Aśka74
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aśka74
-
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczku- u Ciebie może być podwyższona prolaktyna i dlatego nie pekają pęcherzyki.( tak bylo u mnie). idealem by bylo jakbyś zbadala ją z obciązeniem po metoclopramidzie , ale z tego co czytalam, ten gin od Zabajonej jest też endo- tak więc napewno Cie dobrze pokieruje. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) Witam wszystkie babeczki :) Gosiaczku : 3-4 dc - estradiol, LH, FSH 21dc - progesteron i prolaktyna. Gosiaczku ja bym poszla do Niego tak ok. 10dc. Emiczko- ja też mam ostatnie jakieś glupie sny - bleeeee. Mam nadzieję, że przytulanka przyniosą efekty. :) Enigmus, Ana-odgońcie malpiszona na 9 mcy. :) Myszko, Sabruś - trzymam mocno za Was kciuki. :) -
To i ja się jeszcze powtórze, bo widzę, że topic nie jest w stanie umrzeć smiercią naturalną. ja bedąc w ciąży nikogo o nic nie prosilam , co niektórzy sami z siebie mi pomogli, ustąpili, za co im dziękuję. :) Ale mam prośbę do Netar,Kindzi i wszystkich innych nieustępujących- jak się zdarzy, że będziecie w ciąży, będziecie się źle czuly, będzie Wam slabo - nie narzekajcie i nie proście nikogo by Wam ustąpil i pomyślcie sobie - że to siedzą, nie ustępują osoby o takim samym punkcie widzenia co Wy!!! Mam nadzieję, że pomimo bardzo zlego samopoczucia będziecie pamiętać swoje wpisy z kafe!! Tak wiem, wiem- Wasze samochody są niezawodne, Wasi mężowie zawsze mają czas Was wyręczyć :P , ale gdyby jednak jakimś cudem akurat zawiedli- NIE NARZEKAJCIE WTEDY!!! ps. Kindzia- szkoda, że nie odpowiedzialaś mi na innym topicu. Czyżby argumentów zabraklo???
-
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka i ja się melduję na chwilkę. :) Nie odzywam się bo Sandra prawie wcale nie spi w dzien, oprócz tego przyplatalo się zapalenie ucha , ale juz jest ok. Ale robi się z niej już mala gadula- coraz częsciej gaworzy i się smieje. :) Enigmus- nie bój się inseminacji. Mam przeczucie, że zakończy się tak samo jak u mnie - POWODZENIEM!!!!!!!! :) Tego Ci bardzo zyczę. Tak samo trzymam kciuki za Estelkę, Myszkę, Emike, Golkę i Anę no i oczywiście za wszystkie pozostale dziewczyny. :) Iskierko- nie nastawiaj sie za bardzo, że to bedzie juz niedlugo- bo bedziesz dostawać cholery tak jak ja. Ja juz na pocztku lipca mialam skurcze, każdy mi gadal, że juz niedlugo urodze bo brzuch mam opuszczony i co??? Urodzilam ponad tydzień po terminie. Oczywiście nie zyczę Ci takiego oczekiwania, kiedy to wreszcie nastapi.:) Monik- za Ciebie też trzymam kciuki, bosz , ale ten czas zlecial. :) Odezwe się do Ciebie na gg :) Dziekuje za zdjęcia- dziewczyny wygladacie swietnie. :) Buziaczki dla Cięzarówek, Starających się , Mamusiek i ich dzieciaczków. -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na chwilke bo Sandra nie spi. Zabajona, Foli - ja nie mialam anemii w ciąży , mialam rewelacyjną morfologię bo wg wskazan swojego gina bralam : biofer folic ( zelażo) , filomagB6 ( magnez- pomaga na skurcze) 2 x dziennie oraz prenatal. Polecam w szczególnosci ten biofer - to dzieki niemu zelażo i morfologię mialam super.:) Buziaczki dla Wszystkich. :) Paula- zapracowana mamusiu - może cos skrobniesz od czasu do czasu. