badeve

Reaktywuję tabelkę i modyfikuję Wagę. Na liczniku u Nas 10140 gram, długi niby 71, ale ciuszki nosimy na 80. Pełza we wszystkich kierunkach. poruszasię pełzaąc i turlając się. Siedzi pewnie sam i bez przewrotki potafi siedzieć ponad godzinę. Uwilebai wszytksie zabawki grające i mrugajace wzwłąszcza jak mozna to włączyć samemu. Uderza dwoma zabawkami o Sibie a zębów mamy na koncie już 7. Jemy samy banana, jabłko i marchewkę (i surową i gotowaną) trzyama sam w raczce i chrupie. Niestey raczej ie mówi, mówi mało i tam po swojemu najczęściej tititi (od Ty), tetetete, tatatata (czyżby tata?) i ść ść (od cześć). Jest CUDOWNY ! potem wrzuce Wam pare fotek, a teraz pozdrawiam i życzę Wam miłego weekendu NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (8)....53(70)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna mama-i-ja..28.07.07...3400(9480)..54(71)...Białystok.. .. Kubuś NovemberRain...29.0707...3190(ok. 9kg)......54(75)......Warszawa... Cyryl SoldeLuna.....30.07.07(8 miesięcy).....2890(10140)......53(71).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (6,9kg)..60 (65) ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(10.15kg)..54.5(72cm)...Francja.....N icolas Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(7.500kg)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (8.600kg).......54.(72cm).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r ...........4.000 (9360).....57 (......)....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(6600)...53(66)...Niemcy .. ...EMILY myszka24 21.08.2007 3600 (7650)....56.(74).....Łódź...Beniamin Katasha23 22.08.2007.....3750 (ok.6500).....57.....Rzeszów....Wiktor ankakoza.....24.08.2007......3685(10.400)....53....Wroc ław . .....Jakub Monia260807...26.08.2007...3200......55................. .....Wiktor. badeve..... 27.08.2007.......4050(ok 10 kg)........(58) ?.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200 (4800).....51.....Łobe z........Filip misiakówna.... 29. 08. 2007.....4250(ok 6700)........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(4,5).....55..Warszawa ..Michalina halinamalina..30.08.2007....3490 4,6...............Hubert mamuska201...01.09.2007....3150.(5000.)...54...Krapkowic e....Kinga smiglo7...... 05.09.2007......4150(8360)......59(69).......Wrocław......Do minika

dziwczyny, nie martwcie ię takimi rzeczami jak \" zbyt wcześnie\"...albo\">>>jeszcze nie ma ząbków\".... powiem tak : moj kubus zbyt wczesnie:) zaczął podnosić gówkę, bardzo szybko zaczął raczkowac, ale zastopował i na kolankach ani rusz, tylko pełza jak prawdziwy zólniez z szybkością 1m/s ale znowu sam nie siada, a jak ja go posadzę to często leci w bok...nie ma reguły..dzieciaczki to nie maszyny...a my nie mozemy się tak zamartwiać :) głowa do góy a co do zębów to totalny brak...dziś byłam u przyjaciólki w lesku i powiedziała mi ze jej synekl miał 1 zęba jak miał 10 miesięcy..nie panikujmy wszystko jest jak nalezy a to zdjecia z dzisiejszego wyjazdu: http://picasaweb.google.pl/badeve.one/ZWizytUPrzyjacKarolek spijcie dobrze :)

ja od samego początku mam graco, quattro tour deluxe i jestem z niego bardzo zadowolona, wózeczek stabilny, lekki( 12 kg) Kubus fajnie w nim siedzi, ze spaniem tez nie ma problemu, duzy kosz na zakupy( to dla mnie wazne, bo nie musze sama targac siatek) a u nas nocka minęła dobrze, kuba spał do 6:40, troxchę marudził wieczorem, ale juz nie tak bardzo jak ostatniej nocy obudził się z dobrym humorkiem..teraz połozyłam go na drzemkę ale nie za bardzo widze zeby szybko zasnał :)

