![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/D_member_2732597.png)
demiluna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez demiluna
-
surfitka to czy potrafię szyc to się dopiero okaże. Jakies tam małe poprawki czy podszywanie np zasłon ok, ale uszycie wszystkiego od podstaw to już wyzwanie. agula nie ma co ukrywac z dwójką dzieciaczków nie jest łatwo, ale pocieszające że z każdum dniem będzie łatwiej. Moja wiki ma 4 lata i od czasu kiedy Julek jest z nami stała się bardzo samodzielna, no i na szczęscie wieczorem sama się szykuje do spanie (mycie itd)wystarczy jej przeczytać książeczkę i zasypia sama, ale za to w nocy przychodzi do nas do łóżka - ja czasami nie wiem kiedy. Tobie napewno jest trudniej, dużo mniejsza różnica wieku niż u nas. Dla mnie najtrudniejsze są wieczory zanim dzieciaczki znajdą się w łóżkach, ale za to potem luzik. Tak jak teraz
-
hej ja jestem u mnie godzedzinka do tyłu w stosunku do Polski. Moje dzieciaczki juz w łóżkach, mały śpi juz od godzinki i jak dobrze pójdzie to obudzi się ok 6 nad ranem na mleczko, a Wiki też już w łóżeczku, zaraz powinna zasnąć. Jutro wolne od szkoły więc mam nadzieję że i Julek dłużej pośpi. Ja właśnie siedzę i myślę nad kostumem do szkoły. Moja mała ma w szkole dzień wiktoriański - muszą ubrać się w stroje z tej epoki czyli nie pozostaje mi nic innego jak wyciągnąć maszynę i szyć długą czarną sukienkę, biały fartuszek kołnierzyk i mankiety i oczywiście czepek. Do wtorku mam czas ciekawe co mi z tego wyjdzie. Teraz sobie posiedzę bo olewam dzisiaj obowiązki domowe. Mąż na nocnej zmianie więc siedze sama chyba zrobię sobie maseczkę, kieliszek winka i jakiś filmik pooglądam.
-
hej dziewczyny. Ja też poproszę capuccino, bo chyba ktos serwował. Ja dorzucę do tego murzynka z ciepłą polewą. u mnie powrót do codzienności, rodzice wyjechali i jakoś tak mi smutno, bo nie wiem kiedy się znowu zobaczymy. Pogodę mamy super, może nie jest za ciepło, ale słoneczko świeci aż miło. Zaraz odbieram małą ze szkoły i idziemy nad morze po plaży troche pospacerować. Mój maluszek ostatnio w dzień marudny jest, czasem trudno go uspokoić, ale nie narzekam za bardzo bo w nocy ładnie śpi, a od czasu kiedy dodaję mu na noc kleiku do mleka to spi nieprzerwanie 10 godzin, budzi się o 6 wypije mleczko i potem jescze zasypia na 1-2 godzinki. prawdę powiedziawszy mam nadzieję że to jego marudzenie to wina ząbków, bo przynajmniej jakis wytłumaczalny powód byłby. Powiem wam dziewczyny ze ostatnio dostałam list od lekarza - po wizycie u pediatry - na szczęście wszystko ok, tylko w poniedziałek jedziemy na badanie słuchu tak na wszelki wypadek. Najgorsze jest to że podejrzewali u małego sepsę lub zapalenie opon mózgowych. Na szczęście to nie było to. Ale postanowiłam o tym więcej nie myśleć. Dzięki Bogu było i minęło. Czeka naj jeszcze tylko za kilka miesięcy druga rutynowa kontrola. Piszecie o fryzjerach - ja tez się chyba skuszę i podetne włosy. Jak narazie zafarbowałam bo odrosty juz miałam straszne. teraz uciekam bo nie chcę się spóźnić po wiki. Pozdrowienia dla Was i dzieciaczków.