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) I ja się melduje. :) Cholera- wczoraj rano napisalam wypracowanie i mi je wcięlo a później nie mialam czasu. Ostatnio ciężko mi pisać, bo Sandra robi w dzień 15 minutowe drzemki. Dziś odpukać ( tfu tfu) w końcu trochę pospala. Czas leci mi szybko , z przerażeniem patrzę w kalendarz - w grudniu wracam już do pracy. :( Nawet nie chce mi się o tym myslec. :( Bylam z Nią dziś na kolejnym poborze krwi :(- tym razem pojechalam do szpitala i na oddziale mi pobrali- wyniki jutro- mam nadzieję, ze z Jej tarczycą będzie wszystko ok. Foli, Zabajona- to normalne że sie martwicie. :) Za wszystkie starające sie - trzymam mocno kciuki a w szczególnosci za Sabrę, Myszkę, Estelę, Emikę, Golkę , Enigmę i Anę- dziewczyny jesteście mi bardzo bliskie i nie mogę doczekać się od Was radosnych wiesci. Oczywiscie pozostalym dziewczynom również zyczę jak najszybszego zafasolkowania i prosze nie miejcie do mnie żalu za wyróznienie , ale z tymi dziewczynami znam się bardzo dluugo.:) Aga - dzięki za maila, przyszla co prawda pusta wiadomośc bez zalączników , ale za chwilę Rafinka mi przyslala. Dziewczyny ja nie dostaję zdjęc!!!!!!!!!!!! :(:( Jedynie Estela i Enigma o mnie pamiętaly - wyglądacie wspaniale. :) A tak z ciekawostek- dziś dostalam @. jestem w szoku. Dzwonilam do gina i powiedzial, że tak może być. Normalnie szok. Muszę kończyć bo mój maly skarbek budzi się glodny.:) Czekam na zdjęcia - dla przypomnienia asiulek74@tlen.pl. Zdjecie z 4D też poprosze- moja żaba buźki mi wczesniej nie chciala pokazać. :) I powiem Wam, że bardzo czesto wlaśnie zasypia wtulona we mnie - tak jak na usg w lozysko. :):D Dziś po jedzeniu wzięlam Ją by się odbilo i w tym momencie .......... zasnęla hihih.:D Buziaczki dla Wszystkich. -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi gin z por. lecz. nieplodnosci kazal badać w 21dc razem z progesteronem. A ja odezwę sie później- jak mi mala pozwoli. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ten kawalek mi wcielo : -Malej czasami dajemy smoczka, zeby byla spokojniejsza, no to teściowa oczywiście stwierdzila , że nie lubi dzieci ze smoczkiem, na co ja odpowiedzialam że trudno. :P Moja mama to z koleji taka kwoczka :)- radosc wielka, karmila malą, pomagala przy przewijaniu, nosila na rekach - porównanie ich obu: niebo i ziemia. No cóz- ale tesciowa zawsze byla trudna i chlodna, ale może dzięki temu rzadko ja widuję i slyszę. :P Sabrus- ona się nie zmieni- ma 72 lat , ale ona cale zycie taka byla - nawet potrafila pójsc na komisje wojskowa, żeby wcieli Przemka do wojska ( jedynak- mial wtedy 2 prace) , albo zlozyć jego papiery na studia, ktore go nie interesowaly, przez to nie dostal sie tam gdzie chcial. Wyliczać tego by bylo wiele, przez cale zycie to byly gierki i próba przeforsowania swojego- efekt? -Jej wlasny syn ma jej dość!! Dlatego ja ją zlewam, nawet taki uklad mi pasuje, a te pare razy w roku jestem w stanie ja znieść.;) Buziaczki dla Ciebie i myśl pozytywnie. :) Gosiaczek napewno się uda- ważne że jestes w rękach fachowca. