczyk..Maximilian lub Samuel jovka.............19/10......25.....Londyn.........synek .............Olaf Skorpionka81..19/10.... 25....Southampton.....dziewczyn ka......Iza MONDZI25...26/10...24...Banbury.......dziewczynka...... Aleksandra karina82........01/11.....23....Chichester.....chłopczys ko ...........? czarna101......08/11.....20....Hereford................? .................? Ania Grimsby...11/11.....20....Grimsby........synulek........... .Aaron anagro..........15/11.....21.....Alcester.....synus?. .. ..... Maya/Alex camillee..........29/11....20.....Bristol............? .........Oliwia/Dawid kurczaczek13...16/12...13.....Windsor...............?... ...............? lorenka..........22/12......13.....Milton Keynes..............?............? eulalia............25/12.....9.....Londyn.............. ....................... asiulek27.......06/01.....12.....Preston........?....... Judytka/Szymon Kagimka ........15/02......6....Watford........?..........Julian/Ste fania Szczęśliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ......Aleksander asiek 392...22/03....3,740g......Londyn..........chlopak........Pa tryk katelka25...07/04...3200g...WalthamAbbey....chłopczyk... Jakub flowerska...19/04....3,880g..Londyn- Enfield...chłopak........Tomasz Kohannah ... 20/04... 3256 g ... Londyn ...........Synus jak ulal Antos zeluchna......26/04.......?.....Hillingdon........chlopc zyk ...... Kacper aneczka21....09/05.....3400....Bedford.....chłopczyk. .......Mateusz sinia......... 29/05.... ..3500 ......Coventry .....synuś........... Philip Okruch12....7/06.....2700...Boldon/Tyne and Wear...córcia...Maja duila.........14/06.....3755.........Londyn........synek ..............Filip iwtek29..... 16/06.....2275....Cochester....dziewczynka .........Julia anusia23.... 17/06.....3200....Manchester...dziewczynka ....... Julia bebka_k......21/06.....?.......londyn............chlopc zyk .......Ryan
  2. Cześć brzuszki i nie brzuszki :) Mada...a to porę sobie na wstawanie wybrałaś....teraz się pewnie będziesz męczyć. Jak minął weekendzik?? Camilee wiedziałam, że poddasz się mojej sugestii :P No a przechodząc do rzeczy - body to nie jest, bo body nie ma nogawek (wcale), ramper - jak mi tłumaczyła Skorpionka kiedyś - ma króciusieńkie nogaweczki, no a To ma długie...hmmm... może to są po prostu śpiochy tylko bez stópek?!??!? Nie mam pojęcia :D Niech się wypowiedzą doświadczone mamusie - co to jest?????? Chodzi o prawidłową nazwę :P Kalcia - jak się GRILLOWANIE udało?? Skorpionka a Ty gdzie się podziewasz maleńka?? Iwtek - czekam na wieści S_daga - jak sie masz?? Migotka - Co tam u Ciebie??? No i co najbardziej mnie smuci...Laboszek nawet nie zajrzała :(:(:( Odezwij się maleńka jak nas czasem podczytujesz i daj znać co u Ciebie
  3. Cześć Dzionek minąl, w końcu ten weekend dobiegł końca :) Dłużył mi się strasznie... Aniu - mnie non stop coś boli, uciska, kłuje, wydaje się to być normalne, zważywszy że nasze dzidziolki wciąż rosną i są coraz cięższe, ale mam podobne zdanie jak Mada. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości skonsultuj to z położną albo lekarzem!!!! Żabka - współczuję przeżyć i wrażeń z porodu, oby to się nie zdarzało!!! Co do paszportów, to co nieco już wiemy :) Miło jest jednak, że dzielisz się z nami swoim doświadczeniem. Zapraszamy kiedy masz ochotę Duila cześć kochana :) Jak się miewasz?? Twój synuś to już duuuży chłopak :) Jak sobie radzisz z tym wszystkim?? Uchyl rąbka tajemnicy... :) No i jakieś zdjątka by się przydały maleńkiego Filipka :) Wytrwały - buziaki dla synusia, żony i uściski dla Ciebie - w końcu to Wasze wspólne święto :) Camilee - no i gdzie to zdjęcie...oszuście mały :P