-
cześć dziewczyny ja znowu tylko na chwilkę. Powiem wam że mój mały dostał wczoraj wieczorem mleko z kleikiem ryżowym (2 łyżeczki na 210 ml) spał 10 godzin nieprzerwanie. O 6 sie obudził, wypił mleczko i dalej sobie śpi. Chyba mu te mleczko służy a pił je aż mu się uszy trzęsły. Pozdrawiam
-
hej dziewczyny mam wolną chwilke to zaglądam tutaj, ale tyle napisałyście wczoraj że nie zdążyłam poczytać. No i na kawusie też się spóźniłam. Martynka jak mój mały dostawał w szpitalu antybiotyki to jego pupa wyglądała jakby ją ktoś wrzątkiem polał. Próbowałam wszystkiego, u nas sprawdził się sudokrem, częste przewijanie (nawet co godzinę) i przemywanie wodą a nie husteczkami. Niestety antybiotyki tak podrażniają skórkę. O słyszę że mały się budzi pa
-
hej dziewczyny Jak Wam pisałam przylecieli moi rodzice więc nie mam czasu żeby tu zaglądać, teraz znalazłam chwilkę to poczytałam trochę.Mój Julek ostatnio okres buntu chyba przechodzi albo tak działa na niego ciągły gwar w domu. Wiadomo dodatkowe 2 osoby, a i mążna urlopie jest i ciągle coś się dzieje. Teraz uciekam. Pozdrawiam i JUBILATCE najlepsze życzenia składam.
-
dziewczyny pisałam do martusi. Wszystko u niej w porządku tylko nie ma dostepu do internetu. Może za dwa tygodnie do nas wróci.
-
hej dziewczyny Ja właśnie odebrałam małą ze szkoły, Julek zdążył zasnąć po drodze i śpi sobie w wózku. W ciągu dnia staram sie też go kłaść do łóżeczka, ale jak zaśnie na spacerze to zostawiam go w wózku. Gosiek mój Julek je 6 razy na dobe od 180- 210 ml, a ostatnio woła jeść jeszcze ok 1 w nocy czyli dochodzi 7 karmienie o dlatego zastanawiam sie czy wieczorem nie dodać 2 łyżeczek kleiku ryżowego, ale boje się czy nie za wcześnie bo 4 miesięcy jeszcze 3 tygodnie. Jeszcze niedawno jak zjadł ok 20 to budził się ok 3 wypił mleczko i soał do rana, a teraz o 1 i potem o 5 sie budzi i nijak go smoczkiem czy herbatka oszukać. Na obiadek dzisiaj serwujew zupę grzybową z makarnoem domowej roboty. Mała mi - jak moja WIki była malutka to tez często usypialiśmy ja w wózku i skutek był taki ze spała właśnie góra 20-30 min. Na szczęście małego nauczyłam zasypiać w łóżeczku i nawet nie lubi za bardzo jak go w domu w wózku chce powozić czy pobujać. Alkatraz - ja mam zamiar sama gotowac warzywka, owoce bedę na początek kupować. Rok temu kupiłam urządzenie do gotowania na parze-super warzywka wychodzą i wiadomo dużo zdrowsze niż w wodzie. Gotuję też tak rybe i kurczaka bo bardzo takie lubię i mam zamiar małemu też na parze gotować.(a wiadomo że na początek mięsko do zupek dodaje sie ugotowane osobno bo nie powinno sie podawac wywaru.) Aha wczoraj dostałam pierwszy @po porodzie, ponad miesiąc po zakończeniu karmienia. Co do obcinania paznokci to muszę przyznac że mam szczęście - ani z Wiki ani z Julkiem nie mam problemów. Ok uciekam porobic cos przy obiadku. A jutro hurra rodzice przylatują. \\Wiki juz nie może się dziadziusia doczekać.
-
dzień dobry gosiek pogudka wstawaj bo kawusia stygnie. Dziewczyny dla was też kawusia przygotowana. A u mnie takjak i wczoraj strasznie leje - normalnie sciana deszczu. A do tego tak wieje że aż huczy. Buu i znowu trzeba będzie w domu siedzieć.
