

tylo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tylo
-
A znacie może w Warszawie lekarza z dobrym sprzętem i wiedzą do którego warto sie na takie usg wybrać?
-
To sie zapisz gdzie indziej. To ważne bo lekarz może ocenić czy dziecko jest zdrowe i w razie czego jakoś pomóc.
-
Cześć dziewczyny. Ja właśnie zjadłam kaczkę po seczuańsku. Mam nadzieje że to była kaczka a nie pies albo gołąb. Moja koleżanka , która mieszkała 4 lata w Wietnamie mówi że Pies to dla Wietnamczyków rarytas i nam by go nie dali. A gołąb....? To w sumie dziczyzna :) podobno zdrowa. Wszystko co ostatnio jadam to same niezdrowe rzeczy : burgery, czipsy , frytki , lody i gazowane napoje. mam na to wszystko straszną ochotę. Normalnie staram sie zdrowo odżywiać. A teraz jak przechodzę obok mc donalda to nie mogę się oprzeć. Wariactwo. Kalafiorki i kapustka mnie niestety nie kręcą....buuu. Ciekawe co to się urodzi?
-
A teraz dla relaksu oglądam sobie "Przystanek Alaska" mój ulubiony serial. Polecam
-
No pewnie że zostań. Prawidłowy poród może być 2 tygodnie przed i i 2 tygodnie po terminie więc jest duże prawdopodobieństwo że w grudniu sie zmieścisz. ja swoją córeczkę urodziłąm właśnie 2 tygodnie wcześniej. Dziś weszłam na wagę............+ 3 kilo. O rany. Pozdrawiam was serdecznie.
-
Ja tez wszystkim Mamom przyszłym i obecnym wszystkiego co najlepsze życzę.
-
Dzisiaj spie w hotelu i własnie walczę z sobą czy pójść do restauracji. Maja tu pyszna zupę cebulowa z grzankami i serem. Nie wytrzymam.
-
A ja bym cały czas jadła. Nie mogę się powstrzymać. Na wagę boje się wchodzić. Ale widzę, ze rosne , głownie w tylku. Brzuch tez mam coraz większy ale wydaje mi się ze to głownie sadlo :(
-
Padlinka. Słowo. poczytałam jeszcze raz . im jesteśmy starsze tym mniejsza szansa na rozstępy. ja mam 34 lata więc absolutnie sobie nie życzę. A cycki faktycznie cud-malina.
-
To się cieszcie ,że wam objawy ustąpiły. ja póki co chodzę cały czas nabuzowana i wszystko mnie denerwuje, mam mdłości , nie wymiotuję tylko ciągle jest mi niedobrze więc wkółko jem bo mi np. za słodko więc jem cos kwaśnego , to potem mi za kwaśno więc zagryzam czekoladą boje się że w ten sposób stasznie sie utuczę. No i strasznie zepsuła mi sie cera. Chodze pryszczata . okropne. Z tego co pamiętam poprzednią ciążę na początku było podobnie, a potem zaczęłam czuć sie bardzo dobrze i.............seksownie. Nosiłam obcisłe kolorowe ciuchy i czułam sie piękna. Po porodzie mi przeszło niestety ale to było miłe.Teraz też czekam na ten stan zwłaszcza ,że lato idzie i trzeba sie rozebrać a ja czuje sie wielka i gruba.
-
29 marca, ale ja od 2 lat mam zawsze cykl co 24 dni więc owulacje mam wcześniej. Lekarz mówi że termin mam między 29 grudnia a 2 stycznia. Więc stawiam na 30 grudnia. Choć to mało fajny termin. Ominie mnie impreza sylwestrowa. A nie wróć, może być szampańska - na porodówce.
-
Acha. mam 34 lata , córkę - 5,5lat, termin porodu to 30 grudnia, chciałabym jeszcze jedną córkę ale czuję, że będzie chłopak. Też dobrze.
-
cześć dziewczyny. Jakoś trudno mi cieszyć się z tego dziecka. Boje się jak to będzie, boję sie nieprzespanych nocy, bolących piersi,pieluch, płaczu dziecka i zamknięcia w domu. Wcale przyszłość nie jawi mi sie różowo. Mam już jedno dziecko,pięcioletnią córeczkę i źle wspominam poczatki z nią , było to dosyć traumatyczne. Pewnie dlatego że byłam samotną matką. "tatuś" jak tylko sie dowiedział że jestem w ciąży ulotnił sie i przestał sie interesować. Bardzo to przeżyłam i jedyne co chciałam to żeby poronić, Dziś strasznie sie tego wstydzę bo dziecko jest tak naprawdę najlepszą rzecza jaka mi sie w życiu przytrafiła. Nie wyobrażam sobie bez niej życia. Ale samotne wychowywanie jest strasznie trudne. Zwłaszcza że w mieście , w którym mieszkam nie mam rodziny, musiałam sobie radzić sama. (jedyne co dobre to to że po porodzie bardzo szybko schudłam a nawet wróciłam do wagi z liceum bo nie miałam czasu jeść). Teraz jest inna sytuacja bo już nie jestem sama. Dziecko na które czekam mam z cudownym facetem, który bardzo kocha moją córkę, opiekuje sie mną i dba ale i tak na wspomnienie tamtego czasu mam stracha. Może również dlatego, że mam 34 lata, poukładane życie, dobrą pracę, spokój, a dziecko tak bardzo zmienie życie.
-
Cześć dziewczyny. Nie wiecie jak się ciesze ,że jesteście. Bo myślałam że ze mną jest coś nie tak. Zapisałam sie do innego forum i po pewnym czasie nie mogłam go nawet czytać. dziewczyny tam popadły tam w skrajny infantylizm. Nie wiem czy ciąża powoduje zdziecinnienie. Ale mnie od tych cycusiów, brzusiów i mężusiów robiło się niedobrze. A tu widzę że wy do swoich ciąż podchodzice normalnie . Dlatego jeżeli można chętnie do was dołączę. mam termin na 30 grudnia, więc sie łąpię. Pozdrawiam wszystkie.