Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aśka74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aśka74

  1. Dzięki Foli. :) Estelko- ja tez nigdy nie wierzyłam by akurat \"teraz\" się udało , ale zawsze w II fazie byłam bardzo ostrożna. A tego słodkiego głosiku- nie potrafię opisać, ale cały czas go słyszę. :)
  2. Elfiku- a smarujesz się czymś? Ja słyszałam, że ponoć najlepsza jest jakaś oliwka dla dzieci. Ale ile w tym prawdy to nie wiem i nie wiem też od kiedy się powinno smarować. A co do Sysi- słyszałam przez telefon jak Tomcio ( nie wiem jak to nazwać) gaworzył , kwilił - to było takie słodkie. :)
  3. No ja też jestem w szoku. Liczę po cichu na to, że mnie ominą- moja mama i siostra nie miały. ;)
  4. Edytko- ja już jestem 2 w 1 - 9 tydzień. :) Trzymam kciuki za Twój test. :) A wiek- piekny! :D
  5. Hej. Dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki. :) A co do mnie- zadnych objawów nie mam , czuję się rewelacyjnie, jem za 2, lekko wydęty brzuszek mam- ale nie wiem czy to czasem nie z obżarstwa i od wzdęc hihihi.
  6. Wpadłam Wam oznajmić , że Sysia dziś o 3.20 po 4 godzinach porodu urodziła Tomusia. 2.845kg i 49cm. Noc spędził w inkubatorze, a teraz jest przy mamusi. :) (nawet Go słyszałam przez telefon. :) ) Sysiu- MOJE GRATULACJE!!!!!!
  7. Sysiu- pisałam już wczoraj , w środę na usg widziałam główke , zalązki rączek no i oczywiście szalejące serduszko. A mój maluszek ma już 19,1 mm. :D Czuję sie rewelacyjnie, nie mam żadnych objawów. :) Kochana na mały toast sobie pozwolę i wniosę go równiez za Ciebie. :0 A TY jak się czujesz?
  8. Wpadłam Kochane by życzyć Wam wszystkiego naj , naj w Nowym Roku , przespanych nocy , dużo usmiechu Waszych dzieciaczków , A Tobie Kasiu , dotrwania do jutra , łatwego rozwiązania a póxniej samych radosci z macierzyństwa.
  9. Witajcie. :) Wpadłam jeszcze raz złozyć Wam serdeczne zyczenia wszystkiego naj , spełnienia marzeń ( a przede wszystkim tego jednego), Ciężarówkom spokojnej ciązy i lekkiego rozwiązania. ( pewnie ten wpis zostanie również niezauważony jak i ostatnie, ale cóż, takie jest chyba życie) Kochane dziewczęta - znasz doskonale moją drogę do fasolki , długie starania , nieraz dowiadywałam się o róznych fatalnych wynikach badań, przechodziłam mnóstwo dołów, ale po cichu tkliła się słabiutka nadzieja. Nie wierzyłam, że ta inseminacja się uda, podchodziłam do niej, bo wiedziałam, że po niej robię przerwę i bede miała spokój na jakiś czas z badaniami, których juz miałam serdecznie dośc. Myslę, ze przyjdzie i u Ciebie taki dzień, gdy z niedowierzaniem bedziesz patrzyła na 2 kreski. :) Tego Ci bardzo zyczę i wierzę, że doczekasz tego dnia. Wszystkim dziewczynom, które zobaczyły 1 krechę - dla Was reówniez przyjdzie taki dzień jak u mnie i trzymam kciuki by było to jak najszybciej. Jeszcze raz wszystkim zyczę pomyslnego 2006 roku!!!!!