-
gosiek ja juz uciekam bo mi dzieciaczki pewnie za 6 godzin pobudkę zrobią a i Julek pewnie za godzinkę o mleczko się upomni. Dobranoc i do jutra. A jak będziesz niewyspana to chętnie cię rano kawą poczęstuję.
-
gosiek kochana 3 kg na plusie tzn że w przeciągu ostatniego miesiąca przytyłam 3 kg. Nadwyżki to ja mam znacznie więcej. Oj dużo za dużo. Kilka tygodni po porodzie ważyłam 6 kilo mniej niż przed ciążą, a w ciągu miesiąca 3 kg powróciły. Zawsze było mnie za dużo, kiedyś udało mi się schudnąć 16 kg i było w miarę w porządku do czasu kiedy zaszłam w pierwszą ciąże - musiałam przyjmować leki na podtrzymanie, niestety nic nie dały i po poronieniu musiałam stosowac tabletki anty i wtedy waga znowu rosła, potem druga ciąża znowu zagrożona, znowu leki na podtrzymanie(hormony-a to powoduje u mnie znaczny przyrost wagi) I na dodatek jak urodziłam wiki dałam się namówić na cerazette - mimo rygorystycznej diety przytyłam bardzo dużo. Teraz to że przytyłam znowu to tylko i wyłącznie moja wina. Muszę skończyć z niezdrowym jedzeniem. Ale niedługo zacznę gotować małemu zupki to może i ja będę się nimi żywić. :-)
-
Milka a co tak małą zaciekawiło w telewizorze??Musiało byc naprawdę ciekawe. Przesłodka niunia. Mój Julek ostatnio nie lubi się kąpać. Bardzo zrobił się ruchliwy i tak bryka że nie da się go utrzymać i ciągle trzaba go przekładać więc chyba nie czuje się zbyt pewnie. No cóż trzeba przeczekać aż będzie siedział. Narazie radzę sobie jakos w ten sposób że nalewam do wanienki tylko odrobine wody i kładę małemu pod główkę zwiniety ręcznik tak ze może sobie sam leżeć. Drugą wanienkę mam profilowaną z takim jakby siedzeniem ale jakoś nam nie odpowiada. Dobranoc dziewczyny
-
gosiek ja też dziaisj i najbliższe 3 nocki sama z dzieciaczkami w domu bo mąz w pracy i wraca dopiero o 7 rano. Mały na szczęście śpi teraz w miare spokojnie a ja sobie siedzę i po necie buszuję, tak naprawdę to zal mi iśc spać bo w końcu mam chwilę tylko dla siebie. U mnie z waga porażka. Niedawno pisałam wam że waga fajnie spada, nie ważyłam się jakiś czas , a tu wczoraj weszłam na wage i 3 kilo znowu na plusie. Niby nadal waże mniej niż przed ciążą, ale powrót do starych nawyków żywieniowych po zakończeniu karmienia piersią zrobiło swoje
-
gosiek ja do teraz wstrzymywałam się z podawaniem wit d3. W Polsce jak moja WIki była mała lekarka zaelcała podawać właśnie do roku po jednej kropelce dziennie. Teraz też właśnie tak będę podawać. Ja pytałam czy tutaj podaja dzieciom d3 to powiedzieli mi że nie praktykują. Co do jabłuszka to ja pierwszy raz podałam mojej Wiki jak miała 3 miesiące i 2 lub 3 tygodnie, ale to było na zalecenie pediatry. Wiki miała wtedy problem z zaparciami i jabłuszko jej pomagało. Z tym że lekarka radziła żeby na początek podawć małej jabłuszko ze słoiczka bo pewne i przebadane. Jak skończyła 4 miesiące powoli wprowadzałam jej marchewkę i potem stopniowo rozszerzałam jej dietę.
-
gosiek ja też nie podaję żadnych witamin, nawet d3,ale zacznę teraz podawać te d3 bo koniec słoneczka chyba mamy. A jak to w Anglii bywa jak zacznie padac to i 2 tygodnie może padac bez przerwy. Mleko jest przeciez tak skomponowane że jest tam wystarczająca ilość witamin.
