Aśka74

jak je tak kochasz- to położ się pod jednego z nich. :P

Hej Dziewczyny. Agapko- bardzo, ale to bardzo Ci współczuję. Żadne słowa tego nie wyrażą, ale z pewnością drugą ciążę ( w którą niedługo zajdziesz) donosisz i urodzisz cudowne maleństwo. Foli- współczuję kosztów, mogę się jedynie domysleć co czujesz, ale Kochana czerwiec MUSI być Wasz. I tak będzie!!!!!!!! Będę za Ciebie bardzo trzymała kciuki. Enigma- współczuję @. Co za wredota- jest gorsza od teściowej wrrrrrrrr Jak komórka- przeszła test wodny? :) Goniu- współczuję wrażeń. Trzymaj jeszcze swojego bąbelka 2 tygodnie. :) U mnie wyniki moczu wyszły ok, tylko PH za wysokie, ale już zakwaszam cytrynką i wit. C, usg nerek też niby w porządku, choć układy kielichowe- miedniczkowe powiększone ( ale to może być spowodowane albo ciążą albo mógł jakiś kamyk zejsc i stąd ten ból) No tabene okazało się, że córeczka jest fotogeniczna, bo gdzie doktorek przejechał sondą , tam od razu sie znajdowała. :D Doktorek fajnie mówił do Niej- \"przesuń się malutka ja chcę teraz mamę zbadać. haha\" Dziewczyny - ja Wam również życzę zdrowych spokojnych Swiąt, dla wszystkich starających się jak najszybszego widoku 2 kresek i wspaniale rozwijającej się ciązy, dla cięzarówek spokojnej, bez wrazeń ciązy i w miarę łatwego porodu a dla Mamuś- samych uśmiechów na buziach dzieci, przespanych nocy i radości z dorastających szkrabów.

HEJ. Dzięki za pamięc. :) Witam mafiozę :D hihih Enigma- kur............ mać, Ty wstrętna babo, nakopię Ci do d..... - ty mierzysz temepraturę?????????????????????????????? Miałas wywalić termometr i sie nie nakręcać!!!!!!!!!!!!! Chcesz żebym Cie myszami poszczuła? :P U mnie już prawie wszystkie boćki przyleciały - wiec wysyłam je do Was. FOli- powodzenia . Kciuki bedą zacisnięte do czerwca:) Aniu- wszystkiego dobrego. Dbaj o siebie. A ja sie wczoraj przestraszyłam. Ok 18.00 złapał mnie tak ostry ból krzyży i nawet po nospie nie przechodził , że wylądowałam wczoraj w szpitalu na dyżurze u swojego gina. Pod względem ginekologicznym na szczescie ok- Malutka,szyjka i łożysko w porządku. Albo to był stres albo nerki. Dostałam zastrzyk w tyłek i przeszło. Dziś już badałam macz ( o 14.00 wyniki) i na 14.00 też idę na usg nerek. Dodatkowo mam brać 3x nospe i wieczorem relanium i pić duuuuuużo wody. Nie moge sie już doczekać wyników. Hej Goluś- odezwij sie od czasu do czasu- buziaczki dla Ciebie.

Hej. Witaj Andziu- ja mam neta przez radiówkę i nie narzekam, ale musielismy u siebie dodatkowo zainstalować antene. Płaczka nie ma reguły- mi się udało za 1 razem a leki nie są drogie do inseminacji. W Gdańsku inseminacja kosztuje 400zł , a z tego co wiem w Białymstoku jest DUŻO taniej. Co do marzeń- to mam 3: - urodzić zdrową córeczkę w terminie - żeby skarbek znalazł porządna i dobrze płatną pracę - i byście jak najszybciej dołączyły do grona ciężarówek. Nie mam siły pisać , więc pozdrawiam i uciekam lulu.

ale napisałam masło maslane hihi. Anuś- Ty też sie nie forsuj za bardzo. :)

Zanajonku-swietny pomysł z jedzeniem i spacerami. :) Ja też lubię potem chodzić i podziwiać efekty swojej pracy. Teraz już nie szaleję z porządkami , ale kiedyś to w wolne weekendy przewalałam chałupę do góry nogami. :D No chyba każda znas lubi chwilkę samotności- wtedy robie sobie też dzien pieknosci- maseczka, manicure itp. :)

Może to głupie - ale ja lubię od czasu do czasu takie wekendy. Nikt mi się pod nogami nie plącze haha.