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny :) Estelko ja Cię też przytulam. Kochana żyj narazie chwilą, a może niespodziewanie brak @ zaskoczy Cię na dluuuuuuugo. :) A jak nie - to wejdziesz oknem. :) Sabruś na pocieszenie- ja po duphastonie przed ciążą przytylam 8 kg. Tak wiec nie jesteś sama. A co do dolków , zanim się poznalysmy przerabialam je nieraz ( byly nawet leki depresyjne) a jednak się udalo. :) Tak wiec Kochana pomysl sobie, że jeszcze nie caly mc bycia na gwizdek poradni a póxniej to jż radośc z rosnącego brzuszka . :) A moja Sandra jutro kończy mc. :) W nocy spi mi ladnie - jeden sen ma ok. 5-godzinny. :) W dzien ma problemy z zasnięciem, aż staje się marudna, ale radzimy sobie z tym. :) Tydzien temu zrezygnowalam z karmienia piersią- mala byla caly czas marudna, wiecznie by jadla, miala klopoty z wypróżnieniem sie przez parę dni- najprawdopodobniej mialam malowartosciowy pokarm i nie miala czym zrobić kupki , odkąd przeszlam tylko na mleko modyfikowane, wszystkie problemy jak ręką odjąl. :) W niedzielę zrobilismy pierwszy wyjazd- pojechalismy do rodziców. Mam wrażenie, że tesciowa cieszy się z wnusi , bo ..... ma się kim chwalić przed znajomymi i komu robić zdjęcia. Zero jakiegos wielkiego entuzjazmu. Dalam jej Sandrę na recę by zrobić jej zdjęcie ( byla z tego zadowolona) ale jak tylko zdjęcia zostaly pstrykniete odrazu mi ją oddala. I wkurwi..... mnie na maksa. Co chwila pstrykala zdjęcia , w pewnym momencie dawalam Sandrze butelke ( zdązyla poczuć już smoka) gdy ta pinda podlatuje i próbuje zabrać malej butelke bo ........... ona wlasnie zdjecie chciala zrobić. Odebralam jej butelke, dalam malej i dobitnie powiedzialam, że dziecko jest wazniejsze od jej zdjęc. Chyba jej się trochę glupio zrobilo. Malej czasami dajemy smoczka, zeby byla spokojniejsza, no to oczywiście stwierdzila , że nie lubi dzieci ze smoczkiem, na co ja odpowiedzialam że trudno. Moja mama to z koleji taka kwoczka- radosc wielka, karmila malą, pomagala przy przewijaniu, nosila na rekach - porównanie ich obu: niebo i ziemia. No cóz- ale tesciowa zawsze byla trudna i chlodna. MożCześć dziewczyny :) Estelko ja Cię też przytulam. Kochana żyj narazie chwilą, a może niespodziewanie brak @ zaskoczy Cię na dluuuuuuugo. :) A jak nie - to wejdziesz oknem. :) Sabruś na pocieszenie- ja po duphastonie przed ciążą przytylam 8 kg. Tak wiec nie jesteś sama. A co do dolków , zanim się poznalysmy przerabialam je nieraz ( byly nawet leki depresyjne) a jednak się udalo. :) Tak wiec Kochana pomysl sobie, że jeszcze nie caly mc bycia na gwizdek poradni a póxniej to jż radośc z rosnącego brzuszka . :) A moja Sandra jutro kończy mc. :) W nocy spi mi ladnie - jeden sen ma ok. 5-godzinny. :) W dzien ma problemy z zasnięciem, aż staje się marudna, ale radzimy