Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aine777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aine777

  1. cześć ciężarówki i przyszłe ciężarówki i byłe ciężarówki:D Żabcia ja na kefir ani inne mlekopodobne patrzeć nie moge, bleee...Ale biorę Reni (tak to się pisze?) i jakoś pomaga. Wiecie co, od 2 dni mam takie dziwne uczucie w brzuchu jakby na okres i brzuch mi się napina. Co prawda nie martwię się tym za bardzo, zastanawiam się tylko, czy to ma jakies znaczenie w mojej sytuacji, bo mam skrócona szyjkę macicy ( przez częste przeprowadzki, latanie do Irlandii i z powrotem i ogólnie zbyt intensywny tryb życia, tak mi doktórka powiedziała). No a jaetm w połowie 35. tygodnia. Nie wiem, co o tym myśleć, mam nadzieję, że to nie sa oznaki przedwczesnego porodu:)
  2. Melak ja nie wiem co to ból pleców, ale u mnie niestety zgaga się odzywa:( pierwszy raz właśnie w ciąży doświadczyłam tego przykrego uczucia, normalnie aż bierze mnie na wymioty.
  3. no jasne, jeszcze masz nika sporo czasu. Potem to radzę , zebyś sobie przejrzała różne materiały albo popytała dziewczyny, co jeszcze trzeba zrobić, bo np. wg mnie warto przebadać się przed poczęciem w kierunku różyczki( przekonać się, czy jestes odporna, bo to cholerstwo jest w ciąży bardzo groźne). To samo z toksoplazmozą, cukrzycą, gruźlicą. Warto określić lczynnik Rh ( czy wystąpi konflikt serologiczny) no i sprawdzić hemoglobinę, czy nie masz niedokrwistości. A, jeszcze test na cytomegalię. Ale to każdy dobry lekarz będzie wiedział, jakie badania zlecić. No i jeśli bierzesz tabsy anty, to warto 3, 4 miesiące przed poczęciem je odstawić, żeby oczyścić organizm (podobno po takim odstawieniu można bardzo szybko zajśc w ciążę hehe, u mnie to zadziałało;) )
  4. nika tylko bez paniki, spokojnie:) na pewno jakoś znajdziesz czas na to badanie i okaże się, ze wszystko ok.
  5. nika ta cytologia to jednak ważne badanie, radzę zrobić, dziewczyny potwierdzą. Można w ten sposób wykluczyc np. raka albo inne paskudztwa. Z tego co wiem sa 4 ( czy 3?) stopnie tej 'czystości', jak to napisała Aga. JKedynka -znaczy wszystko idealnie, dwójka-chyba najwięcej kobiet ma taki wynik, podobno też ok, nie należy się przejmować. Trójka to juz jakies zmiany nowotworowe, a czwórka to już niestety raczysko. Poprawcie mnie, jeśli coś pokręciłam.
  6. w Polsce pogoda ładna, jest ciepło, ale i duszno, chyba zbiera się na burze. Słoneczko świeci cały czas. Pojutrze przylatuje z Irlandii moja siostra z narzeczonym, śmiać mi się chce, bo w domu przygotowania jak przed Wigilią:D robimy dla nich polaskie żarcie, ogórasy małosolne i te sprawy. Jak myśmuy z mężem mieszkali w Eire to było tak samo, już tydzień prrzed wylotem planowaliśmy, co będziemy jeść każdego dnia hehe. Strasznie jednak brakowało tego polskiego jadła. Teraz doświadczam tego z drugiej strony:D fajnie jest tak coś dla kogoś szykować i wiedziec, jak ten ktoś na to czeka. Pomidorki swojskie ze wsi, kabaczki, pierogi, krokiety, chrupiący świeży chlebek... Już widze , jak będą się opychać:D i dobrze, na zdrowie im! mam nadzieję dziewczyny, że jakoś wytrzymujecie z tym irlandzkim żarciem, bo jak myśmy tam mieszkali, to nie bardzo mogliśmy się przyzwyczaić. Ratowało nas polaskie jedzenie, które kupowaliśmy w polskich sklepach w Dublinie albo w SuperValue.
