Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NovemberRain

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NovemberRain

  1. szaro i paskudno na dworze a zaraz muszę wyjść na pociąg, żeby zdążyć po brata... ech...
  2. Przespałam się i czuję się jeszcze bardziej wypluta niż przed spaniem... Ja mam teraz w piątek wizytę u lekarza i mam odebrać wyniki badań m.in. posiewu z pochwy i jakoś się obawiam, mam przeczucie, że coś będzie nie tak. Widocznie mam za mało zmartwień... W piątek mam też mieć ktg (4) i po raz pierwszy może małżonek będzie ze mną i sobie posłuchamy naszego synka razem :) myszka24 - współczuję dolegliwości.
  3. Witam :) Po pierwsze - gratulacje dla Molinezji i oby szybko doszła do siebie. Po drugie - Badeve - świetne zdjęcia :) Na razie oglądałam tylko Ciebie, później popatrzę na foty z remontu Dzisiaj punkt 7 obudził mnie małżonek smsem - byłam zła, bo oczywiście bzdurami głowę zawracał... Ale w ogóle nie mam szczęścia do spania... Wczoraj już zasypiałam, elegancko, koło 22... I zadzwoniła moja mama, żeby mnie poprosić, żebym eskortowała młodszego brata do stolicy dzisiaj. Już nic jej nie mówiłam, że mnie rozbudziła. Potem oczywiście - godzina przewracania się. W nocy też miałam dziurę, obudziłam się na siusiu i nie mogłam zasnąć, nie wiem, jak długo nie mogłam zasnąć. I śniło mi się, że zabiłam wampira - ktoś wie może co to znaczy?
  4. Ankakoza - dzięki za zdjęcia. Co prawda, słabo CIę na nich widzę, bo mam bardzo kiepski monitor, ale i z tego co mogę zobaczyć, widać, że i przed ciążą laska byłaś :)
  5. witam ponownie... dzięki dziewczyny za słowa otuchy - to ważne. też mi się wydaje, że nie jest źle, bo gdyby było źle, to bym leżała w szpitalu a nie w domu... co do moich teściów - to absolutnie nie mogę narzekać, moja teściowa to wspaniała kobieta, nie wtrąca się, ale się przejmuje, traktuje mnie jak własną córkę (i prawdę powiedziawszy, widuję się z nią częściej niż z własną matką). Na pomoc powiedziała, że zawsze mogę liczyć, zwłaszcza podczas nieobecności mojego męża, dużo rzeczy nam poprała dla dziecka... No, wg. mnie złota kobieta. dzisiaj w nocy znów nie mogłam długo zasnąć i teraz jak się położyłam odpocząć po tej przychodni (w której spędziłam jedyne 2,5 godziny, a zakładałam, że co najmniej 3 mi się zejdzie), po prostu moment i spałam. Błędne koło. Nie mogę zasnąć w nocy, więc odsypiam w dzień i znów problem w nocy... ech... Może to już się trzeba przyzwyczajać do spania na raty ;)
  6. Hej dziewczyny... Na tapecie taki lajtowy temat - golenie... Nie chciałabym psuć, jak coś to mnie zignorujcie, ale muszę się wygadać... Po dzisiejszej konsultacji - jakoś mi znów niefajnie. No, nie było jakoś strasznie, ale mały w 37+6 tc (wg OM) waży tylko 2644 g - ciut mało, brzuszek do tyłu o 4 tygodnie. Przez ostatnie dwa tygodnie - przybrał tylko 200 g. Na szczęście - przepływy w porządku, rusza się skubany jak nakręcony (lekarz miał problem żeby \"złapać\" pępowinę :) ), ma piękny odruch oddechowy. A doktor, który robił mi usg dzisiaj - przeuroczy :) Jak mu powiedziałam, że 2 tyg temu lekarka wyszydziła hipotrofię małego, to tak mu się spodobało to słowo, że cały czas puszczał jakieś teksty o \"szydzeniu\" i generalnie nigdy się tak na żadnym badaniu nie uśmiałam... Na koniec spoważniał i powiedział, że generalnie nie ma nic straszliwie niepokojącego, poza tą niską wagą i tym wymiarem brzuszka, ale zawsze lepiej zrobić 8 badań za dużo niż jedno za mało. A syn podobno ma tak nisko głowę, że powiedział, że nie jest pewien, czy dobrze mu się udało zmierzyć obwód główki i długość dwuciemieniową. W piątek mam kolejną wizytę- już u mojej lekarki, przedtem ktg, ktg w poniedziałek, być może jeszcze jedno usg pod koniec przyszłego tygodnia. Sama już nie wiem, czy się martwić, czy nie martwić...
