badeve

czesc mamusie baaaaaaaardzo zapracowane.... u nas weekend minął w pierwszej połowie pracowicie, ale w drugiej bosko...bylismy poza miastem po obiadku, kuba sie cieszył w samochodzie, a na zewnątrz spał zdjecia dla chetnych przesyłam ponizej odezwijcie sie co u was!!!! kuba podnosi sie na kolanach....duzy postęp http://picasaweb.google.pl/badeve.one/PierwszyWypadPozaMiasto24022008FOLUSZ

ojjjjjjjjj dzisiaj to już kompletny zastój żywej duszy!!! :0

o kurcze ale dzisiaj zastój..........a mój kuba dzisiaj niegrzeczny- to przez pełnie pewnie..a jak wasze dzieciaczki?

eksperyment średnio udany, po pierwszej butli kuba spał do 23:30, potem butla, ok 2 się obudził, ale zaraz poszedł spać i ok 4 pobudka.....nie dospał do rana......ale to i tak sukces nie wiem bede musiała mu chyba dawać butlę o 4...a potem śniadanko o 8- a wy dziewczyny \"butelkowe\" to pewnie już dawno zapomniałyście o ncnym karmienu...a jeśli nie- to napiszcie iel razy dajecie butelkę w nocy miłęgo dzionka :)

gosiu twój nikuś taki rozkoszny, zawsze uśmiechnięty na tych zdjęciach...a mój mąż krzyknął: jakie długie włosy.!!!!!!..noooo robią wrażenie :) myszka benio słodki :) molinezja, nie mogę otworzyć zdjęć :( a ja robię zupki sama, ostatnio coś nastraszyli ze w gerberze znaleźli szkło!!!! dziś zrobiłam z cielencinki, marchweki, ziemniaczka, dyni kawałeczek, pora pietruszki i kleiku ryżowego...mniam, jadł aż sie uszy trzęsły ehhh nie mam siły siedzieć przed kompem, plecy bolą, pozdrawiam was wzystkie

troche mnie nie było, ale nadrobiłam zaległości w czytaniu.... mój kubuś też troszkę już siada, dla chętnych albumik :) http://picasaweb.google.pl/badeve.one/PowoliPosWamSiNaprzD/photo?authkey=OBJ9z09Ae3E#5169127898562444450 a u mnie prca, nadrabianie zaległości..siedzę praktycznie od rana do nocy....jak tylko maluszek mi daje troszkę popracowac oczywiście..bo on jest No. 1 :) zaraz zajrzę na poczte pooglądam wasze zdjęcia

sol, a ja żałuję i ciebie i maleństwo, bo wiem, jak mama musi naokrągło się denerwować, martwić, namęczyć...maleństwojak jest chore wymaga opieki i uwagi 24/dobę, przechodziłam to ostatnio....i nie chciałabym już nigdy więcej życzę ci dużo sił i maleństwu zdrówka a ja od rana zapierdziel, mąż pojechał na narty., ja oczywiście zostałam w domu, znów obiecanki: zrobię obiadek jak przyjadę...a ja jestem taka głodna, w domu bałagan, gosiafrancja- mój mały dziś nie chce jeść..ani mleka, ani kaszki...teraz przyszłam od mamy i juz zasypiał w wózku, to na szybciocha dałam mu mleko z butli i teraz śpi( nawet zjadł) chyba sie powtarzam, ale to niesprawiedliwe..mi też nalezy się odpoczynek, a ja nawet w niedzielę pracuję i nikt nie może mnie przez chwilę odciążyć, ciągle z maluszkiem ..........jest dzisiaj bardzo mrudny- trochę u mamy się rozweselił, miał kompanów do spreżynowania- bo mi to już ręce odpadają :) pozdrawiam was wszystkie...acha wczoraj zjadłam pieczonego pstrągas..mniaam

agunia, zwykłą kaszkę z mlekiem..robię w miarę żadką, zeby przechodziło przez smoczek( 150 ml/3 łyżki kaszki- płąskie) ale chyba muszę powiększyć otwór do tej kaszki bo za mały :( agunia, prze-agent tego twojego tomka, mój kuba to za chiny by tak nie usnał, on musi mieć cały rytuał a i tak marudzi... jakie te dzieciaczki są różne!!! ciekawe jakie będzie moje 2 dzieciątko :)

dzieki dziewczyny agunia moj tez kaszke wypluwa...daje na razie z butelki i je tylko tak

agunia81, na dobrą sprawę, to wszędzie w książkach na temat snu dziecka piszą, ze już trzy miesięczne dziecko jest dolne przesypiać całą noc bez jedzienia............ ale ja mojemu daję mleczko raz w nocy, także nie zostawiam bidulka z pustym brzuszkiem..a herbatkę daję mu wtedy, kiedy wiem, że nie jest głodny, bo jak nie jest głodny to zaśnie od razu po kilku łykach, a jak jest głodny, to nawet jak mu dam 100 ml herbatki- to i tak mi marudzi i nie udypia...więc na tej zasadzie

