Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aśka74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aśka74

  1. Maklady- nic się nie martw- tarczycę ustawi Ci endo i tylko czekać na dobre wieści od Ciebie. :) AAAAAA- i nie czytaj żadnych pierdół!!! :P:D Ana- ja też trzymam kciuki za 2 kreski u Ciebie i wielką betę. :) Aga- Pawełek to już prawdziwy mężczyźna. :) Brawo za przechytrzenie. :D Sysiu- Tomuś się tak zmienił od maja, że jestem w szoku. Nabrał takiej \" dorosłej buźki\". No normalnie brak słów jak dzieciaczki się zmieniają. :) Enigmaa- proszona o wpis!!! :D
  2. KPiotrowicz- trzymam mocno kciuki. :) A co do mojej jazdy na rowerze, to ......................... połozyłam się spać hihihi. ;)
  3. No to widzę, że na początku tygodnia będzie się działo. :D DObrze, że jestesmy z róznych miejscowości - bo na porodówce mogłoby być bardzo tłocznie hihi. :D Doris- to mamy podobnie z kontrolami- ja byłam w piątek i teraz mam iśc w czwartek do gina. Już się nie mogę doczekać. I wtedy się okaże kiedy mam się kłaśc na oddział- czy 14 czy 16.08. Byłam wczoraj u rodziców i mama stwierdziła, że za tydzień będę już po wszystkim. Oby to były prorocze słowa. :) Jak chodziłam do pracy ( do 14.07) to się zapowiadało już od początku lipca, że urodze wcześniej- bóle brzucha, cmienie i twardnienie- nawet ok. 35tc musiałam dostać zastrzyk z papaweryny na wyciszenie , 14.07 lipca miałam zgładzoną już szyjkę, koleżanka w pracy już ok. 10 lipca panikowała, że mam już brzuch nisko i nic. A teraz jak w piątek wstąpiłam na chwilę do biura to stwierdziła, że brzuch mam jeszcze wysoko. Myślałam, że ją uduszę i powiedziałam zeby się zdecydowała- \" że 3 tygodnie temu narobiła paniki , że mam nisko a teraz, że wysoko\" Wkurza mnie to, że jakiś czas temu wszyscy panikowali, że nie dotrwam do terminu, ja się przez nich nastawiłam, że to będzie wcześniej, od 3 tygodni jestem przygotowana i nic. Może faktycznie jak przestałam chodzić do pracy, to się wyciszylam, stresy pusciły i wszystko się uspokoiło. Korci mnie - może dziś się skuszę na przejażdzkę w okolicy rowerem hihi. ;)
  4. Hej Sysiu i Aguś. :) Aguś- z moimi nerwami to racja- dzisiaj bym wszystkim zagryzła wrrrr. Czuję się dziś taka naminowana, że szok. To mówisz , że Pawełek się robi mały buntownik hihi. Sysiu- mnie na takie porządki wzięło miesiąc temu - a teraz nic mi się nie chce . hihi. Siwek- fajna stopka. :)
  5. Dzięki Foliczku, Zabajona. :) Daj znać Zabajonku po wizycie. :) Napewno jest wszystko w porządku. :) \"Życzliwego\" pomarańczka przeleciałam i nie przeczytałam. :P Jak ktoś będzie chciał- to potrafi sam wejsć i przeczytać. Troche szacunku dla tragedii i innych uczuć.
  6. No wiem Doris, że Ty najlepiej mnie zrozumiesz. :) A powiedź mi- jak wygląda ten czop- też bym go już chiała u siebie zauwazyć. A często chodzisz teraz na kontrolę? Dobre z tym męzem- to fakt hihi. :D
  7. Cześć dziewczyny. :) Ja pisałam na innym topicu a Was tylko podczytywałam ( może raz czy 2 się odezwałam) Gratulacje dla wszystkich mamus. :) A ja dołączam do grona kobiet, niemogacych doczekać sie porodu. Termin miałam na sobotę. :(U mnie też się nic nie dzieje :( , moja mała od wczoraj zrobiła się duzo spokojniejsza, skurczy żadnych nie mam , czasami na chwilę stwardnieje brzuch , zabola krzyże i to wsio. :( W przyszłym tygodniu ( albo 14 albo 16 sierpnia) kładę sie na wywoływanie. A dziś to już jestem rozdrażniona i zaczynam łapać doły i schizy. Ech zycie , że też człowiek musi się przez całe zycie martwić. Sory- że tak wpadłam i pomarudziłam, ale może trochę mi ulży. :)
  8. Foli- nie mam TVN Style. Możesz mi zdać póxniej relację. :) Mam nadzieję, że urodzę przed Twoim wyjazdem. :)
  9. Hejka :) Ana, Judytka- zyczę udanego weekendu. :) Cieszę się Judytko, że usg w porządku. :) Iwonko- współczuję przeżyć na urlopie. wrrrrr można cholery dostać. Maklady- ja jak chodziłam do gina (endo, zwykłego i w por. lecz. niepłodności) zawsze badałam prolaktynę razem z progesteronem w ok. 21,22 dc. I zbadaj też z obciążeniem- ja normalną miałam ok, a po tabletece dużo za dużo podwyższoną i przez to mi pęcherzyki nie pękały. Sabruś- dzięki- zaraz sobie skopiuje. I co byłaś u Niego??? Zabajona- to teraz musi być już bezproblemowa, zdrowa i ciesząca ciąża. Foli- a kiedy wyjeżdzasz? A ja dzisiaj byłam u swojego gina i jak narazie nic nie zapowiada porodu w najbliższym czasie. W czwartek idę na kolejną kontrolę i jesli nic się nie będzie działo to 14-16 sierpnia kładę się na oddział na wywoływanie. Weszłam też do siebie do księgowości, przy okazji chiałam zerknąc czy czegoś nie zostawiłam w biurku i tak mi się przykro zrobiło, bo raptem nie ma mnie tam 3 tygodnie a koleżanka już je zawaliła całe swoimi rzeczami.:( Zresztą sekretarka i inni pracownicy powitali mnie radośnie a u siebie w biurze ... czułam się jak intruz. :( Smutno i przykro mi się zrobiło. :(
