Jaskrawa Szarość

jolie nawet tak nie pisz-kazdy zasluguje na szczescie,a Ty musisz o nie tylko troche powalczyc.. jak ja nie lubie takich panienek,jak opisałaś....glupie,zazdrosne i zazwyczaj zakompleksione ;/ niby powinno sie je olewac ale kurde trudno...3m się ;)

Zaprosiłam K. na studniówkę :) (K.to ten którego poznalam niedawno).A z Kochaniem nie idę dlatego, ponieważ on ma taką pracę że nie bedzie mógł mieć wtedy akurat urlopu żeby przyjechać.Myślę że będę się z K. świetnie bawić.Nasza znajomość nadal na koleżenskim stopniu,chociaż ostatnio on zaczyna pisać mi trochę dwuznaczne smsy,które niby są zupełnie koleżenskie ale jednak cos chyba mają w przekazie.... Znowu się zagadałam o facetach :D Czemu się Dziewczynki nie odzywacie?Nieeładnie :P W szkole ciągla matura,faki itp itd, no i ostatnio nagrania studniówkowe.W ogóle jazda ze studniówką,za 2 tyg mamy podać imię,nazwisko,adres,nr.tel,prace/szkołę osoby towarzyszącej...to troche przegięcie ale cóż, możliwe są pózniejsze zmiany oczywiście. A wasze przygotowania do studniówki? Co w ogóle u Was słychać? :) Pozdrawiam!!! =)

jestem :) u mnie dużo zajec,fakultety,dodatkowe spotkania odnosnie matury i studiów...full nauki i prawie zero wolnego czasu ;/ Tęsknie za Kochaniem,na szczescie bardzo czesto rozmawiamy i piszmy do siebie.buzka

puk puuuk ktos tu zagląda? :) Co robita? :P :D Ja sie 3 dzien opalam i są efekty :D Meldować się,bo topic nam padnie!!!!!! ;)

Jolie cieszę się razem z Tobą, fajnie że w końcu facet zmądrzał :D Wczoraj jednak zrezygnowałam z ogniska i polciałam z kumpelą na dyskotekę.Ta samą w której poznałam K. ale niestety nie było go.W ogóle zmuła była.Zero fajnych gosci a nawet jeśli byli to porównywałam ich z K. i bladziutko wychodzili ;) Fajna akcja była jeszcze z tym chłopakiem z którym sie spotkałam ostatnio.Ja mu piszę ze mnie nie będzie na ognisku a on to gdzie bedziesz,czy sie spotkamy gdzieś. W koncu napisałam ze sie nie spotkamy jestem zajeta i cześć.Myslałam że sie przynajmniej obrazi a on dzis znowu piszę.Te chłopy... :D Właśnie skończyłam nauke z chemii i głowa mi peka od tych alkinów i alkenów ;/

No właśnie taki mam zamiar a on cały czas piszę smsy,ehh... :) Zreszą nieważne, nie mam się czym martwic na zapas :) Kurczę...chyba muszę sie w koncu unieść z tego fotela bo siedze kilka godzin i nie mogę się rozstać z kompem :D Na kolacyjkę za późno...pozostaja przekąski :D

Nie mam żadnego chlopaka!!!Ja tego faceta prawie nie znam,pierwszy raz sie spotkaliśmy a od tego do chodzenia to jeszcze ulala :D A zresztą raczej bym nie chciała,nie pasujemy do siebie,mimo że jest sympatyczny.Ach....zazdroszczę Ci tego uczucia, że sie spotykacie i w ogóle ale rzeczywiscie facet by się mógł zadeklarować jakoś ;) W koncu weekend :D

Chyba ten dzisiejszy dzien dla wszystkich nie był udany ;/ Własnie sie nie dogadałam z kolega przez gg.Niby nic ale to pierwsza nasze takie niedomowienie i jakos przykro...Ale to nic.Idę spać.*jolie* i Fajnie trzymajcie się i nie martwcie tymi facetami.Dobranoc wszystkim ;*

Jesteś Bubusie? Ok,to mozemy zmienic temat na jakis inny :)

Bubusie Ty mie nie wkurzaj! :P Nie dygam i basta! :P A do Ery jutro owszem wybiorę się :)

*jolie* my mozemy tylko radzic a to Ty decydujesz.Mam nadzieje ze bedzie w porządku :) Tak sobie właśnie skumałam że za 2tyg pewnie bede mogła skombinować wypad do tej dyskoteki ( skombinować bo ona jest kilkadziesiat km ode mnie). :)

Ale boję się ze nawet że jak bysmy sie spotkali na tej imprezie to kurde on może pomysleć że specjalnie dałam mu jakis zmyslony numer ;/ Dlatego zależy mi żeby jakis kotakt z nim złapać wcześniej i mu wyjasnic co sie stało...

Spokojnie,my też doszłyśmy do takich wniosków ;) Ja tam zresztą w życiu się nie odchudzałam dla faceta i nie zamierzam.Tylko boję się tych dodatkowych kilogramów że w koncu bedzie ich za duzo i bedzie problemik z zrzuceniem :) Ale raczej nie mozna powiedzieć zebym sie przejmowała zbytnio,co widac po mojej \"diecie\" a właściwie jej braku i nadmiaru słodyczy :) Etam ;D Jakie macie plany na dzisiaj?Ja sobie nic nie zplanowałam i chyba będzie nudno...ale liczę na jakąś spontaniczną inicjatywe znajomych ;) A na razie pozostaje sprzątanie,jako inicjatywa rodzinna ;D

Zupełnie ogłupieli ;/ Przeczytałam właśnie ze w całej szkole uniewazniono egzamin maturalny z polskiego bo komuś zadzwoniła komórka.I nie wiadomo nawet czy uczniowi czy nauczcielowi ;/ Ja bym się wsciekła.Powtarzać ten stres i w ogóle...Głupota,po prostu głupota odpowiedzialności zbiorowej ;/ Co o tym sądzicie?

Jest :) I to wcale nie wynika z posiadania faceta/dziewczyny, pieniędzy czy też odpowiedniej wagi ;) To wynika z nas:) Pozdrawiam serdecznie :)