Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

badeve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez badeve

  1. cześć mamusie u nas od przedwoczraj trwa goraczka, zbijamy ją nurofenem,, ale Kuba mimo tego jest w nawet dobrej formie...podejzewam trzydniówkę, tylko czy to możliwe,żeby przy trzydniówce kuba mi w nocy troche kaszlał?? zobaczymy za kilka dni...teraz miał np ok 39 , wiec podałam syropek...:( nie wiem tez czy to moze nie zobakowanie...ach, na razie do lekarza nie ide bo tam mnóstwo zarazek, a jeśli jest osłabiony to zaraz by coś złapał...na razie podaje wapno, dzisiaj zrobię syropek z cebuli i czosnku a w niedzielę mamy chrzciny Mikołajka mojej siostry, Kuba już na pewno na nie nie pójdzie, muszę znaleźć opiekuna...ehhhh tak to jest jak jakaś okazja- to dziecko choruje
  2. demiluna , podaję link do strony z masazem brzuszka, mój malec tez czesto miewał kolki i inne wariacje brzuszkowe...po takim masażu często obficie popierdywał- co znaczyło, ze nieszczęsne bąbelki się uzewnętrzniały http://www.we-dwoje.pl/masaz;brzucha;niemowlaka,artykul,4530.html albo taki: http://babyonline.pl/niemowle_zdrowie_artykul,1013.html
  3. gosiu w wolnym czasie napisz mi przepisy najakieś fajne dipy dzieki z góry i pozdrawiam
  4. agunia, zgadzam się z tobą w 100% jeśli chodzi o figurkę zony mundurowego... ale nie wiem co ty chcesz od siebie, laseczka z ciebie również nieziemska, nie wydziwiaj z kompleksami :) u nas 7 ząbek wyszedł...ale to chyba nie koniec bo Kuba nadal budzi się o 5, płacze, w dzień marudny...pewnie kolejne idą na urodzinki Kubuś ma dostać taki samochodzik http://allegro.pl/item407438223_oryginalny_chicco_samochodzik_4_w_1_quatro.html wydaje mi sie fajny i praktyczny szczeniaczek uczniaczek też chyba fajna inwestycja, mama i ja o nim pisała myślałąm o pianinku http://www.allegro.pl/item403675095_chicco_dj_piano_pianino_z_mikrofonem_nowy.html bo kuba zachwyca sie pieninem prawdziwym u moich rodziców, pięknie na nim gra, doprowadzajac wszystkich sąsiadów do granic wytrzymałości...wymyśla swoje kompozycje, gra zarówno całą rączką jak i jednym paluszkiem...mały maestro mi sie szykuje- może ma to po mnie , bo ja gram takze na pianinku:) u mnie szykuje sie imprezka, ok 20 osób...talk sie jakoś poskłądało...i poradźcie mi dziewczyny z przepisami...sałatki, przekąski...macie jakieś sprawdzone i łatwe przepisy ?? to czekam na pomoc pozdrawiam
  5. mama i ja, zdje.cia super, na prawdę :) a torcika to sama bym skosztowała :) całuski dla wsyztskich solenizantów !!!
  6. u nas też wyżyna się 6 ząbek, to bedzie górna jedyneczka..i w nocy biedny popłakuje, w dzień też marudzi...ale robimy wsyztsko żeby jakoś to przeżył u nas też miesiac sierpień zapowiada sie ciekawie, urodzinki Kubusia robimy wprawdzie we wrześniu, ale w sierpniu mamy chrzciny Mikołajka mojej siostry, mężulek mój bedzie chrzestnym :) Kubuś czasami potrafi pokazac pazurki, co do gryzienia, to oduczam, szczypie czasami w szyje, ale to zazwyczaj z przejęcia :), jak nie chcę mu czegoś dać, to krzyczy i sie czerwieni..by potem wymusić udawany płacz...ale też go uczę powolutku, ze nic tym nie wskóra odwagi do chodzenia nadal brakuje, ale to kwestia czasu, zaczał robić tani tani, hopka przy tym tak pociesznieże zawsze się rozczulam a poza tym uwielbia dzieci, lubi jak koło niego są, ale nie zawsze chce się dzielić zabawkami no to teraz czekam na wasze nowinki papa mama i ja a gdzie zdjecia z urodzinek?????????