-
witajcie surfitka nic dodać nic ująć, ja też uważam że nie ma się co śpieszyć. Teraz córeczka elmirki wszystko przyjmuje dobrze, ale nie wiadomo jak się to może odbić na niej w przyszłości. Jak dla mnie to poprostu lekkomyślność. Fakt może nie nasza sprawa, ale nie potrafię czytać tego spokojnie. Agula ja podaję lekarstwa małemu strzykawką - ja mam akurat taka która była dodana do paracetamolu, ale może być normalna strzykawka z apteki( 2 czy 3 razy zdarzyło mi się podać małemu paracetamol i tak też podawałam wodę koperkową na kolki.) JAk Wiki była mała to czasem podawałam jej syropki wlewając go do smoczka od butelki. agula szczerze powiedziawszy to nie miałam głowy do tego by pisac do martusi. Mały strasznie marudził. Od dwóch godzin śpi w łóżeczku, tzn niby śpi bo budzi się co 10 min i tak biegam po podać mu smoczek i pogłaskać go po główce. Wieczorem miał stan podgorączkowy -37,2. Czy to możliwe że to po szczepieniu - ale to chyba zbyt duzo czasu minęło od wtorku. Jeszcze myślę że to ząbki, niby na dziąsełkach nic nie widać, ale jak przejechałam mu palcem po górnym dziąsełku to zapłakał. Mam nadzieję że to nic poważnego Aha rodzice przylatują na 12 dni, troche będą u nas a trochę u mojego brata. teraz uciekam popatrzeć na telewizorek-chyba american pie 2 leci to się troche odprężę i może Baileysa się napiję.
-
hej dziewczyny U nas pogoda straszna - leje i zimno. Mały był dzisiaj tylko 20 minut na spacerze(rano po pieczywo bo chwilę nie padało. Gosiek jak wychodze z małym codziennie niezależnie od pogody ale to dlatego że jestem zmuszona bo muszę małą zaprowadzać do szkoły i w południe odbierać. A u nas nadal walka z katarkiem. Mały się strasznie męczy i przez to marudny i spac nie może. Jak mu do poniedziałku się nie polepszy to chyba hyba byłoby dorze jakby go zbadał bo boję się żeby nie zeszło na gardełko czy jeszcze coś innego. Na obiadek też serwowałam zapiekankę z ryżu, z pieczarkami i żółtym serem. Ja dzisiaj nie mam chwili wolnego bo mały chwili nie poleży sam, spał dzisiaj może ze 2 godziny w sumie. Marudzi strasznie.
-
ciążowe staranka
demiluna odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny melduję się że żyję choć troszkę się z małym pochorowaliśmy. Katar nas męczy, ale walczymy z nim ostro. Mój Julek skończył już 3 miesiące, czas leci jak szalony. Pomyśleć tylko ze prawie rok temu zobaczyłam dwie kreseczki na teście, a teraz mój syneczek ma juz 3 miesiące. Pozdrawiam Was gorąco. -
dobry wieczór dziewczyny Mój Julek niespokojny jest od kilku dni tzn od czasu szczepienia, a w dodatku ciągle męczy go katar. Mnie również dopadło przeziębienie, katar męczy niesamowicie więc nie dziwię się że mały marudzi. Co do butelek to używam aventa i czasami tommee tippee. Na avencie napsiane że produkowany w Uk. Do wyparzania mam sterylizator do mikrofalówki, więc raz dziennie wieczorem sterylizuję butelki i smoczki. My już od 2 tygodni używamy mleka nr 2, ale tutaj dwójka przeznaczona jest dla małych głodomorków i może być podawane od urodzenia, Nr 3 od 6 miesięcy. Podaję małemu bo po wypiciu 180 ml mleczka nr 1 nie wytrzymywał