Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OneWish

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OneWish

  1. Liliana- upewniłam się, w mojej klinice, także łódzkiej, dawczyni otrzymuje pieniadze. Za nic przy tym nie płaci (badania, leki). Nie wiem jak to wygląda w salve, ale może warto to sprawdzic??
  2. liliana1986-to co piszesz jest dość intrygujące, jednak nie piszesz o ważnej rzeczy. Czy Ty zgłosiłaś się do kliniki jako osoba chętna przekazać anonimowo swoje komórki, czy oddałaś je ponieważ sama podchodziłaś do inv i zostało Ci klika nadprogramowych i postanowiłaś się z nimi podzielić?? W mojej klinice, która jest objęta programem rządowym jest bank dawczyń i jest też dawstwo komórkowe od kobiet, które w drodzę do swojego inv dzielą się komórkami z innymi kobietami. Okazuje się, że nie ma żadnej nieprawidłowości w tym, że kobieta zgłasza się jako dawczyni i dostaje za to pieniądze - bo jest regulacja prawna. Ale jak to jest w Salve-nie wiem. W mojej klinice wszystko jest ok, dawczyni nie dostaje dużych pieniędzy jeśli zgłasza się z ulicy. A robi to całkiem za darmo, gdy sama podchodzi jak już pisałam. Tak, czy inaczej dzięki takim kobietom jak Ty, takie kobiety jak my mają szansę mieć upragnione dzieci i ja ze swojego miejsca bardzo Ci dziękuję :) wierzę w karmę, TO dobro musi do Ciebie wrócić :) P.S. czy podpisywałaś jakąś klauzulę, że nie będziesz szukać kobiety, która dostała Twoja komórkę??
  3. Gościu- tak, to ten. Wysoki, przystojny i dobrze ubrany. Do tego delikatny i szarmancki. Najbardziej w nim jednak cenię jego profesjonalizm, wiedzę i doświadczenie. Reszta to miły dodatek- warto kierować się tym co ma nam pomóc :)
  4. Dzieki dziewczyny, będę myśleć pozytywnie:) Stefania- jak sie czujesz? Co Ty mi doradzisz przed transferem??
  5. Gościu- do wczoraj brałam na endometrium 3x dziennieEstrofem. Gdy podczas wizyty okazało się, ze jest ono dobre do transferu, który mam w czwartek mam brac( od wczoraj już) dalej Estrofem 3x1 tabletka, a Do tego Luteina 2x 2 tabletki dopochwowo. To tyle. W dniu transferu mam dostać jakis zastrzyk, ale nie spytałam o szczegóły. To faktycznie trochę niebardzo z tą komórką. Przykro mi, może faktycznie szukaj pomocy gdzie indziej. Nie chce się powtarzac, bo juz mi tu ktoś zarzucil, ze powialo PR ale jak pocZytasz to znajdziesz opinie o różnych klinikach.powodzenia :)
  6. Kola - nie dziękuję Ci :* ale za wszystkie ciepłe słowa, dziękuję z całego serca!! Masz rację, to zrządzenie losu, że się tu spotkałyśmy - za sprawą Jagody :) Cieszę się, że mogłam Ci doradzić i to dobrze. Nie jest aż tak z 3miasta do Łodzi daleko, a warto było ruszyć się :) Powiedziałam wczoraj o Tobie dr P, że była u niego pacjentka moja "internetowa dobra dusza" aż znad morza i to właśnie u niego. I on się tylko uśmiechnął, ale kiwnął głową :) Oboje wiedziliśmy,że ta rozmowa na Twój temat na tym uśmiechu musiała się zakończyć - jego chroni tajemnica, ale wiedział, że o Ciebie chodzi :) Ja też się cieszę razem z każdą z Was, każdej kibicuję i w każdej wolnej chwili wchodzę na forum by zobaczyć co u Was na bieżąco się dzieje. Jesteście mi bardzo bliskie, chciałabym Was uściskać :) ... a wszystko dzięki Jagodzie, która tajemniczo znikła :)
  7. Mialyście rację :) Estrofem pomógł, endometrium w 11dc wymosi 10mm i mój transfer będzie w najbliższy czwartek. Jeśli macie dla mnie ostatnie dobre rady to będę zobowiązana :)
