Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

chumele

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mnie Yasminelle zniszczyły na tyle, że teraz nie biore nic i odpoczywam bo mam dosyc półrocznego cierpienia, bóli nóg, mdłości i spania po 16 godz.:(
  2. Dziewczyny! Jest pełno innych tabletek, tańszych i lzejszych!!!Jedna tabletka Yasminelle (przy takiej samej dawce estrogenu-0,02mg) ma progesteronu tyle ile 40 tabletek Logestu!!!!!!!Yasminelle-3mg, Logest-0,075mg progesteronu.Miałam po Yasminelle straszne jazdy z bólem nóg i zyłami. Po prostu żyły wyszły mi wszedzie!Nawet na policzku i plecach:(Miesiąć temu odstawiłam te gówniane tabletki a nogi bola mnie dalej, jestem załaman. Byłam u lekarki po 1 opakowaniu jak tylko poczułam, że coś jest nie tak a ona zapisała mi kolejne 4 opakowania mówiąc, że te żyły to normalna reakcja organizmu!Na pytanie dlaczego bolą mnie nogi i wychodza mi zyły powiedziała, że mam sobie kupić coś na to w aptece-cytuję:\"jest tych pierdól tyle to coś sobie kup\":(
  3. moja mama brała tabletki 2 generacji, nie napisze dokładnie jakie bo nie pamietam w tej chwili i nie chce pisać bzdur:)Mama miala zylaki, była po 3 ciażach i miała koło czterdziestki:) Po tabsach nie miala zadnej zakrzepicy, zylaki nie powiekszyły sie.Teraz już nie bierze bo wiek nie pozwala na to:(Dobry ginekolog to podstawa!Zrobi badania, obejzy, zapyta. Mi lekarka zapisała yasmin wiedząc ze jestem w grupie ryzyka. I co?I nic!Ja mam teraz zylaka, bole nog, dziwne kłucia w całym ciele a ona nawet nie dala mi skierowania na badanie krwi bo twierdzi, ze to na pewno nie zakrzepica:(Musze zrobic prywatnie badania i denerwować sie ze mam jakas zakrzepice czy cholera wie co no bo skad te bółe i kłucia:(:(
  4. Yasmin/Yasminelle są tabletkami 4 generacji i są najgroźniejsze dla żył. Moja mama ma żylaki, chodziła do dobrego gina który dobrał jej takie tabletki po których nic jej nie było-zadnej zakrzepicy, powiekszania sie zylaków itp. Ja nikogo nie odwodze od brania tych tabletek tylko pisze co wiem bo nie moge słuchać już tych narzekań o wychodzacych zyłach, naczynkach itp.Dziewczyny !tabsy 4 generacji tak wlasnie dzialaja na kobiety ktore maja słabsze zyly! Nie chcecie mić żylaków to bierzcie cos starszego, sprawdzonego.
  5. do kUaczyska.Czytałam gdzies na tym forum że dziewczyna dostała od tabsów hemoroidów...:(Ja w koncu zdecydowałam sie-wywaliłam Yasmenelle do kosza bo żyły mi po nich wyszły i popekały naczynka a skórę miałam jak tarka, papier scierny taka suchą i swędziało strasznie:(Lekarka twierdziła że to przejściowe-bóle nóg, swedzenie itp ale mam to gdzieś, meczyłam sie 4 miesiace z tym świństwem.Ide zrobic badania krwi prywatnie bo skierowania nie dostałam-tacy kompetentni są lekarze w przychodni.Niech ich szlag....!!!
  6. Aspargin nie jest na naczynka dosłownie ale pomaga uzupełnic potas co zapobiega skórczom.
  7. VITALEG-słyszalam o tym.Jest wiele takich preparatów które wzmacniają naczynka. Mi kobieta w aptece powiedziała żeby brać Aspargin i B6.
  8. Mi po yasmienelle popekały NACZYNKA na nogach i powyłaziły zyły. Podobno tabletki 2 generacji nie obciażaja tak zył-ale nie wiem czy to prawda.Wiecie cos na ten tamat- ze np Microgynon, Mercilon jest lepszy dla kobiet ktore maja problem z naczynkami i genetycznie sa obciązone mozliwościa żylaków?Ja przestałam brać Yasmin i Yasmienelle wlasnie ze wzgledu na pekajace naczynka, zyły i ból nóg(+wiele innych skutków ubocznych jak humorki, zmeczenie, senność, odwodnienie itp).Po 2 tyg od odstawienia ból minał i czuje się jakbym \"zdjeła plecak\".
  9. Dziewczyny ostrzegam was!!!Jesli macie sklonnosci do zylaków-np:maja je rodzice to nie bierzcie Yasmienelle ani Yasmin.Ja się zalatwiłam tak że mam całe nogi w zielone pregi a mała zyłka na łydce zmieniła sie w ohydną wystajacą zyłę. Tabletki 4 generacji rozwalają zyły i jest to potwierdzone przez lekarzy. Lepiej brac sprawdzone tabletki. Yasmin i Yasmienlle wcale nie maja tak mało hormonów-Logest i Harmonet mają dużo mniej, nawet Microgynon jest lepszy.Ja wiem że lekarze olewaja jak sie mówi, że rodzic ma zylaki itp.Dlatego warto isć prywatnie, lekarz dobierze tabletki, jak beda pasować to przecież mozna po recepte iść do przychodni na kziążeczka.Ja odstawiłam Yasminelle po 4 miesiacach katorgi-bóle łydek, kłucie pod kolanami, depresja, zmeczenie, pragnienie, sucha cera+pryszcze typu kaszka, alergia na słońce, ciezkie nogi, ból szyi.Objawy nie były silne ale ciagle były.
  10. Kochana Amelyo:) Mozesz pic tylko uważaj żeby nie zwymiotowac do kilku godz po połknieciu tabletki:)Zdarzyło mi sie raz, że brałam tabletki o godz.23 czyli musiałam ja wziać raz po piwie:)A potem wypiłam jeszcze jedno piwo....i nie jestem w ciaży.
  11. zmienielam Yasmin na Yasminelle i jest o niebo lepiej.Po Yasmin tragedia:deprecha, bóle nóg, nudności, obrzmiałe piersi, pryszcze, widoczne żyły, senność. Po Yasminelle nawet nie czuję że coś biorę, czuje sie bardzo dobrze. W olsztynie w aptece Akacjowej w poblizu dworca Yasmienelle jest po 36 zł a Yasmin po 32zł. W Gdańsku w aptece na przymorzu w Realu podobno też są w okolicach 36 zł.
×