Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OneWish

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OneWish

  1. pani-inka - TAK!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):) moze sie spotkamy?? :):):)ale sie ciesze,jest nadzieja na spotkanie z kims z forum na zywo!!!!!!!!
  2. pani-inka - piszesz do Elle o namiary lekarza,jestes z okolic Łodzi????
  3. K*** - rozumiem Twoj strach bo sama jestem panikara i boje sie cholernie welfronow, czy tez welflonow;P zastrzyki robie mojemu psu,kotom,nawet kiedy moj maz mial zlamana noge robilam mu codziennie zastrzyki w brzuch. natomiast boje sie panicznie wszystkiego co zwiazane jest z wbiciem igly w zyle a wiec pobieranie krwi (przy prl utajonej mialam pobierana krew 3 razy brrrrrr) i zastrzykow dozylnych tez sie boje.a czeka mnie pewnie hsg i chyba wolalabym przejs ten zabieg bez znieczulenia bo tak sie boje wbicia w zyle,ze az mnie mdli. takze ja mam taka obawe a propos szpitala ;) to troche glupie,ale kazdy ma jakies tam swoje male paranoje :) nie boj sie-zmierzasz ku macierzynstwu a na pewno jestes w stanie poswiecic sie jak kazda z nas :) pani-inka - napisz jak bylo u gina i co powiedzial na prl z obciazeniem.bardzo jestem ciekawa co Ci powie :) Aniusia28 - badz z nami jak najdluzej i opowiadaj co sie u Was dzieje bo mysle,ze kazda taka ciekawostka odnosnie Maluszka dobrze na nas dziala i chce sie walczyc bez marudzenia,ze juz sie nie ma sily :)trzymaj sie cieplo,dbaj o siebie :* Carolla, ziolka,nadwislanka - :*:*:* migmig, nina24 - co sie z Wami dzieje???
  4. iwek31 - mnie lekarz powiedzial,ze dostane te tabletke w kazdym laborattorium,ktore wykonuje badania hormonalne.ta tabletka to Metoclopramid podaje sie ja po pierwszym pobraniu krwi,czeka godzine i nastepna proba testowa. jedna,albo dwie,badz trzy - jak zaleci lekarz. zanim pojdziesz zbadac prl dowiedz sie,czy w tym laboratorium dysponuja ta tabletke :) powodzenia i pozdrawiam!!
  5. taka sobie jedna 2 - to,ze sie laska nie depiluje nie znaczy,ze jest w zakonie bo rozne sa gusta na ten temat :) raczej zdziwiona jestem tym,ze sie dziewczyna stresuje przed pojsciem do ginekologa bo sie stresuje,ze cos jej powie. to jest paranoja.lekarz nie ma prawa sie na ten temat wypowiadac i tyle.
  6. Jurek K - normalnie leże na biruku i ryje ze smiechu cala sie przy tym trzesac :D rozwaliles mnie swoim postem,ale rozumiem,ze czekasz na rzeczowa odpowiedz. kobieta moze byc -jak to ladnie ujales - TAM wydepilowana do zera,moze miec kolczyk,tatuaz,moze miec nawet pioropusz,cuda-wianki a lekarz nie ma prawa tego skrytykowac a tym bardziej jej zganic.kazdy moze miec tam co chce. raz tylko mojej znajomej lekarz powiedzial,aby przemywala kolczyk w lechtaczce bo moze sie wdac latwo jakas infekcja.ja jestem TAM tez wydepilowana bo tak lubie ja i moj maz i jakby mi lekarz powiedzial cos na ten temat to bym mu pokazala co o tym mysle. lekarz nie ma prawa krytykowac tego co TAM masz i jak to wyglada. powiedz swojej dziewczynie,ze polowa kobiet na swiecie jest tam wydepilowana i dla lekarza nie ma roznicy a juz na pewno nie powinno go to obchodzic.
