Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NovemberRain

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NovemberRain

  1. Ankakoza - dziękuję, czujemy się dobrze. Na kontrolnej wizycie w środę wyszło, że mały ładnie przybrał na wadze, więc się mniej już stresuję, że będzie znów tracił na wadze.
  2. Agunia81 - nie tyle na super położną, co na super szpital - tam nie robi się nacięć bez wyraźnych wskazań, położne obowiązuje ochrona krocza.
  3. Julianna - nic nie masowałam, jak mi się przypomniało raz na kilka dni to zrobiłam krótką serię ćwiczeń mięśni Kegla, ale generalnie to mi się nie chciało :) Ale dementuję, żeby gładko mi poszło - wręcz otarłam się o cesarkę.
  4. Przesłałam wam kilka nowych fotek mojego maleństwa :)
  5. Witam :) Mało mam czasu ostatnio, żeby zaglądać do netu, ale i tak dziwię się, że dziecko zajmuje tak mało czasu. Co prawda, wszystko do czasu :) Julianna - co do gojenia to pewnie zależy od porodu, Molinezja jest po przejściach. Ja siedziałam już tego samego dnia bez specjalnych problemów praktycznie zaraz po porodzie, na drugi dzień jedyne co mi przeszkadzało, to myśl, że ten gigantyczny podkład się poprzesuwa... ;) Nie byłam nacinana w czasie porodu, miałam tylko, jak to powiedziała położna, małe pęknięcie.
  6. Marlencia, ja co prawda już urodziłam, ale brzuch mialam o połowę mniejszy, dookoła wszyscy mi mówili, że nie wyglądam jakbym miała zaraz urodzić. Pewnie dlatego, że syn mi się tak ułożył podłużnie.
  7. Wysłałam wam zdjęcia mojego synka pocztą - nie są najlepszej jakości, bo z komórki, ale myślę, że coś tam zobaczycie :) A ja dzisiaj normalnie mam na sobie przedciążowe dżinsy i nie jest mi ani trochę ciasno, chociaż kg na plusie jeszcze sporo... ;) Ale pocieszam się faktem, że brzuch mi się wciągnął już prawie w całości.
  8. Witam Was Nie mam niestety czasu, żeby przeczytać wszystko, co napisałyście pod moją nieobecność (żeście naprodukowały ze 30 stron ;) )... Ja i Cyryl od wczoraj jesteśmy w domku. Właśnie leży na moich kolanach i śpi. Jest słodziutki :D Zdjęcie z dzisiaj: http://img237.imageshack.us/img237/9231/0708071126gz7.jpg i z 31 lipca http://img57.imageshack.us/img57/9095/3107072345fn1.jpg Pozdrawiam wzystkie i gratuluję wszystkim mamom.
  9. Dobra, wychodzę z domku :) Chciałam tylko dodać, że już wczoraj albo dzisiaj rano lojalnie uprzedzałam, że mogę być następna.
  10. SoldeLuna, wczoraj byłam u lekarza, powiedziała, że spokojnie, można czekać do 4 godzin od odejścia czystych wód, do 2 jeśli byłyby zielone. Na szczęście, nasze były czyste :) He he - powiedziałam jej, że nie mam zrobionych badań na WR. Na co ona mi, że to się nie opłaca robić, bo one są ważne tylko 2 tygodnie. A potem - ale w pani przypadku wątpliwe, żeby pani pochodziła w ciąży jeszcze 2 tygodnie, więc już mi chciała wypisywać skierowanie. Ale potem stwierdziłyśmy, że skoro przychodnia nie wydaje wyników bez wizyty u lekarza to nie ma sensu robić. A wyszło na to, że nawet nie zdążyłabym zrobić :)
  11. Właśnie dzwonił do męża znajomy, któy nas odwoził - miał wypadek. Jemu nic nie jest, ale samochód uszkodzony na jakieś 2 tys...