  7. Aniusiek - no i zapomniałam dodać, że może jeśli nic Ci nie powiedzieli, to może dlatego, że wszystko jest w porządku... Trzymaj się dzielnie i poddawaj najgorszym myślom, na pewno wszystko będzie ok i wkrótce będziesz trzymać swoje piękne zdrowe maleństwo w rękach
  8. Aniusiek - jeśli cokolwiek Cię niepokoi - idź do innego lekarza... To niepoważne, że zapisali CIę na wizytę, skoro lekarz miał zaplanowany urlop. Musieli o nim przecież wiedzieć dużo wcześniej - plan urlopów ustala się z pewnym wyprzedzeniem... U mnie w przychodni nie robią zapisów na kolejny miesiąc przed 20, dopóki nie mają właśnie grafików lekarzy, z uwzględnieniem urlopów, dyżurów wszpitalu itp... A jeśli podali Ci na usg tylko wagę to też coś nie halo. Nie dostałaś opisu badania? Powinno tam być wszystko - a przede wszystkim 4 podstawowe wymiary dziecka, ilość płynu, jeżeli masz takie problemy z ciśnieniem, to teżź przepływy - wysokie ciśnienie często jest przyczyną uszkodzenia łożyska...
  9. Wczoraj wujek mojego teścia - starszy człowiek (87 lat) stwierdził, że na pewno będę miała chłopca, bo według niego bardzo wyładniałam (pominę fakt, że był informowany o tym, że to będzie chłopiec, ale może zapomniał - ten wiek...). A co do przyspieszania porodu seksem - zacznę próbować w piątek ;). Co prawda, mężuś wraca w czwartek, ale w piątek mam wizytę u lekarza, więc byłoby mi głupio.
  10. Limetka, położna z która miałam zajęcia szkoły rodzenia, powiedziała, że \"spokojnie, tego się nie da przespać, nie obudzicie się rano z dzieckiem obok\".
  11. Jakby syn był poważny i rósł normalnie to bym nie musiała jutro tyle koczować w tej przychodni...
  12. a żebyś Gosia wiedziała, że tak!! - jak się zapisywałam na ktg, to mi mówiła, żeby się nie zapisywać na 9, tylko na wcześniejszą (proponowała), ale uznałam, że 1) od razu zrobię te badania krwi 2) i tak mi się nigdzie nie spieszy 3) małżonek miał wrócić jutro rano, więc by ze mną poszedł niemniej przed 11 to pewnie nie uda mi się z przychodni wyjść
  13. Witam, Ja dzisiaj nie śpię już od 6 rano. Ostatnio mam problemy - zasypiam co najmniej po godzinnym przewracaniu się, budzę się o jakiejś nieprzyzwoitej porze rano, łażę zmęczona, ale jak się położę w ciągu dnia, to też nie mogę zasnąć i w dodatku szybciej mi się zaczyna nudzić niż w nocy :P... Na szczęście jak dotąd w ogóle nie puchnę, więc już chyba nie będę. Dzisiaj małżonek wysłał mi sms z zapytaniem, co mi przywieźć z Bułgarii... :) Napisałam, że coś fajnego, ale bez szaleństw :)
  14. Witam, Właśnie wróciłam od teściów - upasiona okrutnie... a myślałam, że tylko od mojej mamy wychodzę tocząc się ;) Mnie ostatnio skurcze nie nękają - poza tym jednym dniem, kiedy brzuch stawał mi co chwilę, to teraz spokój, cisza, najwyżej kilka dziennie i bezbolesnych.