  7. agunia, śmiałam się czytając twój opis siusiania Tomusia..ehhh takie właśnie nasze maluszki są...siusi robią nie myśląć o tym..ale do kupki to trzeba skupienia i pozycji...Kuba ostatnio szuka miejca odpowiedniego, by w wielkim skupieniu wydusiać to i owo :) a propo\'s kosmetyczki...kuba ostatnio bawił sie moim pudrem w kamieniu...i jak wyztsko rzucił go o podłogę...jaki efekt...puder rozbijając sie o podłogę zrobił kreskę pudrową przez cały pokoik, cały jest w proszku buuuuuuuuu nie dość ze tak skąpię na siebie, to ejszcze Kubolek niszczy moje ostatnie zdatne do użytku rzeczy :( alezaraz się roześmiałam patrzac na jego uśmiechnięte oczka... co do chodzenia na razie Kuba jest ostrożny...nie należy chyba do tych \"odważniaków\" idzie delikatnie trzymany za rączkę, może to wina tych bucików..ale bez nich też sie boi..wiec na razie czekamy...na pewno przychodzi taki moment .. co do zabawek to mogę polecić kółeczka wkłądane na balik- robi już to bezproblemowo, nawet zachowuje kolejnośc wielkości..a do wiaderka z kształtami wrzuca już kwadrat i trójkąt...pewnie kółko też by wrzucił, ale na chwilę obecną kółeczko jest poszukiwane...gdzieś nam sie zagubiło...... mama-i ja mój kuba też można powiedzieć chory, byłam u lekarza i stwierdziła przeziębienie spowodowane ząbkowaniem...także katar na maxa, kaszle w nocy ale w dzień cichutko:) pierwszy dzień był najgorszy znowu nie spałam...bo ciagle przy nim czuwałam...frida jest przydatna, ale kuba jej po prostu nie cierpi, płacz jest tak wielki...... a jak z \"humorkami i charakterkami\" waszych pociech...ja zauważam że jak Kubuś ma zły dzień, to potrafi czerwienić się na zamówienie i głośno krzyczeć jak coś mu zabraniam...nie wiem, czy powinnam już uczyć go pewnych zasad...czy to jeszcze za wcześnie... czekam na wiadomości od was
  8. co do nocniczka, to słyszałam,że uczyc można w wieku 1,5 do 2 lat, bo wczesniej zazwyczaj się nie uda- oczywiście są wyjątki ( Myszka) :) także jeśli kupię to tak ,żeby się do niego przyzwyczaił no to...miłego dnia
  9. sol, nie ma pięknejszego prezentu dla dziecka jak miłośc mamusi , same wiemy na ile zabawki naszym dzieciakom wystarczają, a mamusi zawsze im mało :) kochane, iel dziennie śpią wasze pociechy? mój kuba jeszcze śpi rano i w południe a co do prezentów, to ja chyba kupię kubusiowi łądny nocniczek, i jakąś zabaweczkę , ale jeszcze nie myślałam jaką...ale to dopiero za miesiąć hehe
  10. Sto lat Kubusiu!!!!!!!! Dziś skończyłeś roczek..... ehh i nie mówcie mi, ze to nie zleciało !!! mama- i ja, uściskaj solenizanta od internetowych cioć a ja już w domku, kubuś łądnie zasypia,ale gorzej jest z długością snu... chociaż wychodzą mu5 ząbków na raz, górna jedynka się wczoraj przebiła, a gdzie pozostałe 4....jeszcze długa droga przed nami...ufff są dzici, co 3 dni i ząb już na wierzchu, a u mojego Kuby trwało to ok 3 tygodni....ale ważne że jest zdrowy, chociaż ostatnio coś kaszle...ale na szczęście gorączki nie ma tfu ftu:) a tu są zdjęcia z wyjazdu, miłego ogladania http://picasaweb.google.pl/badeve.one/Gotarrtowice papa
  11. agunia, autostradą nie jechałam, bo jechaliśmy w nocy, więc nie baliśmy się korków, ale koło krakowa jechaliśmy :) wiecie co? po tygofniu pobytu Kuba zasypia jak niemowlę jak to mówią :) zero pąłczu, 0,5 minutki i śpi przez te płącze wcześniejsze zlikwidowałam mu ranną drzemkę więc sypia teraz raz dziennie o 12:30..w nocy też wczoraj zasnał szybciutko...jestem teraz prawie pewna że to zmana klinatu i miejsca...tak mówią ,że dziecku potrzeba tygodnia:) a my dzisiaj jedziemy do domku...z jednej strony sie cieszę ale z drugiej strony bedzie trochę tęskno :( myszka, ale mieliście super wypoczynek, ja w przyszłym roku zamieszam zaszaleć :), no kobitki, trzymajcie sie cieplutko acha agunia, twój Tomaszek to zawsze mnie zadziwiał...z niego to jest mega wyczynowiec :) butki są tak o numer ewentualnie o 1,5 za duże, ale nóżka podrośnie, tak jak piszesz no, to buziaczki dla wszystkich