nawet 3 godzin-po 2 godzinach juz był głodny, herbatki nie chciał tylko płakał i marudził tak długo aż nie dostał mleka. Teraz jest lepiejaj Tutaj zalecają wprowadzanie dodatkowych posiłków dopiero po 6 miesiącu, chyba że dziecko wykazuje dużą potrzebę jedzenia(tzn kiedy się nie najada mleczkiem), ale nie wcześniej niż w 17 tygodniu. Ja zamierzam wprowadzać jak mały skończy 4 miesiące. Dziewczyny widzę że walczycie nadal z ciemieniuchą. Znalazłam na niemieckim ebay-u ten sam szampon który nam pomógł. Nadal go używam zapobiegawczo raz na jakis czas. Podaję wam linka-sprzedawca jest z Uk ale wysyła do Niemiec. http://cgi.ebay.de/Dentinox-Cradle-Cap-Shampoo_W0QQitemZ270270604494QQcmdZViewItem?hash=item270270604494&_trksid=p3286.m63.l1177 Też czasami mam wrażenie że Julek \'leci\' na prawą stronę, więc staram się nosić go w różnych pozycjach i jak najczęściej układać na brzuszku i zabawki raz z jednej raz z drugiej strony układać. Pieluszki kupujemy narazie 3 - zarówno pampersy jak i huggisy - różnia się troche wielkością, ale narazie są ok. My nadal nie wiemy co ze chrzcinami bo nie mogę się skontaktować z polskim księdzem, a nie mam się jak wybrać na polską mszę bo jest wieczorem i w dodatku w innym mieście więc musimy pojechac autem(bo pociągiem z dwoma przesiadkami),a mój mąż ostatnio we wszystkie niedziele pracuje. Teraz od środy będzie miał 9 dni urlopu to może uda nam się pojechać. A ja już nie mogę doczekac się wtorku- przylatują moi rodzice - taty nie widziałam od stycznia kiedy bylismy w Polsce, a i Julek będzie mógł w końcu poznać dziadka. Aha postaram się jutro napisać sms do martusi . Pozdrawiam serdecznie i zaraz dodam nowe zdjęcia na interię.
-
dzien dobry i ja piszę się na kawusię. beja dużo zdrówka dla niuni. Ja karmie Julka co ok 3 godziny po 150 ml z tym w nocy i rano po wstaniu wypija 180 ml(po ok 5 godzinach przerwy) a wieczorem przed spaniem ok 210ml. Ja stałe posiłki zacznę podawać jak mały skończy 4 miesiące. teraz uciekam. pa
-
dzień dobry U nas noc w porzadku, wieczorem mały troszkę niespokojny był i miał lekko podwyszona temperaturę ale to chyba po tym szczepieniu. Dziewczyny co do fotelików to zdajcie się na swoją intuicję, a tak wogóle myslę że jakby szkodziły dziecku to nie byłyby dopuszczone do sprzedaży i uzytku. Julek nie pzepada za fotelikiem, tzn posiedzi chwilke ale nie za długo, ale moja wiki sporo czasu spedzała w foteliku bo czaami to był jedyny sposób by spała w ciągu dnia. A wiadomoprzecież że nie sadza siemaluszka na cały dzień do fotelika. Co do chodzików to jestem zdania że można używać tylko z umiarem(tak jak z fotelikiem) Moja wiki miała chodzik i jakos jej nie zaszkodził, ale nie wkładaliśy jej do niego na długo - 2-3 razy dziennie po kilka minut. Z nużkami wszystkow porządku ma a i samodzielnie zaczęła chodzić jak skończyła10 miesięcy. Takie jest moje zdanie i chyba Julkowi też kupimy chodzik jak nadejdzie odpowiedni czas. Mierzejka nie ma pewności czy mała lepiej pośpi, ale spróbowac zawsze warto, może ona potrzebuje sie poprostu poprzytulać Teraz uciekam bo mój królewicz sie budzi. Czas na zabawę.
