Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

demiluna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez demiluna

  1. hej zaglądam tu do was czasami i pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie arvena4 ja jechałam do Polski samochodem w 16 tygodniu ciąży a wracałam w 18 i osobiście nie zdecydowałabym się ponownie na taką podróż. Często robliśmy przerwy ale mimo to dość mocno odczułam tak długą jazdę mimo tego że jechałam jako pasażer. Po jakimś czasie brzuch mnie zaczął pobolewać i bardzo się tym martwiłam, ciężko mi było znaleźć dobrą pozycję. Tak jak pisałam ja więcej bym się nie zdecydowała na taką wyprawę w ciąży. Pozdrawiam
  2. ja też mam nadzieję że maluszek nie bedzie niejadkiem bo z moją córcią pod tym względem same problemy czasami nie wiem co robić żeby coś zjadła-zawsze miała małe zapotrzebowanie na jedzenie i pediatra powiedziała mi że jak ma dobre wyniki badań to nie ma się co martwić a ona o dziwo mimo ubogiej i mało różnorodnej diety ma wszystko w normie. U mnie ze stresem różnie ale jakos sobie daję rade staram się jak najwięcej odpuszczać. też słyszałam że jak jedno dziecko jest spokojne to drugie będzie jego odwrotnością a ja sobie czasem myślę że może to właśnie córcia jest tym spokojniejszym (chociaż 5 minut na miejscu nie usiedzi i jako niemowlak dała nam nieźle popalić) i nie wiadomo co jeszcze nam pokaże maluszek
  3. martusia znowu zaliczyłam literówkę chyba się uwsteczniam Worthing miało być oczywiście Kasiu super że z Twoją mamą już lepiej na pewno wszystko będzie OK A tak swoją drogą to ciągle się słyszy żeby unikać stresów w ciąży a tu życie nas nie oszczędza i tak często daje nam w d...
  4. martusia ja mieszkam w małej miejscowości niedaleko Whorting
  5. martusia widzę że faktycznie jest spora różnica w cenie wynajmu u nas rzeczywiście strasznie drogo. My też narazie nie myślimy nad powrotem, mała chodzi narazie na zajęcie przedszkolne na 2,5 godziny dziennie a za rok pójdzie do szkoły. Ja jak maluszek skończy rok chcę poszukać jakiejś pracy żeby trochę odciążyć mężą bo biedaczek pracuje 5 dni w tygodniu po 12 godzin a do tego dojazdy do pracy.
  6. hej martusia my mieszkamy obecnie w dwupokojowym mieszkaniu i z tego względu nam nie przedłużyła właścicielka umowy ale za to zaproponowała wynajęcie domu i zdecydowaliśmy się na to(niestety dużo więcej bedziemy musieli płacić-tutaj nad morzem wynajem jest strasznie drogi z tego co czytałam to najdroższy w Anglii-mieszkanie z dwiema sypialniami ok 600-700 funtów domy od 700 w górę + oczywiście counsil tax ok 100 naprawdę kosmiczne kwoty. Z tego co wiem to w innych regionach jest taniej) No i niestety mąż będzie musiał nadgodziny robić i wogóle go już w domu nie będzie. Ja też chce za jakiś cas pracy poszukać na part time (przedszkola - żłobki też są strasznie drogie- znajomi płacą teraz 700 funtów za miesiąc) Ale jakoś to będzie.
