tacomanadzieje
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tacomanadzieje
-
dokładnie \"samotność w sieci\" tylko w wersji jeszcze stokroć bardziej przemawiającej do duszy ehhhhh
-
smutna bardzo -u mnie też był real ,było kilka potajemnych spotkań i Ty masz całkowitą rację to potem boli bardziej bo do tego dotyku się tęskni... myszkaa chyba sobie wyobrażam jak się czujesz ale to chyba przez to ,że po TYM znikł ...
-
tego się boję ,że on.fantastyczny facet ,wolny.ja oprócz moich słów nie mam mu nic do zaoferowania.o siebie się nie boję bo po tamtej historii to już serca nie mam ,ON je zabrał.... teraz jakoś roztropniej się zachowuję.ja poprostu lubię z nim pisać i nie chcę dawać złudnej nadziei.zresztą to moje love story mu opowiedziałam ,na tyle jestem fair. wszystkie osoby ,ktore obrzucić mnie chcą teraz błotem uprzedzam ,że mam to w nosie.z mężem jestem choć powinnam wiać od niego daleko ,więc muszę pogadać z kimś normalnym by nie zwariować.
-
bo jak sobie przypomnę siebie po rozstaniu...brrr a teraz widzisz śmieję się ,żartuję,przeżyłam.... czas tej jakby żałoby poza mną a Ty jesteś na początku tej drogi i nie chcę Cię załamywać ale kryzys dopiero przed Tobą bo teraz to jest za świeże.....buziaki
-
użyj wyobraźni -jakbyś go miała w realu odwróconego plecami i piszącego na czacie z jakąś babką albo rozłożonego na kanapie z pilotem....oni są tacy cudni bo daleko ,nieosiągalni i przez nas wyidealizowani.no i akurat trafili w naszą potrzebę bliskości ,adoracji itp itd będzie dobrze dziewczyno zobaczysz
-
pozdrawiam was dziewczyny ,które wiedzą co to psychiczne rozterki ,ktore uległy magii słow drugiego człowieka(i magii netu haha).pamietajcie to swiadczy o tym ,ze macie wrażliwą duszę i dużo ciepła do podzielenia się nim.
-
smutna bardzo-jak się temu na chłodno przyjrzeć to jest to bez przyszłości i choćby było niewinne to może zaszkodzić małżeństwu ,bo potem nikt Ci nie uwierzy ,że to były tylko rozmowy.mało który mąż zrozumiałby ,że jest nam potrzebny ktoś tylko do naładowania\" psychicznych akumulatorów\".najlepiej byłoby się nie przywiązywać emocjonalnie do tych naszych odskoczni ale człowiek jest tylko człowiekiem.jeśli już teraz czujesz ,że boli to pomyśl co byłoby dalej.zostaną miłe wspomnienia i tego nikt Ci nie zabierze.pozdrawiam i miłej nocy
-
z chwila kedy zaiskrzylo pomiedzy mna a najlepszym przyjacielem ,powoli przyjazn zamieniala sie w flirt,bliskosc i erotyczny zwiazek -przestalo byc prosto ,szczerze i luzacko.zaczela sie gra miedzy kobieta a mezczyzna.teraz nie ma nic ,poniewaz zwiazek sie nie udal. nie zawsze tak musi byc,ale Twojego przyjaciela to Ty znasz najlepiej i musisz wybadac jak zachowa sie kiedy posuniesz sie dalej...
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
tacomanadzieje odpisał na temat w Życie uczuciowe
dzieki to bylo cos wyjatkowego szkoda zeby zaprzepascic -
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
tacomanadzieje odpisał na temat w Życie uczuciowe
wierze ,ze nie rozumiesz bo Go nie znasz ;-) jakby to wytlumaczyc -On jest taki nieco zarozumialy ,ma wysokie stanowisko ,traktuje ludzi z gory,jest taki lodowaty(dla ludzi z zewnatrz) taki wlasnie dumny jak paw.nie odezwie sie .olał cieple uczucia ,chyba ich nie potrzebuje.a ja juz tyle razy pisalam ,\"zaczepialam \" ,ze juz tez dalam spokoj. -
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
tacomanadzieje odpisał na temat w Życie uczuciowe
moj to musiałby dume pogonic... -
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
tacomanadzieje odpisał na temat w Życie uczuciowe
bardzo chce zeby sie przemogł i odezwal.... -
Dziewczyny która z Was też planuje rozpocząć staż na n-la dyplomowanego? Ja bardzo się waham ,nie jestem przebojowa i boję się ,że nie podołam..