  7. almera- moje gratulacje!!! bardzo sie ciesze,az mi sie lza w oku zakrecila :) cos sie wreszcie u nas \"ruszylo\" i ciesze sie,coraz czesciej sie ktorejs sie udaje :):):):) napisz w jakich dawkach bralas bromergon?? ja w pierwszym tygodniu bralam w cwiartce,pozniej po polowiea a od jutra po calej tabletce. ciekawa jestem jak Tobie lekarz zalecil. gratulacje almero jeszcze raz!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
  8. ziolka - co do tej wiedzy,to mas zracje-ja tez przyszlam tu zielona :):) ostatnio spotkalam znajoma,kotra tez chce miec dziecko i ma ulozony caly \"plan\"-zamierza zajsc w ciaze w styczniu i urodzin dziecko we wrzesniu :D zycze jej powodzenia planu,ale uswiadomilam ja,ze moze byc ten plan nieprecyzyjny. jak jej powiedzialam o tym,ze pecherzyk Graffa uwalnia jajeczko to dostala wytrzeszczu oczu :D a potem strzelilam jej wyklad i pytala gdzie sie tego nauczyla :) jak to gdzie-TU!! pani-inka - na sama mysl o kombinacji sledz-batonik dostalam lekkich mdlosci :) a moze to dobry znak?????:):):) oby!! Carolla - po ostatniej krytyce nie napisze juz slowa o moich klopotach z tesciowa-ale ja znam ten problem. nie martw sie,bedzie dobze i bedzie dziecko a tesciowa bedzie babcia i pewnie niezlosliwie powiedziala,ze z dziecko Ci pasuje :)
  9. Carolla - mnie tez czasem dopada taki zal na wszystko dookola. ja nienawidze czekac dlatego jakbym byla na Twoim miejscu to bym poszla prywatnie. zaczynaja mnie przytlaczac kobiety w ciazy,dzieci. jeszcze tydzien temu pisalam tu,ze mam w sobie duzo sily bo zostalam chyba pozytywnie zdiagnozowana-chodzi o te prl utajona. ale teraz czuje,ze moze jest cos jeszcze,ze moze beda jeszcze jakies inne badania,ze cos jeszcze jest nie tak. wiem,ze nie chce juz czekac na nic. jak podliczylam ile w tym tylko roku wydalam na lekarzy,badania,testy - to jest to zawrotna suma.ale nie o to chodzi,mysle,ze najwazniejsze jest,aby sie udalo w koncu.w kazdym razie jak mialabym isc na badanie to bym poszla JUZ. zaplacilabym ale chcialabym juz to zrobic natychmiast.zal mi kazdego dnia i kazdego cyklu a najgorsze jest to,ze mam jednak przeczucia,ze i tak wyladuje w novum i tak. jesli nie chcesz czekac i masz mozliwosc isc prywatnie-to idz i sie nie zastanawiaj :)
  10. ziolka - :*:*:* :) Carolla - dzieki za przepis, wlasnie dzis go wyprobuje a moj maz wlasnie pojechał po parówersy :) cos mi sie wydaje,ze dzis beda puchy na forum,bo jak dziewczyny zaczna dzialac to ich nie spotkamy tu pewnie ani dzis, ani jutro :):)
  11. ziolka - prl utajona nalezy zbadac w 11 albo 12 dniu cyklu. mam nadzieje,ze Cie namowilam a jak nie to patrz w dol :):):) ja mam Zosię - no wlasnie. ta moja agata starala sie 4 lata i lekarz jej powiedzial,ze gdyby nie zrobila tego badania, nie brala bromergonu to NIGDY nie zaszlaby w ciaze-nie ma na to szansy, gdyz prl blokuje nawet uwolnienie sie jajeczka z pecherzyka Graffa. dzieki,ze o tym napisalas - moze sie dziewczyny dadza namowic :)
  12. Carolla - swietnie ujelas problem blokady!! zgadzam sie z Toba,uwazam,ze wielu z nas nie byloby na swiecie,gdyby kazdy starajacy sie mial blokade :) ziolka - prl utajona nie jest wspolmierna z prl \"normalna\", ktora u mnie wyszla prawidlowo. tak wiec,jesli nawet masz podobnie jak ja prl w normie,to mozesz ja miec podwyzszona po obciazeniu. w moim przypadku kilkadziesiat razy :) mnie gin powiedzial,ze jest to zupelnia nowa metoda,a dopiero przed 3 laty powstala pigulka ktora sie podaje przed pobraniem krwi. w novum mojej agacie-kolezance,ktora miala ten sam problem powiedziano,ze 80% przychodzacych do nich kobiet nie mialo badanej prl z obciazeniem i az polowa z nich ma ja wlasnie podwyzszona, co uniemozliwia zajscie w ciaze. czytalam bardzo duzo w necie na temat prl, prl utajonej,norm i rozgraniczen w interpretacji wyniku. dziewczyny zrobcie sobie to badanie,kosztuje ok 80zł a wiele moze wyjasnic :) Szacha - ja nic nie mowie,trzymam kciuki i czekam na nowinki od Ciebie :):):)