  8. Dziewczyny- dziękuję Wam za wsparcie i ciepłe słowa. Tyle życzliwosci, ciepła, Groszek-widzę, że narzuciłaś konkretne tempo i kg lecą. Bardzo ładnie, super,że jesteś tak zdeterminowana. Co do endo to ja bałam się, że może nie urosnie, ale jednak warto zaufać lekarzowi. Zastanawiam się, czy sam Estrofem tak podziałał czy może też pomogło wino,ryby, orzechy. Lekarz gdy mu powiedziałam o wspomaganiu diety w kierunku edno powiedzial, ze udowodnione jest to,ze to wszystko a pomaga ale głównie to zasługa leku. ### gosia- jestem podekscytowana :) cały czas się uśmiecham. Bardzo się cieszę. Tem czas do czwartku będzie "mój" a od czwartku tej malutkiej kuleczki. Zrobię wszystko by została ze mną na 9m-cy :):) Agusia- piszesz o Łodzi. Dziś o Was w klinice myslałam, o Koli, ktora za naszą namową przyjechała do łódzkiej Gamety. Moja wizyta u lekarza była dziś wyjątkowo długa. Rozmawialiśmy sobie o wiele sprawach i powiedział mi,że program dawstwa w Gamecie jest najwyżej rozwiniety w Polsce. Że by dostać dawczynią trzeba przejść dluga drogę, że 3/4 kandytatek odpada. Część przy badaniach, część na kariotypie leci, reszta kładzie się na innych kwestiach. Powiedział mi,że są w Polsce kliniki, które posługują się kiepskimi jakościowo komórkami, z góry wiedząc, ze sie nie uda :( Dlatego, gdy wspomniałaś o Łodzi postanowiłam Ci to przekazać. Przemyśl gdyby coś :) ### dziś przed wizytą siedziała obok mnie dawczyni.... Miała TEN dokument, czytała go. W pewnym momencie wyszedł do niej mój gin i powiedział żeby poszła do laboratorium zbadać Estradiol... Młoda, ok 23 lat. Miałam chęć zadać jej jakieś pytanie ale gdy zauwazyła, że zerkam na papier schowała go i tylko się uśmiechnęła. O tyle o ile ja wiem, że to dawczyni ona nie mogła wiedziec, że ja jestem biorczynią. ... Dwie kobiety stojące po dwóch stronach...
  9. Agusia - wszystkie objawy jakie masz-rozpieranie w brzuchu, skąpy @ od 2 dc, kiedy to zaczęłaś przyjmować Estrofem - wszystkie są dla tego leku prawidłowo i nie powinny budzić niepokoju. Generalnie Estrofem Mite jest wersja light zwykłego Estrofemu, który ma więcej estradiolu. Powiedział,że czasem lekarze zalecają przyjmowanie dopochwowe. Twój lekarz musiał mieć swoje powody by podać Ci te leki 2 dwóch różnych dawkach, i tu także nie ma nieprawidłowości, widocznie myślał, że tak estradiol podziała lepiej. Mam Cię uspokoić :) ###Dziewczyny!! Moje endometrium na dziś (11 dzień cyklu) wynosi 10mm :):) Oznacza to,że Estrofem zadziałał!! A tak się bałam. Mój transfer będzie w czwartek o godz. 12:30. Lekarz powiedział,że dziś po obejrzeniu mojej macicy i endo szanse powodzenia jeszcze wzrosły. Będę mieć podany 1 zarodek ten . Sama namawiałam go na 2, ale mrugnął okiem, pocałował mnie w rękę i powiedział "ciiii...." :) To się dzieje! Moja ostatnia prosta... biorczyni - dziękuję i nie-dziękuję z całego serca :)
  10. Kola80- witaj :) bardzo się cieszę, że przywiozłaś ze sobą tak dobre wieści. Byłam pewna pozytywnych wiadomości z Twojej strony i cieszę się, że takie się właśnie okazały :) cieplej człowiekowi na sercu, gdy drugiemu też jest po drodze :) cały dzień wczoraj o Tobie myślałam :):) cieszę się bardzo szczerze razem z Tobą!! ### jutro wielki dzień...jako urodzona pesymistka wiecie co sobie myślę... Jako zaś realistka jestem jednak pełna nadzieii. Chciałaby, by TO się juz zadziało bo jak nigdy jestem gotowa. Miłego weekendu Wam wszystkim, dzielnym przyszłym Mamom, życzę..