  7. hej dziewczyny Jak widzę święta miło spędzone-to super, ja niestety tych świąt zupełnie nie czułam, no ale było minęło. U mnie niestety trochę zmian szykuje, za miesiąc się przeprowadzamy-zupełnie niespodziewanie (właściciel mieszkania nie przedłuży nam umowy najmu), nie wyobrażam sobie tego wszystkiego już teraz ciężko mi się ruszać a co będzie za miesiąc. Mały ciągle buszuje mam wrażenie że wcale nie zasypia ale to dobrze przynajmniej się o niego nie martwię. Ok narazie tyle pozdrawiam
  8. Za oknami śnieżek śnieży… Cóż to, spójrz, zajączek bieży! Komu Święta się zmyliły? To Wielkanoc w środku zimy? Zmartwychwstały z Grobu wstanie, A tu śnieg na powitanie. Wiosna drzewa przystroiła, Białym puchem wykleiła. Cóż, tak Święta te spędzimy: Alleluja w czasie zimy. Ale radość w nas wiosenna, W sercach brzmi nam wciąż „Hosanna” Chcę Wam życzyć moc Radości, I Pokoju i Miłości. Na „dyngusa” ciepłej wody Świętowania aż do środy. hej dziewczyny dawno nie zaglądałam basiunia może miałaś się jednak z tym testem wstrzymać do rana, ja nadal trzymam kciuki bo dopuki nie ma @ to zawsze jest nadzieja. U mnie dziewczyny ostatnio trochę się skomplikowało wszystko, okazało się że w mieszkaniu które wynajmujemy nie będziemy mogli mieszkać z dzieckiem(2 pokoje to jednak za mało dla 4 osób) i wszystko na to wskazuje że w maju czeka nas przeprowadzka, brr nawet nie chcę o tym myśleć bo wynajęcie większego lokum wiąże się z naprawdę dużo większą kasą a co za tym idzie mój mąż będzie musiał jeszcze więcej pracować, a i tak już pracuje 5 dni w tygodniu po 12 godzin(a w domu nie ma go 14). Ok ale nie marudzę wam więcej. Jeszcze raz wesołych świąt.
  9. Za oknami śnieżek śnieży… Cóż to, spójrz, zajączek bieży! Komu Święta się zmyliły? To Wielkanoc w środku zimy? Zmartwychwstały z Grobu wstanie, A tu śnieg na powitanie. Wiosna drzewa przystroiła, Białym puchem wykleiła. Cóż, tak Święta te spędzimy: Alleluja w czasie zimy. Ale radość w nas wiosenna, W sercach brzmi nam wciąż „Hosanna” Chcę Wam życzyć moc Radości, I Pokoju i Miłości. Na „dyngusa” ciepłej wody Świętowania aż do środy.
  10. martusia ja ogólnie tę ciąże znoszę bardzo dobrze ale czasem jednak coś zaniepokoi, ostatnio jak byłam u położnej to jej powiedziałam co mnie martwi, obmacała brzuszek pomierzyła i powiedziała że wszystko ok, żeby się nie martwić. Już przyzwyczaiłam się do tutejszej służy zdrowia (chociaż czasem jeszcze brakuje mi normalnego lekarza)i nie narzekam. Co do spania na plecach też kiedyś o tym czytałam, ale śpie jak mi wygodnie i to właśnie najczęściej na plecach. Nie mogę tylko spać na prawym boku bo mnie wtedy wszystko ciągnie, no i wiadomo na brzuchu ale, na brzuchu to nie śpię już od poprzedniej ciąży wtedy się odzwyczaiłam i tak mi zostało.
  11. Jak tak czytam o warunkach w szpitalach to aż włos mi się na głowie jeży i przypomina mi się jak to było 4 lata temu jak kilka razy leżałam w szpitalu i potem jak rodziłam małą. Na szczęście u mnie przy porodzie studentów nie było, ale zbiorowe oglądanie krocza na sali nadal pamiętam-straszne upokorzenie, no i oczywiście lodówka na korytarzu dla pacjentek bo posiłków nawet posiłkami nie można było nazwać, i kupowanie jakiegoś leku(czopki ale już nie pamiętam jakie- najlepsze że w opakowaniu było ich kilka, a podawano jeden a reszta zostawała a i tak kazali kupować każdej rodzącej)Acha i do dzisiaj wspominamu z mężem jak pielęgniarka powiedziała mu żeby nie dotykał dziecka bo zarazki może przenieść(to było 3 dni po porodzie i na szczęście ąż sobie nic z tego nie zrobił), a za chwilę weszła salowa i jedną scierką pościerała kurz w całej sali łąćznie z łóżeczkami dzieci na koniec.