  4. Irysek - smęć ile chcesz!!!! Zawsze chętnie Cię wysłuchamy i w razie potrzeby wesprzemy i doradzimy!!!! Poczytaj teraz coś wesołego, np. co lubi a czego nie dzidziuś, jak się z nim bawić kiedy jest jeszcze w brzuszku itd. i na pewno zrobi Ci się weselej. Nie obwiniaj się też za ten nieszczęsny duomox - to lekarz powinien wiedzieć czego potrzebujesz!!!! Przecież sama nie będziesz się leczyć - w końcu to oni mają wykształcenie medyczne - nie my!!!! Uszy do góry maleńka i bądź pozytywnej myśli! Zobaczysz, że niedługo będziesz zdrowa jak rybka!!! Katusia Lukrecja - super, że dajesz znać, że u Ciebie wszystko oki. Czekamy na Ciebie. Buuuuziaki
  5. Ja dziewczynki po miłym pobycie w pobliskim parku. Zjedliśmy z mężem obiad i poszliśmy odpoczywać na świeżym powietrzu - ja z książką, a mój Tomek z laptopem (nie może się obejść bez niego). Dzidziulkowi chyba było dobrze, bo się od razu ruchliwy bardzo zrobił :) Irysku, wierzę, że nie wyszukujesz takich rzeczy celowo, ale one trafiają \"same\" na podatny grunt. Czyli szukaj tylko ciekawych informacji, które mogą Ci się przydać i uspokoić, a resztę omijaj szerokim łukiem :) Peppetti :) To się naśmiałam :) Fajnie wyszło :P Co do ciuszków to fajnie mi to opisałaś, no i zakumałam...a ja głupia myślałam, że jest jakiś \"schemat\" ubioru malca :P heheh No a tu faktycznie - jak z nami, jedno wolą to inne tamto :) Dzięki. Od razu jakoś mi się to rozjaśniło :) Katusia - no to witaj w klubie :) Fajnie, że ktoś tu dzisiaj \"dyżurował\" bo sama bym się zanudziła :)
  6. Irysku - nie czytaj takich rzeczy. Przecież lekarze wiedzą co robią i gdyby było duże realne zagrożenie, na pewno takie badania byłyby obowiązkowe lub przynajmniej zalecane przez prowadzących ginekologów. Ja w ogóle takich rzeczy nie czytam. Może to źle bo mogłabym w zarodku zdusić zagrożenie, ale nie chcę się nakręcać każdym złym przypadkiem. Wychodzę z założenia, że mnie to nie dotknie...tzw. pozytywne myślenie :) POLECAM!!!! Może też tak do tego podchodzę, bo nie mam właściwie nawet połowy badań, które Wy macie w standardzie..i na początku strasznie się tym martwiłam, no a przecież nic na to nie poradzę, a nerwy i stres nie są wskazane...Ja miałam tylko dwa USG - w tym ostatnie w 20 tygodniu, ginekolog w ogóle mnie nie widział, nie miałam badań biążenia glukozą, krew miałam badaną dwa razy + raz badania prenatalne (za moją zgodą). Mocz badają mi co miesiąc, ale...papierkiem lakmusowym...sama widzisz...oszalałabym gdybym miała tak się wszystkim przejmować!!! Moim zdaniem Twój mąż ma rację... Buziaki i fluidki POZYTYWNEGO MYŚLENIA dla Ciebie
  7. Kurcze Peppetti strasznie Cię przepraszam, ale właściwie to nie do końca mi o to chodziło :P ...hihihi...trochę źle się wyraziłam. Choć i te porady są jak dla mnie genialne, bo o tym wcale nie pomyślałam. Chodziło mi o to, że nie wiem co z czym się oglnie zakłada, jak założysz body to koszulka lub kaftanik też?? No i co na to? Gdzieś czytałam, że można np. założyć samego pajacyka - tylko, że jak zauważyłam, to te tutaj mają grube szwy - takie jak dla nas, no a skóra dziecka jest przecież wrażliwsza...Chodzi mi ogólnie o to, że nie wiem co z czym się zakłada w komplecie...:P No i jeśli kupiłam kilka(naście:P ) par body to mam się też zaopatrzeć w koszulki i kaftaniki?? Mam nadzieję, ze teraz nie zagmatwałam :P Co do podusi, to ja osobiście się nie znam absolutnie - tak tylko gdzieś wyczytałam i ja raczej nie będę używać wcale podusi. Przynajmniej na początku. Co do zaglądania na forum co chwilę...to dobrze :) Przynajmniej mam do kogo pisać :) :P
