Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ziazik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ziazik

  1. musieliśmy wczoraj uśpić jednego z naszych kotów:( :( :(
  2. Ewelina 160, ja przeczytałam:) po wizycie u dermatologa przedwczoraj i wczoraj zmasakrowanie brody z nerwów. teraz mam strupy, ale przynajmniej zakryję korektorem, bo z tych gul, to wszystko spływa i w ogóle zakryć sie nie da...
  3. mam doła:( byłam u dermatolog, ciągniemy dalej to samo leczenie, ona jest przekonana, że większość zmian zniknie przez następne półtora miesiąca, bo cera się poprawiła. Nawet ona zauważyła, że skóra jest jakaś inna, taka jaśniejsza i wyrównana (w tych miejscach, gdzie nie ma pryszczy). Stwierdziła, że dalej nie będzie potrzeby antybiotyku, ale twarz differinem smarować dwa lata! To wszystko to nic, raczej wydżwiek pozytywny, bo jest lepiej itd., ale...przed wejściem skorzystałam z toalety i ...zobaczyłam się w lustrze:( mieli jakieś takie światło, które wszystko wyostrzało i jak zobaczyłam swoją twarz poznaczoną czerwonymi pryszczami i bliznami, to zachciało mi się płakać. korektor się starł (a nie chciałam poprawiać przed dermatologiem, żeby wszystko było widać) wyglądałam koszmarnie. Mam dość, poryczałam się wieczorem, tak mi potwornie smutno było. Wiem, że to głupie, ale nawet teraz mam łzy w oczach. Czy nie ma już nadziei?
  4. wiecie, coś w tym jest, ze to nerwy:( ja np. jak pokłóciłam się z mężem z zeszłym tyg to taka wściekła poszłam do łazienki i zaczęłam wyciskać. Opamiętałam się na szczęście po kilku małych pryszczach, ale to dlatego, że naprawdę nie chcę zaprzepaścić leczenia:o od soboty mam dwie gule na brodzie i postanowiłam ich nie wyciskać, choć differin nieco je odsłonił i pewnie na siłę dałabym radę. Ale boje się, że zostanie mi taki żywo-czerwony ślad, jak po ostatniej guli na czole:o z drugiej strony jak nie wycisnę, to te gule będą sobie tak siedzieć miesiąc (raz miałam taką gulę 2, 5 miesiąca!) jutro kontrola...
  5. hej Dziubas, to tak jak ja, tylko mnie dopiero zacznie boleć, pewnie koło południa.. wszystkim:)
  6. trzy zaskórniki wczoraj poszły, ale jestem dumna, że potrafię się powstrzymać od masakry:) takiej całkowitej masakry nie zrobiłam od chyba 3 a może nawet 4 tygodni! szok! mi brak pryszczy też pomaga przy niewyciskaniu. Nawet mała ich ilość mobilizuje mnie do walki. Gorzej kiedy nadchodzi wysyp, wtedy w ogóle mam uczucie takiej ciągle brudnej, \"zapuszczonej\" twarzy (mimo że myję ją oczywiście) i nie mogę się powstrzymać postanowiłam przez jakiś czas myc twarz tylko płynem micelarnym, bez użycia wody i sprawdzić efekty. Ale wymaga to ode mnie walki ze sobą, bo ciągle mam uczucie niedomytej twarzy:o
  7. właśnie do mnie dotarło, że już któryś raz żartuję sobie, ze MM by mnie z domu za coś tam wyrzucił:o jak bardzo nie u siebie ciągle się czuje w tym domu, prawda? mimo, że i MM i jego rodzice powtarzają, że to teraz też mój dom...nic, trzeba budować własny:D tylko teraz, w obliczu kryzysu:o
  8. eee... to moi rodzice nie mają takiego zbiornika...dobra, wypytam Tatę, bo może teraz coś kręcę? w sumie nigdy się takimi sprawami nie interesowałam, a trzeba już zacząć:) Emmi, nie mam cyfrówki, bo MM jako zapalony fotograf-amator za cyfrówkę, by mnie z domu wyrzucił (no chyba, że za jakąś wypasioną, na którą nas i tak nie stać, to nie;) ), dla niego istnieją tylko klisze i najlepiej wywoływać tylko czarno-białe, tak artystycznie:D
  9. też mnie to ciekawi, jak wodę podnieść bez prądu:) jak pojadę do rodziców, to o wszystko zapytam Tatę, sam budował, to będzie wiedział:) ale wodę na sto procent maja, jak nie ma prądu, bo to się u nich niestety dość często zdarza i sama miałam okazję przezyć kilkugodzinny brak prądu tam właśnie Quentino, może Ty będziesz wiedział?
