badeve

to pewnie ja tez kupie taką czapeczkę, tak sobie właśnie myślałam, w upały to jakiś kapelusik chyba, albo widziałam takie fajne czapeczki z siatki :) ehhhhhh teraz to można wybierać

agunia, zdjęcia śliczne :) pogoda marzenie u nas też taka była a nie boisz się Tomeczka bez czapki wypuszczać? ja to tak panikuję, boję się zapalenia uszka, że zawieje, mówią ze do 2 roku życia dziecko powinno mieć czapeczke....a co wy słyszałyście na ten temat..bo sobie mysle...a co w lecie???

mama i ja , dobrze, że najgorsze za wami, ja tam nie znoszę szpitali brrrrr i jeszcze dzieciątko musi przez to przechodzić...dobrzez ze zareagowałaś szybko, lepiej dmuchać na zimne pozdrawiam

gratulacje dla pierwszego dzidziusia - od sierpniówki 2007 !!! :.))

hehe ja też sobie często spaceruje, wracam tylko na obiadek, przewijanie, drzemka w łóżeczku( bo tylko w łóżeczku mi zasypia) i snowu spacerek ale dziś cudnie...moja siostrzyczka jest w czerwcówkach i już jedna dziewczyna urodziła, dzidziuś wazy 1300 gram, ponoc miesiac temu dzidziuś ważył 2 kg, ale łożysko dziwnie sie tak rozwinęło, ze osiągneło 3 stopień jak w 40 tygodniu, i dzidiziuś nie dostawał pokarmu aż tyle schudł...biedactwo, zdarzają się takie dziwne anomalia , no nie? idę sie powoli ubierać , kubuś zaraz wstanie i nad rzeczkę na spacerek :) a jutro robię urodzinki mężusiowi, 27 już mu latek uciekło...dziś rano zrobiłam sałatkę, ranozrobię jeszcze jedną, a na dziś zostawiam gulasz i ciasto i to bedzie na tyle bo siostry meżuś tez ma urodziny, i robimy razem :)

mnie też bardzo przykro, uściskaj ją mocno od nas

myszka, benio- aniołek tylko go schrupać:) a tu nasze zdjecie z wesela :) http://picasaweb.google.pl/badeve.one/WeseleDawidaIMoniki/photo#5191764854175853010

dziewczyny, wesele przebiegło szałowo...chociaż na początku mieliśmy przejścia z Kubusiem :) trochę marudził, w kościółku chciało mu się spać, pyrczał i bekał na przysiędze :) ale nikt nie miał mu tego za złe :) potem ok 17 pojechaliśmy do domku, bo trochę się bał tego wsyztskiego, a zresztą jak orkiestra zagrała to sama stwierdziłam ze za głośno dla niego potem jak mi usnął o 20 pojechaliśmy na zabawę i tak bawiłam do 4 ...ehhhhh ale się wytańczyłam, nogi mi odpadają, ale raz na jakiś czas tego potrzebuje :) a Kubusiowi chyba zlikwiduję poranną drzemkę bo daje mi poaplić po południu i nie chce zasnać, ciagle tylko wstaje w łóżeczku, a ja sie boję że spadnie i się uderzy :)

wiecie co, .........ręce mi opadają jak czytam takie teksty areska iko, mnie to jedynie przykro, ze ludzie potrafią być tak zimni i tak perfidni

a u nas ze spaniem też przejścia, najgorzej jest z popłudniową drzemką, kuba na przemian płacze , potem wstaje trzymając się łózeczka, czasem bucnie i znowu płacz...ehhhhhhhh teraz usnął, bo wcozraj to na przykąłd nie zasnął popołudniu i miałam takie marudzenie, ze lepiej nie pisac... a ja na wesele jutrzejsze się spiekłam w solarium, jestem czerwona jak burak, a byłam tylko 2 razy po 5 minut...mam nadzieję ze zbrązowieję do jutra :) dziewczyny- dziękuję za życzonka :) a boję się jutrzejszego dnia, tu fryzjer, tu drzemka..jedzenie, przebieranie, nie wiadomo jaka bedzie pogoda, drzemka kubusiowi wypada w porze ślubu w kościele...jak ja sobie poradzę???