sobie z tym. :) Tydzien temu zrezygnowalam z karmienia piersią- mala byla caly czas marudna, wiecznie by jadla, miala klopoty z wypróżnieniem sie przez parę dni- najprawdopodobniej mialam malowartosciowy pokarm i nie miala czym zrobić kupki , odkąd przeszlam tylko na mleko modyfikowane, wszystkie problemy jak ręką odjąl. :) W niedzielę zrobilismy pierwszy wyjazd- pojechalismy do rodziców. Mam wrażenie, że tesciowa cieszy się z wnusi , bo ..... ma się kim chwalić przed znajomymi i komu robić zdjęcia. Zero jakiegos wielkiego entuzjazmu. Dalam jej Sandrę na recę by zrobić jej zdjęcie ( byla z tego zadowolona) ale jak tylko zdjęcia zostaly pstrykniete odrazu mi ją oddala. I wkurwi..... mnie na maksa. Co chwila pstrykala zdjęcia , w pewnym momencie dawalam Sandrze butelke ( zdązyla poczuć już smoka) gdy ta pinda podlatuje i próbuje zabrać malej butelke bo ........... ona wlasnie zdjecie chiala zrobić. Odebralam jej butelke, dalam malej i dobitnie powiedzialam, że dziecko jest wazniejsze od jej zdjęc. Chyba jej się trochę glupio zrobilo. to i dobrze- bo przynajmniej nam się nie narzuca. :P uciekam na spacer. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. :) Wreszcie sie uporalam z opisem. ufff Oto on : Przemek jechał do pracy w sobotę na noc. Ja umówiłam się z sąsiadami, że w razie czego mnie zawiozą. Nic nie mówiłam Przemkowi, ale już w sobotę po południu miałam przeczucie, ze mnie chwyci w nocy. Byłam jakaś niespokojna, zwlekałam z położeniem się spać. Od 1.00 w nocy zaczęły łapać mnie lekkie skurcze od 20 do 30 minut. Położyłam się spać i udało mi się zdrzemnąć do 3.00. Wtedy odszedł mi czop. Wykapałam się, skurcze nadal były rzadkie. Ok. 4.00 dostałam smsa od Przemka, że już jedzie. Napisałam Mu, że to dobrze, bo u mnie się chyba zaczęło. Ledwo wysłałam smsa a już moje kochanie dzwoniło spanikowane, że będzie dopiero za ok. 1 godzinę (był w 40 minut ;)). Powiedziałam Mu, że spokojnie, ja jeszcze sobie zjem bo później nie będę miała możliwości i że ma się nie spieszyć. O 5.30 miałam skurcze co 12 minut, zadzwoniłam do „swojej” położnej, żeby nie schodziła z dyżuru (miała go w nocy) bo ja będę za ok. 1,5 godziny. O 7.00 byliśmy w szpitalu. Przebrałam się, położna sprawdziła jak wysoko jest główka ( była bardzo wysoko) a mi przeszły prawie skurcze. :P Zrobili mi usg, przyszła też ordynator i ok. 9.30 dostałam kroplówkę z oksytocyną. Skurcze stały się częste i bolesne. Musiałam się położyć na boku- żeby główka mogła się szybciej wstawić. Ok. 10.30 położna jeszcze raz sprawdzała położenie główki ( bardzo powoli schodziła na właściwe miejsce) i wtedy odeszły mi wody ( podejrzewam, że to jej sprawa ;)). Momentami bóle były nie do zniesienia(miałam też bóle z krzyża), poskakałam trochę na worku , wydawało mi się , że to się nigdy nie skończy. Położna masowała mi plecy , dala mi zastrzyki przeciwbólowe . Ok. 12.00 dzwonił Przemek do mnie na komórkę – warknęłam , że jeszcze się męczę i że to jeszcze potrwa i że ma nie dzwonić, że jak będę po wszystkim to dam znać. Później