gosiafrancja, to musi być mimo wysztko piękne usłyszeć pierwszy raz \"mama\" od swojego dzieciaczka...a mój kuba tez marudzi przy mnie jedynie jak wyjdę do sklepu, a ktos inny zostaje z nim, i gdy przychodzę po chwili to tak sie cieszy jakby mnie tydzien nie było ..i wtedy znowu radosny( na chwilkę :)) agunia, no widzisz tak to jets z tymi naszymi dzieciaczkami..tak mi się wydaje ze to rzeczywiscie z przejęcia..tym bardziej, ze jak kłądę w dzień kubusia, to on przed zasnieciem czołga się po łózeczku 0,5 h i marudzi..wiedze ze jest zmęczony ale nie moze zasnąc bo druga połowa mówi mu: \"no, kubusiu, poczołgajmy sie jeszcze- to taka fajna zabawa\" :) i tak to wygląda u nas...a pobudki u nas są w nocy tak ze 2/3....na szczęscie zaraz zasypia, ale gorzej ze mną mi potem trudniej usnąć i jakby nie było, noc zarwana :(

czesc dzieqczyny, za mną dość ciezki wieczór kuba nie z tego nie z owego, 1,5 h płakał przed snem, zadnej gorączki, zeby nie idą, jedynie to przed snem zaczynał cos wstawac podpierajc się o mnie, najpierw klęczał, a potem powolutku wstawał na nozki...i tak podejzewam ze to moze tak z przejęcia...ale dawno tak mi nie płąkał....a ja byłam taka bezsilna, nic nie pomagało....a nocke przespał standardowo...jak juz zasnął to jeszcze przez jakis czas zanosił sie jak to dzieci po płączu, a ja siedziałam z nim w pokoju...i tak mi go było szkoda... a iel wasze dzieci śpią w dzień, nie wiem czy moj kuba nie za długo bo ok 3 h ...1,5 przed południem i 1,5 po południu

mamuśka, nie otworzył mi sie link...wyskoczył jakiś błąd agunia81- wielkie gratulacje, 6 ząbków to juz jest coś a u nas kuba jak to mówi mój męzuś: Don Dziąsło nadal :) byliśmyna foluszu na weekendzie...było cudownie, pogoda jak wymarzona, swierze powiertze..a tu zdjecia :) http://picasaweb.google.pl/badeve.one/NaZielonejTrawceFolusz

dzien dobry mamusie mam pytanko- ile kropel witam,in dajecie waszym maluszkom? bo słyszałam ze takie szare kupki mogą byc przyczyną zbyt wielu witamin...a moj własnie takie kupki ma

jak się u was dzionek zaczął? U nas dobre nastroje panuję, jedynie lekkie spięcie z męzusiem..wybieramy się na pstrągi w niedzielę, fajne miejsce, najpierw się łowi, a potem oni przygotowują jedzonko( restauracja) w koło są lasy, mona na długi spacxerek się wybrac...ale ja oczywiscie jadę samochodem, a męzy.ś rowerkiem..jak zwykle ten rower zakichany..ale moze to i dobrzem trochę schudnie, bo ostanio cos waga mu do góry poszła :) kubuś jakby trochę lepszy, chyba ta maść działa, na początku jakby zaostrzyłaobjawy, ale od wczorajszego popołudnia jakby ciałko bielsze i jest pogodny- noc w całości przespana, 11 godzin..pięknie!!! oby tak dalej :) zaraz będzie kubuś sobie spał, a ja siadam do roboty, tylko jeszcze kawkę zrobię, potem się wykąpię i zabieram sie do obiadu i sprzątania.... a to zdjęcia z wczorajszego spacerku..było tak przyjemnie i cieplutko...kubuś najbardziej lubi jak jets z nami tajga, wtedy krzyczy coś do niej, wygląda to zabawnie :) http://picasaweb.google.pl/badeve.one/NareszcieWiosna

ankakoza, to moze masz to samo co mój męzuś...ma takie czerwone placki na rękach, w lecie prawie ze nie ma (ponoc promienie s słoneczne to zwalczają) ale jak ostatnio czytałąm na necie o atopii skóry, to było zdjęcie dorosłej ręki i wyglądało to tak samo jak u mojego męza...jest to uczulenie na cos...ale na co to nie wiemy, chyba testy trzeba bedzie sobie zrobic...i moj nieszczęsny kubulek odziedziczył to po tatku..... kuba pare rzy budził się w nocy, chyba go plecki swędzą...........................