agunia81, nie mów tak!!! jestem i będę na kafe...do ostatniej sierpniówki :) a u mnei smutno....,mam dość tej pracy, im wiecej robię, tym gorzej,,,zmęczenie wychodzi, błędy.....wszyscyna mnie najeżdżają......mówię wam..chyba mnie deprecha złapie...wydawało mi się że podołam..ale teraz żałuję, bo mało osób mnie wspiera, a ja mam przecież dziecko malukie... a mój kuba na nocnym odwyku..pije tylko herbatki tylko o 1 daję mu cyca...hmmmmmm i u mnie mniej mleka..z tego wszystkiego to czuje ze mi mleko się skończy mamuśka, mam nadzieję, ze wszystko bedzie dobrzez z twoją kruszynką agunia81, tomuś kochany, zdjęcie z jęzorkiem przefajne :) gosiafrancja, mąż na pewno wynagrodzi ci samotne walentynki ........ a nikuś na pewno się uspokoi

gosiu, mój kuba to samo, dzisiaj miałąm urwanie głowy w pracy, same poprawki, wszystko wychodziło nie tak, co chwila telefon, że coś źle zrobiłam, do tego kuba marudził na potęgę..byłam juz taka zdenerwowana na samą siebie...przyszła mama, z pracy sie urwała, wzięła kubę na spacerek, a ja do roboty- tyle miałam odpoczynku...coś wymiękam ostatnio...uffffffff

agunia, piękne wyczyny tomusia, ja też jestem pod wrażeniem, zwłaszcze tej akrobacji w której jest na czworaka :) nieźle..mój kuba z ledwością siedzie, a co dopiero czworaczki :) za słabe rączki ma jeszcze.... dzi przyszedł spiworek z polarku, zobaczymy jak będzie sie kubusiowi w nim spało...dla mnie super sprawa, już zasnął szybciochem, nawet jak go karmię przed snem, to nie jest mu zimno, w nocy jak bede go brała do karmienia to też nie bedzie mu zimno...

gosiafrancja, chyba 250 ml mleczka, bo z 50 to bym sie zdziwiła..nikuś 50 ml na noc? :) kuba w nocy czesto sie budzi, ale już najczęściej herbatkę mu podaję, wypije szybko i idzie lulu czasami bez herbatki zaśnie jedyny minus- dużo siusia w nocy

ale na kaszkach jest napisane bezglutenowe...także chyba na razie nie je glutenu

a co do glutenu, to daję kaszki i kleik ryżowy kaszką kuba barzdiej sie najada

moj kuba można powiedziec zaliczył wszystkie etapy wyliczone przez zonę mundurowego...a sprężynowanie tez jest dla niego boskie!!! tylko z nami trochę gorzej, bo to kawał cieżarka... zona mundurowego, wprowadziłaś niedawno zupki więc nei masz się czym przejmować, mój na początku jadł parę łyżeczek i basta...i nie wolno zmuszac na więcej...teraz zjada 190 ml zupki( na przykład dziś), wczoraj dałam mu ze sklepu niby od 6 miesiąca z bobowity, ale zauważyłam, ze były tam całe kawałki ryżu, i pluł kuba tym ryzem na wszystkie strony...dziś zrobiłam mu zupkę jarżynową, z porem , ziemniaczkiem, marchewką i pietruszką, dodałam troszkę masełka i zjadł...bardzo mu smakowało u nas też zębów brak, lekarz powiedział, że są już na wierzchu, ależe jeszcze troche czasu upłynie zanim wyjdą....

mamuśka, dużo zdrówka wam życzę!!!

gosiafrancja, ty i synuś dwie krople wody

acha i jeszcze się dzisiaj wkurzyłam, bo czytałam, że ten zabieg zsuwania napletka powinien odbyć się przy znieczuleniu miejscowym.....do jasnej cholr\ery, nawet prywaciarz żałuje!!wrrrr, szkoda słów

agunia81, mój mąż stwierdził, że tomuś do kuby podobny, zwłaszcza z tymi dwoma paluszkami w buźce :)

aginia, wyślij zdjęcie z nową fryzurką!!! gosiafrancja, ja też się cieszę że mi toleruje zupki kupne, ale z drugiej strony musze sama gotować, bo się nie wypłacę...jutro z rana zrobię zakupy i zrobię dobre zupki..jabłuszko też muszę zrobić napisz mi kochana jak ty sobie radzisz z zupkami tzn czy gotujesz raz na dzień, czy na kilka dni, i jeśli na kilka to w jakich słoikach pasteryzujesz to wszytsko... jestem dzisiaj padnięta a co z innymi mamusiami, gdzie myszka, żona mundurowegom smiglo..i cała reszta? co to za kafeteryjne obijanie??? :)

agunia81, rzeczywiście wygląda przekomicznie :) biedny tomuś..czapeczka za mała,a on tak szybko rośnie ...:) ośmiałam się- ale nie z tomusia, tylko z czapeczki..biedny miał taką minę jakby mu było szkoda...

acha i co najważniejsze- zawsze psiaka i maleństwo trzeba mieć na oku, NIGDY nie zostawia się pieska i dzidziusia razem bez opieki- nawet jak psinka jest przekochana i nigdy nikogo nie skrzywdziła....

chyba nie weszło.., spróbuję jeszcze raz http://picasaweb.google.com/badeve.one/SzStyMiesiC/photo#5160136971678699714