No Ana ja się wyspałam- bo ............ mąż jest na studiach :D:P U mnie też było ładnie, ale do poludnia, później zerwał się duzy wiatr, zachmurzyło się i ochłodziło. :(

Hej. Zabjonku- ja też myslę, że to osłabienie. Staraj się jak najwięcej korzystać ze spacerów, żeby się dotlenić. Foliczku- jak przeczytałam Twoją wiadomośc, to juz pewnie miałaś duuuużo odpowiedzi. Mam nadzieje, że już u Was ok. Jak u nas był spory kryzys z tego powodu- to powiem CI , że dużo dawało napisanie na kartce, co się czuje itp. Tam można było spokojnie wyrazić swoje uczucia, bez ryzyka kłótni. :) A ja się dziś wyspałam, że hej. :D

Hej Zabajonku. Guśka- oczywiście miało być piąteczka a nie pięteczka. :D

Hej Sandra. :) Co do bocianów nie wszystkie przyleciały. Choć już jeden jest i codziennie jak przejeżdzam koło tego gniazda to w duchu szepce- kochany do roboty- dziewczyny na ciebie czekają. :) le ten, który mnie rok temu \"wyzerował\' na drodze jeszcze nie przyleciał.

Ruchy tak-niedawno czułam tylko wieczorami jak leżałam , a teraz to już i w pracy i w samochodzie, bardzo często. :) A zgagę - no cóż się przeżyje. :)

Elfiku- ja sie czuje ok, badania ok, maleńką czuję coraz częsciej i nie mogę sie doczekać solidnego kopnięcia. :D Tylko czasami zgaga męczy.

Luiza- z tego co zauważyłam są 2 Iskierki na forum. Różnią sie trochę w pisowni. Więc może Sylwia to ta inna? W to już nie wnikałam. :D

Iwonko- poprosimy zdjęcia. :) Z tego cco ja zrozumialam w czasie staran- pekniete jajeczko wedruje jajowodami z jajnika na spotkanie plemników. I jesli są zatkane to mogą do siebie nie dotrzeć. To tak z lekarskiego na nasze - tak to zrozumialam. Witaj Elfiku- a jak junior. Jak sie czujesz??

