Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anavera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. jo babeczki latwo mowic trudniej zrobic jestesmy razem juz 1,5 roku kiedy mu mowie ze skoro wrocil i sie rozstaniemy bo ja sie nei bede w to barac to on ze ja nic nie rozumiem jest mily mowi ze nie wie jak bedzie ale ze nie chce sie ze mna rozstac i takie tam a zazdrosny jak diabli ale dobrze bylam za dobra on za pewny siebie teraz zaczyna czuc ze grunt mu sie pali otwarcie mowie ze mam innych ktorzy sie mna interesuja i nie problem dla mnie kogos wyrwac....i pewnei lepiej by bylo zebym miala kogos wolnego ale....no wlasnie ...nie mam szczescia do facetow i zwyczajnie sie boje ze cos bedzie nie tak ze .....a tu niby jestem w zwiazku ale nie jestem...wiem ze moge odejsc ale z drugiej strony nie jestem sama....
  2. \" najnowsza zolzazalosna jestes\" no popatrz a moj jest bardzo dorosly pracujacy na powaznym stanowisku i jakos sie lapie - chlopie zastanow sie co piszesz bo albo sam nie jestes w zwiazkach bo zadna cie nie chce albo zadnego zwiazku nie umiesz utrzymac bo u ciebie kobieta jest na etacie przynies wynies pozamiataj
  3. o a ile ja beczalam a teraz jak mam ochote beczec to gryze sie w jezyk mocno czasem nawet za ale pomaga i licze oddechy i mysle o czymkolwiek innym a nie o powodzie do lez albo odszczekuje. dzis wiem ze juz wrocil z wyjazdu ale nie zadzwonil nie napisal niech nie mysli ze ja to zrobie a jutro wiecie....chyba bede baaaaaardzo zapracowana(czytaj pilniczek do paznokci) i nie bede miala czasu na rozmowe
  4. Czołem zołzy. Ja jestem akuat w trakcie lektury ksiazki ale chyba sama wpadlam na trop jak zmusic faceta do wysilku.za duzo straszyl mnie ze odejdzie ze ma wyjeb.... na wszystko. zaczelam zachowywac sie tak samo na slowo odchodze -prosta odpowiedz skoro musisz to ok mysle ze tak bedzie najlepiej - temat sie konczyl.zaczal sie czepiac odsluchalam - odpowiedz :wymarudziles sie juz? to moze pogadamy o cztms innym i ktoregos dnia wiecie co sie stalo? pyta sie czemu nie zwracam uwagi na to co mowi powiedzialam mu ze ma wyjeb.... na to - wiecie jaka byla odpowiedz: az sie zdziwilam :no nareszcie. teraz wyjechal ale oczywiscie nei bylam milusia i nei zapewnialam ze bede grzecznie czekac itd wrecz przeciwnei ze cieplo sie robi musze sie krocej ubierac bo moze cos wyrwe nowego...a on ze mi wyrwie i zebym go nie denerwowala przed wyjazdem. a teraz od tygodnia wydzwania co robie gdzie jestem. a ja zeby sienei martwil bo dobrze sie bawie i sie nie smuce z powodu jego nieobecnosci.
  5. Kiedy poznalam mojego pana nie zlezalo mi na zwiazku z nim, potrafilam mu docinac dogryzac, nie miec dla niego czasu, bo nie ufalam mezczyznom. bardzo sie staral zeby mnie rozkochac zdobyc i udalo mi sie. zaczelam czuc sie bezpieczna pomyslalam ze nareszcie jestem szczesliwa, zaczelismy miec wspolne plany na przyszlosc, ja zaczelam sie tez starac otworzylam sie i dawalam wszystko co moze dac kobieta kochanemu mężczyżnie i.......zaczelo sie psuc zaczal mnie doprowadac do lez czepiac sie o drobiazgi i robic z tego awantury na poczatku zadkie potem coraz czestsze straszyc ze odejdzie az w maju nie wytrzymalam i ja powiedzialam o rozstaniu. nie zgodzil sie obiecal sie zmienic.zadzialalo na tydzien , potem to on swoje znow ze odchodzi bo dusi sie w tym zwiazku itp. o dziwo nie powiedzialam tak jak kiedys ze nie chce sie rozstawac ze jest calym moim swiatem. powiedzialm dobrze skoro tego chesz mysle ze tak bedzie najlepiej.skutek juz po pol godzinie dzownil ze to tylko zeby mnie zdenerwowac tak mowil. o tamtej pory zaczelam sie uodparniac na jego czepianie sie .zamykam sie i nie slucham a on o dziwo mniej sie czepia albo wychodze. przestalam sie starac nadskakiwac mu umiem mu dodgryzc pokazuje z emi nei zalezy i wiecie o dziwo zaczal sie bac ze mnie straci...teraz to znow on stara sie mi nadskakiwac moze nie do konca jak na poczatku ale jednak. im jestem wredniejsza i zimniejsza tym bardziej on czuje sie niepewny co ja kombinuje...i robi wszystko zebym nie zainteresowala sie kims innym...zeby to on byl w centrum...tylko ze centrum zmienilo miejsce :D teraz to ja jestem najwazniejsza a on?bierz mnie taka jaka jestem nie chcesz znjda sie inni chetni
×