  12. hej dziewczyny ja wczoraj miałam nie najlepszy wieczór, przesadziłam z porządkami świątecznymi i mnie popołudniu chwycił ból brzucha, tzn takie ciągnięcie że nawet sama z łóżka nie dawałam rady sie podnieść, wziełam 2 nospy i już cały czas leżałam, aż do dzisiejszego dnia rano, na szczęście mój mąż miał wczoraj wolne to zajmował się małą, a i mną się zająłi jedzonko i picie podawał. Ale z tego mojego leżenia to tylko bałaganu się narobiło, bo jak dzisiaj weszłam do kuchni to mało nie zemdlałam, taki bałagan i na nic się zdały moje porządki. Tak się dziewczyny zastanawiam czy takie bóle, skórcze i ciągnięcia (oczywiście nie mówię o bardzo mocnym bólu i silnych skurczach) sa całkowicie normalne, niby to moja druga ciąża ale nie mam doświadczenia w tej kwestii bo całą poprzednią ciąże byłam na różnych lekach rozkurczowych itd.
  13. dzień dobry piszecie o wyjazdach, ja to przerabiałam - mąż wyjechał do Anglii a ja zostałam z 1,5 roczną córką w Polsce(na szczęście mieszkałam z rodzicami), nigdy więcej bym się na to nie zdecydowała, naprawdę nie jest łatwo i nikomu nie polecam. Zyliśmy tak 9 miesięcy-koszmar. Wczoraj wieczorem dizewczyny mały tak dawał popalić że jak zaczął o 21 to o 23.30 dopiero się uspokoił. Dzisiaj też od rana wyprawia harce. Ok ja narazie uciekam, bo pogoda ładna aż chce się żyć-zabieram się za porządki a męża zagonie do mycia okien i zmieniania firanek. Pozdrawiam
  14. mała-mi ja już staram sie nie czytać tych wszystkich nowości i artykułów, ja szczepiłam małą wszystkimi podstawowymi szczepionkami i maleństwo też będę szczepić.
  15. dzień dobry dziewczyny ja już po śniadanku, mała już w przedszkolu a mężuś odpoczywa po nocnej zmianie. Widzę że te nasze maluszki to w jakiejś zmowie chyba są, mój też jakiś taki spokojny się zrobił, ale na szczęście co jakiś czas daje o sobie znać delikatnym kopniaczkiem. Może faktycznie mają już mało miejsca żeby tak mocno brykać jak wcześniej. Ja też myślę o zrobieniu prawa jazdy i ma na to 1,5 roku bo potem mała idzie do szkoły i kawałek jednak będzie żeby ją odprowadzać(a wiadomo jak tu jest częste zimne wiatry od morza i jak już się rozpada to nie przestaje przez tydzień) Na szczęście do przedszkola jest blisko-jakieś 10 min. Dziewczyny ja na moją teściową nie narzekam, ale raczej mieszkać bym z nią nie mogła, a teraz jak widujemy się 2 razy w roku to już wogóle sielanka. Martusia ja 2 kwietnia mam właśnie badanie krwi na ewentualne wykrycie cukrzycy ciążowej, ale tutaj te badanie trochę inaczej wygląda, krew i mocz są pobierane tylko raz 2 godziny po wypiciu 400 ml napoju Lucozade z tym że wcześniej przez 12 godzin nie wolno nic jeść i pić można tylko wodę Powiem wam że moja waga idzie teraz do przodu-teraz już 5 kg, a brzuszek mam teraz większy niż w dniu kiedy urodziła się moja córeczka, ale za to jest zupełnie inny-bardziej okrągły i wystający, poprzednio poszło mi bardziej w boki.