  10. Hej. :) Witajcie wszystkie dziewczyny. Nie odzywalam się długo, bo ten tydzień miałam dośc zajety. Dostałam w pracy nowy komputer i musialam poprzenosić dane, by jak najszybciej zrobić wypłaty. W srodę byłam na usg , serduszko pulsuje, że hej, widziałam już główkę, zalązki rączek , a ten wielkolud mierzy już 19,1 mm. :) Aniu , ja na takie usg idę w połowie stycznia. :) I już się nie mogę doczekać takiego widoku jak Ty opisałaś. :) Dziewczyny- wierzę, że rok 2006 będzie dla Was obfity w radosne wydarzenia i będzie się roiło od tłustych 2 kresek. :) Tego Wam zyczę z całego serca. :) Kruszynko dziekuję za gratulacje. :) Sysiu- Tobie się klaps nalezy za samowolkę w szpitalu hihhi. :P :D A teraz dziewczyny łykać wiruski ciązowe, by zastapić te paskudne wirusy, które próbują Was dopaśc. **************************************************** ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************* ********************************************************* ******************************************************** ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************* ******************************************************
  11. Witajcie Dziewczyny. :) Ja dzisiaj zostalam w domu, rano sie źe poczulam ( nie wiem czy objedzenie czy ciąża ;) ). Aniu- ja niestety nie widzialam tych zdjęć , wieć Ci nie pomogę. Ale zaniepokoilas mnie tym pytaniem- czemu tego szukasz? Buziaczki. Zabajona- rozumiem cię doskonale , ja chyba przeszlam wszystkie mozliwe etapy , od placzu, depresji do obojetnosci. jak podchodzilam do inseminacji , to sie cieszylam, że bez względu na wynik bede miala wreszcie spokój. ( postanowilam, że jak się nie uda- to robię przerwę do wiosny ) Ale nie trać wiary, nie wiem kiedy Ci się uda ( oby w tym miesiącu) , ale NAPEWNO SIĘ UDA!!!!! Sysiu- opowiadaj co u Ciebie, jak się czujesz, czy wracasz do szpitala itp.
  12. Kiedy Boże Narodzenie nadchodzi, przeslać zyczenia się zgodzi. Przyjmijcie zatem z rąk naszych garść życzeń najlepszych zdrowia, spokoju, radości, a w Nowym Roku- Olbrzymiego Rogu Obfitosci. Wszystkim mamom zyczymy zdrowych dzieci, przespanych nocy i radosnych usmiechów swoich maluszków. Kasiu- Tobie zyczymy lekkiego rozwiazania i zdrowego synka. :) Asia, Przemek i Maluszek w brzuszku. :)
  13. Witajcie Dziewczyny. ja również Wam życzę spokojnych Świąt pelnych milości, w pięknym rodzinnym nastroju , dużo szczęścia, dla Starajacych się widoku tlustych 2 kresek a dla ciężarówek spokojnego przebiegu ciązy, rosnących i zdrowych dzieciaczków. :)
  14. hej. Ale sie rozgadalyscie o ćwiczeniach , az mi sie wstyd odzywac. ja tez zawsze bylam szczupla, ale ostzatnio widze, ze 30-stka zaczela robic swoje. Iskierko- milo, ze sie zostalas i gratuluję awansu dla męża. I bardzo dobrze, ze poszlaś do PIP-u. ja przed inseminacja jak bylo wiadomo, ze mialam porzadny wzrost LH ( jakies 2,5 godziny przed inseminacja) wzielam zastrzyk na pekniecie. I za 2 dni po inseminacji pęcherzyki byly pęknięte. :)
  15. a moje psiaki- tylko jedna się boi , a te 2 pozostale, to trzeba trzymać, bo inaczej by zagryzly petarde hihi.
  16. Enigma , nigdy nic nie wiadomo, moze nie bylo za późno? ;) A co do sluzu , to powiedź to ginowi. Pamiętasz- u mnie glówna przyczyną niepowodzen na koncu zostal wrogi sluz. Ale nie ma co gdybac i czarno widziec, trzymam kciuki, by ten cykl byl tym trafionym!!!!!!