agunia,ale ja właśnie smarowałam sterydami i na początku pomagało, niestety potem znów wracało..tu są sprawy uczuleniowe...i jeśli znowu spotka się Kuba z czynnikiem allergennym, to wysypka znowu się pojawia i znow trzeba smarowac plecki...dlatego na dłuzszą metę nie chce go tym męczyc... a dziś wieczorem to było apogeum swedzenia, kubuś tak drapał się po brzuszku, w kąpieli jeszcze bardziej mu to wyszło....okropieństwo, a tarza się na boki, bo go swędzą plecki.... w dzień go cały czas zajmuję czymś, ale tak to jets bardzo marudny, ciągle muszę przy nim być, wiem, ze jakby miał zdrową skóre, to by był radosny..(chcociaz i tak jak na jego stan śmieje się duzo) przepraszam za błędy, ale zwykle piszę na szybciocha bo kuba wzywa.. no to cześć kobietki- do jutra :) całuski dla bobasów cmok!!!

ojj kobitki la esię wczoraj rozpisałyscie :) a ja byłam dzisija u lekarza... na pczatek mnie opieprzył, ze te tiki to po prostu od swędzenia...borykamy sie z tą aleergia i nie wiemy nadal z czego to jest zminił mi mleko na nutramigen...o matko, jakie to syfstwo!!!! ale o dziwo kuba wypił 180 na początek..mam nadzieję ze tak juz zostanie jest cały obsypany.tak mi go szkoda, na pewno go to swędzi...przepisał mu masc Elidel..droga jak cholera 80 zeta musiałam dać, ale łapię się juz wsyztskiego- masci ze sterydami nie chce uzywac...wiec przepisał mi tą.........mam nadzieję ze pomoze jak mleko nie pomoze, to znaczy ze jest uczulony na cos innego, i znow zacznie sie szukanie...odizolujemy pisnkę naszą na jakis czas....a jak się okaze ze kuba na sierść jest uczulony, to nie wiem co to będzie :( kuba ma te przypadłosć po męzusiu, on ten jakies skazy ma na rękach....cholerstwo jedne...ja to kiedys miałam delikatne alergie, ale nie az takie .... co do fotelików to przymierzamy sie do kupna takiego..tyko kasę trzeba pozbierac: http://www.allegro.pl/item329150209_recaro_young_sport_9_36kg_mega_gratis_fotometr_wys.html#photo fajny, bo do 36 kg, a firma tez dobra w tych klockach to ifotelik bezpieczny gosiafrancja, piękne mieszkanko...a dzieciaczki marzenie...jednak co dwójka to dwójka, pewnie się bawią razem od czasu do czasu...a nikus podpatruje maciusia ina pewno wielu rzeczy nowych się uczy... a te gnojki to koszmar..niestety to wina ich rodziców, ze nie uczą ich poszanowania..........:(

martwię sie tylko jedną rzeczą kuba od jakiegos czasu ma takie dziwne zachowania, jak jest zmęczony albo pobudzony, to robi dziwny tik, przywiera brodę do szyi, i cały sie pręzy.......martwi mnie to, jutro idę do lekarza, zobaczymy co on powie często tez wygina się cały do tyłu.......... juz sama nie wiem, czy moze go ta wredna wysypka swędzi, bo zmieniłam mleko na bebilon pepti, rumience zeszły, ale wysypka nadal się pojawia, są to plamki czerwone z wysypką, czasami są bardziej zaognione...moze jak sie spoci albo jest zmęczony to go to swędzi...i stąd te tiki takie dziwne.......nie ma co gdybac muszę z nim iśc do lekarza, jutro moze mi cos doradzi ok zmykam mamusie...do jutra !!

no agunia81, silny ten twój Tomuś!!! Ma zapał do wstawania.. :) a jaki spryciarz, znalazł sobie w łókzku krem nivea hehe smiałąm się z męzem, bo widzimy w nim taką samą ciekawość Kuby...ta mina taka przejęta ankakoza, moj kuba tylko stoi n kolankach, a jak chce isc to rękę wysówa pierszą, ale cały tył osiada na podłodze i pełza juz tam gdzie chce :) dziewczyny, dzięki za komplementy, ale zawsze byłam drobnej kości, i szczególnie u mnie widać oklapnięty brzuch..a pupe mam taką jakby mi ktoś poduszkę włozył :) hehe o was to samo moge powiedziec, ze laseczki jestescie i nigdy bym nie uwierzyła ze niektóre z was juz dwójkę dzieci mają

