Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

badeve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez badeve

  1. zona mundurowego super zdjęcia, szczególnie kotki mi się podobają :.)
  2. cześć wszystkim i gratulacje dla następnej mamusi!!! ja dzisiaj musiałam jechać do pracy i siedziałam ciężko pracując do 14, potem po pieska do rodziców i wreszcie w domku...tyle,że obiad muszę robić :.( jeśli już mówimy o zwierzakach, to ja moją sunię wzięłam ze schroniska, trochę się wszyscy bali, że to mieszanka amstafa, że grożnie wygląda, ale jak do mnie podbiegła i polizała przez siatkę, to mi serce zmiękło...miała wtedy ok 1 roku, oszczeniła się w schronisku, i nikt jej nie chciał..miała zanik mięśni, wyglądała jak smierć.a dzisiaj jest z nami, jest najukochańszym psem pod słońcem, kocha ludzi, do dzieci nie ma uprzedzeń...można powiedzieć że to jest moje pierwsze dziecko- bardzo ją kochamy, bo tyle złego przeszła i doświadczyła od ludzi- wszystko jest w jej oczach i mimo tego potrafiła nam zaufać...także polecam pieski ze schorniska :.) jej ulubionym kumplem jest kot mojej mamy, iska ją jak szczeniaka i daje jej się okropnie masakrować a ja dzisaj połamana..nie wiem chyba przez zmianę pogody, czuję każdy ruch dzidziusia, czuję jak napiera na pipkę, troche to nieprzyjemne, ale trzeba być silną
  3. smiglo, poczekaj, dzisiaj taki dzień śpiocha, widzisz, że dziewczyny piszą, że mają tak samo- nie płacz nam tu, bo dzidzia będzie smutna...spróbuj pooddychać brzuchem-czyli przeponą tak jak masz robić przy skurczach przy porodzie- mi to pomaga, bo dotlanie się dziecko i może bedzie miało ochotę pofikać
  4. myszka24, w suwaczku z twoimi urodzinami wpisałaś sobie chyba błędny rok urodzenia, bo wychodzi jakbys miała jeden miesiąc
  5. moja tajga to istny wulkan, ma tyle energi w sobie, jagorzej jest z witaniem, zawsze skakała do mnie z rozbiegu a waży jakieś 20 kg( twój myszka troszkę więcej!!!) a teraz jej nie wolno ale chyba tego nie rozumi, także jak chce mnie przywitać, to ja uciekam przed nią, boję się staranowania!!!
  6. myszka to bardzo młodziutka jesteś bo masz jeden miesiąc z hakiem!!! :.)) hihi
  7. podaję przepis na szybką zupę oscypkową któraś z was chciała Zupa oscypkowa z kociołka. Składniki: 10 łyżek grubo startego oscypka 2 żóltka 2 cebule 40 dag tłuszczu 200 g chleba 1 l bulionu warzywnego sól Wykonanie: W kociołku rozpuścić tłuszcz, wrzucić bardzo drobno posiekaną cebulę, podsmażyć, wrzucić chleb pokrojony w kostkę i przyrumienić z cebulką. Zalać bulionem. Niech sobie pobulgoce nad ogniskiem. Po kwadransie wsypać oscypek i rozmieszane żółtka. Można doprawić gałką muszkatołową. Smakowanie: Oscypkową zupę w kociołku robi się bardzo szybko. Podaje się ją w kamionkach. Dobra jest z chlebem albo z kartoflami z ogniska - które podjada się oddzielnie. Na koniec deserek.
  8. która z was ma zwierzaka w domku? wiem, że myszka 24 ma...a ostatnio przeczytałam, że jak się ma pieska, to można mu przynieść ze szpiatala pieluchę i dać mu powąchać( zużytą oczywiście), a po przyjeździe do domku dać mu powąchać maluszka a nawet dać mu polizać stópkę...moja sunia jest bardzo cierpliwa do dzieci, sama kiedyś miała i daje się szarpać... muszę ją jeszcze dokłądnie wykąpać, wyprać dobrze jej legowisko i odrobaczyć...co jeszcze powinnam zrobić?
  9. żona mudnurowego ja prasowałam na lewej stronie- od strony ciałka...nie wyblakną kolorki
  10. myszka24 o to masz za suwaczek, 1 miesiąc i kilka dni...czyja to pociecha?
  11. myszka24, ja miałąm taką noc tydzień temu, obudził mnie ból brzucha, taki jak opisałaś a w 7 miesiącu miałam to samo poszła do lekarza i okazało sie, że się szyjka skraca...