  13. Szacha, nadwislanka, pani_inka,Carolla - tak,tak, ja tez sie ciesze,ze jako taka diagnoza zostala postawiona,ale to nie znaczy,ze wszystko jest juz wiaodme. moj tomek nigdy nie badal nasienia, ja nie mialam badanych jajowodow pod katem ich droznosci. wiec tak naprawde, niewiadomo,czy wszystko gra. mam oczywiscie nadzieje,ze nie bede musiala wykonywac tych badan,ale jestem przygotowana na wszystko. czas pokaze. nie nakrecam sie bo wiem,ze nic sie dzieje sie od razu. wczoraj byla u mnie kolezanka,o ktorej Wam pisalam (4 lata starala sie z mezem o dziecko,wreszcie trafila do novum i tam okazalo sie,ze nie miala nigdy badanej prl utajonej i tam jej to badanie wykonano. wykazalo,ze ma przekroczona prl kilkanascie razy.no i po kuracji bromergonem w drugim cyklu zaszla w ciaze). i rozmawialam z nia na temat blokady w zwiazku z zajsciem w ciaze i wiecie co mi powiedziala??ze jest doskonaylm przykladem tego,ze o dziecku myslala codziennie,kochajac sie ze swoim mezem rozmawiali o tym,co sie dzieje \"tam\" i \"gdzie sa teraz chlopaki\" :) mowi,ze na temat otwarcie ze wszystkimi rozmawiali i jesli sie ktos pytal kiedy dziecko to odpowiadali,ze wtedy kiedy im sie uda bo maja chwilowe problemy. generalnie otwarcie i swiadomie na ten temat rozmawiali i mowi,ze pragnienie dziecka stalo sie ich obsesja i ich zblizenia byly nakreslone przez jej owulacje. no i mowi,ze nie wierzy w blokade i ze uwaza,ze jesli dwoje ludzi jest zdrowych to myslac o dziecku non stop sa w stanie je poczac. i wtedy zrozumialam,ze 5 lat moich studiow poszlo w las bo nie potrafie juz rozgryzc-jak to w koncu jest :) fakt jest jednak faktem-beda mieli dziecko :)
  14. pani_inka - prolaktyna utajona to jest prolaktyna,ktora \"wychodzi\" po obciazeniu. to obciazenie to taka tabletka,ktora dostajesz na godzine przed pobraniem krwi.po godzinie od jej przyjecia masz 2 albo 3 proby testowe - a wiec pobiora Ci krew 2,albo 3 razy i wowczas bedzie wiadomo jaki jest wynik Twojej prolaktyny. jest to bardzo wazne badanie,niestety prl utajona zostala \"odkryta\" stosunkowo niedawno i lekarze podchodza do tego badania sceptycznie. interesowalam sie jednak tym tematem i wiem,jak jest wazna gdyz reguluje prace jajnikow i ma \"czynny\" udzial w procesie zaplodnienia\" . powiekszona wiecej niz 5 razy od normy -uniemozliwia zajscie w ciaze.i nie ma to badanie nic wspolnego z prolaktyna normalna, a wyniki nie sa wspolmierne :)
  15. hej dziewczyny!! zrobilam sobie utajona prolaktyne i mam podwyzszna o 23 razy. lekarz powiedzial,ze nigdy nie zaszlabym w ciaze majac tak wysoka prl po obciazeniu. przepisal mi bromergon i \"naswietlil\" mi przyszlosc dajac nadzieje. druga rzecz jest taka,ze poznalam wczoraj w gabienecie mojego gina dziewczyne w ciazy,ktora tez dlugo sie starala o dziecko i wreszcie madry lekarz skierowal ja na badanie na cytomegalie i okazalo sie,ze ma w sobie wirus aktywny. lekami obnizyla jego istnienie do minimum pozwalajacego na zajscie w ciaze