  15. Mam wrażenie takiego wewnętrznego trzęsienia... A ręce to już nawet zewnętrznie się trzęsą... Niski poziom cukru we krwi czy co?
  16. Gosia - mój najmłodszy brat też się urodził w 36 tc i też oszukany wcześniak był ;) - 3,5 kg 54 cm...
  17. Limetka - do czwartku, bo małżonek wraca w czwartek i nie wyobrażam sobie, żeby go nie było przy mnie... przy nas :) podczas porodu.
  18. Ja dzisiaj mam pełne 37 tygodni... Od tego czasu podobno uważa się dziecko za donoszone... Mimo, że to w sumie jeszcze 3 tygodnie do terminu i tak się stresuję, że mały zechce zobaczyć świat za wcześnie... Oby tylko wytrzymał do czwartku.
  19. Zastanawiam się czy to dobrze, ale przez ostatnie 2 tygodnie w ogóle nie przytyłam... A przecież to czas, w którym mały powinien najwięcej na wadze przybrać...
  20. Aktualizuję tabelkę (ha, musiałam się cofnąć 1o stron, żeby znaleźć ostatnią!! ;) ) aggappe....Agnieszka...28.....Jaworzno/śląskie.. .37.....10.08.....+13...synek Mikołaj kika31……….Monika………. 30………..woj.zach-pom ……36…….02.08…...+10.. syn moonisia.......Monika......21,5.....Poznań..... 37.....04.08.....+15...Zuzanna Maja Limetka82.......Danka.......25........Wolsztyn.......... 37.....04.08.....+12...ponoć synek sokratynka.......Ola..........24.......Trójmiasto....... .37......05.08.....+15...synek mama-i-ja.......Aga..........27........Białystok........ ..36.....07.08.....+14...KUBUŚ Dżiska..........................24........woj.lubelskie. ....36.... 12.08…….+14...córcia TOSIA Aniusiek..........Ania........25........Warszawa........ .36......11. 08....+18...synek Kubuś Kasiaka........... .......28.........Poznan....37......11.08 /04.08..+7..Inga Barbara dziki storczyk…..Maja.......25........Śląsk................3 6....10.08.... +8….Zosia SoldeLuna........Marta.......28.5…….Warszawa ..........36.....11. 08....+1….DAWIDEK NovemberRain...Paulina.....22……….Warsz awa..........37....11-12.08...+15...synuś Mysza30……….Joanna….30…R 30;...woj.podlaskie .....37....09.08....+16….Jakub Kasia_22..........Kasia........22.......Rzeszów......... ....29.....14.08.....+5.....Wiktor Olinka76..........Ola..........30.......Trójmiasto...... ....20.. ...15.08....+3......synek badeve............Ewa_........26.......podkarpackie..... ..35......19.08...+13,4.....SYNEK Agunia81 .......................26.......małopolska..........35.....1 9.08....+10.….synek myszka24.........Ewelina....24........Łódź.............. ....35... ..20.08...+11….…SYNEK julianna29.....................29.........warszawa...... ......28. ....21.08...+2......dz zona_mundurowego………26……zac h-pom.. …..35……..21.08…..+6…...synuś dragonka73....................33.........Wroclaw/usa.... ...34.... .22.08....+6……..synek gokata..........................26.........kuj.-pom..... ........26.....22 .08....+4…...Synuś misiakówna.......Basia.......24 .........Szczecin.............34.....23.08….+14… …Córcia Agnieszka31...................31..........podkarpackie...... ..34.. ..26.08....+10….synek Halinamalina..................31..........dolnośląskie.. .......31.... .26.08....+6…..SYNEK!!! smiglo7............Asia........28..........Wrocław...... .......34......26.08….+16...Dominika lacertaa........................27..........Katowice.... ........25.......27.08...??.... córcia ankakoza..........Anka.......30........Wrocław.......34. ......28.08...+17...synek Kubuś Anuśka2007....................24..........zach-pom...... ......26….....29.08...+15… syn Catrina33......................25.......... Śrem........33........26.08....+7… córka Gabrysia gosiafrancja.......Gosia…….28......Francja.. ....38.........?????....