gosiafrancja, no widzisz, taka pogoda, to i dzieci chorują..duzo zdrówka dla maciusia!!! ja daję kubusiowi o 6 mleko samo ok150 /180 ml potem o 8 kaszkę 150 ml o 12 obiad zupka ok 200 ml _ soczek o 16 mleko z kleikiem, ekewntualnie daję jabłuszko o 18:30 210 ml mleka z kleikiem czasami albo z kaszką w nocy kuba nie woła jeść śpi od 19 do 5/6 a ja jestem taka jakby zmeczona...z sił opadam, jem duzo, a tu niedługo wybieram się na wesele, pupa duza, brzuch duzy....dziś zaczęłam ćwiczyć....muszę mneij jeść i wiecej warzyw!!! a propo\'s chyba ktos tu jest chory na zespół tauretta :)

witam wszytskie mamusie!!! u nas kolejny dzień pełen wrazen, kubuś z dnia na dizeń coraz więcej chce zobaczyć, coraz więcejpoznawac, jest bardzo ruchliwy, wszędzie chce się dostać..... co do postępów to zaczyna ju powoli raczkować na kolankach, na razie zasówa na brzuszku i pokonuje ogromne odległosci w rekordowym tempie....ząbki chyba lada dzień wyjdą, dolne dziąsła ma juz napuchnięte, ale jeszcze nie są czerwone... a tu rzucam jego zdjęcia z raczkowania http://picasaweb.google.com/badeve.one/NaCzworakach/photo#5181971864704300354 i z wielkanocy http://picasaweb.google.com/badeve.one/Wielkanoc2008 acha i reakcja kubusia na peniętą bańkę mydlaną http://picasaweb.google.com/badeve.one/BoBaKaPKA/photo#5181975970693036754 wielki był płacz :(

agunia, my tez zyczymy zdrówka...u nas tez na poczatku swiąt było troche strachu,,...kuba zaczął wpychac paluszka do ucha, i się tak dziwnie spina co jakis czas i krzywi..dziwnie to wygląda... pojechałam na pogotowie, bo podejzewałam zapalenie ucha, a tam oczywiscie lekarka z \"powołania\" na mnie z pyskiem za przeproszenie, ze przyjezdzam a dziecko ani gorączki nie ma ani nie wymiotuje..no to sorry,...w naszych szpitalach to trzeba chyba ledwo dychac zeby cie zbadali...chiałam tylko sprawdzic uszka, zeby mały w nocy nie cierpiał...ale okazało sie ze uszka zdrowe, jedynie gardełko lekko czerwone...do mnie zjechała się rodzinka, połowa z nich zakatarzona...ale odpukac kuba w miare zdrowy..daje mu teraz probiotyki na zwmocnienie odpornosci, myslie ze to tez tego zasługa a moj kubus nadal bez ząbków..dzis płakał mocno przed popołudniową drzemką i w sumie nie zasnął....ciągle tłumacze takie sytuację ząbkami...ale ich ciągle nie widac... co do postępów, to kuba zaczął juz mocno stać na kolankach i rączkach, czasami zrobi jeden kroczek ale zaraz się rozpłąszcza :)...ale widze ze to kwestia tygodnia, moze dwóch... a co u was...ostatnio mowiłam siostrzyczcze, ze u nas coś temat wygasa...wiem,ze to przez brak czasu...ale wiem tez ze jeszcze się na nowo rozkreci..moze jak wiosna przyjdzie, bo na razie to kicha totalna..śniegi za oknem...hehe no cóz

kochane!!! Z okazji świąt wielkanocnych zyczę wam duzo radości, uśmiechu na twarzy przez cały rok, zdrowych i pogodnych maluszków.........smacznego jajeczka, jednak mimo wszystko troszkę mokrego dyngusa :) hehe i odpocznijcie mamusie- bo to wam chyba najbardziej jest potrebne..( mi przynajmniej to własnie jest potrzebne he)

a u nas juz czuć święta, rodzinka przyjechała, jest masę roboty, dlatego się nie udzielam... dziewczyny, mojej dobrej kolezanki córeczka, w wieku prawie 3 latka, zachorowała na b. zadką chorobę zaspół giullain barre...zaczeło sie od zwykłego przeziebienia,c zasami zdarza sie to po szczepieniu..nagle przestała chodizc, teraz jest w szpitalu w rzeszowie, czas rehabilitacji- ok 1 rok....bardzo zadka choroba...ale jak to nie wiadomo co i kiedy nas czeka...ehhh przez to moje swieta bedą smutniejsze :( a wam zycze wesolutkich i spokojnych swiat..niech wasze maluszki objedzą się jajeczek( zołtek) i całuski dla was wszytskich :)