  10. Ana- nic się na to nie zapowiada. A ja się czuję teraz dobrze, - jak wreszcie te upały się skonczyły. :)
  11. Maklady - przytulam CIę. Znam to zmęczenie przychodzącymi @. Oczekująca - a masz wyniki męza. Podaj je - spróbuję Ci pomóc. Pauluś- zobaczymy. ;) Aczkolwiek ja bym wolała 06 sierpnia - Sandra miałaby urodziny razem ze swoim ojcem chrzestnym. :D
  12. Duphaston ma 2 zastosowania. Tak jak już ktoś pisał , to jest progesteron, który jesli jest za mały w II fazie cyklu, powoduje brak @ , ale jęsli jest się w ciązy to wtedy ma na celu podtrzymanie jej, gdyż niski może wywołać poronienie. Tak więc jak widzisz nie ma ryzyka by duphaston mógłby zaszkodzić w ciąży.
  13. Hejka :) Sysiu- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. :) No jak widzisz prezentu Ci dzis nie zrobię. :P
  14. jakoś tak głupio zabrzmiało \" możecie sie zgadać\" . Sorki . Oczywiście miałam na mysli, że to jest świetny pomysł i fajnie by było jakbyście się zgadały i razem coś zadziałały. :)
  15. Enigmuś- ja akurat nie jestem alergiczką, ale wrogi sluź mam. :( Mi się wydaje, że to zależy od stażu małżenskiego. My z moim kochaniem jesteśmy ponad 12 lat i prawdopodbnie wytworzyły się przeciwciała na Jego robaczki. Wydaję mi się, że to jest główna przyczyna. A co do badania to się nie bój- żadnego skrobania nie było , tak jak zwykla cytologia. Sabruś- świetny pomysł. :) Musisz poczekać bo Granini chyba wyjechała na urlop , ale możecie się zgadać. :) A ja mogę być Waszą klientką. :D
  16. Wiem Sabruś , że nadzieja mała , ale pamiętaj, że cuda sie zdarzają. Trzymam kciuki byś jak najszybciej doczekała się pięknej fasoleczki , o ile już jej nie ma. :) A jesli natura płata Ci jednak figla , to niech ta franca już przylezie i niech lekarze zdziałają swoje, bysmy za rok mogły się spotkać na spacerku z dzieciaczkami. :)
  17. Pa Ana. Co do cycorków- to kiedyś miałam zaledwie \"B\" , jak zaczęlam sie starać i brać duphaston to urosły do takiego ładnego \"C\" , a teraz to mam wielkie D. I są za duże. :( No i niestety jedyne miejsce , gdzie pojawiły się rozstępy. :( Enigmuś - to nie ja leń , tylko Sandra uparciuch hihi.
  18. Dzięki Beti. :) Trzymam za Ciebie i Anę kciuki , by tym razem małpiszony do Was nie przylazły. :) Przesyłam ostatnie fluidki od mojego uparciucha ;) **************************************************** *************************************************** ************************************************** **************************************************** ***************************************************** Witaj Łyżeczko - zyczę powodzenia. :)
  19. Enigmuś- to badanie to wygląda tak jak badanie cytologiczne. :) Nic się nie bój.
  20. Hejka. :) Nadrobiłam pobieznie zaległości. Pedagog- WIELKIE GRATULACJE!!!!!!! Enigma- jeszcze kilka takich wpisów i urodzę przed kompem z emocji hihi . :D A już miałam taaaaką nadzieję, jak czytałam Twoje wpisy, że sie udało. Kochama , my staruchy z takim stażem, możemy mieć wrogi śluz- tak wiec Kochana rób badanie, inseminacje i melduj nam o WIELKIEJ becie. :) Myszaczku- najwazniejsze, że jest dobra rekacja na bromek - trzymam kciuki za wrzesien. Zabajonku- współczuję pólpaśca- mam nadzieję, że juz niedługo poczujesz ię lepiej - a z dziecziaczkiem napewno jest wszystko OK!! JaChce Fasolke- współczuję Ci bardzo, wiem czo czujesz, ja też 1 ciążę poroniłam , a teraz nie mogę doczekać się rozwiązania. :) Tak wiec Kochana głowa do góry , niedługo bvędziesz sie cieszyć zdrową, pięknię rozwijająco się ciąża. ps. Zrób sobie badania tarczycy . Dla wszystkich dziewczyn . No a ja jak widac - w domu, nic się nie zanosi narazie na zmianę stanu , pomimo, że brzuch mam już prawie 3 tydzien opuszczony , ale szyjka zamknieta, zero skurczy i rozwarcia. AAA - na wypisie przypuszczalna waga Sandy to 3.800. Zaczynam się bać porodu hihi.