  12. witam kochane molinezja, wielkie buziaczki dla Bartusia !!! zleciało, no nie?? a u na stydzień wczaó prawie już zleciał Kubuś nadal zasypia z płączem, nie wymiotuje, bo leżę razemz nim, na poczatku śpiewam mu kołysanki, potem ląduje mi na re kach a jak to nie pomaga to laduje u mnie w łóżku, potem daję go do łóżeczka...dziś o 4 rano znów zaczął płąkać, poszedł do nas i pospał już do 7 ale przechodzimy ty razem, kąpał się w sobotę w baseniku, był lekko zszokowany, a zdjecia wam pokaże jak przyjadę do domku :) Kupiłam mu nowe butki, do chodzenia sandałki, są troskzę za dużę i może przez to trozhę się potyka, ale mam nadzieję że sobie z nimi poradzi...a wy dziewczyny kupujecie butki na styk?? no kończę bo maluch wzywa , hehe niby jestem na wczasach...ale jakaś taka zmęcozna...ciekawe przez kogo :) hehe całuski
  13. a ja piszę ze śląska ogólnie jest bardzo fajnie ale mamy problem z zasypianiem Kubuś wieczorami płącze tak, że aż biedny raz zwymiotował..nie chce pic mleka wieczorem, kurde nie wiem czy to przez zmianę klimatu, czy jakiś inny tego powód :( dzis znowu zostawiłam go w łóżeczku jak zwykle a on już zaczął płakać, i mleka też nie chciał..mężulek z nim został, to jakoś to zasypianie przeszło..mam nadzieję ze się to wsyztsko unormuje jak pojedziemy do domku.ehhhhhh mi to serce za każdym razem peka :( ale tak jak pisałam wcześniej w dzień jest fajnie, z dziadziami sie bawi i jest wesolutki czy może któaś z was to przeszła? pozdrawiam kochane
  14. dziekuję za komplemencik:) gosiu, a jak przebiegła kompiel w baseniku małego Nikusia? bo u teściów zamierzam wypróbować:)
  15. to fotki z ostaniego wyjazdu weekendowego http://picasaweb.google.pl/badeve.one/KlimkWkaCzerwiec2008
  16. ja sie melduje !!! :) u nas dwa ząbi na dole, jedna górna dwójka i idzie druga już prawie biała, ale męczy się biedaczysko od 2 tygodni...marudny, ząbki bolą ajjjjjjjj...i widzę że zaczynają iść dwie górne dwójeczki, także pełne przednie uzębienie będzie :) kuba jak na razie nie chce sam chodzić, tylko trzymany za rączki, a jak poczuje że chcę go delikatnie puścić to siada migiem na podłodze hehe od stołu do mamusi zrobi te 2 kroczki ale to z rozpędu co do słownictwa to też na razie tylko tata..lala..dada...dat( co oznacza daj) i tat ( co oznacza tak) .czasami powie baba, albo mama ale to baaaardzo żadko pogoda u nas teraz brzydka, na podkarpaciu leje jak z cebra,a w piątek jedziemy do teściów na śląs..bedziemy jechać w nocy- bo z jazdą samochodem bez spania- to katastrofa- i jeszcze z ząbkującym Kubusiem...............nie wyobrażam sobie :) całuję was wsyztskie , i wasze kochane dzieciaczki ,czekam na zdjecia, odzywajcie się
  17. martynka, więc ja jestem z sierpniówek 2007, moj szkrabek bedzie miał niedługo roczek :) a wasz topik podczytuję od czasu do czasu, wspominam sobie, kiedy mój Kubuś był takim brzdącem...i jeszcze wasza czerwcóweczka \"melania\" jest moją siostrzyczką :) całuski dla wszystkich, będzie dobrze
  18. acha, i może spróbuj położyć się wieczorem jak tylko maluszek zaśnie...sen w tych godzinach jest bardzo ważny.... no ,całuski :)
  19. Martynka12czerwiec , nie przejmuj się, wsyztsko się w miare czasu ustabilizuje...mówią, ze pierwsze 3 iesiące są najtrudniejsze i chyba tak jest...u mnie było też cieżko, kuba jadł mi średnio co 0,5 h przez pierwsze miesiace, miałam na prawdę dość..do tego obiady, sprzątanie, ciagły płacz i jeszcze praca- bo pracowałam w domu......wiec cie rozumiem..ale to szybciutko minie, jak zacznie już obserwować swiat, zaczna sie zabawy, zaitneresowanie wszystkim co jest w około- uśmiechy do mamy- to wsyztsko się zmieni- zobaczysz :) życzę wam cierpliwości- bo to chyba jest Wam najbardziej potrzebne pozdrowienia dla maluszków od \"sierpniowej\" cioci :)
  20. a jesteśmy, jesteśmy tylko troszke zadziej...ale jedna topik jeszcze istnieje a dzis wielki dzień synuś pszeszedł kilka kroków sam od mamy to taty !!! muszę to zapisać :) ehhh mój maluszek......