  16. hej dziewczyny nie wiem jak u was ale ja nie mam na nic ochoty, nie chce mi się zupełnie nic robić, mam nadzieję że jak tylko pojawi się słoneczko i zrobi się ciepło to i mi wróca chęci do czegokolwiek. Ostatni nabrałam wręcz wstrętu do mięsa nie tylko nie jem ale nawet patrzeć na nie nie mogę, dzisiaj na zakupach gdy przechodziłam koło stoiska z mięsem aż mi się podnosiło. Ciekawe kiedy mi to minie. Ok dziewczyny nie mrudzę wam tu więcej odezwę się jak wróci mi dobry nastrój. NICK/WIEK...........MIEJSCOWOŚĆ.........PŁEĆ.....TP..... TC......IMIE przyszla mamuska/22...Wiesbaden..............syn...28.05...30...Elias karka81............Stalowa Wola.......synek........01.06...28......x Ewcia24..............śląsk................synus....... ....02.06..28....Eryk aspira/31..........Rumia......................x......... ...03.06....27....x mierzejka/28........Nowy Dwór Maz.....córeczka....05.06..27.......x Merana/25 .........ZielonaGóra ....synek.......05.06...27..Aleksander *Melania*/27..............Jasło.......synuś......05.06.. ...28...Mikołaj Bezire/21............Warszawa................X.......... 07.06...27.....X kirysek...........Bialystok.....................x..... .......08.06.....27...x AnetkaG27.......Siedlce......córunia....10.06....26..... ..Julcia surferek78/29.......Szczecin..............córeczka...12 .06....26.....x Milka/31..............Bremen.........coreczka.......12.0 6....27.....Zosia goba1/ 26............ Poznań............ synek.......13.06......28. Kubuś Surfitka/28...........Krakow/NY.....córeczka....14. 06..27..Michalina Iza_/27............Świętochłowice.............x......... ..15.06.....25...x majka81/27............Szczecin.......córeczka...... 15.06....26..Zuzia abii/32..............Chorzów.................córka...... . . .16.06.....25.x masterek28/24.....Bielsko=Biała.........syn.......18 .06.....27..Franek kasia08/27..........Dabrowa Górnicza.......X......... .18.06.....10....x kasia78/29.............łodz..............córunia.......1 9.06....26.....Julia świdniczanka/25.....Świdnik.................X.......... .19.06.......11..X gosia29.................Mainz..................syn..... ...20.06......25....X Demiluna..27..........Anglia...............syn........ ..21.06....27...Julian ilse_el/30.............Wroclaw...............syn....... ...21.06....12.....X beja1981..........Toruń.............córcia.............. .21.06............x perłakrynicy 31......Pajęczno............syn....... ..23.06....19.....Jaś Kika27/29..............Kraków.................x........ ...26.06.....14....x Shamanka08/23...... Lublin................. x .............28.06 ...20 ... x Monika82...............Kraków..............X.......... 29.06......23......X el-mir-ka/22...........Brzeg..........córeczka......02.0 7.......25...Kaja martusia 82/24....Kalisz/WB.......córeczka........29.06....26...Julia ania p/30...............Toruń..................X.........30.06... ....9.....X Lilka / 27..............Gdynia...........córeczka......30.06......19 .....x mala_mi27/30.........Szczecin....córeczka.......0 6.07.......22....Hania Alatraz/28............Elbląg..........córeczka.....23.06 ........26......Hania
  17. hej hej dzień dobry Gosiu trochę spóźnione życzenia wszystkiego najnajnaj...lepszego ja na szczęście dziewczyny nie mam problemów ze spaniem, nawet jak się przebudzę w nocy to zaraz znowu zasypiam. Ostatni też łapie mnie skurcz łydki, ale na szczęście teraz po dniach przeszło. Wczoraj mały cały dzień spał i nawet zaczęłam się martwić i wiecie co zrobiłam - puściłam małemu muzykę, przyłożyłam głośniczek do brzucha i zarza zaczęlo się kopanie i przekręcanie-niesamowite uczucie. Czytałam gdzieś że warto już w ciązy kupić zabawkę z pozytywką i puszczać maluszkowi-ponoć po narodzinach maluszek rozpoznaje melodię i reaguje na nią i często zdarza się że przy danej melodii uspokoja się. Postanowiłam wypróbować. Co do tego co zapakować do szpitala to wszystko zależy od . Ja gdy rodziłam córeczkę to dla niej potrzebowałam tylko pampersy i kosmetyki (ubranka i pieluchy tetrowe zapewniał szpital) no i dla mnie oczywiście kosmetyki koszule i bielizne na zmiane i potem na wyjście ubrania dla mnie i maluszka. Teraz jeszcze nie wiem co zabrać, dowiem się dopiero w maju -zapytam położną. A tak pozatym tutaj gdy wszystko jest w porządku wypisują ze szpitala już kilka godzin po porodzie.