  8. Cześć Aniu :) No jeżeli chodzi o te bóle - to ja też tak mam. Jak ułożę się nie tak jak trzeba to mnie ciągnie i boli. Zawsze zanim się wygodnie ułożę przed snem to pół godziny mija...obracam się jak taki wielorybek :P No a ja sama, bo mąż w pracy. On nie ma stałych dni wolnych (weekend) tylko na 7 przepracowanych dni - dwa wolne. Czasami się uda i to wypada w weekend a czasami w środku tygodnia. Na szczęście akurat za tydzień wypada weekend :)
  9. Peppetti - ja też gdzieś czytałam o tym, żeby podstawiać coś pod nóżki łóżeczka (nie pamiętam gdzie...). Tylko, że tam też było napisane, żeby absolutnie nie robic tego w łóżeczku (z podusiami) bo właśnie dziecko wtedy nie leży płasko. No a chodzi ponoć o to aby kręgosłupik leżał całkiem płasko, a w przypadku podłożenia takiej podusi to niemożliwe chyba jest. Jak się podkłada coś pod łóżeczko to cała powierzchnia jest pod innym kontem ale plecki leżą płasko. Być może to był inny artykuł i się mylę, ale tak mi się to teraz skojarzyło :)
  10. Dzień dobry. Witam Was kochany w ten wyjątkowo ciepły i słoneczny (NARESZCIE) dzień :) Aniołku - eee tam zaraz wstręciucha :P U nas też wszystko cacy. Tylko męczy mnie fakt, że nie wybraliśmy imienia dla naszego małego bąbla...i się coś nie zapowiada :P Super, że Ty i Basieńka macie się znakomicie. Oby tak dalej...w sumie to już niedługo :) Misia - racja z tymi cenami. Kosmos...no ale dobrze, że macie allegro :) Ja zdecydowałam, że część rzeczy zamówię w Polsce i wyślemy to potem kurierem (a i tak wyjdzie taniej niż tu). Tak na marginesie, skąd wiesz, ze u Zielonego talerzyka ok?? Nie widzę jej wpisu. Odzywała się do Ciebie?? Jeśłi tak to pozdrów ją od nas!!! Ziarnko piasku - cieszę się, że maleńka się już odwróciła. Ja jeszcze nie wiem jak jest mój dzidziulek ułożony...Czasami mam wrażnie że w poprzek bo na bokach czuję go najwyraźniej. Co do fotela to nęci mnie strasznie. Może troszkę później (jak już uporami się z dzidziowymi zakupkami) uda mi się go kupić... Fajnie, że mogłaś go kupić taniej 30 f to spora oszczędność! Łóżeczko oglądałam - bardzo mi się podoba! Jaki kolor wybraliście?? Nie dziwię się, że jest tańsze niż w Baby Planet...tam ceny mają jak z kosmosu... Ja jak tam byłam to w ogóle nie widziałam łóżeczek turystycznych. W sumie to były chyba dwa ale takie ubogie wersje... My zdecydowaliśmy się jednak na tradycyjne - drewniane i w tym tygodniu zamawiamy w Polsce na allegro, a potem wysyłka kurirem. Wyjdzie i tak taniej niż gdybym miała kupić tutaj. Peppetti dzięki za poparcie mojego autorytetu..hihihi ;) Mam do Ciebie takie głupiutkie pytanko. Jest wrzesień, mamy swoje maluszki. Wychodzisz z dzieckiem (gdziekolwiek) - jak je ubierasz? Od podstaw. Bo kompletnie tego nie widzę :P Irysku Duuuuużo zdrówka kochanie. Czekam na wpis - wyzdrowiałam!!!! Co do poduszek do karmienia - pojęcia zielonego nie mam... Jeżeli chodzi o tą dla dzidzi - nie wiem, ale z tego co ja wyczytałam to brak poduszki jest tłumaczony tym, że dziecko powinno spać na płasko ze względu na kręgosłup, żeby go nie obciążać i nie przemęczać, zapobiec ewentualnym jego wadom. No a ta jest jeszcze profilowana - wysoka z jednej strony...ja bym sie nie zdecydowała raczej. No ale niech się wypowiedzą doświadczone mamy. Malagocha cieszę się, że mogłam być troszkę pomocna :) Iza Iza - miło Cię znowu widzieć. Teraz musisz pisać za pięciu żeby nadrobić karniaki :P Co do pieluch to ja też papmpersy wybiorę, podobnie jak większość dziewczyn liczy się dla mnie: czas, wygoda, komfort. Dobra zmykam. odezwę się później.