  11. Kola- czekałam na Ciebie caly dzien :) jak wroce do domu to Ci odpisze ale jestem tu chwilowo dla użytkownika.... Medycznie- wez Relanium przed snem
  12. Milii- ja podchodzę w łódzkiej gamecie. Czekałam na dawczynie 2 tygodnie. Jak masz pytania to pozostaje do dyspozycji :)
  13. Milii- rozumiem. Dziekuje Ci za informacje. Kazdy tu jest bogatszy o doświadczenia związane z inv a ja tylko taka zielona gęś jestem. To moje pierwsze podejście, pierwsza próba. Podkładał wielkie nadzieje w powodzeniu tego "projektu" mam zaraz 35 lat i czas najwyższy by zostać mama... Choc moj lekarz uważa, ze gdy chodzi o KD wiek nie ma znaczenia to wiem, ze to jest czas najwyższy... Dzieki Milii
  14. Milii- to jest jakies szaleństwo i ja sie w tym wszystkim powoli gubię. Dziekuje, ze mi wyjaśnilas temat. Z tego co sie orientuje czekasz na dawczynie. Czy czas Twojego oczekiwania związany jest z jakimiś Twoimi wytycznymi co do jej genotypu??
  15. milii - trochę zaniepokoiło mnie to co napisałaś o zarodkach w stadium blastocyst. Sama podchodzę do inv z zarodkami, które zostały zamrożone w 5 dobie :( Piszesz, że się nie przyjmują...Rany jutro mam kontrolę endo, cała jestem w stresie bo boję się, czy jest wystarczające ale mam lekki stres i jakoś tak mocniej bijące serce....
  16. Agusia- zapytam i dam Ci znać. Nie martw się, pamiętaj, że każdy organizm jest inny i inaczej może reagować na konkretnie podany lek. Mnie wciąż pobolewa jajnik, nie wiadomo od czego. Coco pisała, że może od przyjmowanego wcześniej progesteronu w postaci Luteiny. Zapytam na pewno :) ### zaczynam świrować przed jutrem. Śniło mi się, że zaspałam na wizytę jutro :( obudziłam się zlana potem i patrzę na zegarek a to już 7. i zerwałam się na równe nogi zdając sobie sprawę, że to był proroczy sen i że się cholera spóźnię bo klinika jest w drugim końcu Łodzi, już za miastem, w Rzgowie i mam do niej kawałek i że faktycznie nie zdążę. Aż zdałam sobie sprawę, że dziś piątek. uff... poczłapałam do łóżka i do 8 śniło mi się, że jestem na tej wizycie i że jest jakoś dziwnie, inaczej. Niby jest to mój lekarz, ale jakiś inny. Bada mnie jakaś kobieta i mówi,że jest babcią mojego lekarza :( pisałam wczoraj Jagodzie, że śni nam się to, czego się boimy albo czego pragniemy. Ale co ta głupota miała oznaczać?? Chyba zwyczajnie boję się... Mam jednak nadzieję,że moje endo mnie zaskoczy... mile.