  18. przyszła mamuśka mój mąż też ciągle w pracy albo odsypia nocne zmiany, ja na szczęście mam zajęcie - moja córeczka ma prawie 4 lata. Czasem jednak brakuje mi konaktu z ludźmi. Ale niedługo i ty będziesz miała zajęcie. Czasem się zastanawiam jak sobie dam radę z dwójką dzieci - wiesz rodzice daleko a mąz tak dużo czasu spędza w pracy- zresztą sama wiesz jak to jest.
  19. hej jak ja wam zazdroszcze tego spotkania i wiecie co spotykacie sie tak blisko mojego rodzinnego miasta a mnie musiało właśnie na wyspy wywiać. Bawcie się dobrze.
  20. hej dobry wieczór dziewczynki. Wpadłam tylko chwilkę ale muszę się wam czymś pochwalić. Kupiliśmy dzisiaj wózek dla maluszka i jak tak stoi w pokoju to wszystko jakieś takie realne sie stało. Dotarło do mnie że jeszcze tylko 3 miesiące. Pozdrawiam
  21. hej hej dobry wieczór muszę się wam pochwalić że kupiliśmy dzisiaj wózeczek dla maluszka - taki jak nam się spodobał już dawno. Trafiła nam się okazja kupić wózek używany 3 miesiące jeszcze na gwarancji za pól ceny z naprawdę małymi śladami użytkowania(tylko koła wiadomo że się zużywają przy jeżdżeniu.
  22. hej masterek spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe- dużo zdrówka dla ciebie i dzidzi, i niech w czerwcu wszystko pójdzie szybko i bezboleśnie.
  23. hej hej dziń dobry robur ja mam wiele rozstępów po pierwszej ciąży i ppowiem Ci żew tych miejscach nic nowego mi się nie zrobiło i nie zmieniły one wygladu. Niestety zrobiły mi się nowe ale jest w tym sporo mojej winy bo zacięcie smarowałam stare rozstępy a do głowy mi nie przyszło że mogą zrobić się nowe i to bardzo wysko na brzuchu już prawie pod piersiami. A pozatym myślę że rozstępy to sprawa indywidualna , niekturzy poprostu mają taką skłonność. Pozdrawiam i uciekam bowybieramy sięna zakupy.
  24. hej hej harbatka ja tez proszę o zdjęcie demiluna@interia.pl
  25. hej hej dziewczyny oj widzę że coraz więcej z zaciązonych poznało płeć maleństwa. Ja powiem wam że ciągle mam opory przed kupowaniem typowo chłopięcych rzeczy A u mnie niedługo rozpocznie się III trymestr, ale ten czas leci, a z drugiej strony jak pomyślę że jeszcze tyle czasu do czerwca...Dobrze że moja mama przylatuje do nas na początku czerwca to przynajmniej te ostatnie tygodnie będe miała zajęcie. dziubassku proszę zmień mi w tabelce termin porodu na 21 czerwca bo tak wychodzi z usg. Powiem wam że brzucholek mam już naprawdę spory, dzisiaj byłam na zakupach żey kupic bluzkę i jak się zoaczyłam w dużym lustrze w przymierzalni to chyba z 5 minut oglądałam się z każdej strony bo nie mogłam uwierzyć że taki wielki się zrobił(w domu nie mam dużego lustra) Ehh gdyby tylko nie te rozstępy... no ale co tam. Pozdrawiam
×