  17. Aniu- ten Twój kominiarz, to jakis zbereźniak hihi. ja nigdy nie bylam przesądna, ale jak zaszlam w ciąże , to chyba troszkę się zrobilam. hihi ale to dla dobra maluszka , wole juz na zimne dmuchać. Enigmus- tylko się Kochana nie nakrecaj , ale slyszalam, ze wiele kobiet zachodzi w ciaze w 3 cyklu z clo. Znam nawet taką jedną- pare dni temu pisalam o narodzinach Jej bliźniaczek. :)
  18. no w trójmieście też bialo. Goniu- zobaczysz , że się uda. :) xyxy- hihi, co masz w dupie?
  19. Goniu dasz radę- jak na typowego studenta przystalo. Odpoczywaj jak najwiecej a juz niedlugo pewnie poczujesz kopniaczka. Czyli Ty Aniu jestes 5 tygodni przede mną. :) No wlasnie Iskierko-nick zobowiązuje. :)
  20. hej Aniu. No gdyby nie brak @ i bolace piersi to bym nie wiedziala ze jestem w ciązy hihi. Ale mama i siostra też nie mialy mdlosci. No ja nie moge sie doczekac konca stycznia - wtedy wejde w 4 miesiąc. :) No Paula na krótko w przyszlym roku wraca do pracy. :)
  21. Hej. :) Dziewczyny , co się dzieje??? !!! Iskierko Kochana nie obrażaj się, wyrazilas swoje zdumienie, co do zabawy Foli , Ona na to odpowiedziala tak jak Ania i nie widzę tu żadnego najeżdzania i wsiadania. To jest topic o kobietkach pragnących dzieci , ale przecież nikt nie pisal, że będa tu kobiety leżące krzyżem w kościele. Można wierzyć w Boga ale czy od razu we wszystko co narzuca kosciól?. I kazda ma prawo do wlasnego zycia , a lączy nas wszystkie chęć posiadania dziecka. Duże naprawde dla Ciebie, że te swięta spędzicie z dziewczynką z domu dziecka. Co do pracy , wspólczuję Ci bardzo, nie miej skrupulow, jezeli pracodawca postapil wobec Ciebie po swinsku , i nie chce wyplacić pieniedzy to idź do Inspekcji Pracy. WObec chamów nie mozna miec skrupulów. I Kochana przeciez nie raz byl tu poruszany inny temat niż dziecko, owu, czy @. Nie tlams w sobie, tego co Cie gryzie- wygadaj się Kochana ( to naprawde pomaga). Buziaczki dla Ciebie Andziu- to swietne muszą być takie przebierane imprezy. :) I zaufaj ginowi, czasami na wiekszosc kobiet dziala od 2 dc ale to zalezy od kobiety, kazda jest inna.I moze u Ciebie zadziala rewelacyjnie. Iwonka- nie mialam zadnych objawów i co wiecej mialam przeczucie, że się nie udalo.
  22. Hej. Ale puchy tu przedświąteczne . :( Domi- jak miło Cię \"słyszeć\" . Dziewczynki są przesliczne , faktycznie trochę musieliście przejśc po urodzeniu , ale wazne, że dziewczynki sa zdrowe. :) Buziaczki dla Całej rodziny. Elfiku- Kochana tak mnie wzruszyłaś , że też brak mi słów. Podziękuję Ci w podobny sposób ;) Judytko - rób test , a jak będzie pozytywny , to nie leć do gina, bo nie powinnaś odstawiac luteiny tylko raczej zwiększyć dawkę. TRzymam kciuki. Moni- jesli jesteś ok. owulacji , to ja uważam , że te motylki to było............. domaganie się natury hihihi :D A teraz dziewczyny zarażam Was świeżymi wirusami ciązowymi. :) ******************************************************* (****************************************************** ****************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************* ****************************************************** ********************************************************** *********************************************************
  23. Monik, moi znajomi mówili , że jak mają na siebie ochotę to wlasnie czują takie motylki w brzuchu hihih. Wiec może u Ciebie natura sie upomina o swoje ;) :D
×