  12. Przypomniałam sobie, że muszę coś zjeść przed wyjściem i coś ze sobą zabrać na potem, jak już będzie po wszystkim, więc małżonek teraz w kuchni pracuje. Półtorej godziny temu zaczęły mi odchodzić wody - byliśmy u znajomych w Grodzisku Mazowieckim - ok. 35 km od Warszawy. Znajomy nas przywiózł do stolicy :) Skurczy na razie brak, ale aż mi się tak do nich nie spieszy.
  13. Hej :) Rozpisałyście się, ale jakoś nie mam czasu teraz czytać. Ja tylko tak na chwilę, dać wam znać, że... chyba się zaczęło :) Za niedługo wyruszam do szpitala.
  14. Hej :) Ależ się rozpisałyście :) Gratuluję kolejnej mamusi i trzymam kciuki za te, które poszły już rodzić!! Ja dzisiaj byłam u swojej lekarki - potwierdziła moje podejrzenia - najprawdopodobniej nie doczekam terminu. Do porodu brakuje mi już tylko skurczy. Nie zdziwcie się, jak będę następna ;)
  15. Witam :) Dzisiaj w nocy zwątpiłam - pierwszy raz miałam bolesne skurcze, nie wiem jak częste, bo mi się nie chciało wstawać po zegarek, ale był moment, kiedy myślałam, że to już... Na szczęście, szanowny małżonek wrócił do rodziny, więc teraz niech się dzieje co chce.
  16. Myszka, pewnie maluch wpasowuje się do kanału rodnego, podobno u pierwiastek następuje to 3-4 tygodnie przed porodem...
  17. Dzięki za pocieszenie :) Ech, małżonek dzisiaj wraca, mam nadzieję, że przestanę się wreszcie stresować. Chociaż przez parę godzin jego powrót dzisiaj nie był taki pewny. A z drugiej strony, obym tylko się tak nie wyluzowała, że przenoszę ;)
  18. Pewnie moja reakcja dzisiaj była grubo przesadzona, ale... ech, widocznie hormony mnie zdominowały... Mam nadzieję, że nie będę miała znerwicowanego dziecka.
  19. Jak myślicie, jakie konsekwencje dla charakteru dziecka mogą mieć emocje odczuwane przez matkę? Pytam, bo wpadłam dzisiaj w straszliwą histerię, rozbeczałam się jak głupia i byłam wściekła jak nigdy w życiu... Do tej pory emocje jeszcze mi opadają.
  20. Chodzenie po schodach - to sposób mojej mamy na przspieszenie porodu... Jak była ze mną w ciąży, leżała na patologii i już jej się nudziło, więc poprosiła lekarkę, żeby ją wypuściła na schody - i tak oto przyszłam na świat w 39 tygodniu :)
  21. Całkiem fajne, może jakbym miała ciut większe mieszkanie, to bym się skusiła :)
  22. Witam :) Gratulacje dla Moonisi :) Kolejna rozpakowana. Ciekawe, kto następny... Dzisiejsza noc była znowu okropna, ale szczęśliwie, bez dłuższych przerw w trakcie snu... Jedyne co to chyba z 10 razy wstawałam na siusiu, bo mądra opiłam się wody wieczorem... Za parę godzin wyruszam na lotnisko. Już się nie mogę doczekać!!
  23. Smiglo - upałów jutro raczej nie będzie http://pogoda.wp.pl/date,2007.07.26,mswitch,0,polska.html w Twoich okolicach raptem 25 st
  24. Mnie też się chce spać, tak, że bym się już położyła, ale boję się, że się obudzę w środku nocy i będę się przewracać... Jutro o tej porze będę już pewnie na lotnisku (albo w korku, jeśli będę miała pecha :P )... Chciałabym, żeby było jutro :) Smiglo - nie panikuj, mój mały też dzisiaj leniwy, od czasu do czasu tylko nóżki wyciąga. Widocznie to ten spadek ciśnienia. Widziałam się dzisiaj chwilę z mamą... Powiedziała, że już niziutko brzuszek mam...
  25. a tu coś... wbrew pozorom na serio http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=53946 ćwiczmy płuca, nie tylko, żeby ładnie dyszeć podczas porodu, ale i jeszcze ładniej dmuchać w alkomat ;)
×