Dziewczyny , ale musicie przyznać, że dzisiejszy dzień przyniósl na forum dużo humoru i ozywienia . :) Emiczko- czuję się ogólnie świetnie. No może czasami wieczorem zgaga męczy, no i pomimo oliwki pojawiy sie rozstępy na moich wielkich balonach ( duże D ) , ale się tym nie zrażam ani trochę. Smaruję się nadal a skarbkowi i tak się podobają. :) Robiłam badania kriw: morfologia ok, glukoza też- koleżanki z laboratorium nie mogły wyjśc z podziwu jak prawie 1 łyczkiem wypiłam glukozę bez skrzywienia, która też oczywiscie wyszła bardzo dobrze. Jedynie mam bakterie w moczu, na którą już biorę antybiotyk i mam nadzieję ze za tydzień badanie moczu już będzie ok. Cieszę się, że Ty odpoczywasz psychicznie. :) 0985432- jeśli to 14dc to możesz miec teraz owu, a nie być w ciązy. Test Ci wyjdzie dopiero za 2 tygodnie. Enigma- babo po 30-stce- dlaczego chcesz byc w centrum zamieszania? haha Pomarańczko- w centrum zaintersowania to chciała być chyba Iskierka pisząc o ciązy, której nie miała :P Iskierko- dziękuję za życzenia, ja Tobie również życzę dużo zdrowia, potrafię zrozumieć że chciałas być w centrum zaintersowania tego 30 stycznia i dlatego napisałas o 2 kreskach , ale jak można pisać coś takiego? -\"dla pozostałych wrednych i miłych ja tak bym nie potrafił jak Wy!!!!!!!!!! odbije sie to kiedys na dzieciach\" Czego bys nie potrafiła???? Napisać prawdy???? Szczerość i uczciwośc ma się odbić na naszych dzieciach i tego, że nie lubimy jak ktoś nas wpuszcza w maliny? A nie boisz się, że kłamstwa mogą też sie źle na dziecku odbić??? Ja już odpuszczam ten temat- chciałam bys następnym razem zanim coś napiszesz, zastanowiła się nad tym i zamiast wypisywać bzdury- po prostu napiszesz prawdę? Uwierz to nie boli a wtedy nie będzie takich sytuacji jak dziś i nie będziesz się musiała denerwować. Jeszcze raz dużo zdrowia życzę.

Kochana - nie pisz capsluckiem- źle się to czyta. :) ALe fakt- na to nie zwróciłam uwagi. :D Moja inteligencja pewnie wyparowała spod blond włosów. :D

Enigma- Ty już chyba 3 dni po przytulaniach- może zrób najpierw test zanim pójdziesz na siłkę. ;)

Hej dziewczyny - w Polsce ptasia grypa a wy ćwierkacie jak ptaszki. :D tralala fiu fiu ćwir ćwir :D:D:D:D:D:D:D:D

Ja już się też nie odzywam ( no prawie ;) ) - Iskierko bardzo gratuluję Ci ciąży, bez względu który to tydzień ale mi się w mojej blond głowie zmiścić nie może- jakim cudem 30 stycznia mogłaś wiedzieć o ciąży ( ponoć stwierdzonej już wtedy testem i przez gina)????? No ale cóż- ja to blondynka jestem :P A co do stresów w ciązy- nie pomyślałaś , że takimi bzdurami, które wypisywałas , mogłaś też zdenerwować, którąś z nas ciężarówkę?? 0985432- a w którym dniu cyklu jesteś i na kiedy miałaś termin @. Może test już wyjdzie , bo gin nie stwierdzi teraz ciąży. ( chyba , że weźmiesz namiary na gina, który stwierdza 3 dniową ciąże- ponoć jest taki magik;0 :D ) A co do pomarańczek- ten wpis Emiki nie był do CIebie. No cóż Emiczko- pewnie mi humory ciążowe szaleją i kto wie- może Enigmie już też. :D

No dziewczyny - dajmy se spokój - bo znajac zycie , niedługo będzie zagranie na naszych uczuciach i próba wywołania w nas poczucia winy , bo już przecież brzuch zaczął boleć naszą koleżankę - a nie chcemy przecież mieć czegokolwiek na sumieniu. Iskierko- odpocznij i weź sobie nospę. Jest bezieczna bez względu czy jest się w 7 tc, czy też 9tc czy też 12tc jak i 15tc. :)

Foliczku- ja się nie denerwuję. Ja się świetnie bawię! :D:D:D

No teraz to z suwaczka wynika, że jesteś w 7tc . Nie wyjasniłaś jednego- co Ci rosło 30 stycznia i jakim cudem test wyszedł pozytywny po 3 dniach od zapłodnienia.

Oj Enigma - jak Ty nic nie rozumiesz- jesteśmy wredne i czepiamy się :D :P:P:P

I nie ma się co denerwować - trzeba sie było liczyć z tym, że ktoś może czytac Twoje wpisy i spróbować je poukładać. Na ból brzucha proponuję nospę. :)