ok. 13.00 dzwonił mój brat- odrzuciłam połączenie, ale był upierdliwy i za chwilę dzwonił znowu- warknęłam, że nie mogę teraz rozmawiać i „dajcie mi wszyscy święty spokój”. No ten się od razu kapnął co jest grane i dzwonił do mamy, ale wedle mojego życzenia przez jakiś czas miałam spokój z telefonami. Nie wiem, która to była godzina zmęczona już bólami szepnęłam położnej, że chętnie bym odsapnęła 15 min. Nie wiem co Ona mi dala, ale po tym jakbym odleciała. Miałam wrażenie, że traciłam przytomność co jakiś czas, ale jak to powiedziałam położnej to się uśmiechała, i mówiła, że nie straciłam przytomności i ze tak ma być. Ok. 15.00 zaczął się jakiś wzmożony ruch koło mnie. Pojawil się lekarz ( oczywiście ten, który mnie odesłał za 1 razem ze szpitala, jak miałam skierowanie od swojego ;) :P), jakieś dodatkowe pielęgniarki, położna kazała mi się złapać za uchwyty i porządnie przeć. No i bodajże za 3 parciem Sandra wyskoczyła na świat. I już za chwilkę miałam Ją na piersi. :) Jeszcze pielęgniarka na moją prośbę zrobiła nam zdjęcia. I wtedy zapomniałam o jakimkolwiek bólu. Małą wzięli do badania i mycia a do mnie lekarz usiadł do cerowania. No niestety pomimo naciętego krocza popękała mi szyjka z obu stron, tak więc to szycie trwało do 16.00. Przerzucili mnie na drugie lóżko i w tym momencie zadzwoniła moja mama. Powiedziałam Jej, że od pól godziny jest oficjalnie babcią. :)Oj była wzruszona.:) A Przemek po mojej zjebce, przyjechał do szpitala i już dzwonił na porodówkę, a nie do mnie :P. Raz usłyszał, że to jakieś 1,5 godziny potrwa a następnym razem, że jakieś pól godziny i że zadzwonię. Po telefonie mamy położna kazała mi dzwonić szybko do męża bo się biedak denerwuje. Zawieźli mnie na salę poporodową i za chwilę przyszedł wzruszony tatuś. :) Mówił mi później, że On się nie denerwował, że będzie coś nie tak, On się modlił, żebym ja przestała się już męczyć. Moje Kochane Kochanie. :) Muszę Wam powiedzieć, że ani przez chwilę nie żałowałam, że Przemka nie ma , wręcz przeciwnie byłam z tego zadowolona, uważam że dużo więcej pomogła mi „własna” położna niż by pomógł On. A po drugie od samego początku byliśmy zgodni- że Jego tam nie będzie. Nie wyobrażałam sobie , by mógł mnie oglądać „ w takim stanie” i wiem, że jakby był to bym Go wywaliła po 10 minutach.. Oczywiście to jest kwestia gustu. I cieszę się, że zdecydowałam się na własna położną- naprawdę kobieta bardzo mi pomogła , a po drugie jednocześnie ze mną rodziło jeszcze 5 kobiet. A nie wiem ile jest położnych na niedzielnym dyżurze i nie wiem jak wtedy sytuacja by wyglądała. -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) Ja tylko na chwilę. Chcialam podziekować wszystkim za gratulacje. :) Wszyscy mówią, że to córeczka tatusia- w końcu ma nawet Jego grupę krwi. ;) Jagódko- bliźniaczki to jest Twoja zasuga i Twojego męża ;) , ja Ci tylko pomoglam trochę wyluzować. Nad opisem z porodówki pracuję w wordzie - jak się z nim uporam to wtedy wkleję. Buziaczki dla Was. :) Sabra- trzymam mocno za Ciebie kciuki , MUSI SIĘ UDAĆ!!!!!!!!! I TAK MASZ MYSLEĆ!!!!!!! -