  11. Dzień dobry!! Pewnie dzisiaj nikogo nie będzie, bo w końcu jest ładna pogoda i SŁNECZKO i nas odwiedziło :) Aż przyjemnie wstawać :) Ja niestety sama w domku, ale Wy wykorzystajcie dobrze ten piękny słoneczny czas z mężami Oj jak ja zazdroszczę tym dziewczynom, które mieszkają nad morzem... w Polsce mieliśmy nad morze 13 km a tu do najbliższego 90 mil :(:(:( Masakra... No nic. Bawcie się dobrze kochane!!!!
  12. Siemanko :) U mnie dzis była śliiiiiczna pogoda - a ja pół dnia w domu przesiedziałam No a potem się wyszykowaliśmy na ten basen, pojechaliśmy całą gromadką a tam już zamknięte :( No i dupa z pływanka... Karina ja tak tylko popływać, nie na żadne specjalne zajęcia. Chociaż przyznam, że chętnie pochodziłabym na coś takiego specjalnego dla ciężarnych, no ale nie wiem czy u nas to jest, a poza tym z moim językiem nie czułabym się zbyt komfortowo. Kalcia - no to miałaś na pewno udany dzionek :) Twój synuś jaki kochany :) Rozczulają mnie takie scenki. Dzieci są cudowne Mada dzięki Hmmm byłam w Mothercare i nie widziałam...Muszę uważniej popatrzeć. W sumie to ostatnio jestem tam średnio raz w tygodniu :) więc nie będzie problemu :) Camilee to czekam na foty :P Zmykam spać brzuszki
  13. Cześć !!! Wytrwały witaj znowu. Fajnie, że do nas zaglądasz i dzielisz się swoim doświadczeniem i odczuciami :) Dobre spostrzeżenie na temat chusteczek do a właściwie nie do d..py :P Pozdrowienia i całusy dla żonki Filipka. No ale chłopak rośnie :) A niedawno kopał mamunię w brzusiu :) Katelka, Mada dzięki za porady fajnie, że zawsze można na Was liczyć Katelka - tylko tu jest problem - body z długim rękawem...spotkałam może w dwóch czy trzech sklepach, a ceny nie pytaj... No dobra, mówisz pajacyki - a co pod nie zakładasz?? Body i coś jeszcze?? Jakie kupuje się pierwsze pieluchy?? Te od 2-5 kg czy 3-6 kg???? Camilee - No niespodzianka była nieziemska i cały dzień upłynął cudownie :) Co do body... z półdługimi nogawkami?? To co to za body?? Możesz wkleić zdjęcie lub linka?? Może to ten romper (czy jakoś tak) o którym pisała kiedyś Skorpionka????? Karina - my po długich oględzinach łóżeczek i akcesoriów do nich doszliśmy do wniosku, że kupimy w Polsce. Też się nie wybieramy do Polski, ale wolę zapłacić około 50 f za kuriera - bo i tak mnie to wyjdzie taniej. No a łóżeczka i ta cała reszta są o niebo ładniejsze, większy wybór jest i ceny nie powalają na kolana. Tu za zwykłe łóżeczko z materacykiem musiałabym zapłacić około 100 f (najzwyklejsze - same szczebelki i najtańszy materac) a w Pl w tej cenie mam łóżeczko już z wyższej półki + caaaaały komplet do niego. Podam Ci linki tego co ja w przyszłym tygodniu będę zamawiać. Sama zobacz jakie ceny... http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=212101898 http://www.allegro.pl/item210633973_lozko_klups_radek_vii_sosna_szuflada_materacgk.html I co byłaś na basenie?? Ja się dziś wybieram po obiadku. Jak wrócę to zdam relacje :)