  17. Kola- wiedziałam, że dobrze wybierasz :) wszystko jest na cito widzę-nasienie,dawczyni- super. Czekamy na wieści, napisz wszystko. ### Jagoda- cierpliwości kochanie!!! Jesteś na ostatnim wirażu, do mety już tak blisko!! Wszystko się dzieje we właściwym czasie i Twoja dawczyni pojawi się wtedy gdy przedstawisz lekarzowi wyniki chorób zakaźnych. Pewnie Kola miała je dzis ze sobą więc wszystko poszło ekspresowo :) głowa do góry, uśmiech na buzię, buzia do słońca, pierś do przodu :)
  18. Agusia- brzuch mnie nie bolał ale jajnik bardzo. W sumie "czuje" go do dzis. Ale @ po Estrofemie i Luteinie miałam normalny, teraz tez biorę na endo. W sobote mam wizyte pod tym katem jesli chcesz zapytam lekarza jesli cos Cie niepokoi. Dziekuje jeszcze raz za informacje odnośnie obydwu klinik :)
  19. Niki- dziekuje za odpowiedz :):):) ### Agusia- Tobie takze dziekuje za odpowiedz i rady. Wasze rady pomogą komuś mi bliskiemu. Agusia, ja biorę Estrofem. W tym cyklu biorę na wzrost endo przed transferem- od 3dc 2x1 tabletka, a od 8dc cyklu czyli od wczoraj biorę 3x1. W poprzednim cyklu, brałam od 15 dc razem z luteina dopochwowa. Miało to na celu wystąpienie w terminie @ po odstawieniu tej cudnej pary (3dni po) dostałam @. Dodam, ze brałam w obu cyklach Estrofem do paszczy :) Ty bierzesz teraz na endo?? ### Jagoda-!!!! Nu nu nu!! Co Ty za głupoty przed snem oglądasz? :):):) sni nam sie podobno to czego pragniemy albo to czego sie boimy. Jesli tak jest to rozumiem, ale to tylko sen kochana. Mnie dopada strach przed sobotnia wizyta ale za wszelka cene wypieram zle mysli z głowy i idącTwoim rozumowaniem, sprzed kilku dni- jestem na TAK i ciagle sie uśmiecham :):) ### Kola- daj znac!
  20. dziewczyny - HELP!! podajcie proszę klinikę, którą można polecić znajomej mieszkającej w Gdańsku?? Invicta, czy może Gameta w Gdyni?? Może jest jeszcze jakaś?? to ważne, proszę o informacje, jeśli któraś cokolwiek o pomorskich klinikach wie - DZIĘKUJĘ!! Milii - hello :) kiedy masz transfer??
  21. gosia-wszystko mi stoi. i jak dziwnie to nie zabrzmiało to chodzi mi o to, że stoją mi wszystkie włosy na ciele i przeszedł mnie dreszcz. Jestem mocno zaintrygowana Twoją córką. Takie historie, wpływają na mnie nad wyraz dobrze ponieważ ja gdzieś podświadomie cały czas szukam "swojej drogi do domu"...:( Rozumiem,że o pewnych sprawach nie możemy pisać na forum. Ktoś tu całkiem niedawno rzucił hasło, by zastrzec nasze forum i wpuszczać nowe osoby po weryfikacji. To dobry pomysł. Też jest kilka spraw, o których chciałabym napisać a nie mogę bo nigdy nie wiem, czy ktoś niepożądany tu by mnie nie wywęszył. Pilnie strzegę mojej prywatności i wiem, że nie jestem w tym sama. ### Jagoda - rozumiem, że następnym krokiem jest wizyta w Gamecie z wynikami i potem będziesz oczekiwać na dawczynię??
  22. dziewczyny - HELP!! podajcie proszę klinikę, którą można polecić znajomej mieszkającej w Gdańsku?? Invicta, czy może Gameta w Gdyni?? Może jest jeszcze jakaś?? to ważne, proszę o informacje, jeśli któraś cokolwiek o pomorskich klinikach wie - DZIĘKUJĘ!!