Hejka :) Gratulacje dla wszystkich mamuś i ich pociech. :) Plusiu- masz rację- wszyscy w koło nas \"życzliwi\", niepotrzebnie wkręcają nam filmy i swoje wizje a my się niepotrzebnie tym nakręcamy. Padlinko- spóźnione życzenia z okazji urodzin. Ekino- trzymam kciuki by maluszek jeszcze troche posiedział i żeby kolejne badania były w porządku, co ja piszę- będą dobre :) . Bernadetko- współczuję stresów na badaniach. Również życzę dużo zdrówka dla Waszego synka. :) Doris, Tati- wiecie co- ja jakieś 2,3 dni temu też byłam cholernie rozdrażniona tym czekaniem, smsami i telefonami czy to już , ale zaczęłam to zlewać. Z naszymi dzieciaczkami jest wszystko w porządku , od terminu nie minęło za wiele czasu a w przyszłym tygodniu będziemy miały nasze dzieciaczki przy sobie i to jest najważniejsze. :) Przestalam słuchać paniki innych - wiem, że będzie dobrze, przestałam się martwić dużą wagą dziecka- przecież w szpitalu tuż przed porodem robia usg i sprawdzają wymiary główki i miednicy, przecież dziecko wcale nie musi być wielkie, tylko np. długie ( o ile waga z usg oczywiscie nie przesadza)będziemy pod fachową opieką i będzie WSZYSTKO OK!!!. A komentarze, smsy itp. innych olać i pieprz.............!!! Hej Oliwia.- no faktycznie ekspresik - ta dziewczyna.- chiałabym szybko urodzić , ale nie aż tak hihih. :)
-
Rekasus, Basiu i Oliwia- dziękuję. :) Juz mi trochę lepiej. :) Może też rozdrażniona jestem, bo mam za sobą prawie nieprzespaną noc i cały dzień kursowania po Trójmiescie. No ale mam zamiar zaraz to odespac. :) No własnie tez się zastanawiam co z Doris- czop przecież odszedł Jej parę dni temu. Doris- mam nadzieję, że to to, o czym myslę. :) Oliwia- cieszę się, że nerwy juz pusciły i z męzem wyjasniłas sprawę. :) No niestety- ale Oni sa naprawdę chyba z innej planety. ;) Uciekiam nyny - zyczę Wszystkim mamom spokojnej nocy , a cięzarówkom, czekajacym na maleństwa........... niespokojnej. ;) :)
-
Hejka. :) Przede wszystkim gratulacje dla Diann. :) A ja byłam dziś u gina- nic się nie zapowiada na poród, główka nie wstawiona do kanału, szyjka dalej nieskrócona, zamknieta , łozysko jeszcze dobre , nie starzeje się , 16 sierpnia ide na wywoływanie porodu. Dziewczyny zaczynam się bać. . Co prawda nie mamy rewelacyjnego usg w pracy i gin mówil, że to niemozliwe biorac pod uwagę usg ze szpitala (24.07- było 3800) , ale... na dzisiejszym usg waga Sandry wyszła ponad 4700g. Ich chyba pogięło jesli myslą, że ja dam radę ją urodzić sama!!!! W tym momencie zaczynam odczuwać coraz większego stracha. No nic- na jutro umówiłam się na rozmowę z położna , która chcę by była przy porodzie ( polecił mi ją mój gin) i zobaczymy jak Ona to wszystko widzi. No i decydujące jest usg przed samym porodem- tam lekarze też oceniają, czy główka nie jest za duża i czy jestem w stanie siłami natury urodzić. Im dłużej to trwa , im dłużej czekam - to coraz większej dostaję schizy , czy wszystko będzie w porządku. Sory- ja chyba mam dziś dzień na marudzenie.