  14. Dzień dobry...puk puk jest tam ktoś?? ;) No to skończyła i dzisiaj zaczynam :P Miłego weekendu Wam życzę kobietki!!!
  15. Cześć dziewczyny!!! No a ja dopiero teraz się z Wami witam :) Dziękuję Wam za słowa otuchy kochane jesteście :) Mada - to Twój mąż tak jak mój :) Tylko u mnie to taki problem, że to ja ta wredna cholera jestem :P Choć on oczywiście nie bez winy... No wczoraj to już się wyprowadzać chciałam :P Pogodziliśmy się jednak wczoraj i to jest najważniejsze, wybuczałam się trochę i przeszło :P No a dzisiaj wyobraźcie sobie, że mój Tomek tak mnie zaskoczył, że szok. Ja sobie zjadłam śniadanko i postanowiłam pójść do skrzynki zobaczyć, bo oczekuję przesyłki z Polski, wychodzę a tam moje kochanie z bukietem kwiatów idzie do domu (był w pracy, powinien być tam nadal do 15.30 a to była 10 ) !!!! Nawet nie macie pojęcia w jaki szok się wbiłam, a on mina morsa i mówi \"ale mi zepsułaś niespodziankę....nie zdążyłem nawet kwiatów z papieru wyciągnąć\" :P:P:P :D:D:D Wiedział, że mam ciężki dzień i mi smutno i specjalnie zwolnił się z pracy :) Zabrał mnie na zakupy (oczywiście kupiliśmy znowu kilka rzeczy dla malca), no a potem zrobił obiad i był dla mnie taki kochany :) I zamówiliśmy aparat na ebayu (taki o jakim marzę od jakiegoś czasu) i w ogóle cudowny dzień.... Aparat i tak zamierzaliśmy kupić, bo jestem maniaczką zdjęć :P No i z uwagi na maleństwo - żeby utrwalać każdy uśmiech i każdy grymas na jego twarzy :) Oj....ależ słodko :) Teraz tylko czekać na dostawę wózka, no i aparatu :) Dziewczyny czy kupowałyście tutaj takie typowe śpiochy?? Jeśli tak to napiszcie mi gdzie, bo ja nie mogę nigdzie znaleźć. Jeszcze jedno - do doświadczonych mam - czy jeśli kupuję body (mam ich chyba z 15 sztuk :P) to oprócz tego koszulki i kaftaniki też powinnam kupować?? I jakie Wy ciuszki kupujecie dla malców?? Z przewagą długiego rękawa czy krótkiego?? Znalazłyście body z długim rękawem?? To by było na tyle. Dobranoc
  16. Dzień dobry Aniu - widzisz, a dzisiaj to ja mam dołek i to nie byle jaki...strasznie pkłóciliśmy się z mężem wczoraj, no i mimo, iż się pogodziliśmy to mam doła. Oczywiście zaczęło się od bzdur...te hormony nas wykończą :( A jak Ty się dziś czujesz?? Co do brzuszka, to chciałam Ci powiedzieć, że mam tak samo. Myślę, że to te skurcze przygtowujące do porodu. Choć przyznam, że to dziwaczne uczucie...Mam zamiar na następnej wizycie powiedzieć o tym położnej, no ale to dopiero za 10 dni. Chyba, ze będzie się działo coś złego...tfu tfuuuu ;) Dziewczyny ale z Was nocne marki :) Camilee i jak Ci się na musicalu podobało??? Też bym poszła....ale mój język, heh szkoda gadać! Co do łóżeczka to też chcę tutaj kupić, ale nie wiem jeszcze jakie... Naughty - witaj GRATULUJĘ dzidziulka w brzuszku :) Nie dziwię Ci się, że masz ochotę wracać bo chyba każdej z nas ta myśl przeszła po głowie...no ale decyzję musisz podjąć sama - na spokojnie! Służba zdrowia jest tu zupełnie inna - masz rację, ale do pewnych rzeczy trzeba się przyzwyczaić...chyba że zdecydujesz wrócić.