i sie udalo. tak czulam,ze u mnie ta prl wyjdzie wielka. i tu moj gin powiedzial,ze to wlasnie jest PRZYCZYNA moich nieregularnych,bezowulacyjnych cykli.zaluje,ze wczesniej nie poszlam zrobic tego badania,ale wazne,ze mam je za soba. wczoraj pozno w nocy ogladalam swienty program o in-vitro,podajze na TVP2. za drugim,trzecim,czy pierwszym razem ale sie tym wszystkim parom udalo :) i pomyslalam sobie,ze kiedys wymarzylam sobie dwoje dzieci i teraz mysle,ze nic nie moze mi stanac na przeszkodzie aby te dzieci miec. i chocby mnie to kosztowalo bolu,nerwow,na pewno sporych pieniedzy to nie poddam sie nigdy. nie wiem skad we mnie ta sila,ale patrze na wszystko inaczej. MaMani - sliczna coreczka :) GRATULUJE!! pozdrawiam Wam i sciskam.dbajcie o siebie i pamietajacie,ze kiedys na pewno wygramy:)
  16. hej dziewczyny :) dziekuje Wam za cieple slowa, znacza one dla mnie wiecej niz myslicie :) Carolla, Aniusia-28, nadwislanka, ziolka, pani-inka, k*** - :*:*:*
  17. izajak-pol godziny zajelo mi dosjcie do tego kim jestes po stylistyce,interpunkcji i sposobie formulowania zdan. stracilam do Ciebie resztki szacunku zarowno jako izajak jak i Twojego drugie \"znanego \" nam oblicza. przeczytaj sobie wczesnejsze strony forum i sprawdz czy aby na pewno nie zwierzalas sie nam w mniej lub bardziej doslowny sposob. zenada. nie chce mi sie faktycznie juz tu uzewnetrzniac skoro tak nam znana postac szanowna nie jest w stanie sie podpisac SWOIM nickiem bo nie umie kogos jawnie skrytykowac. w dodatku sieje zamet i zawisc. dziekuje za uwage. powodzenia Dziewczyny kochane, ja Wam zawsze zycze dobrze. byl czas na Gabonik, teraz jest na mnie.
  18. izajak-litosciwie spuszcze zaslone milczenia i nie skomentuje tego co napisalas i co ja o tym mysle. ale jedno cisnie mi sie na jezyk-ze zalosne jest to,iz nie umiesz pod SWOIM nickiem tego przyznac.i wszystko na ten temat.
  19. pani_inka - mysle,ze moze martwisz sie na skutek traumatycznych wydarzen po urodzeniu corki w szpitalu. na to wyglada,ze podswiadomie boisz sie,ze to sie powtorzy.ale przeciez sama wiesz jakie masz problemy zdrowotne i na pewno gdyby bylo cos nie tak to lekarza odradzali by Ci kolejna ciaze.sadze,ze to jest przyczyna Twojej blokady. nie martw sie-wszystko bedzie dobrze a najlepsze jeszcze przed Toba :)
  20. cholera cos mi sie z netem dzieje i te moje wypociny 3 razy poszly-wybaczcie :D
  21. ziolka- ja w sprawie komentarza co do tego pana z artykulu.ja jestem raczej sceptyczna i do pewneych tego typu spraw podchodze z dystansem. jednak wydarzylo sie cos co sprawilo,ze zmienilam na ten temat nieznacznie zdanie. 2 lata temu podczas wizyty u mojej cioci w warszawie razem z jej corka wybralam sie na wizyte do TYBETANCZYKOW.cala droge smialam sie,ze wierzy w takie baje i ze dala sie przez kogos namowic na takie cuda wianki. ona jednak ma klopot powazny ze zdrowiem,gdyz choruje na nerki od kilku lat. postanowila wiec sprobowac medycyny niekonwencjonalnej.towarzyszylam jej podczas tej wizyty i wyszlam w szoku.przyjmuja w tej przychodni tybetanczycy,ktorzy osiedli w Polsce przed 15 laty. 3 kobiety i jeden facet-mnich,ktory pokazal mi cos,co mnie przyprawilo o dreszcze. w kazdym razie oni czytaja choroby i dolegliwosci ze zrenic oczu i jezyka. no wiec wchodzimy (ona - moja siostra byla u nich po raz 1) ja siedze z boku-a ja \"bada\" jedna z tych kobiet patrzac jej w oczy i ogladajac jej jezyk. i mowi tak \"cierpisz na przewlekle zapalenie nerek,ale nie