Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goofer1982

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goofer1982

  1. goofer1982

    Moja nerwica...

    witajcie drogie nerwusiatka.troszkę mie tu nie było...niestety taki okres że trzeba się babcią opiekować...nerwiczka cały czas mi towarzyszy i tych objawów jakby wiecej sie porobiło
  2. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam bardzo serdecznie milusie nerwusiatka...pogoda iście letnia...samopoczucie też w normie więc wszystko jest jak na razie w porządku
  3. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam wszystkich w chłodny majówkowy dzionek...troszke mnie tu nie było i widzę że są nowe osóbki...
  4. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam bardzo serdecznie poranna pora:)....nocka byla okropna,ale wydaje mi sie ze chyba takie ataki musza byc w walce z nerwica....skoro 3 lata albo i wiecej wystepuja objawy to one szybko nie minal a lęk o swoje zdrowie tez jest jakis większy...jak człowiek nie zeswiruje to da rade....
  5. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam wszystkie nerwusiątka bardzo serdecznie...po wczorajszym bardzo spokojnym dniu(fakt że na wspomaganiu xanaxu) i po nerwowej nocce nastąpił kolejny słoneczny dzionek...życzę wam dużo wypoczynku, mało nerwów i duzo zapału w różnego rodzaju aktywnościach:D
  6. goofer1982

    Moja nerwica...

    droga amelio...to co opisałaś moze świadczyć o nerwicy...skoro nie ma żadnych objawów somatycznych to myślę, ze to dobry czas żeby troszkę wziąć się za siebie...nie mówie o psychotropkach, ale meliska badź magnezik na pewno pomoga...w każdym razie staraj się leczyć bądź ziółkami badź witaminkami...na poprawe trzeba troszke poczekać wiec cierpliwości...najlepiej walczyć z nerwicą od początku gdyż później mozna sie nabawić wielu leków i wielu uporczywych bólów somatycznych....powodzenia w walce
  7. goofer1982

    Moja nerwica...

    wiem, ze ideałem nie jestem i wiem ,że nerwiczka ogranicza mnie, ale wiem że to minie tylko trzeba cierpliwości...z drugiej strony wiem, ze nie wszytskie kobiety cierpliwe są i dlatego ja cenię(ale nie tylko dlatego:))...dlatego walka jest trudniejsza...wygrać z samym soba i dążyć do szczęścia w zwiazku...
  8. goofer1982

    Moja nerwica...

    wsparcie jest dobre....fakt czasami miewa takie dni , że wszystko wyrzuca i stwierdza że nie staram sie w ogóle ....wtedy potrzebna jest rozmowa...troche to kosztuje nerwów, ale cóż nikt nie mówił ,że życie to jest bajka:D
  9. goofer1982

    Moja nerwica...

    jaco20...wiem ze my faceci mamy maly dylemat gdyz to my powinnismy byc ta silniejsza strona...dawac wsparcie i tak dalej...nie ukrywam ze tak jest, ale kobietom czasami ciezko jest zrozumiec ze czlowiek na zewnatrz zdrowy boryka sie z problemami wewnetrznymi...wrazliwcy tak niestety maja...ja duzo rozmawiam z dziewczyna o kazdym problemie...dzieki niej przelamuje sie...czasami cos mnie meczy jestem slaby i w ogole ale nie chce dac po sobie tego poznac i jakos jest...najgorsza jest ta walka z samym soba i lękami...ale wierzę że musi się udac...
  10. goofer1982

    Moja nerwica...

    maleństwo29...przy odstawianiu leków przez jakieś 4 dni możesz miewać różnego rodzaju stany poczawszy od spokoju a skończywszy na zmieszaniu uczuciowym...z lekami tak to już jest...ja zamierzam brać xanax jedynie przez miesiac w najniższej dawce...mimo róznych stanów po tym leku nie mam zamiaru sie zamykać w domku choc osttanio mialem taki stan...na szczescie wychodze i mimo roznych lekow staram sie funkcjonowac...najgorzej martwie sie o to zeby dziewczyna jakos to zrozumiala.staram sie nie dawac po sobie znac ze miewam leki i napady nerwowe, ale mimo wszystko jej trudno jest to wszytsko zrozumiec....w kazdym razie staram sie...postanowilem sie wziac za siebie gdyz zawsze sluzylem pomoca innym a o sobie nie myslalem ....wpoedzilem sie w stany lekowe i napady nerwowe...teraz musze z tego wyjsc poki nie jest za pozno....
  11. goofer1982

    Moja nerwica...

    na szczęście biorę najmniejszą dawkę rano i to tyle...w zasadzie nie chcę więcej gdyż wydaje mi się że mimo codziennych i częstych napadów nerwowych organiz jest na tyle świadomy że jakoś sobie poradzi...po prostu potrzeba wygłuszyć troszkę myśli które przy napadzie nerwowym zawsze wędruja ku duszeniu się i wtedy juz totalne rozstrojenie...
  12. goofer1982