+18..synek Nicolas _______________________________________________ __ __ Koleżanki z drugiego forum: Suri.................Żaneta......24……… ..woj.kuj.-pom...........21......01.08.....+2 …..syn Molinezja...............28........Kraków...... ............38….....01.08…...+10 a_ga2...............Agnieszka...27........Starogard Gdański…...22......02.08…..+4 pluszka... ………….Beata .......31 .......woj.kuj-pom ..........37.....03.08...+15… Szymon enais..............................24.........małopolski e.............22.....03.08....+5……..syn Magduśka.........................29.........Kraków...... ............16. ....06.08……… oliwka2……….Magda. . 31…… Trójmiasto…….19̷…..12.08…… ;+4……..synek slonko26............Joanna......26..........warm-mazur.. ........20... ..12.08…..+4……. syn dominika-80......................27..........małopolska. ..........32.... ..13.08....+5…… córa doti.................Dorota.......28..........opolskie.. ............19 ......15.08…...+9…….syn? jaga77.............................29..........woj.lubel skie........16......15.08…...+4 betika..............Beata.........30..........Toruń..... .....................17.08………. SYNEK nati83 ………….....Natalia........24......... Śrem .................34......18.08……… Mateusz
  21. Molinezja - z jednej strony, cieszyłabym się razem z Tobą, a z drugiej by mnie to zestresowało - jak jedna się posypała to pewnie niedługo ja też... Mam nadzieję, że szybko dasz znać :) Trzymam kciuki i ściskam mocno.
  22. Tak, to pijane dziecko - to horror po prostu, taką to tylko w kosmos wysłać... A parę dni później z kolei dziewczyna rodziła po heroinie... Jeśli chodzi o tę \"sprawiedliwość, której w świecie nie ma\", to znam inne przypadki... Panna w ciąży - alkohol, dyskoteki, seks z przypadkowymi facetami, bójki - urodziła śliczną, zdrową dziewczynkę. Inna - prowadziła się zdrowo, miała ciążę zagrożoną, plackiem leżała, byle tylko utrzymać, niestety - poroniła...
  23. Niby spadła temperatura, a ja dalej pocę się okrutnie... Włączyłabym klimę, ale nie chce mi się do okna wspinać, przedzierać przez szafkę, którą złośliwie i bez sensu zmontował małżonek... ech...
  24. Witam :) U mnie z ciążą było tak, że odstawiłam pigułki, ale nie bardzo chciałam. Ale szybko mi się odmieniło i zależało mi i zależało i zależało i oczywiście nic... Na początku zeszłego roku miałam trzy cykle po 42-45 dni (sic!), za dwoma pierwszymi łudziłam się, że to już, za trzecim już nie... A potem przestało mi zależeć, potem mój facet wyjechał na dwa miesiące do Bułgarii, po powrocie o mało się nie rozstaliśmy... O dziecku przestałam w ogóle myśleć, zresztą, byłam przekonana, że z którymś z nas jest coś nie tak (półtora roku i NIC)... Aż w grudniu nie dostałam @ w terminie. Pomna doświadczeń długich cykli nie dopuszczałam do siebie tej myśli, bolał mnie brzuch, więc myślałam, że to na okres. Dopiero jakieś dwa tygodnie po terminie wpisałam w google \"objawy ciąży\" - i tu na kafe wyczytałam, że ból brzucha jest jednym z objawów... Rozmawiałam wtedy z moim mężczyzną na gg, dałam mu link do tego topiku... Mało romantycznie :P. Pierwszy test zrobiłam sama w domu - coś spieprzyłam i nie wyszedł. Drugi robiłam u niego w domu, dwie kreski pojawiły się niemalże od razu... On był przeszczęśliwy, ja.... bardziej chyba w szoku i jak się zapytał, czy wyjdę za niego za mąż to powiedziałam, że nie...
  25. Pomyliłam się... W 34 +2 - ważył 1980g w 36 - 2447 g Mój ma za chudy brzuszek - pozostałe wymiary są zbliżone do terminu z OM i nie straszyli Cię hipotrofią? to tylko u mnie w przychodni takie panikary?
×