jest spowodowane to tym,ze masz te nerki 3 a nie jak wiekszosc ludzi 2\" - KAsia sie odwraca i patrzy na mnie w oslupieniu a ja stukam szczeka o podloge.bo ta moja Kasia ma faktycznie 3 nerki (w mojej rodzinie sa 2 takie przypadki i jeden moj kolega tez ma 3),ale oni o tym nie wiedzieli. powiedzieli jej tez,ze jest alergiczka i cierpi na bole zatok oraz czesto leci jej krew z nosa. po tej \"diagnozie\",ktora nota bene sprawdzila sie co do joty dalam namowic sie ja. i ta pani powiedziala mi,ze w ostatnim momencie wycieli mi wyrostek robaczkowy (trafilam 4 lata temu do szpitala z ulicy doslownie z atakiem wyrostka,ktory przed operacja sie rozlal) i ze mam klopoty z korzonkami (a mam) i cierpie na bezsennosc. wszystko to bylo prawda.zauwazyla,ze nosze soczewki kontaktowe i powiedziala,ze ta wada sie poglebi - i sie poglebila.wyszlam oslupiala.wizyta byla bezplatna,zaplailam tylko za 3 rodzaje ziol zmielonych na proszek - ktore mialy moja bezsennosc zniwelowac. i wiecie,ze pomogly?? od tamtej pory zmienilam zdanie na ten temat i jestem bardziej otwarta :)takze ziolko droga-kto wie?? :) moze sie zglosze po ten nr?? :) nadwislanka - moge Ci tak pozytywnie pozazdroscic tak fajnych stosunkow z tesciowa i tym samym mysle,ze ona przyjmnie ze spokojem Wasza decyzje i bedzie Was wspierac a juz na pewno Was nie potepi-bo i dlaczego?? glowa do gory - nie boj sie,bo na pewni jej reakcja bedzie tak pozytywna,ze sama bedziesz zaskoczona :) na pewno sie ucieszy-bedzie przeciez babcia :):):) pani_inka - faktycznie przezylas wiele i tylko Ci gratulowac,ze jestes tak silna i tak swietnie sobie poradzilas! tata mojej kolezanki zginal w ten sam sposob-nie mieli wtedy telefonu a on chcialam pochwalic sie bratu,ze ma corke - zginal w wypadku wiozac tak dobra nowine. los nasnie oszczedza i jak widac,kazda z nas zostala jakos doswiadczona przez los. moim problemem nie jest w rzeczy samej tesciowa,choc jest. jest cos jeszcze - co dotyczy mojej siostry rodzonej (ktora jest 14 lat po slubie i nie ma dzieci ze wzgledu na nieuleczalna bezplodnosc meza) ale problemem,ktory na nia spadl nie jest wlasnie ten fakt a cos innego.patrze na to przez 3 lata i nic nie moge zrobic... asniusia28 - usciski,migmig-co sie dzieje??? mam nadzieje,ze wszystko dobrze:) Nina24 - :*
  22. ziolka- ja w sprawie komentarza co do tego pana z artykulu.ja jestem raczej sceptyczna i do pewneych tego typu spraw podchodze z dystansem. jednak wydarzylo sie cos co sprawilo,ze zmienilam na ten temat nieznacznie zdanie. 2 lata temu podczas wizyty u mojej cioci w warszawie razem z jej corka wybralam sie na wizyte do TYBETANCZYKOW.cala droge smialam sie,ze wierzy w takie baje i ze dala sie przez kogos namowic na takie cuda wianki. ona jednak ma klopot powazny ze zdrowiem,gdyz choruje na nerki od kilku lat. postanowila wiec sprobowac medycyny niekonwencjonalnej.towarzyszylam jej podczas tej wizyty i wyszlam w szoku.przyjmuja w tej przychodni tybetanczycy,ktorzy osiedli w Polsce przed 15 laty. 3 kobiety i jeden facet-mnich,ktory pokazal mi cos,co mnie przyprawilo o dreszcze. w kazdym razie oni czytaja choroby i dolegliwosci ze zrenic oczu i jezyka. no wiec wchodzimy (ona - moja siostra byla u nich po raz 1) ja siedze z boku-a ja \"bada\" jedna z tych kobiet patrzac jej w oczy i ogladajac jej jezyk. i mowi tak \"cierpisz na przewlekle zapalenie nerek,ale nie jest spowodowane to tym,ze masz te nerki 3 a nie jak wiekszosc ludzi 2\" - KAsia sie odwraca i patrzy