  7. a jeszcze dodam że mój mąż jest w tym wszystkim kochany, bałam się, że jak się zaczną te wszystkie zmiany ciążowe , no wiecie, wygląd piersi, opuchlizna, jakieś tam przebarwienia, to będzie mi jakoś nieswojo z tym wszystkim. Tymczasem to on mi codziennie powtarzał, że jestem piękna, ze super wyglądam-nawet jak wstaję rano z podpuchniętymi oczami i cerą zrytą po wymiotach:D Nie tylko nie przeszkadza mu rosnący brzuszek, opuchlizna czy jakies tam rozstępy, ale jeszcze codziennie mi robi masaż i całuje po brzuchu i po tych rozstępach:D kochany jest!
  8. ja tez wczoraj zauważyłam kilka małych rozstępów na boku brzucha, ale wiecie co, w ogóle się tym nie przejmuję. Musze Wam powiedzieć , że ciąża dała mi -oprócz wielu innych-jedną ważną rzecz:maksymalną akceptację swojego ciała, wyglądu.. Nie żebym wcześniej miała specjalne kompleksy, ale wiecie, jak to jest. Tymczasem teraz, po tych 8 miesiącach, czuję się naprawdę dobrze, jeśli chodzi o samoakceptację. Nie martwi mnie cellulit, nie martwią rozstępy ani moja waga. I co najdziwniejsze, wszyscy, nawet ledwo znani mi ludzie, mówią , że wyglądam teraz fantastycznie i pytają, co robię, czy chodzę na jakies masaże, zabiegi...A ja wiem, że to tylko wynik podejścia do sibie samej i swojego ciała:) Jak ja się czuję , tak mnie widzą inni. :)
  9. może jeszcze laktator, nie wiem, czy w szpitalu dają. Jak będziesz musiała odciągać pokarm, to się przyda. Podobno trzeciego dnia jest najczęściej nawał pokarmu.
  10. oprócz zwykłych klapek weż jeszcze takie plastikowe pod prysznic(grzybica!) . Ja jeszcze kupiłam sobie takie fajne chusteczki Tantum Rosa do przecierania krocza, odkażające i przyspieszające gojenie. Niech Ci mama kupi w Polsce, są w każdej aptece.
  11. ups, chyba napisałaś o tych rękawiczkach , ale nie zauważyłam(\"4 pary łapek\", tak? hehe, fajna nazwa)
  12. może jeszcze takie bawełniane rękawiczki przeciw zadrapaniom, podobno się bardzo przydają. Aaa, a co do wacików na sączonych spirytusem, takich gotowych, kupowanych w aptece-czytałam, że nie powinno się ich stosowac(jakiś lekarz się wypowiadał w gazecie \"Mam dziecko \" chyba) . Może4 jeszcze rożek usztywniany? będzie Ci łatwiej nosić na początku, będziesz pewniejsza.
  13. Nika rozumeim Cię, bo jak my planowaliśmy dziecko, to z tej niecierpliwości juz dużo wcześniej zaczęłam sobie kupowac różne gazety o dzieciach i dla kobiet w ciąży, książki o przygotowaniu do ciąży i o pielęgnacji noworodka..Znałam je na pamięć:D to dawało mi wiele radości. Zobaczysz, jak czas szybko minie:) już niedługo Ty też doświadczysz tego fajnego stanu, cierpliwości.
  14. cześć wszystkim! Nika co do pogody: w Polsce gorąco wykańczające, przeszłam się chwilę i pot ze mnie spływa. I co chwilę chce mi sie siku, wytjdę z domu i musze wracać na kibelek:D mała naciska na pęcherz, ale jej wybaczam;) wiecie, ostatnio sobie uświadomiłam, jakie to miłe, ze kobietę w ciąży traktuje się w taki wyjątkowy sposób. Byłam u fryzjera i panie tak koło mnie skakały, że mi było głupio:D a to kawka, a to soczek, 2 wentylatory przyniosły, a jak mi jedna myła głowę to druga wachlowała:D to samo u kosmetyczki, dostałam mnóstwo darmowych kosmetyków, pani powiedziała, ze jak się obdarowuje ciężarną, to to przynosi szczęście hehe. Mąż mówi, ze po porodzie powinnam dalej udawać ciężarówkę i chodzić wszędzie z poduszką pod ubraniem:D a dziś w banku mały chłopczyk mi ustąpił miejsca w kolejce, mówiąc\"Pani ma pierwszeństwo\".