agnieszka31, mój kuba jeszcze ani jednego zęba nie ma..tez duzy...no ale co dzieciaczek -to inny :)a z siedzeniem to rónznie, ogólnie woli przebywac na brzuszku, do siedzenia mu nie śpieszno a co nowego? kuba zaczął śmiać sie przez sen...ja boki zrywam...np teraz zasnął sobie a ja słysze smiech..wchodzę, a kubuś z misiem przytulony i smieje się ile wlezie- oczka zamknięte.......ehhh jak ja go kocham...codziennie zadziwia mnie czymś innym :)

co dow wózeczka, to ja zostawiam moją spacerówkę graco..jestem z niej zadowolona, nie jest cięzka,( chociaz teraz z prawie 10 g kubusiem............:) )przyzyczaiłam sie do niej..słuzyła mi jako wózek głęboki, kuba tez lupi w niej jeździć ostatnio na spacerach zachwyca sie otoczeniem , i jak cos go zaciekawi, to wzdycha.....oooooooch !!! a szczególnie jak widzi moją sunię tajgę a jego ulubionym zajęciem jest oglądanie ksiązeczek..sam przewraca kartki- robi to jakby robił to całe zycie...i jak znajdzie stronę z bananem( ksiązeczka z owocami) to wzdycha...i klepie w stronę swoją łapką...tak mu się spodobał :) a to jedne z ostatnich zdjęć http://picasaweb.google.pl/badeve.one/CzytamKsiZeczk

o kurde...to ja tym bardziej nie pomogę...mój jedynie bierze piankowego uzzla w buzię i okropnie piszczy...az uszy bolą :) agunia, dawaj mu jak najwięcej rzeczy do gryzienia- to jedynie chyba pomoze a u mnie w domu pary od gotowania ,..ze hoho...tesciowie przyjezdzają, wczoraj juz upiekłam pyszny jabłecznik...rosołek od wczoraj sie gotuje i jeszcze rybka pieczona z serem i pieczarkami..robie pierwszy raz ...mam nadzieje ze wyjdzie...... kuba spi, ale zaraz sie obudzi, bo jakiś bałwan wiertarką dudni...akurat jak kuba zasnął...ja to mam normlanie takiego pecha...złośliwość losu :( ehhhhh dziewczyny..no a co tam u was? macierzyństwo widzę pochłania...mnie tez...tyle jest roboty...i zeby tylko dzieciaczek ..a tu dom, praca, obiady, gościa....ale przynajmniej czas szybko leci...

gosia- 18 stopni- marzenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mirelaw ja nie kupiłąm chociaz mnie korciło..ale zbyt duzo negatywnych opini na ten temat słuchałam...ale mysle ze kilka minutdziennie- to nie problem...tylko po co kupowac chodzik na taki mały okres czasu...... mysle ze mamy ktore kupiły chodziki nie robia krzywdy dzieciaczkom, bo robią to z głową- takze decyzja nalezy do ciebie a kuba nabawił sie lekkiego odparzenia pupy...zmianiam pieluszki b.czesto, smaruje grubo kremem przeciw odparzeniom...ale to chyba cos z moczem ma wspolnego..juzpoczytałam na ten temat kilka artykułów..wietrze pupe, smaruje rivanolem, potem kremik... a woczraj po południu kuba tak bardzo płakał, juz nie wiedziałamz czego...ale chyba go brzunio bolał, zjadł wczoraj danie od 6 miesiaca ale sie zdziwiłam bo bylo z fasolą i groszkiem...chyba po tym kuba dostał duzych wzdec i ejstem zła na te firmy, bo nie wiedza sami co robią dzieciaczkom...

molinezja, bartus sie malutki urodził, i jak licząc jego przyrost wagi na mieisac to wychodzi ksiązkowo :) fajny chłopak z niego :)

Kubus przesypiałł juz calą noc........do wczoraj zaczał sie budzić ok 23, podejzewam ząbki, zasypiał po to by po 10 minutach budzic sie na nowo i marudzic...trzymał piąstkę w buzi, gryzłe misia- co mu się nigdy nie zdarzało w nocy...w koncu dałam mu panadol, ale dopiero o 2:30 usnął...takze sobie pospałam mało :( myślicie dziewczyny ze to ząbki? dwójkę ma tak jakby lekko wybrzuszoną ale białego jescze nie widac.. rano wstał w miare humorzasty :)