na mnie w oslupieniu a ja stukam szczeka o podloge.bo ta moja Kasia ma faktycznie 3 nerki (w mojej rodzinie sa 2 takie przypadki i jeden moj kolega tez ma 3),ale oni o tym nie wiedzieli. powiedzieli jej tez,ze jest alergiczka i cierpi na bole zatok oraz czesto leci jej krew z nosa. po tej \"diagnozie\",ktora nota bene sprawdzila sie co do joty dalam namowic sie ja. i ta pani powiedziala mi,ze w ostatnim momencie wycieli mi wyrostek robaczkowy (trafilam 4 lata temu do szpitala z ulicy doslownie z atakiem wyrostka,ktory przed operacja sie rozlal) i ze mam klopoty z korzonkami (a mam) i cierpie na bezsennosc. wszystko to bylo prawda.zauwazyla,ze nosze soczewki kontaktowe i powiedziala,ze ta wada sie poglebi - i sie poglebila.wyszlam oslupiala.wizyta byla bezplatna,zaplailam tylko za 3 rodzaje ziol zmielonych na proszek - ktore mialy moja bezsennosc zniwelowac. i wiecie,ze pomogly?? od tamtej pory zmienilam zdanie na ten temat i jestem bardziej otwarta :)takze ziolko droga-kto wie?? :) moze sie zglosze po ten nr?? :) nadwislanka - moge Ci tak pozytywnie pozazdroscic tak fajnych stosunkow z tesciowa i tym samym mysle,ze ona przyjmnie ze spokojem Wasza decyzje i bedzie Was wspierac a juz na pewno Was nie potepi-bo i dlaczego?? glowa do gory - nie boj sie,bo na pewni jej reakcja bedzie tak pozytywna,ze sama bedziesz zaskoczona :) na pewno sie ucieszy-bedzie przeciez babcia :):):) pani_inka - faktycznie przezylas wiele i tylko Ci gratulowac,ze jestes tak silna i tak swietnie sobie poradzilas! tata mojej kolezanki zginal w ten sam sposob-nie mieli wtedy telefonu a on chcialam pochwalic sie bratu,ze ma corke - zginal w wypadku wiozac tak dobra nowine. los nasnie oszczedza i jak widac,kazda z nas zostala jakos doswiadczona przez los. moim problemem nie jest w rzeczy samej tesciowa,choc jest. jest cos jeszcze - co dotyczy mojej siostry rodzonej (ktora jest 14 lat po slubie i nie ma dzieci ze wzgledu na nieuleczalna bezplodnosc meza) ale problemem,ktory na nia spadl nie jest wlasnie ten fakt a cos innego.patrze na to przez 3 lata i nic nie moge zrobic... asniusia28 - usciski,migmig-co sie dzieje??? mam nadzieje,ze wszystko dobrze:) Nina24 - :*
  23. ziolka- ja w sprawie komentarza co do tego pana z artykulu.ja jestem raczej sceptyczna i do pewneych tego typu spraw podchodze z dystansem. jednak wydarzylo sie cos co sprawilo,ze zmienilam na ten temat nieznacznie zdanie. 2 lata temu podczas wizyty u mojej cioci w warszawie razem z jej corka wybralam sie na wizyte do TYBETANCZYKOW.cala droge smialam sie,ze wierzy w takie baje i ze dala sie przez kogos namowic na takie cuda wianki. ona jednak ma klopot powazny ze zdrowiem,gdyz choruje na nerki od kilku lat. postanowila wiec sprobowac medycyny niekonwencjonalnej.towarzyszylam jej podczas tej wizyty i wyszlam w szoku.przyjmuja w tej przychodni tybetanczycy,ktorzy osiedli w Polsce przed 15 laty. 3 kobiety i jeden facet-mnich,ktory pokazal mi cos,co mnie przyprawilo o dreszcze. w kazdym razie oni czytaja choroby i dolegliwosci ze zrenic oczu i jezyka. no wiec wchodzimy (ona - moja siostra byla u nich po raz 1) ja siedze z boku-a ja \"bada\" jedna z tych kobiet patrzac jej w oczy i ogladajac jej jezyk. i mowi tak \"cierpisz na przewlekle zapalenie nerek,ale nie jest spowodowane to tym,ze masz te nerki 3 a nie jak wiekszosc ludzi 2\" - KAsia sie odwraca i patrzy na mnie w oslupieniu a ja stukam szczeka o podloge.bo ta moja Kasia ma faktycznie 3 nerki (w mojej