  12. och, jak dobrze, wreszcie przyszło do mnie ochłodzenie..ale drastyczne..zimno jak diabli, co chwile pada śmieszny, deszcem ,ale nie narzekam :.)... jak kiedyś pisałam w taką pogodę maluszek jest bardzo aktywny, albo to ja mam wrażliwą macicę i czuję każdy ruch..jestem taka jakaś połamana, wiem, że przez pogodę, byłam rano w pracy i pojechałam ok 12 do domku, potem się przespałam i teraz zabieram się do obiadku- robię zupę oscypkową i placki z cukinii..tak mnie naszło
  13. agunia81..co tu dużo mówić- mieszkanko rewelacja, kuchnia marzeń!!! ja robiłam mebelki na zamówienie na wzór tej samej firmy, z której ty skorzystałaś...ale moja kuchnia ma ok 6 m kw...hihi taka klitka ale ja się jeszcze w niej mieszczę...taka jak ty 22 m to marzenia i stół mżna postawić...ehh może kiedyś się dorobimy domku, ale póki co mam dość remontów na jakieś 10 lat!!! jak zrobicie całość to poprzesyłaj zdjęcia, dobrze tak oko pocieszyć myszka nie przejmuj się tymi mięśniami, one nam pracują nawet wtedy kiedy o tym nie wiemy...a zacząć można nawet i teraz...ja wiedziałąm, ale za bardzo mi się nie chciało ćwiczyć, tak z przypadku jak sobie przypomniałam wiecie co, ta wiaomośc o molinezji bardzo mnie poruszyła..ojjj chyba do mnie powoli dochodzi,że to nie przelewki..a torba nadal nie spakowana...jutro już na bank się spakuję... i tak sobie pomyślałam, że jak molinezja pisała o 2 w nocy to jeszcze znalazła czas w tych bólach, żeby do nas napisać- ja też obiecuję zdać wam szybką relację w razie czego...a póki co idę jeszcze poleniuchowac na kanapę i spaaaaaać
  14. molinezja- ale jazda - jak to niektórzy mówią...wszystko bedzie dobrze, czekamy na twój powrót do domu!!! Gratulacje!!!!!!!!!! myszka, jak robisz siusiu to co chwilę zatrzymuj mocz, poczujesz tzw miesnie kegla, potem możesz cwiczyć bez siusiania...podobno pomaga przy porodzie
  15. agnieszka 31 właśnie otworzyłam twoje zdjęcia..wiesz- super wyglądasz w stroju kąpielowym...ja to ani razu nie ubrałam- bo się wsytdziłam swoich fałdek, a ty nic nie masz dodatkowego oprócz brzusia- extra
  16. e, no co wy dziewczyny, przytyłam 15 kg, buźka mi się zaokrągliła i pupka, i udka :.))
  17. ankakoza, ja mam tak samo ze swoim lekarzem..na początku byłam zrozpaczona, że on nie robi mi tylu skomplikowanych badań a inne dziewczyny robią wszystko..oczywicie podstawowe mi robił, ale nie wariował...widział, że wszystko ok....z ruchami też zdaje się na moją intuicję, czuję, że rano się rusza, potem po południu....nie licze ruchów, bo przecież każde dzieciątko jest inne..nie wiem może żle robię... ktg ani razu nie miałam robione, też nie wiem co to jest..niektórzy lekarze tacy po prostu są, jak widzą że wszystko ok to nie wołają do siebie co tydzień, ja teraz mam przyjść za 2 tygodnie, idę w następnym tygodniu,...
  18. anusiek, nie martw się, ważne że jesteś juz pod okiem dobrego specjalisty..teraz już nic ci nie grozi.
  19. wysyłam wam właśnie zdjęcia sprzed ciąży i jeszcze zdjecia naszego remontu...jak o kimś zapomnę to krzyceć!!!
  20. wydaje mi się, że całość, ponieważ jka nas \"rozetną\" przy porodzie naturalnym, to lepiej się będzie to wszystko goiło i dla lekarza ponoć lepiej...bo jeśli ktoś ma mieć cesarkę, to wystarczy ogolić tylko górę..ale to też zależy od szpitala
  21. limetka, u mnie też ciężko się otwiera..ale tak będzie tylko do momentu aż dna nie włożymy na najniższy poziom- wtedy wyjmiemy to \"przykrycie \"i już będzie ok- bo górę będzie nam przykrywało dno
  22. a ja mam pytanie intymne....zastanawiam się kiedy powinnam się ogolić..pewnie niektóre z was robią to przez całą ciąże, ale ja jakoś tak od momentu jak zaszłam w ciąże przestałam się golić( chyba jakoś tak przez lekarza)ale do porodu chciałabym sama taki zabieg zrobić..może już teraz powinnam...hmmmm- nie chcę żeby goliły mnie pielęgniarki, bo słyszałam różne straszne historie... muszę w końcu pewnego dnia się za to zabrać
  23. ale pięknie napisałam \"kąplement:\" ale to z gorąca :.))
×