-
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) Ja Chce Fasolkę, Estelko- NAPEWNO SIĘ DOCZEKACIE swoich pociech. :) A na temat chylińskiej się nie wypowiadam. Myszaczku- znam CIę już trochę i wiem, że łagodne słowa nic nie dadzą. ;) Do Ciebie trzeba z grubej rury. :D :P ALe ciesze się, że już dziś lepiej. :) Mysl teraz o urlopie, relaksuj się i od wrzesnia do dzieła. :) Foli- zdaj sie na własną intuicję. Jesli będziesz czuła, że jest za wczesnie na odstawienie progesteronu to go bierz, lub bierz 1/2 dawki. A ja byłam dziś u gina- nic się nie zapowiada na poród, główka nie wstawiona do kanału, szyjka dalej nieskrócona, zamknieta , łozysko jeszcze dobre , nie starzeje się , 16 sierpnia ide na wywoływanie porodu. Dziewczyny zaczynam się bać. . Co prawda nie mamy rewelacyjnego usg w pracy i gin mówil, że to niemozliwe biorac pod uwagę usg ze szpitala , ale... na dzisiejszym usg waga Sandry wyszła ponad 4700g. Ich chyba pogięło jesli myslą, że ja dam radę ją urodzić sama!!!! W tym momencie zaczynam odczuwać coraz większego stracha. No nic- na jutro umówiłam się na rozmowę z położna , która chcę by była przy porodzie ( polecił mi ją mój gin) i zobaczymy jak Ona to wszystko widzi. No i decydujące jest usg przed samym porodem- tam lekarze też oceniają, czy główka nie jest za duża i czy jestem w stanie siłami natury urodzić. -
Kindzia -To, że uważasz że kobiety w ciązy to zmora, utrapienie itp. to Twoja sprawa i Twoje prawo- ale czy musisz być tak chamska???? Nie chcesz ustapić- ok - nie ustepuj- ale żadając zrozumienia i szacunku- okazuj go w swoich wypowiedziach równiez. \"A moze to tersztki niewykorzystanej spermy po mozgu szaleja??\" - a z Twoim mózgiem wszystko ok? i od kiedy to sperma dostaje się do mózgu?????? :P Może nauka biologii by się przydała? A teraz to pewnie Ty usiądziesz z wrażenia na tyłku. Wyobraż sobie, że jestem w ostatnim miesiącu ciązy, parę razy zdarzyło mi się stanąc w kolejce na poczcie, sporadycznie jechać tramwajem- ale NIGDY nikogo nie prosiłam o ustapienie miejsca. Na poczcie- stawałam w kolejce, zajmowałam sobie miejsce i siedziałam na ławce, bo przy dłuzszym staniu robiło mi się słabo. W sklepie równiez bez problemu stawałam w kolejce i czekałam na swoja kolej i dla mnie to było normalne , ale nienormalne dla mnie było wpychanie się ludzi przede mnie, bo minimalnie stałam z boku, żeby chronić brzuch i nie zemdleć w tłumie. Oczywiście wtedy przestawałam być grzeczną dziewczynką, która potulnie będzie czekała aż zostanie W SWOJEJ kolejności obsłuzona. I co uważasz, że ja wtedy byłam \" Ale z postawa roszczeniowa i duza geba nikt nic ze mna nie zalatwi\" I tu mozna powiedzieć o chamstwie ludzi- próbowac się wepchać przed kolejką przed cięzarną to już jest skandal. Trochę kultury nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Ja zostałam wychowana by ustepowac miejsca ciężarnym, staruszkom, nie wszyscy tak mają, no cóz- przez to na żadne przywileje i względy przez całą ciąże nie liczyłam - ale wiesz- w tramwaju o dziwo spotykałam przeciwieństwa Ciebie- zawsze, któs o to nie proszony - ustapił mi miejsca. Na szczęscie nie wszyscy są tacy jak Ty.
-
Hejka :) Dołaczam do trzymania kciuków za Diann. :) U mnie nadal się nic nie dzieje. CIekawe, co jutro gin wymysli. Juz męza wykorzystuje w łózku :P a Sandra i tak nie chce wyjśc na tą stronę. A Ty Doris- jak się czujesz? Też cisza u Ciebie? Może to dziewczynki są takie leniwe, co?