rodzinie sa 2 takie przypadki i jeden moj kolega tez ma 3),ale oni o tym nie wiedzieli. powiedzieli jej tez,ze jest alergiczka i cierpi na bole zatok oraz czesto leci jej krew z nosa. po tej \"diagnozie\",ktora nota bene sprawdzila sie co do joty dalam namowic sie ja. i ta pani powiedziala mi,ze w ostatnim momencie wycieli mi wyrostek robaczkowy (trafilam 4 lata temu do szpitala z ulicy doslownie z atakiem wyrostka,ktory przed operacja sie rozlal) i ze mam klopoty z korzonkami (a mam) i cierpie na bezsennosc. wszystko to bylo prawda.zauwazyla,ze nosze soczewki kontaktowe i powiedziala,ze ta wada sie poglebi - i sie poglebila.wyszlam oslupiala.wizyta byla bezplatna,zaplailam tylko za 3 rodzaje ziol zmielonych na proszek - ktore mialy moja bezsennosc zniwelowac. i wiecie,ze pomogly?? od tamtej pory zmienilam zdanie na ten temat i jestem bardziej otwarta :)takze ziolko droga-kto wie?? :) moze sie zglosze po ten nr?? :) nadwislanka - moge Ci tak pozytywnie pozazdroscic tak fajnych stosunkow z tesciowa i tym samym mysle,ze ona przyjmnie ze spokojem Wasza decyzje i bedzie Was wspierac a juz na pewno Was nie potepi-bo i dlaczego?? glowa do gory - nie boj sie,bo na pewni jej reakcja bedzie tak pozytywna,ze sama bedziesz zaskoczona :) na pewno sie ucieszy-bedzie przeciez babcia :):):) pani_inka - faktycznie przezylas wiele i tylko Ci gratulowac,ze jestes tak silna i tak swietnie sobie poradzilas! tata mojej kolezanki zginal w ten sam sposob-nie mieli wtedy telefonu a on chcialam pochwalic sie bratu,ze ma corke - zginal w wypadku wiozac tak dobra nowine. los nasnie oszczedza i jak widac,kazda z nas zostala jakos doswiadczona przez los. moim problemem nie jest w rzeczy samej tesciowa,choc jest. jest cos jeszcze - co dotyczy mojej siostry rodzonej (ktora jest 14 lat po slubie i nie ma dzieci ze wzgledu na nieuleczalna bezplodnosc meza) ale problemem,ktory na nia spadl nie jest wlasnie ten fakt a cos innego.patrze na to przez 3 lata i nic nie moge zrobic... asniusia28 - usciski,migmig-co sie dzieje??? mam nadzieje,ze wszystko dobrze:) Nina24 - :*
  24. nadwislanka-dziekuje za to,ze staneas w mojej obronie i wiem,ze mnie zrozumialas :) moj nr gg to 2882525 - napisz a na pewno sie odezwe,mam juz odblokowana opcje wiadomosci tylko od znajomych :) Aniusia28,ziolka,pani_inka-Wam tez dziekuje za zrozumienie i dobre slowo. gubi mnie czasem to,ze jestem latwowierna i czesto dziele sie swoimi klopotami z innymi, a forum takie jak to gdzie kazdy jest anonimowy latwo jest komus \"podpasc\". nie boli mnie jednak krytyka zwlaszcza od osoby,ktorej nie znam. dzis jednak odwiedzilam moja tesciowa,porozmawialam i powiedzialam jej,ze takim zachowaniem nic nie wskoramy i zeby sie na mnie nie obrazala kiedy moj tomek ja wyprowadzi z rownowagi.problem jednak jest i dlugo bedzie. Wam wszystkim dziekuje za to,ze nigdy nie przechodzicie obojetnie wobec problemu z jakim sie do Was zwracam.to bardzo wiele,gdyz jak napisala nadwislanka - nie wszyscy moi przyjaciele,znajomi o tym problemie wiedza a zawsze latwiej jest zyc gdy sie komus mozna wyzalic. nie mam zbyt wiele czasu w pracy,wiec nie moge sie zbytnio rozwodzic,ale odezwe sie do kazdej z Was wieczorem:) milego weekendu zycze Wam juz teraz - i pamietajcie,ze na jesienne popoludnia najlepsze sa - nalesniki,cieple mleczko i ktos kto nazwie Was Sloncem :) a wiec Slonca kochane-milego weekendu :)
  25. ziolka-dzieki za ten artykul, jest swietny :) migmig co sie z Toba dzieje??
×