    Moja nerwica...

    wiem wiem, ze leki to nie wyjscie...powiem szczerze ze niektore lęki mnie po prostu przytłoczyły...psychika juz troche sobie nie radziła...nie bedę się pakował na pewno w lekarstwa, ale chwilowe wspomaganie może mi nie zaszkodzi....moze organizm jakoś będzie tolerował ten lek....zobaczymy....
  13. goofer1982

    Moja nerwica...

    dziękuje za informacje...szczerze to lekarka nie chciała mnie truć lekarstwami dlatego dała najsłabszą dawke...generalnie to lekarstwo ma byc wspomagajace do czsu psychoterapii...zobaczymy co z tego bedzie...szczerze mowiac to czuje sie juz nerwowo wyprany i w zasadzie szukam rozwiazania i wiem ze to moze potrwac nawet kilka lat ale da się radę
  14. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam kochane nerwusiatka...wczoraj odwiedziłem swoja przychodnię i lekarza pierwszego kontaktu...wizyta jak zwykle w takiej placówce jest obfita...skierowano mnie na psychoterapie, do kardiologa i standardowo lekarstwa zapisano...mógłby mi ktos powiedzieć co to jest za lek xanax...coś czuje, że troszkę wypierze mi mózg
  15. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam...sentra to lek na leki...jest to w miare mocny lek i troszke moze przytlumiac...kiedys tez mi przepisano ten lek,ale po 3 miesiacach zazywania nie zauwazylem poprawy wiec poszedl w odstawke
  16. goofer1982

    Moja nerwica...

    dziękuję za porady...powiem szczerze ze staram sie nie napedzac myslami i nie zamykac sie w domku...niestety nerwiczka wszedzie przypomina o sobie i w kazdej minucie mi towarzyszy...dlatego walka jest bardzo dluga i taka bedzie...ale zauwazam ze sam sie wewnatrz zmieniam i moze akurat jak juz sie wewnatrzwszystko pozmienia to i nerwiczka bedzie mniejsza....
  17. goofer1982

    Moja nerwica...

    moze nie tyle straszne co jest dyskomfortowe...bo tak cxzlowiek nie moze posiedziec i nieodczuwac niczego, zadnego bolu...ale nerwy to sa nerwy...niby nie niszcza innych organow ale caly organizm ludzki wyniszczaja:)
  18. goofer1982

    Moja nerwica...

    mysli myslami, ale powiem szczerze ze po 3 latach walki z nerwica przyzwyczailem sie do tych starc...oczywiscie nie ma minuty zeby organizm nie dawal o sobie znaku, ale staram sie ignorowac sygnaly...a jak przychodzi atak to sobie pomyslalem ze teraz stawie mu czola totalnie...wymeczy mnie fakt, ale moze w koncu nastapi jakis przelomik;)
  19. goofer1982

    Moja nerwica...

    pytacie jak moja walka?hmm...powiem tak...dziewnie sie czuje bo ataki mam niby silniejsze ale lepiej je znosze niz wczesniej...nawet w poniedzialek na zuzlu bylem i wytrzymalem w miare bez jakis mocniejszych atakow...w kazdym razie walka jest uporczywa...
  20. goofer1982

    Moja nerwica...

    hmm...jak mnie nie było to z pewnością byłem na świetach i borykałem się z nerwiczka...w każdym razie już jestem...
  21. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam witam...sa tutaj faceci , ale masz racje że bardzo malutko...to co napisales o nerwicy to prawda i najlepiej zwalczac ja samemu.niestety walka z silna nerwica jest trudna bo gdy jestes swiadom tego ze to tylko nerwica to ataki nerwowe sa jeszcze mocniejsze.....
  22. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam witam wszystkich...jak czytam posty to od razu zauważam że dziś dzień aktywizacji:)poparzenia,połamania, itp...nerwusiatka ostro biorą się za siebie...ja wczoraj przejechałem rowerkiem 40 km a dziś siedzę spokojniutko:)
  23. goofer1982

    Moja nerwica...

    oczywiście, że ignorowanie to dobra rzecz, ale walką jest zmiana podejścia do niej...więc jak na razie wszystko wyglada tak, że jest jeden dzień normalny, później dwa dni gdzie nerwica bierze górę i jakiś na ogół mały atak jest, a później od nowa.....
  24. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam witam wszystkich forumowiczów....nerwica ma to do siebie iż bardziej z nią walcząc ona bardziej daje popalić:)
  25. goofer1982

    Moja nerwica...

    witam.... nie zanudzasz nas...w zasadzie nie pwoinienem się wypowiadać gdyż temat dzieci jest jak dla mnie abstrakcyjny...co innego wy dziewczyny...
×