  17. No dziewczyny - skończyłam wreszcie moją pełną listę wyprawkową :) Jutro idę ją druknąć :) Skleciłam ją chyba z 10 innych :P No i pewnie i tak nie wszystko kupię, ale w razie czego wypisałam to co teraz uważam za słuszne. Wszystko wyjdzie w praniu :P Kasialud - nie ma sprawy Czekamy na wieści po wizycie u lekarza :) No i napisz nam coś więcej o sobie w wolnej chwili! Karina! Ja tez się wybieram na basen i z tego co czytałam to jest to rewelacyjna rzecz w ciąży. Zwłaszcza żeby odciążyć nasze plecki. A i dzidziuś ponoć czuje się rewelacyjnie gdy pływamy :) Ja chyba pójdę dopiero w weekend, choć wolałabym wcześniej, no ale męża się nie mogę doprosić... Daj znać jak Twoje wrażenia jeśli pójdziesz wcześniej. No ja już spadam lulu bo zaraz na siedząco usnę Dobranoc mamusie i maluchy
  18. Aniu to się cieszę, że troszkę lepiej u Ciebie. Pomyśl sobie, że każda z nas to przeżywa i każdej ten okres się mniej lub bardziej dłuży. Ja już też się nie mogę doczekać...
  19. No i z tego co mi wiadomo, to nie ma u nas żadnej dziewczyny z Manchesteru. No ale moze się jakaś znajdzie :) Anka - jak samopoczucie???
  20. Witaj KASIALUD Na początek to gratuluję Zaglądaj jak najczęściej :) Więc napiszę Ci jak to na ogól wygląda, a Ty sama zdecydujesz co i jak. W razie czego inne dziewczyny uzupełnią braki :P Najpierw zawsze wizyta u lekarza rodzinnego. Mówisz, ze robiłaś test i wyszedł pozytywny. On zadaje Ci kilka pytań, w tym jak się czujesz, kiedy ostatnia miesiączka itd. Wtedy mówi Ci co i jak (ja dostałam informacje co mogę jeść a czego nie powinnam - na ulotkach). Tłumaczy Ci co będzie dalej. No i mówi, ze musisz się umówić na wizytę z położną. Po wizycie u niego musisz iść do recepcji i poprosić o takie spotkanie. Najprawdopodobniej przepisze Ci też kwas foliowy (acid folic), który będziesz musiała zażywać przez 12 tygodni ciąży (ja radziłabym Ci zacząć brać już teraz, jest on dostępny właściwie w każdej aptece kosztuje około 1 Funta). Co do położnej, to w recepcji powinni Ci mniej więcej powiedzieć kiedy odbędzie sie spotkanie, a i tak położna zadzwoni do Ciebie i się z tobą umówi. Nie wiem jak długo będziesz czekać, bo każda z nas czekała inaczej - ja tylko 1,5 tygodnia. Kiedy już będziesz umówiona i gdy przyjdzie położna - przeprowadzi z Tobą wywiad (będzie pytała o wszystko co jest związane z Twoim zdrowiem, Twojego męża i najbliższej rodziny - czyli dobrze jest np. wiedzieć czy mama ma lub miała w czasie ciąży nadciśnienie). Będzie wypełniać Twoją kartę ciąży, da Ci swój numer telefonu, umówi na następną wizytę, powie kiedy jakie badania. Od razu też pobierze Ci krew do podstawowych badań i każe Ci nasiusiać do buteleczki :) No i mocz będziesz musiała zanosić zawsze na każdą wizytę z nią. Na każde usg (prawdopodobnie dwa - w 12 i 20 tygodniu) będziesz dostawała jakby wezwanie. Opieka nad ciężarną znacznie sie różni tutaj. Nie będziesz badana ginekologicznie i jeśli nie będzie żadnych komplikacji - nie zobaczysz ginekologa na oczy. Jeśli coś będzie Cię niepokoić - albo umawiasz się z położną albo z GP. Noi możesz umówić się np. z polskim ginekologiem, ale z tego co pisały tu niektóre dziewczyny - nie warto - wyciągają tylko kasę. No ale decyzja należy do Ciebie. Ja uważam, ze lepiej te pieniążki zostawić i przeznaczyć np. w późniejszym czasie na dodatkowe usg. No to tyle, pewnie troszkę pozapominałam, jak mi się przypomni to dopiszę. Tymczasem jak masz jakieś pytania to śmiało. Postaramy się odpowiedzieć :) A to mi esej wyszedł :P