  23. gosia- jeszcze raz, od nowa przeczytałam Twoją historię i jeszcze raz się do niej odniosę- to jest material na scenariusz filmowy, po prostu nie mieści mi w głowie to, co przeszłaś. Gdyby mi ktoś powiedział, zanim doczytałam do końca, że to historia zakończona happy endem to bym nie uwierzyła i dała sobie rękę uciąć. Nigdy bym nie pomyślała, ze po tym wszystkim zostaniesz mamą! Ale stał się cud...:) kto wie, moze przed Tobą jeszcze kolejne?? Nie jeden, a dwa?? :) życie jest, jak napisałaś, wielka tajemnicą. Pięknie to ujęłaś, wzruszyły mnie Twoje słowa szczerze... Gosia, Coco- jesteście niezwykłe. Niezykle mądre, w prostych słowach piszecie o czy,ś tak ważnym i co najważniejsze TO trafia prosto w serce- dziękuję Wam. Dobrze czasem poznać myśli i spojrzenie kogoś mądrzejszego od siebie :) aż się ciepło na sercu robi...:) ### gościu- jutro zapozna, się z modlitwą pompejska, dziękuję. Kola- trzymam kciuki za pomyślne wieści z kliniki. Daj znać najszybciej jak to możliwe.Pozdrów od One pana doktora i powiedz,że jestem o 8 w sobotę ;) ### jagoda- hello :):):)
  24. Coco- znów rozumiem Cię doskonale. Moje odczucia są identyczne- kosciół sam w sobie oraz jego władze i to,co robią ksieża- to wszystko wplynęło na mój stosunek do tej instytucji. Wiem, że nie kazdemu psu Burek i są tacy księża z powołania, nie mniej dzisiejszy kościół to jeden wielki b****l... Religia sama w sobie nie ma tu nic do rzeczy,muszę sobie w głowie to wszysko poukładać i poszukać Boga gdzieś wokół mnie. Tak ładnie napisałaś o modlitwie.. Bardzo mnie tym poruszyłaś. Będę się sobie "przyglądać" każdego dnia i zobaczę jak moje zachowanie ma się do tej modlitwy, o której napisałaś :)
  25. Gosia- jestem, a raczej byłam, w podobnej do Twojej sytuacji. W moim przypadku szanse powodzenia mojej stymulacji wynosily 2%.... jeszcze kombinowałam, myślałam by spróbować ale wydawało mi się to bez sensu. Będąc na Twoim miejscu, gdzie jesteś juz mamą rozumiem,że postanowiłaś podejść na swoich komórkach. Ale tak jak ja.... Szanse bliskie zeru, czyli zero leżące. Nie ma co się jednak Gosiu łamać, bo nie wszystkie furtki są zamknięte. Masz przed sobą opcję z KD, gdzie szanse nawet u kobiety, która wyprodukowała kilka zdrowych komórek i świetnie się one zapłodniły, są dużo nizsze niż jest to w przypadku KD. Moja dawczyni jest 10 lat ode mnie młodsza, czyli ma 25 lat. Sądzę, że w Twoim przypadku szanse na ciążę i jej donoszenie są wyższe, bo Ty już raz dziecko urodziłaś szczęśliwie- czy to za sprawą cudownego obrazu, czy też nie :) głowa do góry Gosiu, pierś do przodu. Jeślijesteś gotowa by podjąć próbę raz jeszcze, my wszystkie będziemy trzymać za Ciebie kciuki. Co do obrazu świętego.... Moja przyjaciółka, ta od malinówki namawia mnie na wyjazd do Lichenia by modlić się przed Cudownym obrazem Matki Boskiej. Jestem wierząca, ale po śmierci mojej Mamy mocno moja wiara jest zachwiana. Nie potrafię się modlić jak kiedyś. Ale jak trwoga to do Boga, więc postanowiłam pojechać. Mówię o tym mojej drugiej przyjaciółce (obie wiedzą, ze podchodzę do inf, to zaufane, wyjatkowo bliskie mi osoby) że jadę do lichenia by się omodlić a ona do mnie "czyś ty oszalała?! Pan Bóg nie lubi złota!! Idź się pomódl do lasu, na ląkę" i zgłupiałam :) jak babkę kocham.... Jak się ma modlić do Boga kobieta, której Bóg zabrał kochaną, cudowną osobę mimo,ze tak dzielnie walczyła?? Jak ma się modlc kobieta, której Bóg zabrał płodnosć?? :(...
×