-
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Iwonko. :) Jak narazie Sandra nie słucha żadnych prósb i apeli. Ona mysli chyba, że dostanie meldunek w brzuchu za zasiedzienie hihih. :) No jestem ciekawa co mój doktorek jutro wymysli. Iwona- ja przestałam być miła dla wszystkich osób, zyczących mi dziecka, pytających się kiedy i mówiących \" że już pora na mnie\". W szorstki sposób im odpowiadalam , że mam dośc wtykania ich nosa w moje prywatne sprawy i nie życzę sobie tego typu rozmów. A najbardziej namolnym mówiłam, że ich gadanie nie zapładnia, tak więc niech sobie darują\" i że \"jak im się marzy dziecko to niech sobie zrobią , a nie wysługują się mną\". Wiem, że to nie było miłe - ale dlaczego ja po iluś latach wtykania ich nosów w nie swoje sprawy- miałam być miła? Ile można odpowiadać z usmiechem na twarzy , że nie teraz itp. A jak zaskoczyłam i te osoby się odzywały \" a przecież nie planowałas ,. a mówiłas, że.... to im odpowiadałam - \"przestałas się interesować moim łóżkiem i od razu podziałało\" :P Uważam, że jeśli ktoś nie ma wyczucia i taktu i się dopytuje o tak osobiste sprawy , to powinien się liczyć z niemiłą odpowiedzią. Foliczku - a jaką dawkę bierzesz? Zrobisz jak Ci instynkt podpowie. Ja nie zawsze słuchałam w 100% gina. Może pomysłem jest "zjechać" od 13tc na pół dawki i brać tak do 16? Zobaczysz sama- po prostu zaufaj sobie. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Plisss- sory , nawet nie wiedziałam, że w moczu mogą być plemniki. Foli ma rację- trzeba się wybrac do urologa. -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Plisss- sory , nawet nie wiedziałam, że w moczu mogą być plemniki. Foli ma rację- trzeba się wybrac do urologa. -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ana- ogólnie czujemy się dobrze, no może ja już zmęczona jestem tym czekaniem , ale nie jest najgorzej. Jutro jadę do gina , to już ustalimy konkrety, co robimy dalej. Oj jakbym chciała by słowa mojej mamy były prorocze- w poniedziałek bylismy u nich i mama stwierdziła, że za tydzień będę już po wszystkim - nie miałabym nic przeciwko. ;) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Pipi i Zzuleczka. :) -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. :) Ana, Myszko- przykro mi z powodu @. Ana- zmieniaj lekarza na specjalistę - Ja Chce Fasolkę Ty równiez. Myszko - powiem tak- ku....... mać!!!! Kopne Cię w Te Twoje 4 litery, to przez tydzień nie będziesz mogła siedziec!!!Przecież nie nastawiałas się wcale na ten cykl ze względu na prolaktyne i nie miałas też inseminacji!!!! No i co z tego, że starasz się 2 lata- u mnie to zajęło pół roku więcej, ale jak widać skutecznie - tak się moja córunia zasiedziała, że nawet po terminie nie chce mnie opuścić.;). Tak więc Kochana nie chrzań głupot , bo i Ty będziesz czekać z taką niecierpliwością na narodziny swojej kruszynki!!! A teraz proszę ładnie zbić prolaktynę, odpocząć i nastawić się na wrzesień!!!! :) Estelko- zycze Wam by robaczki dopięły celu same i to w momencie jak wogle nie będziecie się tego spodziewać. :) Malinko- mam mieszane uczucia co do samowolnego brania ziółek. Może pomonitoruj bardziej cykl, bo jeśli jest owu to nie ma sensu jej zbijać, choć .... mi moja endo kazała brać bromka do momentu zajścia w ciąże. No nie wiem- skonsultuj to może jeszcze z jakimś innym lekarzem. -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hahaha - własnie odwrotnie - podskakuję i to dosłownie. :D :P A ten olej to sobie sama wypij. :P Ja wole seksik z męzulkiem. :P ;) :D -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -
Aśka74 odpisał Estella13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hahah- tylko tyle???????????????? Nie wykpisz się Kochana - sprawozdanie poproszę! :D :P