acha i jeszcze zrobiła się Kubusiowi czerwona plamka na oczku mowią mi lekarze ze to z wysiłku pękło naczyńko

smiglo, nie zapominaj, że twoja dominiczka najmłodsza, a tydzień czy dwa to kupę czasu dla maluszka, o, na przykład tomuś aguni81, ze dwa tygodnie temu stawał tak prężnie na nózkach, że nie mogłam uwierzyć, i nigdy bym nie pomyślała, ze moj kuba do czegoś takiego bedzie zdolny...a tu masz- wstaje spryciara mała ale jeszcze się bardzo husta na tych swoich nózkach...wygląda jakby był pijany a ja go cały czas asekuruje :)

a tu nasz Kubuś jak dzielnie stoi :) http://picasaweb.google.pl/badeve.one/JaStoje/photo#5190138526147095314

smiglom dominiczka słodziutka, w wannie lubi biesiadować,:) a ja ostatnio napisałam, ze mamy 17.04 rocznice ślubu...a przecież to jest 16.04...już mi się wszystko pomieszało 3 latka minęło ehhh wczoraj piękne kwiaty i winko :)

smiglo, całuski dla dzielnej dominiczki !!! zdrowiej, malutka a mój kubuś wczoraj pierwszy raz wstał opierając sie o meble, a dzisija wstał rano w łóżeczku, miał już dość leżenia :) ale to wyczyn, u nas święto z tego powodu !!! :)

a witam, witam u mnie tyle nowego, ze w piątek zabalowałam..poszłam na imprezkę , mąż zostałw domu, spotkałam się z koleżankami z podstawówki...było po prostu super, wróciłam ok 3 nad ranem :) a kubus ostatnio dośc marudny, chociaz to ogólnie złote dziecko a my z mężem 17 kwietnia mamy 3 rocznicę ślubu...kurcze ale to leci...dziewczyny czekam na jakieś fotki maluszków...

hehe kuba tez najchętniej bawiłby sie komórką, pilotem( nawet kupiłąm mu pilota zeby nie ślinił naszego :)) ale z komórką uwazam, bo wiadomo ze nie jest najzdrowsza a łyzkę drewnianą i butelkę tez przerabiał:) ach, te nasze dzieciaki dzisiaj w nocy kuba cos mi sie budził, a rano wstał o 6...a ja chciałam sobie pospac, bo pozno poszłam spać:(

tak.......ja tez uwielbiam słoneczko, wprawdzie nie mam ogródka, ale zawsze wychodzę na spacerek z pieskiem i jets tak przyjemnie, czas szybciej leci do powrotu męzusia :) a kuba zachwyca się przyrodą

hej babeczki, a moze pokazcie czym wasze maluszki się fajnie bawią, to i ja bede miałą na uwadze przy przyszłym kupowaniu zabawek... ja wam powiem na początek, ze moj kuba uwielbia to wiaderko...wprawdzie nie wkłąda tych klocuszków, ale uwielbia wszystko wysypywac z niego :) http://www.allegro.pl/item340620066_fisher_price_pierwsze_klocki_malucha_edukacyjne.html a teraz kupiłam stolik uzywany: http://www.allegro.pl/item337564092_fisher_price_stolik_edukacyjny_.html#photo jeszcze mi nie przyszedł ale bedzie to na pewno fajna zabawka dla malca...jest w jezyku niemieckiem, to moze nauczy sie niemieckiego :) czekam na wasze propozycje

agnieszka- święta racja!!! zgadzam się z tobą w 100% :)

idę kochane spac, bo jestem okropnie zmęczona, własnie skonczyłam godzinne prasowanie, a ejszcze muszę cos w pracy porobić :( papa

sylwia, zyczę ci powodzenia i duzo siły!! na pewno wszystko się uda :) a u nas duzo nowych rzeczy, kubuś mnie męczy chodzeniem, chce cały czas chodzić trzymany za roączki, a czasem jak mu coś jest pilnego, to prawie ze biegnie :) raczkuje nadal jak zołnierz, pupy nie chce mu się podnosic( chociaz umie doskonale) z siedzeniem jest juz coraz lepiej, potrafi i lubi bawic się na siedząco( najlepiej klocuszkami), a najlepszą zabawką dla niego są ksiązeczki, po prostu je kocha, a jak krzyczy i opowiada..sam karteczki przekłada..takla kochana mordka z niego :) ach i nauczyłam( ale trudno było) samodzielnego picia z kubeczka, czasami w nim kaszkę pije, ale butla jeszcze w obrocie :) a tu zdjęcie tego wyczynu http://picasaweb.google.pl/badeve.one/JuzPijSam/photo#5187320895422715426

agunia81,super zdjęcia...ach ten kraków...synuś śliczny gosiafrancja, nie strasz nas...musisz więcej odpoczywac, masz problemy z ciśnieniem, kup sobie kawę bezkofeinową, albo jakąs słabszą...musisz po prostu myśleć tez o sobie {kwiatek] gratulacje dla wszystkich nowych ząbków

o kurcze skopiowało mi raze z tabelką opis sol..........sorry....ale moj godzinki nie wysiedzi :)

acha i jeszcze jedna pociecha: znacie ludzi bez zębów? bo ja tak, ale są to stared ziacie, którzy je wcześniej urtacili...zęby zawsze wychodzą...a kiedy to juz kaprys losu :) jeszcze raz pozdrawiam was i ściskam miłęgo weekendu