  21. sol, a mam taką nieprzyjemną oponkę na brzuszku i dotknęła mnie choroba 21 wieku czyli celulit :( także mała dietka i ćwiczenia na pewno sie przydadzą.......a ty sol, dlaczego żadnych fotek nie wysyłasz?? pozdrowionka
  22. cześć dxiewczyny melania nadal w szpitalu z maluszkiem, mikołajek miał i nadal ma zółtaczkę, jest ciągle naświetlany, ale co wyniki sie poprawią, to znowu lecą do góry dziś po naświetlaniach znowu dobrze, ale ważniejsze są wyniki 24 h po naświetlaniu podejżewano infekcje , ale badania moczu wyszły ok ogólnie melania dochodzi do siebie, jest w coraz lepszej kondycji psychicznej, wszystkie was gorąco pozdrawia a ja zdaję na gorąco relacje z forum :) tylko ma już dość szpitala mikołajek jest śliczny, jest podobny do melanii - ma czarne włoski, ładnie je już cycusia i miejmy nadzieje że szybko wrócą do domku pozdrawiamy
  23. goba, melania piła napar z liści malin, można kupić w sklepach zielarskich, w aptece to nie wiem....nie wiem czy przespiesza poród, ale na pewno go \"znieczula\" szybciej postępuje rozwarcie, co u mojej dzielnej siostrzyczki się sprawdziło
  24. cześć dziewczny siostrzyczka urodziła, wszystko juz ok, mikołaj owiązał sie pępowinką, dostał 8 pkt, a potem 10, także wszyztsko ok ehhhhhhhh od razu przyszły wspomnienia :) pozdrawiam wsyztskie
  25. już iem coś więcej- to też pisze: melania miała już skurcze od jakiegoś czasu, zazwyczaj w nocy, ale rano wsyztsko sie uspokajało...wczoraj ok 20 zaczęły sie skurcze na nowo, a o 22 jak jeej mężuś szedł do lodówki po piwko melania oznajmiła mu, ze raczej go już nie wypije i pojechali na porodówkę na porodówce okazało się, że sala do porodów rodzinnych jest zajęta- jej koleżanka ze szkoły rodzenia rodziła, więc byli skazani na salkę główną ( jak dla mnie to jeden pikuś- takie same- straszne warunki) o 22 miała rozwarcie na 8 palców, ale dzidziuś był wysoko i nie chciał schodzić na dół, winą były prawdopodobnie lekkie skrurcze,już mieli dać ją na cc ale jeszcze podali jej oxytocynę (brrrrrr)ale to jej pomogło, skurcze się nasiliły i dzidziuś zaczął schodzić na dół na samym końcu okazało się jeszcze , że mikołaj był owiązany pępowiną, dostał 8 pkt w skali, a po drugim badaniu już 10, widocznie skórkę miał lekko sinawą po porodzie melania leżała 2h na sali, mikołajka wzieli do inkubatorka, zeby się ogrzał i doszedł do siebie, nakarmili go butelką...melania powiedziała, że przynieśli jej dziciatko o 5 i jak ostatnio dzwoniłam o 8 to jeszcze spał dzieci po trudnych porodach w taki sposób odpoczywają no!!! to teraz kolej na was mamusie- które jeszcze są w dwupaku :) wszystko będzie dobrze, poród jest do przejścia a ile potem radości :) trzymajcie się
×