Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aine777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. no wlasnie pierwszy raz bede leciec z wozkiem, no z dzieckim tez pierwszy raz. troche sie boje, ze nie pozwola mi wniesc mleka na poklad-podobno trzeba w specjalnych woreczkach, a ja takich nie mam. Chyba -jak radzila Gosia-zrobie mieszanke tuz przed odprawa, mam nadzieje ze butle z mlekiem mozna wziac na poklad.
  2. joasia życzę, zeby wszystko między Wami było jak najlepiej:) aga, w Polsce wszyscy pediatrzy, z ktorymi mialam stycznosc, mówili, że Żywca nie trzeba gotowac.Żywiec i Gerber-te dwie wody można tylko podgrzac. Żywiec jest polecany, bo inne mają sporo sodu, po Żywcu mojej małej w dużym stopniu ustąpiły kolki-przyznam, że dzięki radzie Gosi z naszego forum:) Gosia to jest w ogóle nieoceniona skarbnica porad, wiele razy mi dobrze poradziła. No i Żabcia, ale coś ostatnio tu nie zagląda.Pozdrawiamy:) miłego dnia dla was wszystkich:) my jeszcze w Polsce, a jutro przylatuje po nas moj Rafał i już we wtorek lecimy... aha, dziewuszki napiszcie mi, jeśli macie czas, jak to krok po kroku się odbywa z tą odprawą wókow-mam podjechac pod sam samolot czy jakos wczesniej się z wozkiem zglosic?? cała ta procedura mnie interesuje. I taka torbe dla dziecka z chusteczkami, wacikami itp. moge miec w samolocie ze soba??
  3. Aga właśnie obejrzałam Wasze zdjęcia na fotosiku, są super:D szczególnie to z gitarą:D śliczny synek! a z innej beczki-widziałam na jednej fotce wodę Żywiec, powiedzcie mi dziewczyny, gdzie można ją w Irlandii kupić?? mój mąż pytał w polskich sklepach i nie mają, a moja Natalka wlasnie na tej wodzie pije mleczko.
  4. Asiu bardzo Ci współczuję, teraz na pewno wszystko będzie dobrze, nie myśl o traumie:) nie wiem jak w Irlandii, pewnie dziewczyny się lepiej orientują, ale w Polsce lakarze raczej staraja się unikać jak się da cc, chyba że to już ostateczność. W sumie to im się nie dziwię, bo to w końcu operacja, ale ja musze się przyznać, że zapłaciłam sobie za cesarkę-miałam zatrucie ciążowe i bałam się komplikacji podczas porodu, nagłego wzrostu ciśnienia. Kiedy zapytałam lekarza, czy gestoza jest wskazaniem do cc, powiedział, ze nie-pewnie by mnie strasznie wymęczyli naturalnym porodem.Wstyd przyznać, dałam w łapę 1500 zł i miałam cc, z którego jestem bardzo zadowolona, ból całkiem znośny i szybko wróciłam do formy. Jeśli bedzie następne dziecko, też bez wahania wybiorę cc.
  5. http://www.bobovita.com.pl/swieta/?h=be7e71a7ce1ed41f7e51f0bed9c43295 a to moja Natalka jako miś z życzeniami dla Was wszystkich! :-D
  6. wesmar nie radzę tak szybko się poddawać, moim zdaniem musisz dobrze przystawić dziecko do piersi, chyba raczej nie jest możliwe, ze dzidzia \" nie toleruje mleka\" mamy, problem musi tkwić gdzie indziej. Naprawdę Ci radzę, idź do dobrej położnej po poradę albo do poradni laktacyjnej.Jeśli dziecko marudzi i niecierpliwi się przy piersi, to bardzo możliwe, ze źle chwyta, być może chwyta sam sutek, a powinno sutek wraz z otoczką,ma robić taki rybi pyszczek i musisz słyszec miarowe przełykanie.Ja mialam podobny problemn, nikt mnie nie nauczyl przystawiac, w końcu mała mi pocharatała brodawki że ból rany po cesarce to był pikuś w porownaniu do bólu podczas karmienia.Przeszłam na mleko sztuczne i zaczęły się jazdy-kolki, skaza białkowa.9 razy zmieniałam mleko, w koncu moja coreczka niedawno trafila na odpowiednie, czyli Bebilon Pepti( a ma już pół roku! ). Koleżaqnki, ktore szybko poszły do poradni, do dziś karmią piersią-tam naprawdę pracują fachowe położne. Serio, karm piersią, jak długo się da, próbuj.całusy dla wszystkich w lany poniedziałek:) w Polsce zimowo:( ps: 5 kwietnia przylatuje po nas mój mąż i już 8 lecimy wzzyscy razem do Irlandii:)
  7. cześć wszystkim:) Natalka śpi , więc skrobnę. U nas po staremu, myślami jestem już w Irlandii, na razie szukamy mieszkania na daft.ie, mamy do rozważenia jedną ciekawą propozycję, ale niestety to mieszkanko jest dwupiętrowe, z sypialniami na gorze, ciężko będzie małą wnosić i znosić. Dziewczyny jeśli ktora ma podobny rozkład domku, to podzielcie się uwagami, może to jednak nie jest takie zle rozwiązanie...Bo propozycja jest kusząca.ppozdrawiam!
  8. cześć wszystkim pamiętacie mnie jeszcze? mieszkam teraz z małą u mamy, za miesiąc lecimy do Rafalam ktory juz od ponad tygodnia pracuje...Na ten miesiac podlaczylam sobie neta w lokalnej sieci, wiec jeszcze jakis czas z Wami bede miala kontakt:) potem dokladniej poczytam, buziaki! ps: czy w Irlandii gdziers mozna dostac mleko bebilon pepti? ( podobno tam to sie nazywa nutrilon pepti ). moj mąż pytał chyba we wszystkich aptekach, ale nigdzie nie ma.
  9. przykro mi Bebolku, że tak się stało:( ale na pewno wszystko sie ułoży, Irlandia to nie Polska i na pewno Twoj mąż szybko znajdzie pracę:) tam nie zginiecie, nie martw się. a ja już od jutra będę bez netu:( obecny pracodawca mojego męża zabiera mu internet w związku z tym, ze złożył wymówienie. będzie mi brakowało tego forum.. miłej niedzieli, buźka!
  10. walentynki spoko, mała zasnęła a my zrobiliśmy sobie wieczór przy winku:) fajnie , ze moja mała śpi już w nocy 8, 9 , a czasem nawet 11 godzin-wlasciwie juz w wieku 2 i pol msc tak dlugo spala. mamy spokoj;P
  11. ja dawalam mojej pod koniec 3. miesiaca, zaczęlam od jabluszka, 2, 3 lyzeczki, potem marchewke, ale miala zatwardzenia, dawalam jej tez na noc mleko zageszczone kleikiem kukurydzianym, miedzy posilkami mlecznymi przemycalam zupki jarzynowe, dawalam do picia soczki.
  12. dzieki Zabcia:) on bedzie pracowal jako programista w firmie komputerowej. my tez juz sie rozgladamy za mieszkaniem na daft.ie, podobno w Limerick jest taniej niz w Dublinie, pamietam , ze jak szukalismy w Dublinie za pierwszym razem, to ceny nas przerazily. a Natalka nam dzisiaj daje popalic, strasznie marudna,spadam do niej:)
×