  10. zreszta u moich rodziców też tak jak u nas, a nie mają podłączenia do wodociągów
  11. Emmi, aha:) ale Dziubas, masz na myśli zawsze ze studni, jak u Emmi? Bo u nas woda jest, jak nie ma prądu, tylko ze zimna, bo piec na prąd
  12. zdjęcie dnia:) http://icanhascheezburger.com/2008/10/19/funny-pictures-eye-exam-chart/
  13. Emmi, ubikację też macie na prąd?!! to prawda, że straszne jest takie uzależnienie współczesnego człowieka od cywilizacji:o
  14. hej hej i nikt o mnie nie pamiętał, żeby mi kwiatka przysłać:(
  15. zuzak, może spróbuj po domu ten korektor z maścią cynkową i tormentiolem, co pisałyśmy wczesniej? mi przez weekend udało się utrzymać ręce na wodzy (nie całkiem, ale nie jest źle). W sobotę nastapił powrót dwóch wielkich gul na brodzie i znów spuchnięta, ale nakładałam grubiej cilndacne i chowają się trochę. Jak znam życie, to twarz do czwartku (kontrola u dermatologa) wygładzi mi się, lekarka będzie myslała, że jest poprawa, a potem mi znów wszystko wróci:o co do przebarwień to dość szybko mi znikały kiedyś, ale teraz podczas leczenia, trwa to dłużej. Np. dwa i pół tyg temu wycisnęłam taką wielką gulę, bo już ją miałam ze dwa tygodnie wtedy i do tej pory mam bardzo czerwony ślad, który nie widzę, żeby bladł i znikał:(
  16. nooo, ta trzecia praca, to taka, że od czasu do czasu cos trzeba zrobic i wtedy dzwonią i akurat tak się złozyło, że się te moje dodatkowe prace nałożyły... ale popołudniami bedę pracować do końca miesiąca, a potem, jeśli szef na to pójdzie 2 popołudnia w tyg. a jeśli nie pójdzie, to rezygnuję całkiem
  17. Edytkuś, my też dziś mamy pierogi!:D a do łózka to wskoczę koło 21 sama, bo mężuś jeszcze pewnie w remoncie będzie siedział:P szaleć dziś też nie mogę, bo jutro na trochę do trzeciej pracy trzeba jechać:(
  18. ogladam właśnie bloga pt. gwiazdy bez makijażu i powiem Wam, ze ja to ślicznotka jestem:P
  19. no, ja idę do kontroli 23, wtedy podejmiemy z lekarka decyzje, czy dalej antybiotyk, czy wystarczy - brałam tetralysal 300 mg przez 16 dni i potem 150 mg, gdzieś tak 27 ma mi się skończyć. Ale to bedzie 1,5 miesiąca, a chyba standardowa kuracja trwa 3 miesiące? ja jestem teraz zadowolona, gdyby zostało tak jak jest, nie byłoby źle;) ja się po prostu strasznie boje powrotu czerwonych wielkich gul:(
  20. Jolu, życzę Wam teraz przede wszystkim siły, to bardzo przykra sytuacja:( cześć wszystkim
  21. wiecie, ja nie wiedziałam nawet, że mogę mieć takie jasne, równomierne czoło;) Quleczka, dzięki za informację z tym korektorem z tormentiolu:) tak myślę, że go sobie zrobie i będę nakładać np. w weekendy jak jestem w domu, bo przy domownikach też nie chcę paradować z czerwonymi gulami, a wolałabym dac skórze odpocząć od korektorów :) już mam w porządku czoło, nos i półtora policzka - na prawym jeszcze walczą jakieś resztki. teraz mam tylko problem z dość zajętą brodą (stąd oczyszczanie jej wczoraj) najgorsze, że przy tym differinie, to wszystko jakos tak dziwnie się goi:o niby sie nic nie babrze, ale zostają bardzo czerwone ślady, nawet po małym wągierku, kiedyś miałabym tylko małą dziurkę, a teraz czerwoną kropę i długo się to utrzymuje...
  22. goh2, masakra to co wkleiłaś - nozyczkami?! ja wczoraj oczywiście jako, że mijał tydzień to musiałam sobie pofolgować;o ale powyciskałam tylko brodę, reszty nie ruszyłam, choć kusiło:) pomaga mi widok mojego czoła, na którym jest teraz tylko jeden pryszczyk i jeden ślad, a poza tym gładkie (wczesniej podrapane i powyciskane) Masakra twarzy, ja też zauważyłam, że jakiś nawet mały stresik, jakaś nietypowa sytuacja i ja do lusterka:o
×