Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Oleńka78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witaj Roksanko! Dzięki Wam dziewczyny za różne wskazówki:) Chyba rzeczywiście pomyślę chociażby o testach owulacyjnych, bo jak do tej pory ślepo ufałam jedynie obserwacjom śluzu, nawet temperatury nigdy nie mierzyłam-bo wiadomo że mało potrzeba żeby się coś poprzestawiało. Jak na razie będę Was dalej podczytywać no i udzielać się też czasami:) a po odpowiednich przygotowaniach, mam na myśli te testy, dieta, kwas foliowy itp wezmę się ostro do pracy:) Dziękuję za miłe przyjęcie do swojego grona:)
  2. Ja to wszystko wiem i rozumiem tylko moje pytanie jest kiedy działać na synka-jak pojawia się uczucie wilgotności czy dopiero pod koniec gdy ten śluz zmienia się na ciągnący czyli wtedy owulacja, mam rację? A z drugiej strony nie zawsze gdy sucho to znaczy że dni niepłodne bo sama pisałaś, że po owulacji jest sucho a mimo to można zajść w ciążę:)
  3. Sylwia bo ja się cały czas odnoszę do tego co napisałaś wyżej o 21.04. że skoro ten śluz zaobserwowałam to owulacja była kilka dni później, a ja wtedy parę godzin po przytulankach zauważyłam ten ciągnący się śluz płodny, którego nie da się pomylić z niczym innym:)(mając na myśli oczywiście sytuacje gdy jest parę godzin po przytulankach:) ) no i wtedy właśnie zaszłam w ciąże z drugą córeczką!Bo według mnie wtedy właśnie była owulacja.
  4. Sylwia z tego co piszesz to by się zgadzało z tą niezmiennością drugiej fazy no bo jeśli ja obserwuję ten \"kurzy\":) śluz średnio 11 12 dnia cyklu a rzeczywista owulacja wystąpiła by 4 dni później to cykl 28 czy 29 dni jest ok, wszystko się zgadza. No ale tak jak mówię w poprzednim cyklu miałam ten śluz 8 dnia a cykl trwał 29 dni. Aha no i pierwsza córeczka była spłodzona 10 dnia cyklu a ten śluz był wtedy 15 dc-gdybym doliczyła te 4 dni to by znaczyło że plemniki przeżyły 9 dni w oczekiwaniu na jajeczko:) A po tym 10 dc nie działaliśmy:)
  5. Sylwia no tak, ale w ten ostatni dzień śluzu płodnego gdy jest właśnie owulacja zmienia on swoją konsystencję z płynnej i mlecznej na przeźroczystą i rozciągliwą. Ja w sumie tylko ten śluz jestem w stanie na 100% zdiagnozować bo występuje on zawsze i ma taką konsystencję tylko jednego dnia wtedy też czuję czasami ból w jajniku. Według moich obserwacji na synka powinnam czekać do momentu gdy on się pojawi i wtedy raz a dobrze zadziałać:):) ale jest właśnie pytanie mnie trapiące ile godzin po tym śluzie dokładnie to jajeczko się uwalnia.
  6. Z tego co wiem to sprawa wygląda tak że np w 28 dniowym cyklu dni tak naprawdę płodnych jest 8. No bo tak dzień owulacji może wypaść w różnych dniach tego cyklu-niby piszą że na 14 dni przed @-ale ja mam owulację czasami 8 a czasami 12 dnia cyklu (przed ciążami miałam zawsze 14-15 dc:)) a cykl i tak trwa 28-29 dni. No ale do rzeczy:) Przed owulacją czyli momentem uwolnienia jajeczka jest około 5 \"dni płodnych\" no bo tyle są w stanie przeżyć plemniki czekając na jajeczko, a po owulacji jeszcze 2-3 \"dni płodne\"czyli tyle ile żyje jajo. Czyli co rozumiecie przez wyrażenie \"śluz płodny\" -śluz przed, po czy w trakcie owulacji?