  21. Anka - ja znakomicie :) Ty dziewczyno weź się w garść i się nie dołuj. Mi czasami też jest źle i nic mi się nie chce, ale musimy normalnie funkcjonować dla naszych dzidziolków małych. Przecież one wyczuwają nasze wszystkie złe i dobre nastroje... Chyba nie chcemy żeby nasze maleństwa się czuły źle w naszych brzuszkach...aby czuły się osamotnione i niekochane!!! Uśmiechnij się tak bez powodu, a potem pomyśl...przecież zawsze się jakiś powód do radości znajdzie - zwłaszcza jak się jest w ciąży :) Pozdrawiam i przesyłam fluidy z pozytywnym myśleniem i dobrą energią IWITEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co się u Was dzieje??? Jak się ma Twoja kruszynka?? Napisz proszę cokolwiek, choć dwa słowa!!! Martwimy się o Was. Aneczka - słodki ten Twój mały smyk. Jak Ty się czujesz?? Jak radzisz sobie z macierzyństwem?? Napisz cosik więcej co się u Ciebie dzieje. No i piszesz, że lecisz do Polski na dniach. Lekarz nie miał żadnego ale co do lotu Mateuszka w tak wczesnym wieku?? Bo ja też planuję wyjazd do Polski mniej więcej w takim samym czasie jak Ty teraz. Będę wdzięczna za odpowiedź.
  22. Dziewczyny, ja to w sumie powinnam się spodziewać, że będę miała rozstępy. Mam ich już całą masę mimo, iż pierwszy raz jestem w ciąży. Kiedyś schudłam w ciągu trzech miesięcy 17 kg i porobiły mi się na całym niemal ciele. No ale brzuszek był nieskalany, myślałam, że chociaż teraz więcej mi nie przybędzie. No ale dla malucha zniosę wszystko!!! Asiulek - pewnie, że widać - zarysy co prawda tylko, bo faktycznie zdjątko mało wyraźne, no ale widać maluszka ślicznego :) Jejku, jak bardzo cudowne jest to, że dla tych maluszków jesteśmy teraz caaaałym światem, i one są w nas :) Mada - czekamy na wieści po wizycie.
  23. Cześć brzucholki U nas dziś znowu cały dzień leje...nic się przez tą pieprzoną pogodę nie chce Już mi się marzy słoneczko... Mada - no to powodzonka u położnej, daj znać po wizycie co tam u dzidziulka słychać. No to dużo miałaś tych spotkań. Ja w sumie już teraz mam co trzy tygodnie, ale następne mam 16 lipca i to będzie moje chyba też 4 lub 5 spotkanie a to będzie u mnie skończony 31 tydzień. Skorpionka ładny ten Twój brzusio :) Faktycznie nie widać żeby cokolwiek było nie tak. Tylko brzusio śliczny i nic więcej. Kalcia Ty to jesteś udana...tyle rzeczy to ja przez cały rok nie zrobiłam :P a Ty to wszystko w jeden dzień posprzątałaś...A tak serio to nie przemęczaj się i odpoczywaj dużo!!! Dziewczyny a ja przeżyłam szok, bo dopiero wczoraj zobaczyłam....że mam rozstępy :(:(:( W sumie wcześniej na brzuszku pękały mi naczynka krwionośne, mam jakąś taką skórę wrażliwą i skłonną do tego typu akcji...no i wczoraj poprosiłam męża żeby mi zrobił zdjęcie brzuszka tak od przodu - golusieńkiego. No i zobaczyłam rozstępy po obu stronach, duże czerwone :( Normalnie ich nie widzę bo są pod brzuszkiem i już tam nie dosięgam (lustrzyca mnie dopadła:P) no a lustro mam wysoko i tez ich nie widać... Najgorsze jest to, że od początku się smaruję balsamami specjalnymi...ehhh...szkoda gadać...
  24. Lukrecja :) Nie masz pojęcia jak ja Ci zazdroszczę upałów...u nas od dwóch tygodni bez przerwy leje :( Nawet na zakupy nie można się wybrać bo jakby urwanie chmury... Niby to normalne - w końcu to Anglia, no ale w zeszłym roku o tej porze była cuuuuudna pogoda, a teraz lipa...
×