  15. odpowiadam Ci Żabciu: mieszkamy juz w Polsce, wróciliśmy. wszyscy się z nas śmieją ze jesteśmy frajerzy( \"zostawiać taką pracę, taki dom\" ble ble). Ale tak chcemy i już, nie potrafimy żyć poza Polską. Teraz mąż ma już pracę w Polsce na tym samym stanowisku tylko oczywiściem z mniejszą pensją:) ale kasa to nie wszystko. Żabciu zazdroszczę Ci tej Twojej Amelki, nieraz w ciągu dnia sobie oglądam jej zdjęcia, juz nie mogę się doczekac mojej... pozdrawiam pozostałe dziewczyny:)
  16. viola wszystkiego dobrego:) ja też poproszę o Wasze fotki jeśli można:) aine5@gazeta.pl
  17. (uzupełniam o swoje dane:) ) MAMUSIE I DZIECI GosiaIRLANDIA.....SYNEK FILIPEK..................08 CZERWIEC 2007 Zabcia83..........CÓRKA AMELKA ...................06 LIPIEC 2007 Karola*20..........CÓRKA KASIA...................... 02 SIERPIEN 2007 OCZEKUJACE Bebolek20.........28tydz...........02 Listopad 2007.........córka Magda85...........28tydz..........07 Listopad 2007........?????? Aga84...............21tydz.........27Grudzien 2007. ..........?????? Kitek82.............33tydz..........06 Pazdziernik 2007.......corka Melka-p.............34tydz..........22 Wrzesien 2007.......?????? Aine777.............33.tydz.........20.września.2007....córka...................... ...........córka STARAJACE I CHCĄCE kathy100......................trzymamy kciuki Voiola..........................trzymamy kciuki nikaWirsku....................tylko rok
  18. a, Nika, prosiłaś o zdjęcia. A wyślę, co mi tam:D Ale moją Natalkę mam na razie na usg 4D, wiec będzie to zdjecie z brzuszka :) a swoje i mężulka już normalne oczywiście:D i czekam na Twoje, uwielbiam oglądac zdjęcia!
  19. cześć laski! nad Polską przechodzą jakies burze, padało, ale jest duszno , nie ma czym oddychać. moja mała się wierci i kopie, ustawiła się już glówką w dół. 3 tygodnie temu ważyła już 2 kilo! to juz 33. tydzien, ale zleciało! Zabciu, Amelia cudo:)
  20. hej wszystkim! ale dużo wpisów! właśnie wróciłam z dwutygodniowego pobytu na wsi u rodziny, wypoczęłam za wszystkie czasy i pojadłam pysznego jedzonka, swojskie mięsko, pomidory, ogórki, sxzczypiorek...wszystko z ogródka, pyycha! jak sobie przypomnę smak takich choćby poczciwych pomidorów w Irlandii, to mam wrażenie, że wtedy jadłam jakies wyhodowane w laboratorium chemicznym mutanty bez smaku hehe. Zresztą wiecie, o czym mówię. Potem Was dokładnie poczytam:) ps: Bebolku, moja Natalka ma się urodzić 20. września:) całusy dla wszystkich!
  21. gosia to jak Ty przez bramkę na lotnisku przeszłaś z tym kolczykiem:D
  22. Twoj mżą ma blokadę i pozostaje trzymać kciuki, zeby w końcu się przełamał:) zobaczysz, wszystko się ułoży, juz dużo przeszłaś, jestes silna i w razie czego ten okres oczekiwania na dziecko też wytrzymasz, a czas szybko zleci. Trzymam kciuki za Twoją relację z mężulkiem, powodzenia:)
×