  7. Cześć Sylwia! Z tego co wyczytałam w dziesiątkach artykułów, broszur czy książek o naturalnych metodach planowania rodziny wszędzie pisało,że śluz rozciągliwy, przeźroczysty-dokładnie taki jak kurze białko występuje w dniu najbardziej płodnym czyli w momencie gdy jajo opuszcza pęcherzyk Graffa. Potem są jeszcze 2-3 doby podczas których może dojść do zapłodnienia-tyle ile żyje jajo.Nie chodzi mi o ilość czy tez jakość ale taki dokładnie śluz mam tylko raz-jednego dnia podczas cyklu. Jeśli któraś z Was ma inną wiedzę na ten temat to proszę podzielcie się ze mną, być może przez tyle lat byłam w błędzie:) Chodzi mi o to czy po tym rozciągliwym śluzie musi minąć parę dni zanim nastąpi owulacja?!
  8. Cześć Daily! Wiem, że marzysz o dziewuszce - podczytuję Was od jakiegoś czasu:) Życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń odnośnie płci dzidziusia:) Córeczki są naprawdę fajne i czasami też pożyteczne w kuchni hi hi:) Dziś na przykład pomogły mi zrobić obiadek - ja tylko przygotowałam \"materiał\" na kopytka alias leniwe pierogi, młodsza robiła wężyki - zabawa jak z plasteliną:)-starsza kroiła no i obiad gotowy. A wieczorem pomogły mi zrobić sałatkę:) No właśnie ale marzy mi się tez synek, żebym mogła widzieć radość mojego mężusia jak uczy go kopać piłkę, czy jak uczy go chociażby odróżniać marki samochodów nie mówiąc już o ich typach:) Jak na razie przelewa swoją pasję na naszą starszą latorośl-efekt jest taki że poznaje praktycznie każde auto po znaczku z przodu a niektóre rozróżnia po kształcie z daleka:)
  9. A z tym celowaniem w chłopaka-no właśnie, bardzo krótki jest ten przedział czasowy. Owulacja występuje o ile się nie mylę ileś tam godzin po szczytowym śluzie a jajo też długo nie czeka na adoratorów:) Czyli jest tu kwestia godzin. Kilka w tą czy w drugą to mogę trafić w dziewczynkę lub jajo obumrze.
  10. Janeczko myślę, że jeszcze bardziej Cię zadziwię:):) Nie było żadnych starań przed owulacją ponieważ nie planowaliśmy wtedy dzidziusia a jako, że stosujemy tylko metody naturalne wystrzegaliśmy się ryzykownych zachowań:) od początku cyklu aż do 3 dni po owulacji!Ale widocznie tak miało być bo przeżyłam wtedy ogromny stres i owulka mi się przesunęłą o 4 dni. Byłam pewna że już dawno po owulacji no i...Wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy kilka godzin później zauważyłam piękny śluz o konsystencji białka jaja kurzego:):) Już wtedy wiedziałam że zostanę mamusią po raz drugi, no i się nie pomyliłam:)
  11. Rzeczywiście Moni! Wiek prawie identyczny:) A co do starań to najpierw muszę przekonać męża, że to dobry pomysł. Wiecie jak to jest z facetami-bez instynktu macierzyńskiego samo nie przyjdzie:) No ale jestem na dobrej drodze-pozostaje tylko wybrać miesiąc starań:)
  12. Tablice chińskie sprawdzają mi się tylko w przypadku starszej córki - młodsza miała być synkiem:) I czasami ma takie zapędy łobuzerskie:)
  13. Cześć Janeczko! A co do tego czy rozpoczęłam już działania to muszę powiedzieć, że na razie jestem na tym etapie, że zaświtała mi myśl a raczej chęć na 3 dzidziusia. Chcieliśmy z mężem zawsze mieć 3, 4 dzieci ale planowaliśmy większą przerwę. Nie sądziłam, że tak szybko mój instynkt macierzyński da o sobie znowu znać:):)
  14. Cześć Moni! Starsza córeczka ma prawie 6 a młodsza 3,5. Czy ja wiem czy z tym chłopakiem mniej problemów:) Pierwsza była poczęta rzeczywiście według planu-choć wtedy o tym jeszcze nie wiedziałam-10 dc. Owulacja była 14 dc przy 28-29 dniowych. Moment owulacji potrafiłam zaobserwować zawsze bez żadnych problemów. A druga córcia-no cóż-w samą owulację-szczyt śluzu płodnego! No więc sama już nie wiem jak to z tymi metodami jest.
  15. Witam wszystkie mamusie! Planuję już od jakiegoś czasu się odezwać. Ja również marzę o określonej płci ale jako jedyna z Was pragnę synka! Jestem już mamą dwóch uroczych dziewczynek a do szczęścia brak mi jeszcze kopii tatusia.
×