  21. Hejka. :) Wpadliśmy na chwilę do siebie do domu , tak wiec korzystam z neta. A więc jak już wiecie - gin na izbie przyjęc mnie odesłał, pomimo, ze miałam skierowanie i że wspomniałam, że mój gin konsultowałał to z panią ordynator. Zwolennik naturalnych porodów- \"niedawno prowadziłem ciążę, gdzie kobieta miała przepuklinę i bez problemu urodziła naturalnie\" \"to nie jest przeciwskazaniem\". Nie kłóciłam się z nim- bo bez sensu, później leżeć na oddziale i być może znosić jego humory. Mój gin, jak Go powiadomiłam to się wsciekł , że własnie mu chodziło by nie doszło do skurczy, by mnie jeszcze wcześniej chirurdzy zobaczyli itp.. Umówiłam się z Nim, że pojadę teraz w czwartek , ale że On przed moim wyjazdem zadzwoni do Szpitala.;) Jak już bede coś wiedzieć - to Was powiadomię. Buziaczki dla Wszystkich.
  22. Hejka :) I ja na chwilkę. Jestem po wizycie u gina - szyjkę mam już gładką , a więc w poniedziałek ( o ile się nic wczesniej nie wydarzy) na 9.00 mam się stawić do szpitala. To tyle o mnie - pozdrowienia dla wszystkich , najprawdopodobniej odezwę się jak już będę po - bo wczoraj zamienilismy się z teściową na mieszkania chwilowo , a tam nie ma netu. Buziaczki
  23. Granini- trzymam kciuki, by zdarzył się cud , z tym, ze teraz już bez przykrych doświadczeń, i żeby ciąza rozwijała się prawidłowo na swoim miejscu. Silve- wiem, że to trudne, ale wytrzymaj- zobaczysz więcej. A uwierz, maleństwo w tym czasie rośnie błyskawicznie. :)
  24. Hej. :) Dzięki wszystkim za pamięc. Powiem szczerze, że ledwo żyję w te upały, wskoczę na kafe , ale nie mam już siły pisac. Andziu- super. :D Nawet nie masz pojęcia jak się cieszę. Serdeczne gratulacje!!!! :D takie wiadomości dodaja mi siły w te upały. :D hurrrrra!!!!! :D Co do bóli podbrzusza- ja miałm dośc długo ( nie pamiętam dokładnie) i brałam profilaktycznie ( na polecenie lekrza) nospę. Eliminuje ona skurcze, tak wiec Kochana jak Cię będzie bolało to lepiej weź, nie męcz się i ............ DUŻO LEŻ. Foli, Zabko - cieszę się, że u Was wszystko ok. Zresztą innej opcji nie brałam pod uwagę. :) Co do monitora, ja miałam to szczęscie, ze krótko po \"zaciązeniu\" padł mi mój stary komp w pracy , no i przy wymianie nakręciłam już na nowy monitor. :) Paula- nie mam narazie żadnych świeżych fotek- nie mam siły na pozowanie w te upały, ale postaram się zmobilizowac. Rozmawiałam dzisiaj znowu z szefową na temat mojego macierzyńskiego i się spytałam wprost , czy mogę liczyć na swoje miejsce po nim. :P Obruszyła się niemiłosiernie i powiedziała, że nikogo innego nie widzi na moje miejsce i że napewno będziemy w kontakcie podczas macierzyńskiego. Widzę, że woli wszystko jeszcze ze mną uzgaDNIAC, niż z osobą, która ma mnie zastępować. :) (nawet się pytała mnie - ile Jej zapłacić hihi :P ) W piatek idę do gina- i wtedy ustalamy dokładną datę położenia mnie do szpitala. Napewno dam Wam znać.:) Monik- trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Będzie dobrze , tylko więcej odpoczywaj.
  25. Ana, Beti- wysyp się dopiero zaczął na forum. Tk więc Kochane szykujcie się w najblizszym czasie wraz z resztą wspaniałych dziewczyn. Głowa do góry- wakacje sie dopiero zaczęły- zobaczycie ile sie posypie do końca nich nowych fasoleczek. :D Goluś Kochana- przytulam CIę mocno - napisałam Ci na gg. Emiczko- jak się udał grill? Oj kusiłas tym opisem na gg :P :D ( Gdyby to było bliżej i nie końcówka ciązy- to kto wie- może bym sie zwaliła na ten Twój basenik ;).)
×