-
hej my juz po szczepieniu, mam nadzieję ze nie będzie sensacji choc szczepienie troche inne niz ostatnio bo ostatnio miał przeciw pneumokokom a dzisiaj przeciwko meningokokom. Ale był bardzo dzielny i tylko chwilke płakał, nie wyszłam jeszcze z gabinetu a juz przestał. Tak czytam o zębach , nie myślałam że tak szybko i też się zastanawiam kiedy u nas sie pojawią. Wiki miała ponad rok jak wyszedł pierwszy. Mały ostatni coraz częściej marudzi, rączki ciągle wbuzi( nie paluszki a prwie całe rączki aż sie krztusi czasami) no i od wczoraj częściej kupkę robi(normalnie1 dziennie a dzisiaj juz były 3- ale wiem że to nie biegunka)-u wiki tak sie ząbkowanie objawiało - właśnie częstszymi kupkami. No cóż zobaczymy
-
cześć dziewczyny U nas też dzisiaj noc z pobudkami. Wczoraj mały miał problemy z zaśnięciem, musiałam go na rękach ponosić co dawno się nie zdarzyło wieczorem. Całą noc jakiś niespokojny był 2 razy budził się na jedzenie(zazwyczaj tylko raz)i dzisiaj od rana marudzi, aż się boję co będzie wieczorem bo za 2 godziny idziemy na szczepienie. Ostatnio było ok, zobaczymy jak teraz bedzie. Mój Julek też nie obraca sie z plecków na brzuszek i odwrotnie. Jak leży na plecach to próbuje główke podnosić, a jak jest w pozycji półleżącej to chwili nie poleży w spokoju tylko się siłuje i prubuje się podnosić. Najlepiej wygląda gdy chwyci się za ubranie lub kocyk i próbuje się podnosić. Julek też czasami skarży się, a dzisiaj śmiał się gdy go całowałam za uszkiem i po szyjce, aż się zanosił ze smiechu. Nie trwało to długo ale cudownie było. Tak się zastanawiam co u Martusi, dawno się nie odzwyała. Chyba napiszę do niej sms. Ja też ostatnio mam wielką ochotę zapalić. Rzuciłam jak zaszłam w ciążę, alcoraz częściej mnie ciągnie, ostatni jak byli znajomi to przy piwku sobie zapaliłyśmy z koleżanką(ona też rzuciła jakieś 8 miesięcy temu i strasznie ją ciągnie). Najgorsze jest że mój mąż pali i wtedy gdy on wychodzi na papierosa do ogródka to mi się też chce. Staram się nie zacząć od nowa bo po pierwsze dzieci muszą porem wachać smierdzące ubrania jak się przytulają a i sprawy finansowe nie są bez znaczena. Mierzejka ja też dopiero teraz kupiłam małemu matę edukacyjna i jest zachwycony, szczególnie lubi lusterko - narcyz malutki. My mamy taką http://www.babyworld.co.uk/information/reviews/product.asp?id=208 Anetka ja starszej córce ucierałam zwykłym blenderemUmam doczepiany do zwykłego miksera) i terz tez zamierzam go używać. Może twwoja Julcia nie jest jeszcze gotowa do jedzenia papek i dlatego wypluwa. Ostatnio czytałam artykuł że czasem dzieci w ten sposób dają rodzicom znać że nie są jescze gotowe.
-
dzień dobry mój Julek ma takie dni kiedy nie pije nic poza mlekiem, ale kupki robi regularnie więc nie ma problemu A tak wogóle to małemu coś się poprzestawiało i jak sie obudził o 4 na jedzonko to już nie chciał zasnąc-leżał i sie kręcił i tak do 6:30 kiedy wzięłam go do łóżka i teraz sobie śpi z tatusiem a ja wyprawiam Wiki do szkoły
-
ciążowe staranka
demiluna odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie Malwina ja czasem co 15 minut zmieniałam pozycje podczas snu bo jak nie noga bolała to plecy albo pośladki bolały, ale teraz już nic mnie nie boli, przeszło wkrótce po porodzie Koug śniło mi sie że ogłosiłaś na forum ze jesteś w ciąży i chłopczyk będzie. Ale mam sny co??